Zarząd wspólnoty zwykle nadzoruje administratora, więc tu jest konflikt interesów. Ale jak mu ufacie to czemu nie. Ilu członków liczy Zarząd Wspólnoty?
[cite] Haneczka:[/cite]Czyj to był pomysł, aby powołać administratora do zarządu wspólnoty?
Pomysł był ze strony obecnego zarządu.
[cite] TomTom:[/cite]Zarząd wspólnoty zwykle nadzoruje administratora, więc tu jest konflikt interesów. Ale jak mu ufacie to czemu nie. Ilu członków liczy Zarząd Wspólnoty?
[cite] Haneczka:[/cite]Czyj to był pomysł, aby powołać administratora do zarządu wspólnoty?
Pomysł był ze strony obecnego zarządu.
Za mało ich było do pieczenia chleba. :bigsmile:
W tym momencie, mam na myśli pomysł zarządu, wspólnocie powinny były włączyć się światła ostrzegawcze, o ile takie posiada.....
Wspólnota nie jest wielka, ale "duża" i owszem - przynajmniej w rozumieniu ustawy o własności lokali (art. 19 - "mała", art. 20 - "duża").
Przeszkód formalnych nie ma, przepisy nie zabraniają powołania administratora do zarządu.
Jeżeli macie do niego zaufanie, jest to człowiek uczciwy i sprawdzony - to czemu nie. Nikt nie może Wam tego zabronić.
Jest dwóch członków zarządu. A gdy zarząd jest kilkuosobowy, oświadczenia woli za wspólnotę mieszkaniową składają przynajmniej dwaj jego członkowie. Jeden z zarządu członków zarządu podpisuje umowę z sobą jako administratorem.
Komentarze
Ale wszystko zależy od człowieka.
W tym momencie, mam na myśli pomysł zarządu, wspólnocie powinny były włączyć się światła ostrzegawcze, o ile takie posiada.....
Ile lokali liczy Twoja wspólnota?
PS Jeżeli można to wrócę w poniedziałek do tematu , chwilowo będę nieobecna .
Przeszkód formalnych nie ma, przepisy nie zabraniają powołania administratora do zarządu.
Jeżeli macie do niego zaufanie, jest to człowiek uczciwy i sprawdzony - to czemu nie. Nikt nie może Wam tego zabronić.
Mam pytanie do Haneczki ,co miałaś na myśli pisząc o światłach ostrzegawczych.Czy możesz to jaśniej określić ?