Jakby nie było, kto pyta nie błądzi.
Tu nie ma żadnych procedur z wyjątkiem zdroworozsądkowych.
Zużycia w jednym lokalu są nieznane. Na ma tam historii.
Należy
Jakby nie było, kto pyta nie błądzi.
Tu nie ma żadnych procedur z wyjątkiem zdroworozsądkowych.
Zużycia w jednym lokalu są nieznane. Na ma tam historii.
Należy zatem utworzyć historię zużyć w tym lokalu. np. z trzech miesięcy. Wyznaczyć średnią zużyć i skorygować to jedno konkretne rozliczenie wody wg tego średniego.
Był wodomierz, zakładam, że z ważną legalizacją. A dlaczego inni mają wierzyć, że tam nie zamieszkało 10 osób. Mało prawdopodobne ale może wodomierz główny wskazał mniej niż suma lokalowych i tą różnicą obciążyć ten lokal. Inaczej to uchwała przekraczające zarząd zwykły. Problemowy może zbierać podpisy aby poddać taką uchwałę pod głosowanie no i kto zapłaci za zbieranie głosów przez zarząd i powiadomienie właścicieli. Oczywiście wiele zależy od relacji a to już inny temat(less)
SM płaci za lustrację jak właściciel lokalu, którego cz wspólnymi zarządza spółdzielnia, z mocy prawa od 2017r, pierwszy lokal pełną własnością od 2018r , a nie będący jej
SM płaci za lustrację jak właściciel lokalu, którego cz wspólnymi zarządza spółdzielnia, z mocy prawa od 2017r, pierwszy lokal pełną własnością od 2018r , a nie będący jej członkiem może nie ponosić kosztów lustracji? Przecież to wybór członków, że chcą zachować SM, która jest malutka, 1 budynek, i nawet nie prowadzi innej, poza zarządzaniem budynkiem, działalności gosp. Jej majątek to lokale sp własnościowe a na f zasobowym ma powiedzmy 2 tyś zł.
Dlaczego? Może z niskich pobudek członkowie też nie będą chcieli płacić i będą zmuszeni zrobić to, czego teraz nie chcą zrobić. Co tam wszyscy płacą to mniej boli ale jak sąsiad nie płaci, choćby to było 100 zł na 3 lata to już boli. Nie uogólniam ale ja trafiłem w taką grupę, że świadomość większości z Was nie przyjmie tego co tu się wyprawia.(less)