Parking dla bloku na innej działce - opłaty

Dzień dobry,
na naszym osiedlu oficjalnie istnieją różne wspólnoty – jeden zarządca. Dodatkowo jest wybudowany na osobnej działce parking wielopoziomowy (nie objętym przedmiotowym przedsięwzięciem – zapis z aktu notarialnego). Bloki dostawały pozwolenie na budowę (nasz rozpoczęto budować w 2018) z informacją, że np. 50 miejsc odpłatnych dla bloku A znajduje się w garażu wielopoziomowym, 70 dla bloku B itd., a reszta jest na wynajem innym podmiotom.

Czy opłaty za ten parking mogą być podnoszone bez żadnych uzgodnień z mieszkańcami? Bo wygląda na to, że developer mógłby wybudować blok i zapewnić tylko płatne miejsca na działce nie związanej z inwestycją (tutaj 2 działki dalej) i podnosić co chwilę abonament wg własnego uznania (i zarabiać de facto na nas w nieskończoność).
W tej chwili jako mieszkańcy już płacimy miesięcznie prawie 300zł (zewnętrznej firmie) by móc zaparkować na osiedlu, na miejscach w teorii należących do nas.

Komentarze

  • Opcje
    blazej_hblazej_h Użytkownik
    Generalnie niestety mogą.
    Mieszkańcy (właściciele lokali) nie mają wiele do gadania jeśli organ wydający pozwolenie na budowę (np. urząd miasta) zaakceptował miejsca parkingowe zlokalizowane na sąsiedniej działce, ponieważ deweloper wykazał, że ma do nich tytuł prawny (np. umowa dzierżawy, służebność, użytkowanie).
    Jest to sytuacja wyjątkowa i teoretycznie przepisy wykluczają sytuację, że deweloper przeznacza własną działkę sąsiednią na odpłatny parking dla własnych bloków obok tej działki.
    Miejsca powstały pond waszymi głowami, więc i opłaty powstają ponad waszymi głowami.

  • Opcje
    klonekklonek Użytkownik
    Czyli wychodziłoby na to, że developer może zapewnić te miejsca tylko na czas odbioru, a potem je zlikwidować, albo sprzedać teren komuś innemu i bloki zostaną bez miejsc postojowych?
  • Opcje
    blazej_hblazej_h Użytkownik
    Przepisy mowią że ten termin musi być zawarty na okres co najmniej odpowiadający trwałości inwestycji.
    W przypadku infrastruktury niezbędnej do trwałego funkcjonowania budynku mieszkalnego sądy uznają za właściwe 20–30 lat umowy na użytkowanie jako dolny limit. Ma to być stabilny tytuł prawny.
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    klonek napisał użytkownik: »
    Czyli wychodziłoby na to, że developer może zapewnić te miejsca tylko na czas odbioru, a potem je zlikwidować, albo sprzedać teren komuś innemu i bloki zostaną bez miejsc postojowych?

    Nie. Jeśli wydano pozwolenue na parking, trudno będzie go zlikwidować.

    Właścicielem/ współwłaścicielem jest się tego, co się kupiło. Trzeba sprawdzić, kto jest właścicielem tego wielopoziomowego parkingu.
    I jeszcze jedno. Nawet, gdyby to był Wasz parking, to i tak koszty nie byłyby mniejsze. Prąd, sprzątanie, remonty, podatek, przeglądy budowlane itp.
  • Opcje
    blazej_hblazej_h Użytkownik
    Jest tam też jakas marża, bo w istocie projekt parkingu jest komercyjny. Nawet jeśli parking należy do gminy, to jest. Nawet jesli troche porasta chwastami.
    Sprawdź jak własciciel parkingu jest powiązany z deweloperem. Jest na pewno. Albo organizacyjnie, albo umową mniej lub bardziej scisłą. Ten układ może byc nawet mocno nieformalny a pieniądze i tak się komuś zgadzają.
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    "Jest tam też jakas marża, bo w istocie projekt parkingu jest komercyjny. Nawet jeśli parking należy do gminy, to jest. Nawet jesli troche porasta chwastami."
    Oczywiście masz szklaną kulę i wszystko wiesz. Jak parking może należeć do gminy, skoro to deweloperskie osiedle?
    Jeśli coś trzeba sprawdzić, to na jakiej podstawie forumowicz korzysta z parkingu? Czy są jakieś ustanowione służebności? Czy jest umowa?
    Koszty utrzymania rosną. W tym roku znacznie wzrósł podatek od nieruchomości a podatek od garażu jest kilkukrotnie wyższy niż od lokalu mieszkalnego. Rośnie najniższa płaca, rosną koszty sprzątania czy zarządzania. Nie wiem czy tam jest ochrona, czy jest monitoring. Czy jest choć w części ogrzewany. Jeśli jest, to są dodatkowe koszty. Forumowicz sądzi, że koszty utrzymania są zależne od "uzgodnień z mieszkańcami". Nie są.




  • Opcje
    blazej_hblazej_h Użytkownik
    Jeśli parking należy do miasta i jest zarządzany przez spółkę miejską lub zewnętrznego operatora, a korzystanie z niego jest odpłatne, to ma charakter komercyjny. Nawet jeśli jego głównym celem jest uporządkowanie parkowania w danym rejonie.
    Jeżeli natomiast mieszkańcy tych wspólnot mieliby zapewnione stałe miejsca postojowe na preferencyjnych warunkach, można byloby mowic o formie usługi komunalnej lub półpublicznej, ale nadal byłaby to komercyjna działalność.
    No ale preferencyjnych nie mają. Wręcz przeciwnie.

    Stąd tak mi pokazuje moja szklana kula, jak pokazuje. Nie chce inaczej.
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    Jak parking może należeć do miasta skoro to deweloperskie osiedle? :-) Deweloper buduje osiedle na własnym gruncie : bloki, infrastrukturę i parking wielopoziomowy. Powiedz mi jakim cudem ten parking staje się własnością gminy? . :-) Nie wymyślaj cudowianek.
  • Opcje
    klonekklonek Użytkownik
    Tak, parking jest powiązany z developerem - jest on jego właścicielem. W akcie notarialnym po prostu jest zapisane, że każdy blok ma X miejsc tam odpłatnych. Żadnej ochrony nie ma, ogrzewania też nie, bo każde piętro jest "otwarte". Jest kilkanaście pół pięter bez windy dla samochodów, bez "ślimaka". Trzeba każde półpiętro przejechać by wjechać wyżej, dlatego droga na górę i na dół zajmuje wieki.
    Parking nie jest sprzątany (syf jest wszędzie, włącznie z porozbijanym szkłem), a zrobiły sobie z niego siedlisko osoby bezdomne itp. Na samochodach potrafimy znaleźć nawet strzykawki zostawione ;/
    Pieszo każdy może tam wejść. Dla samochodów znów jest szlaban na wjeździe.
    Te różne problemy połączone z brakiem reakcji właściciela na zgłaszane rzeczy i podwyżkami ostatnio już 2x (od początku roku) po prostu zaczęły nas zastanawiać jak to jest z tym.

    Dodatkowo developer zaczął wynajmować na wyłączność najlepsze miejsca firmom z pobliskiego biurowca (też do niego należy biurowiec), a mieszkańcy są wysyłani na wyższe piętra, gdzie jak pisałem trzeba stracić ładnych parę minut na dojazd, jak i zrobić ponad km w jedną stronę jeżdżąc w kółko - i tu nie przesadzam, bo jedno półpiętro ma ok 80m długości.

    W naszym mieście średnia stawka za utrzymanie miejsca w garażu podziemnym to ok 60zł. Na naszym osiedlu płaci się ok 150zł (każdy blok ma swój też garaż podziemny).
  • Opcje
    blazej_hblazej_h Użytkownik
    klonek, żeby było jasne, bo troll się uczepił - wszystko jedno kto jest włascicielm tego obiektu.
  • Opcje
    blazej_hblazej_h Użytkownik
    edytowano 14 kwietnia
    .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.