Odsetki od administratora?
Co z tym zrobić?
Administrator zaniedbał jeden ze swoich obowiązków, skutkiem którego wspólnota nie otrzymała należnych jej pieniędzy (ok. 16.000 zł zwrotu z "Tarczy Energetycznej 2023"). Po wielu przepychankach administrator zgodził się pokryć stratę i przelał pieniądze na konto wspólnoty. Jeden z członków wspólnoty zapytał o odsetki, bo gdyby wspólnota otrzymała terminowo dotację, pieniędzmi mogłaby dysponować ponad półtora roku wcześniej. Administrator przysłał następującą odpowiedź:
informujemy, że Wspólnota nie poniosła żadnej szkody z tytułu zdarzenia, o jakim Pan mówi.
Rachunek bieżący wspólnoty nie jest oprocentowany, więc nawet gdyby przez okres 15, czy wręcz 22 miesięcy, o jakich Pan mówi, stan rachunku był wyższy, niż miało to miejsce w rzeczywistości, to i tak wspólnota nie otrzymałaby z tego tytułu żadnych profitów w postaci odsetek.
Z tego też powodu uważamy żądanie odsetek za nieuzasadnione.
Administrator zaniedbał jeden ze swoich obowiązków, skutkiem którego wspólnota nie otrzymała należnych jej pieniędzy (ok. 16.000 zł zwrotu z "Tarczy Energetycznej 2023"). Po wielu przepychankach administrator zgodził się pokryć stratę i przelał pieniądze na konto wspólnoty. Jeden z członków wspólnoty zapytał o odsetki, bo gdyby wspólnota otrzymała terminowo dotację, pieniędzmi mogłaby dysponować ponad półtora roku wcześniej. Administrator przysłał następującą odpowiedź:
informujemy, że Wspólnota nie poniosła żadnej szkody z tytułu zdarzenia, o jakim Pan mówi.
Rachunek bieżący wspólnoty nie jest oprocentowany, więc nawet gdyby przez okres 15, czy wręcz 22 miesięcy, o jakich Pan mówi, stan rachunku był wyższy, niż miało to miejsce w rzeczywistości, to i tak wspólnota nie otrzymałaby z tego tytułu żadnych profitów w postaci odsetek.
Z tego też powodu uważamy żądanie odsetek za nieuzasadnione.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Hmm... w tym przypadku administrator ma racje . Odsetki niech zapłaci Zarząd WM , który nie zadbał o odsetki w czasie negocjacji (przepychanek) .
Aha .... a ten WL niech udowodni, że odsetki się nalezą bo WM poniosła stratę .....
A dlaczego WL ma udowodnić, że wspólnota poniosła stratę?
Art. 481 § 1 kodeksu cywilnego: Jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
1. Zarządca naprawił szkodę główną, pozostają jednak tzw. utracone korzyćci - art 361 par 2 kc. Utracone korzyści to nie szkoda główna - tę zarządca naprawił.
2. Nie ma znaczenia że rachunek podstawowy nie jest oprocentowany, ponieważ rachunek pomocniczy mógłby być oprocentowany. Wspólnota mogła z tych pieniędzy teoretycznie zaraz po otrzymaniu zwrotu założyć lokatę. Odsetki policzone wg zasad lokaty waszego banku byłyby tą utraconą korzyścią. I teoretycznie sprawa w sądzie z dyżą szansą wygrania, szczególnie, że dlużnik sam uznał główną częśc długu zwracając te 16 tys.
Myślę, że dodatkowym argumentem za domaganiem się odsetek jest par. 9 umowy z administratorem zobowiązujący go do należytej staranności w wykonywaniu powierzonych mu zadań:
Decyzja spółki [nazwa firmy] o zwrocie nadpłaconej przez Państwa kwoty z tytułu kosztów energii nie oznacza uznania przez [nazwa firmy] swojej winy i przyjęcia odpowiedzialności za w/w sprawę. Z uwagi na długą i owocną współpracę spółka postanowiła pokryć w/w koszty, nie uznając jednakże swojej winy. W związku z tym nie jest dłużnikiem wspólnoty w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego, a to znowu oznacza, że w tym przypadku nie można mówić o roszczeniu odsetkowym. Każda decyzja spółki [nazwa firmy] w zakresie, który tego wymaga, jest konsultowana z Radcą Prawnym spółki.
Czyli wspólnota otrzymała od administratora prezent z uwagi na długą i owocną współpracę. Czemu ten prezent jest co do wysokości w 100% zgodny z nadpłatą, jaką poniosła wspólnota - nie wiadomo; administrator nie poczuwa się do winy, więc nie jest to rekompensata poniesionej przez wspólnotę straty.
Wydaje mi się, czy ktoś coś kręci?
Sama wpłata 16 tys. zł przez administratora na konto wspólnoty po „przepychankach” faktycznie ma charakter uznania długu (art. 123 §1 pkt 2 k.c.). To oznacza, że administrator przyznał, iż wspólnota miała roszczenie o tę kwotę. A skoro był dług pieniężny, to co do zasady wchodzi w grę roszczenie odsetkowe – czy to ustawowe, czy wyliczone inaczej.
A skoro wspólnoty mieszkaniowenie nie trzymają zwykle pieniędzy na nieoprocentowanym ROR, tylko mogą je lokować np. na krótkoterminowych lokatach, to przydatne byłoby pokazanie np. jakie oprocentowanie oferował bank obsługujący wspólnotę w danym czasie dla lokat środków wspólnot mieszkaniowych.
Drobna uwaga: nieuznanie długu lub jego uznanie, wszystko jedno, nie wyklucza roszczenia dodatkowego. Nie ma z nim nic wspólnego, więc nie wiem z jakim prawnikiem oni współrpacują, ale lepiej niech go zmienia, jesli wspólnota pójdzie do sądu po te odsetki...
Strategia roszczeniowa możliwa na dwa spsosoby:
1) żądanie odsetek ustawowych za opóźnienie (sąd stosuje je z automatu).
2) wskazanie, że rzeczywista szkoda była wyższa niż odsetki ustawowe, bo wspólnota mogła lokować pieniądze na X% w banku Y. To wymagałoby udowodnienia (np. uchwała wspólnoty o lokowaniu środków, oferty banku z danego okresu).
SN stwierdził, że „odsetki za opóźnienie są świadczeniem ubocznym, przysługującym wierzycielowi niezależnie od tego, czy poniósł szkodę wskutek opóźnienia w zapłacie”.
Wyrok Sądu Najwyższego z 24 kwietnia 2003 r., I CKN 316/01
SN podkreślił, że wierzyciel nie musi udowadniać szkody, bo odsetki pełnią funkcję zryczałtowanego odszkodowania za korzystanie z cudzych pieniędzy.