Zapłata gotówką we wspólnocie
Art. 30 ust. 1 p. 2 UoWL mówi: Zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, jest obowiązany dokonywać rozliczeń przez rachunek bankowy.
- Jakie są ograniczenia / wyjątki związane z tym przepisem? W jakich warunkach i do jakiej kwoty wspólnota może uregulować należność gotówką? Jak należy udokumentować taką transakcję?
- Jakie są zasady korzystania z karty płatniczej przypisanej do konta wspólnoty? Kto może się nią posługiwać? Czy wypłaty gotówki z bankomatu podlegają jakimś ograniczeniom?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
2. Odradzam zabawy z wypłatą gotówki z konta wspólnoty.
Te sprawy regulują ogólne zasady ewidencji księgowej.
W Polsce podmioty gospodarcze nie mogą realizować transakcji między sobą za więcej niż 15 000 zł gotówką, a od 2027 r. w całej Unii będą obowiązywały limity na maks. 10 000 € (z możliwością obniżenia do 3 000 €)
Te zasady ustala Zarząd WM lub Zarządca WM, który się będzie taką karta posługiwał. Jest to czynność zwykła zarządu NW .
Oczywiście właściciele lokali mogą w uchwale, wprowadzić własne zasady obowiązujące tylko w tej konkretnej WM.
- Przez wiele lat domagałem się wglądu do operacji obciążeniowych na kontach wspólnoty, powołując się na prawo kontroli działalności zarządu. Zawsze mi odmawiano. W końcu postawiłem sprawę na ostrzu noża, pojawiając się w siedzibie administratora (on ma całą dokumentację wspólnoty) z towarzyszącym mi prawnikiem. Dokonałem analizy obciążeń w okresie kilku lat. Okazało się, że:
- W każdym miesiącu dokonano kilku wypłat gotówkowych z bankomatu na kwoty od 100 do 1.000 zł. Na wyciągach dopisano ołówkiem "dla księgowej", "zakupy" itp.
- Raz (klika lat temu) pobrano z banku trzy czeki. Jeden z nich zrealizowano. Opiewał na kwotę 10.000 zł i wystawiono go na żonę członka zarządu. Pieniądze pobrano z konta FR.
Wydaje się, że prawo nie zostało naruszone. Wszystko jest w porządku?Jeśli brak uchwały, a pieniądze trafiły do osoby prywatnej (nawet właściciela lokalu) to mogło dojść do naruszenia prawa.
I pewnie doszło, skoro nikt nie potrafi, albo nie chce, ci wyjasnić na co poszło te 10 tysięcy.
Płacenie kartą płatniczą to też jest operacja bezgotówkowa , rejestrowana w systemie bankowym .
Natomiast jestem przeciwnikiem CZEKÓW.
Tak się nie prowadzi ewidencji pozaksięgowej WM . Każda faktura , rachunek, paragon musi być opisany i zatwierdzony przez co najmniej 2 członków Zarządu.
Do każdej takiej operacji bankowej robi się "zestawienie wydatków " i podłącza rachunki , faktury, paragony , a co najmniej 2 członków Zarządu potwierdza wydatek. Dopiero na tej podstawie osoba prowadząca ewidencję pozaksięgowa WM może dokonać zapisu księgowego .
Sprawdzanie tylko "jednej strony" WYPŁYWA środków z konta o niczym nic nie mówi , dopiero, jak się to zderzy z ewidencją kosztów, mamy obraz, czy dzieje się dobrze czy źle we WM
- Nie pozwolono wykonać zdjęć, więc nadal nie mam żadnego dowodu, że zarządzanie finansami wygląda źle. Podobny przebieg miało kiedyś okazanie jednej z uchwał; gdy chciałem zrobić zdjęcie, dokument wyrwano mi z rąk. To nic nowego. Kiedyś pozwałem wspólnotę w związku z jedną z uchwał. Doskonale znałem jej treść, bo brałem udział w głosowaniu (głosując przeciwko). Nie mogłem wraz z pozwem złożyć kopii uchwały, bo zarząd zapowiedział, że nie dostanę żadnego dokumentu. Kiedy sąd nakazał zarządowi dostarczenie kopii uchwały, ten przedłożył zupełnie inny dokument. Stąd wypływa moje dążenie do posiadania kopii dokumentów - bo nigdy nie wiadomo, co wykombinuje zarząd i jego kumple - administratorzy.
- Swoiste kuriozum: w przedstawionych mi wyciągach ujawniono tylko operacje obciążeniowe. Wszystkie wpływy ukryto. Ktoś cierpliwie wycinał prostokąty z papieru, po czym taśmą klejącą zaklejał wszystkie operacje uznaniowe. Trzy pękate segregatory... Musiało mu to zająć chyba kilka tygodni.
Zarząd dba o to, by rządzić niepodzielnie, a każdego, kto ma jakiekolwiek pytania, traktuje jak wroga. Najgorsze zaś są pytania o finanse.To też jest ewidencjonowane w systemie bankowym . Takie operacje, wypłata gotówki, winny mieć drugą stronę, stronę kosztów w postaci paragonów, rachunków, czy faktur, a nie dopisków na wyciągu .
Brak tej drugiej strony to kreatywna księgowość .
Tak to jest jak właściciele nie znają własnych praw i wchodzą do jaski lwa bez prawnika .
Miałaś doświadczenie, jak Zarząd postępuje i poszłaś sama ?
1. Znam swoje prawa.
2. Od lat korzystam z usług prawników.
3. Nie "miałAm" tylko "miałEm".
4. Dokąd poszedłem sam? Do administratora, by przejrzeć wyciągi? Byłem tam z prawnikiem.