Trudny członek wspólnoty

Jareczek Groch

Czy członek wspólnoty mieszkaniowej, który jest notorycznie zadłużony i nie placi ostentacyjnie skladek, może z zemsty podejmować inicjatywy dotyczące odwołania zarządu i zarządcy, czy do momentu do kiedy nie spłaci długu, jego prawa zostają ograniczone. Jest to duża wspolnota, ale tylko 5 lokali więc w praktyce i przy mniejszym zaangażowaniu jakiegoś współwłaściciela może odwolac zarząd i blokować np.uchwaly dotyczące windykacji długu.

blazej_h

Dług nie zawiesza praw właściciela wynikających z ustawy. Ani ich nie ogranicza.

Windykacji nie przeprowadza sie uchwałami. Bynajmniej nie ma takiej potrzeby, choć niektóre wspólnoty może robią tak zwyczajowo i dla zasady. Dłużnik nie ma zatem możliwości blokowania windykacji skierowanej prosto do niego.

Kamilo

Jak wspomniał przedmówca, niestety zadłużenie nie ogranicza jego praw. Sam w swojej (dużej) wspólnocie mam taką osobę, więc wiem, ile to kosztuje nerwów. Wszystkie złośliwości radzę dokumentować i zbierać dowody (np. świadków) na szerzenie pomówień. Potem pozew z art. 212 Kodeksu karnego. Nie ma się czego bać - podobne sprawy są trudne, długotrwałe, ale jak najbardziej do wygrania. Tylko trzeba być bardzo konsekwentnym. Pamiętaj, że już samo pozwanie takiej osoby, przychodząca korespondencja z sądu, itp. będzie dla niej dużym obciążeniem psychicznym, więc jest szansa, że się opamięta w złośliwościach.

Grafen2

Jareczek Groch napisał użytkownik: »

Czy członek wspólnoty mieszkaniowej, który jest notorycznie zadłużony i nie placi ostentacyjnie skladek, może z zemsty podejmować inicjatywy dotyczące odwołania zarządu i zarządcy, czy do momentu do kiedy nie spłaci długu, jego prawa zostają ograniczone. Jest to duża wspolnota, ale tylko 5 lokali więc w praktyce i przy mniejszym zaangażowaniu jakiegoś współwłaściciela może odwolac zarząd i blokować np.uchwaly dotyczące windykacji długu.

Niestety takie jest prawo .... On ma prawo tak robić ....

WM winna go windykować ....