Nieformalne spotkanie z zarządem?
Otrzymałem informację, że za dwa dni odbędzie się "spotkanie z zarządem wspólnoty". W dalszej części zawiadomienia napisano: zapraszamy na spotkanie, podczas którego będziemy mieli więcej czasu na luźne dyskusje, zgłaszanie postulatów oraz wniosków dotyczących naszej wspólnej nieruchomości. Na spotkaniu będziemy mieli wspólną możliwość na spokojnie i wyczerpująco przedyskutować zarówno bieżące potrzeby Wspólnoty, jak i zaplanować działania na rzecz naszej nieruchomości w przyszłości. Dzięki temu spotkanie roczne również będzie bardziej uporządkowane i przebiegnie w sprawniejszy sposób.
Zwróciłem organizatorom uwagę, że zgodnie z art. 32 ust. 1 UoWL o zebraniu wspólnoty należy powiadomić właścicieli lokali z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem. Otrzymałem odpowiedź, że jest to "spotkanie nieformalne", a przywołany przepis odnosi się wyłącznie do zebrania rocznego (z czym się nie zgadzam).
Przyznam, że jestem tym mocno zaskoczony. Czy w Waszych wspólnotach również odbywają się "nieformalne spotkania z zarządem"?
Zwróciłem organizatorom uwagę, że zgodnie z art. 32 ust. 1 UoWL o zebraniu wspólnoty należy powiadomić właścicieli lokali z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem. Otrzymałem odpowiedź, że jest to "spotkanie nieformalne", a przywołany przepis odnosi się wyłącznie do zebrania rocznego (z czym się nie zgadzam).
Przyznam, że jestem tym mocno zaskoczony. Czy w Waszych wspólnotach również odbywają się "nieformalne spotkania z zarządem"?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Powiem nawet, że takich spotkań być może brakuje, bo później ludzie traktują zebranie roczne jak "walne" i przychodzą wyrzucić swoje wszystkie żale i mają w dupie ustalony porządek obrad. Ktoś daje możliwość spotkania się, rozmowy i przekazania uwag. Uważam, że to dobry pomysł.
I co z kosztami wynajęcia sali, w której zaplanowano to "spotkanie nieformalne"? Czy ma je ponieść wspólnota?
Zatem zarząd przytomnie używa sformulowania "spotkanie". Ważne zatem, żeby to "spotkanie z zarządem wspólnoty" nie zakończyło się żadnymi decyzjami, które mogłyby dotyczyć ogółu właściceli. Może ono mieć charakter wyłącznie czysto informacyjny oraz towarzyski. Nie należy w przyszłości np. na zebraniu tzw. rocznym powolywać się na ustalenia podjęte na tym spotkaniu (jako wiążące).
Tak samo jak nie można nic wiażącego dla ogółu właścicieli podjąć na spotkaniu dwóch panów pod trzepakiem na podwórku. Albo jak mijali się na klatce.
Proponowane tematy do omówienia na spotkaniu:
1/ Remont dachu, zakres prac i przewidywane terminy.
2/ Aktualizacja danych kontaktowych do właścicieli lokali oraz liczby osób przebywających w lokalach do potrzeb deklaracji wywozu odpadów.
3/ Zagospodarowanie terenu w miejscu obecnego placu zabaw
4/ Naprawa i zamknięcie śmietnika należącego do naszej Wspólnoty, zwiększenie częstotliwości wywozu śmieci oraz ilości pojemników
5/ Rewitalizacja murów przy garażach od strony ul. [...]
6/ Wolne wnioski
Myślę, że są to tematy na zebranie a nie na "spotkanie nieformalne", bo dotyczą inwestycji. Zarząd powinien więc respektować regulacje art. 32 ust. 1.
To nie jest zebranie właścicieli lokali więc ten argument o 7 dniowym wyprzedzeniem jest nie trafiony.
Robocze zebrania z Zarządem WM to podstawa dobrze funkcjonującej WM . U mnie odbywa się raz w miesiącu, tak ustaliliśmy (WL) , grafik jest wywieszony na tablicy ogłoszeń .
No i zebranie WL będzie, gdy Zarząd WM się przygotuje np . kalkulacje inwestorskie, zbierze oferty kosztowe , niektóre z tych planów wypadną ze względu na posiadane fundusze , ect , bo będą potrzebne uchwały WL