czy refaktura energii elektrycznej podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym

W naszej Wspólnocie są lokale mieszkalne i 10 lokali usługowych. Wspólnota kupując energię elektryczną refakturuje część tych kosztów na lokale usługowe, które nie posiadają własnych liczników. Wiem, że takie refaktury podlegają opodatkowaniu podatkiem VAT, ale księgowa Wspólnoty traktuje takie refaktury jako przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym, moim zdaniem jest to interpretacja nieprawidłowa. Refaktura to odsprzedaż usług bez doliczenia marży czyli w tej samej wysokości w jakiej zostały zakupione.
W wyniku powyższego, dane z rachunku zysków i strat w części przychody na pokrycie kosztów zarządu i media wykazują inne dane niż w zestawieniu dochodów wspólnoty w przekroju działalności zwolnionej oraz opodatkowanej podatkiem dochodowym.
Przecież jak ktoś nam zwraca poniesione przez nas koszty w tej samej wysokości to my nic na tym nie zarabiamy.
W wyniku powyższego, dane z rachunku zysków i strat w części przychody na pokrycie kosztów zarządu i media wykazują inne dane niż w zestawieniu dochodów wspólnoty w przekroju działalności zwolnionej oraz opodatkowanej podatkiem dochodowym.
Przecież jak ktoś nam zwraca poniesione przez nas koszty w tej samej wysokości to my nic na tym nie zarabiamy.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
A marży przy refakturowaniu kosztów mediów narzucać wspólnocie nie wolno, ponieważ jest to sprzeczne wprost z art 12, ust 1 oraz ust 2. uwol.
Proszę to uprzejmie księgowej uświadomić i żeby się nie wygłupiała z podatkiem.
Podatek jest generalnie tylko od pożytków.
Jeżeli księgowa posuwa się u was do sporządzania rachunku zysków i strat, to taki swój babol w podatku dochodowym naturalnie pokaże na papierze czarno na białym.
Jeśli księgowa wymyśliła jakąś marże na prądzie, to radziłbym, albo siedzieć cicho o dać na mszę, albo po prostu wykonać nowe sprawozdanie finansowe. Najlepiej takie bez rachunku zysków i strat. Bez nadmiernych akrobacji.
I rozumiem, że ten prąd jaki zużywają te lokale użytkowe liczony jest z licznika administracyjnego ( nie daj Boże z mieszkaniowych)
Co prawda Ustawa mówi :
Art.12. ust 3
Uchwała właścicieli lokali może ustalić zwiększenie obciążenia z tego tytułu
właścicieli lokali użytkowych, jeżeli uzasadnia to sposób korzystania z tych lokali.
Ale to nie ma nic wspólnego z zarobkowaniem. Dla prostego przykładu we wspólnocie w budynku jest jakiś lekarz czy ktoś ma jakiś sklep. Pierwszy z nich na wspólnym korytarzu postawi krzesła cos w rodzaju poczekalni po drugie zwiększa się ruch ludzi a co za tym idzie większe nakłady na sprzątanie i w części wspólnej korzysta niejako dla swych prywatnych celów ograniczając innym do tego dostęp. W drugim przypadku lokal usługowy/gastronomiczny, raz że hałas i uciążliwość to samochody dostawcze doprowadzają do szybszego zużycia nawierzchni chodnika czy jezdni. W takich przypadkach można zastosować taką uchwałę ale nie jest to forma zarobkowania, taki lokal po prostu ma wyższe koszty we wspólnocie bo jest to uzasadnione.
Pozdrawiam