decyzja nadzoru budowlanego i co dalej
KAROLSKO
Użytkownik
Kupiłam jednopokojowe mieszkanie od dewelopera.
Okazało się ,że nie ma komina.
Projektant "zapomniał" ,a kolejnym "fachowcom" i inspektorom budowlanym to nie przeszkadzało.
Aktualnie mam już nowy projekt i decyzję nadzoru budowlanego dobudowania dodatkowego komina na korytarzu.
Termin wykonania minął w grudniu 2016.
Niestety Wspólnota Mieszkaniowa działa bardzo mało skutecznie w stosunku do dewelopera i nie pokazała mi jeszcze żadnego pisma w tej sprawie.
Czy nadzór budowlany pilnuje terminów wykonania swoich decyzji i czy później sprawdza ich wykonanie?
Co w takiej sytuacji mogłabym zrobić ,aby sprawę przyspieszyć?
Mam już co prawda założoną sprawę w sądzie,ale bardziej zależałoby mi na szybkim dobudowaniu komina niż odstąpieniu od umowy kupna-sprzedaży.
Okazało się ,że nie ma komina.
Projektant "zapomniał" ,a kolejnym "fachowcom" i inspektorom budowlanym to nie przeszkadzało.
Aktualnie mam już nowy projekt i decyzję nadzoru budowlanego dobudowania dodatkowego komina na korytarzu.
Termin wykonania minął w grudniu 2016.
Niestety Wspólnota Mieszkaniowa działa bardzo mało skutecznie w stosunku do dewelopera i nie pokazała mi jeszcze żadnego pisma w tej sprawie.
Czy nadzór budowlany pilnuje terminów wykonania swoich decyzji i czy później sprawdza ich wykonanie?
Co w takiej sytuacji mogłabym zrobić ,aby sprawę przyspieszyć?
Mam już co prawda założoną sprawę w sądzie,ale bardziej zależałoby mi na szybkim dobudowaniu komina niż odstąpieniu od umowy kupna-sprzedaży.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
"Błędy dewelopera nie zwalniają wspólnoty mieszkaniowej od odpowiedzialności za stan techniczny obiektu, ponieważ to na niej spoczywa obowiązek utrzymania nieruchomości wspólnej zgodnie z wymogami wynikającymi z prawa budowlanego wskazał Sąd Najwyższy w jednym z ostatnich wyroków (sygn. akt III CZP 230/14)."
Więcej na ten temat w artykule "Wspólnota odpowie za błędy dewelopera" na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny
http://www.zarzadca.pl/prawo/akty-prawne/dzienniki-ustaw/2690-wspolnota-odpowie-za-bledy-dewelopera
Kto jest adrestem nakazu - decyzji - wspólnota mieszkaniowa? Jeżeli termin minął, to wchodzi w grę postępowanie egzekucyjne, w zakresie środków egzekucyjnych, to organy stosują grzywnę w celu przymuszenia.
Pomocne orzecznictwo:
z uzasadnienia wyroku WSA we Wrocławiu z dnia 11.12.2014 r., sygn. akt: II SA/Wr 638/14
"Dokonując kontroli legalności omawianego postanowienia sąd rozpatrujący skargę stwierdził, że zaskarżone postanowienie odpowiada prawu. Powiedzieć bowiem należy, że instytucja grzywny w celu przymuszenia jest środkiem stosowanym w postępowaniu egzekucyjnym, którego celem jest doprowadzenie do realizacji przez zobowiązanego obowiązków o charakterze niepieniężnym. Jako środek przymuszający, ma na celu doprowadzenie do wykonania przez zobowiązanego określonego obowiązku. Dopiero niewykonanie obowiązku przez zobowiązanego może być podstawą do ewentualnego zastosowania wykonania zastępczego.
W badanej sprawie źródłem obowiązku nałożonego na Wspólnotę Mieszkaniową przy ul. [...] we W. jest decyzja Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla miasta W. z dnia [...] nr [...]. Decyzja ta jest ostateczna i w myśl art. 130 § 1 i § 2 Kodeksu postępowania administracyjnego podlega wykonaniu. Nie ulega więc wątpliwości, że dopóki istnieje w obrocie prawnym wymieniona decyzja, wynikające z niej obowiązki muszą być wykonane, a w razie bezczynności zobowiązanego wierzyciel obowiązany jest, na mocy art. 6 ustawy z dnia z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. z 2012 r. poz. 1015 ze zm.; dalej: u.p.e.a.), uruchomić środki prawne niezbędne do realizacji określonych obowiązków. Kluczowe przy tym jest, że obowiązek, choć jest w sensie faktycznym i prawnym wykonalny, nie został – obiektywnie – wykonany, mimo licznych i niekwestionowanych prób i starań podejmowanych przez wspólnotę mieszkaniową i jej zarządcę. W tym stanie rzeczy – zdaniem sądu – organy egzekucyjne w postępowaniu nie naruszyły art. 6 § 1 i art. 7 u.p.e.a."
Więcej na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/prawo/orzecznictwo-sadowe/2530-ii-sa-wr-638-14-grzywna-w-celu-przymuszenia
Zgadzam się ,ze Wspólnota mieszkaniowa nie jest stroną umowy sprzedaży lokalu, dlatego nie przysługują jej roszczenia względem dewelopera.
Ale jeśli zgłosiłam wspólnocie brak komina ,to chyba właśnie Wspólnota jest stroną ,aby żądać jego dobudowania przez dewelopera tym bardziej ,ze budynek był jeszcze na gwarancji?
Komin jest przecież częścią wspólną nieruchomości i dlatego Nadzór Budowlany wydał decyzje na Wspólnotę Mieszkaniową.
U mnie w lokalu praktycznie brakuje tylko kratki wentylacyjnej,ale nie mam się do czego podłączyć.
Moja sprawa w najgorszym przypadku zakończy się tym,ze odstąpię od umowy kupna-sprzedaży,natomiast Wspólnota Mieszkaniowa nadal zostanie z niewykonaną decyzja Nadzoru Budowlanego i brakiem komina.
I co dalej? Grzywna? Zakaz użytkowania lokalu ?
Wspólnota mieszkaniowa jest dłużnikiem w tym postępowaniu, ponieważ jest zarządcą budynku, nie mniej jednak za wady odpowiada deweloper. Roszczenie o ich usunięcie mają z kolei poszczególni właściciele - przy czym właściciele, którzy nabyli swoje lokale bezpośrednio od tego dewelopera (a nie na rynku wtónym). Gdyby sprzedała Pani ten lokal z wadą - nabywca ma roszczenie wobec Pani.
Istnieje możłwiość przelewu swoich uprawnień na wspólnotę, ale jeżeli zamierza Pani od umowy odstąpić, to nie może Pani domagać się już usunięcia wady od dewelopera - albo odstąpienie, albo żądanie usunięcia.
Odnośnie samej wady - załóżmy, że odstępuje Pani od umowy, część właścicieli, dajmy na to - 40 proc. (chodzi o udział w nieruchomości wspólnej) ceduje swoje uprawnienia na wspólnotę, pozostali, albo nic z tym nie zrobią, albo samodzielnie będą domagać się odszkodowania - w takie sytuacji:
- wspólnota mieszkaniowa może domagać się wyłącznie tych 40 procent (mam na uwadze równowartość kosztów),
- pozostałą część finansują właściciele, przy czym można podjąć uchwałę, mocą której właściciele, którzy nie scedowali uprawnień poniosą koszty remontu w odpowiednio większym rozmiarze.
Na marginesie - deweloper jako właściciel lokalu - który Pani mu zwraca w związku z odstąpieniem - płaci swoim udziałem w całym koszcie tego remontu.
Kwestia dochodzenia roszczeń z tytułu gwarancji i rękojmi to bardzo skomplikowana sprawa, moim zdaniem przepisy kodeksu cwyilnego są w tym przypadku mocno przestarzałe. Ale to nie jedyny taki przypadek, aktualność regulacji zarządu przedmiotem współwłasności wielu podmiotów (kilkuset współwłaścicieli garażu czy, np. drogi osiedlowej) budzi moje wątpliwości co do kompetencji osób odpowiedzialnych za inicjatywę ustawodawczą w tej materii.
Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży to daleka ostateczność.
Moja aktualna sprawa w sądzie to propozycja ugody z deweloperem tj. zrobienie komina wg. projektu i decyzji Nadzoru Budowlanego.
Obawiam się jednak,ze deweloper na sprawie się nie pojawi.
Wspólnota Mieszkaniowa ma też cesję praw właścicieli na występowanie w ich imieniu przed sądem,ale jakoś w sprawie tego komina niewiele robi.
Uchwała cesji praw przeszła na zebraniu już rok temu,a międzyczasie gwarancje z tytułu rękojmi dla poszczególnych mieszkań wygasają.
Czy to ma jakieś znaczenie,bo odnoszę wrażenie jakby Wspólnota Mieszkaniowa opóźniała działania celowo chroniąc dewelopera?.
Czy mam prawo jako członek Wspólnoty zażądać kopii pism kierowanych do dewelopera w mojej sprawie?
Jeżeli roszczenia wygasają, to wspólnota nie będzie mogła ich realizować. Dlaczego zarząd pozostaje bezczynny w tej sprawie?
Ma Pani pełen wgląd do dokumentacji.
Nie wiem kto podpisywał umowę z tym Zarządcą Nieruchomości ,bo on sam się zgłaszał do kolejnych właścicieli lokali.
Wybieraliśmy co prawda nowy Zarząd na zebraniu ,ale to chyba fikcja,bo wybrana Pani nawet nie powiesiła na tablicy ogłoszeń numeru kontaktowego do siebie.
Cały czas jesteśmy więc w kontakcie z tym Zarządcą Nieruchomości,która działa jak opisane powyżej
Oświadczeń woli oddzielnych od nas nie wymagano.Mam nawet tekst tej uchwały:
1.Upoważnia się zarząd WM do dochodzenia na drodze sadowej roszczeń od dewelopera ,mających na celu usunięcie wad i usterek w nieruchomości wspólnej
2. WM upoważnia Zarząd WM oraz udziela Zarządowi WM pełnomocnictwa do zawierania z członkami WM umów cesji roszczeń przysługujacych członkom wspólnoty w stosunku do dewelopera z tytułu wad fizycznych istniejących w nieruchomości wspólnej.
To przeszło 53,06 % głosów.
Ten zarządca sprawujący zarząd powierzony (tak się fachowo nazywa "dostaliśmy z polecenia dewelopera") to de facto sam deweloper, jego człowiek.
Oczekiwanie, że deweloper sam siebie będzie poganiał aby naprawić niedoróbki jest naiwne.
Nie byłbym tego taki pewien - deweloperzy w trakcie budowy czasami "wygospodarowują" różne dodatkowe powierzchnie na pozaplanowe mieszkania - czysty zysk.
Okazało się przed kupnem czy po?
Jeżeli przed - to dziwię się, że kupiłaś samochód bez rury wydechowej, sorry mieszkanie bez komina.
Jeżeli po - to dziwię się, że kupując tak drogą rzecz nie sprawdziłaś wszystkiego dokładnie.
Sądząc po dotychczasowych działaniach - nie rokuję powodzenia całej akcji.
Nie po to deweloper - cwana bestia - wsadził swojego człowieka "na stanowisko".
Zawsze powtarzam, że kupowanie mieszkań od dewelopera nie jest dobrym rozwiązaniem.
Wybieraliśmy co prawda nowy Zarząd na zebraniu ,ale to chyba fikcja,bo wybrana Pani nawet nie powiesiła na tablicy ogłoszeń numeru kontaktowego do siebie.
Cały czas jesteśmy więc w kontakcie z tym Zarządcą Nieruchomości,która działa jak opisane powyżej
Oświadczeń woli oddzielnych od nas nie wymagano.Mam nawet tekst tej uchwały:
1.Upoważnia się zarząd WM do dochodzenia na drodze sadowej roszczeń od dewelopera ,mających na celu usunięcie wad i usterek w nieruchomości wspólnej
2. WM upoważnia Zarząd WM oraz udziela Zarządowi WM pełnomocnictwa do zawierania z członkami WM umów cesji roszczeń przysługujacych członkom wspólnoty w stosunku do dewelopera z tytułu wad fizycznych istniejących w nieruchomości wspólnej.
To przeszło 53,06 % głosów.
Ogólnie uchwałę macie, sztuką jest jej wykonanie. A niuansów kilka:
1) składasz oświadczenie o cesji na ręce podmiotu zarządzającego, ale co ważniejsze, na rzecz wspólnoty,
z tego punktu widzenia (dla ważności cesji) rzeczą drugorzędną jest czy w zarządzie zasiada pani z pierwszego piętra, czy prawa ręka prezesa dewelopera,
2) jeśli złożysz cesje tylko ty i sąsiadka z góry z pionu wentylacyjnego to mało, tych cesji musi być jak najwięcej, choćby i 53% licząc udziałami
3) cesje roszczeń składa się osobno pod kątem pojedynczych (dużych) napraw, tzn. że cesją dotyczącą roszczenia o wybudowanie "twojego" przewodu wentylacyjnego powinieneś zainteresować innych właścicieli w jak największej liczbie.
4) cesja jest umową dwustronną, prawa ręka lub pani muszą złożyć równolegle oświadczenie o przyjęciu cesji
Czyli tak w praktyce, to sama uchwała nic wam nie daje. Powodzenia.:bigsmile:
Cesji faktycznie nikt nie złożył ,bo Zarządca od nikogo nie żądał.
Natomiast jest decyzja Nadzory Budowlanego o wybudowaniu tego komina.
Decyzja została wydana na Wspólnotę Mieszkaniową i ją obciąża.
Podejrzewam,ze gdyby mieszkańcy o tym wiedzieli,to na pewno by takie cesje Zarządowi dali.
Problem jest tylko taki ,ze w momencie rozpoczęcia sprawy budynek był jeszcze na gwarancji w całości ,a więc koszty wybudowania komina Zarząd mógł egzekwować od dewelopera.
A teraz może już być za późno. Mieszkania były sprzedawane w okresie 2013-2016.Która data tu odgrywa decydującą rolę?
Jeśli minęło odpowiednio dużo czasu i zadowoliliście się tylko pustą uchwałą, to już na to raczej za późno.
Trzymajcie sie raczej postanowienia decyzji administracyjnej i występujcie do dewelopera jako wspólnota. Może przez prawnika? Z powołaniem się na rażący błąd w sztuce budowlanej?
Znam dewelopera który nadbudował cztery kominy o trzy metry w zwyż tylko na podstawie opinii kominiarza. Bez PINB-u nawet, bo błąd był ewidentny, rozeszłoby się na całe miasto. W 3 cim roku od początku sprzedaży mieszkań.
Wspólnota podobno poprzez prawnika przekazała decyzję Nadzoru Budowlanego , termin jej wykonania minął w grudniu 2017 ,a deweloper milczy.
I co dalej ?
Nowy doklejony: 26.01.17 08:40
sorry w grudniu 2016
Jeśli długo milczą to wychodzą z założenia że decyzja jest na wspólnotę, gwarancji nie udzielą bo nie ma cesji i spokojnie poczekają na sąd. A w sądzie a nuż się uda?
Albo wiedząc o uchwale spokojnie czekają na jej wykonanie. Którego nie ma.
Podejrzewam,ze właśnie tak jest.
A do sądu Wspólnota może iść bez cesji opierając się tylko na decyzji Nadzoru Budowlanego ?
Sama decyzja to raczej mało, bo skierowana jest do wspólnoty. Czy za mało - tego nie wiem.
Nierozsądny byłby ten,kto nie da cesji roszczeń Wspólnocie do sprawy z deweloperem, bo musiałby zapłacić swoją część sam za siebie.
Tylko czy każdy może dać teraz cesję roszczeń ?
Czy sprawa jest na tyle ewidentna/rażący błąd w sztuce budowlanej / ,ze terminy zakończenia rękojmi dla poszczególnych lokali ,które sukcesywnie wygasają, nie mają znaczenia?
A jest jakiś paragraf Prawa Budowlanego mówiący o tych rażących błędach w sztuce budowlanej ?
W pozwie posługujesz się formułą zasad wiedzy technicznej, która nie posiada definicji legalnej, niemniej raczej nie musisz powoływać się na specjalne przepisy prawa budowlanego, żeby przekonać sędziego, że mieszkanie bez komina nie jest mieszkaniem.
tu jest wszystko: https://www.kancelaria-ds.pl/blog/roszczenia-wobec-dewelopera/
W tej sytuacji niektórzy właściciele lokali scedowali na wspólnoty swoje roszczenia, które przysługiwały im w stosunku do spółki.
W odpowiedzi na pozew zarzucono wspólnotom mieszkaniowych, że te nie są uprawnione do prowadzenia procesu, jako że nie wszyscy właściciele dokonali przelewu uprawnień. Sąd podzielił to stanowisko i w dniu 27 kweitnia 2009 roku oddalił powództwo (wyrok Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 27 kwietnia 2009 r., sygn. akt III C 1448/07). Wspólnoty mieszkaniowe wniosły apelację od tego orzeczenia i Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 9 sierpnia 2011 r. (sygn. akt: VI Aca 1188/10, niepubl.) zaskarżony wyrok uchylił przekazując sprawę do ponownego rozpoznania.
Roszczenie odszkodowawcze o zapłatę ma bowiem charakter podzielny, dlatego też wspólnota mieszkaniowa nie musi posiadać 100% wierzytelności wszystkich swoich członków, może występować w procesie w charakterze strony powodowej również wtedy, gdy tylko niektórzy z nich przelają na nią swoje uprawnienia."
Więcej na ten temat w artykule: "Rękojmia za wady: ilu właścicieli musi przelać uprawnienia na wspólnotę mieszkaniową?"
na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/komentarze/1611-rekojmia-za-wady-ilu-wlascicieli-musi-przelac-uprawnienia-na-wspolnote-mieszkaniowa
:rolling:
(...)
Natomiast mam jeszcze jedno pytanie czy Wspólnota Mieszkaniowa ( Zarząd),na którą została nałożona decyzja Nadzoru Budowlanego naprawy wady budowlanej budynku może z jakichś powodów nie wyrazić zgody na wejście wykonawców na teren obiektu,na którym muszą te prace wykonać?
Czy na to też potrzebna jest zgoda każdego właściciela indywidualnie ?
Nie.
Z lewej strony masz Najaktywniejsi w miesiącu i niektórzy adwersarze dogryzają sobie łapiąc przy tym laiki (punkty) a zrozumiesz jak wejdziesz na wątek garaż - za wąska pochylnia i porysowane auta
Bardzo nieładnie ze strony tych budowniczych, że Ci go od razu nie wybudowali. Ze strony dewelopera również to jest nieładnie, że Ci sprzedał lokal z taką wadą.
Czy tylko Wspólnota ma szansę odzyskać od dewelopera koszty tego wykonania zastępczego?
Właściciele nie chcieli walczyć o wybudowanie komina, bo widocznie uznali, że to Twój komin, a więc Twój problem i Twoja walka. No i teraz się obudzą z ręką w nocniku. To jest lekcja (płatna) dla Twoich sąsiadów pod tytułem: "We-wspólnocie-mieszkaniowej-moja-chata-nie-jest-z-kraja". Nie miej litości. Tak to jest.
Ja byłbym skłonny stwierdzić, że to Ty możesz wystąpić przeciw wspólnocie o wykonanie zastępcze, tym bardziej, że termin minął w grudniu 2016 roku, a bez komina tak po prawdzie Twój lokal nie może funkcjonować, jako lokal mieszkalny.
Najlepiej weź prawnika do tej sprawy, jak Ci poradził powyżej Blazejh.
:cool:
Mój prawnik już tylko czeka na hasło o napisanie pozwu do sprawy z deweloperem o wybudowanie komina,ale ja jeszcze liczę,ze Wspólnota coś zrobi,albo deweloper zreflektuje się ,ze może nie warto dalej brnąć w niepotrzebne koszty sądowe i komin jednak wybuduje.
:no:
Serduszko, wspólnota nie zrobi nic bez przymuszenia, natomiast deweloper śmieje się z Ciebie tak, że aż go brzuch boli. Pozdrawiam.