Zmiana administratora

boriksboriks Użytkownik
W naszej wspolnocie 45% udziałów posiada gmina. Czy gmina tak jak my musi uczestniczyć w kosztach zarządu, funduszu remontowym i innych opłatach? Czy jako wspolnota możemy znaleść inną firmę administrującą niż ta która administruje od czasów gdy gmina była jedynym właścicielem? Chodzi o to, że nie mamy na nic wpływu gdyż rabią co chcą. Nie można się o nic doprosić. Zastanawiamy się nad zmianą zarządcy tylko czy jest to mozliwe.

Komentarze

  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Macie większość i Ty się pytasz czy możecie coś zrobić?
    Oczywiscie że możecie, ale...
    Jedno ale. Chętnych do zmiany musi być co najmniej połowa.
  • Opcje
    boriksboriks Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Napewno jest, tylko że nie jesteśmy właścicielami gruntu tylko użytkownikami wieczystymi. Czy gmina nie będzie wpływała aby nie robić tego? Czy musimy podjąć uchwałę o zmianie, czy wystarczy aby zarząd wspólnoty wypowiedział umowę (powiem szczerze że nie wiem czy wogóle jest jakaś umowa :) bo nikt takiej nie widział) i znalazł nowego administratora? Co z tymi opłatami?
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano lutego 2010
    Napewno jest, tylko że nie jesteśmy właścicielami gruntu tylko użytkownikami wieczystymi.
    Zmienia to coś w Waszym przypadku?
    Czy gmina nie będzie wpływała aby nie robić tego?
    Będzie. :bigsmile:
    Czy musimy podjąć uchwałę o zmianie, czy wystarczy aby zarząd wspólnoty wypowiedział umowę (powiem szczerze że nie wiem czy wogóle jest jakaś umowa :) bo nikt takiej nie widział) i znalazł nowego administratora?
    Jeśli zarządcy nie powołano w obecmości notariusza lub przy wykupie nie wpisano zarządcy do aktu notarialnego, to wystarczy zarząd...
    Skoro nie macie umowy napiszcie administratorowi, że rezygnujecie z jego usług w terminie do końca lutego br. Wtedy administrator znajdzie nagle umowę i powie, że z umowy wynika, że ma np. sześciomiesięczny okres wypowiedzenia i w ten sposób zobaczycie umowę na oczy. :bigsmile:
    Do wypowiedzenia wystarczy zarząd, ale gmina może np. na zebraniu rocznym zaproponować zmianę zarządu (po to żeby anulować wypowiedzenie) i tu Wam potrzebna jest większość, czyli ponad 50 % udziałów.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] boriks:[/cite]...tylko że nie jesteśmy właścicielami gruntu tylko użytkownikami wieczystymi. Czy gmina nie będzie wpływała aby nie robić tego?

    Użytkowanie wieczyste nie stanowi ograniczonego prawa rzeczowego, w hierachii praw rzeczowych w kodeksie cywilnym zajmuje miejsce pomiędzy własnością a ograniczonymi prawami rzeczowymi.

    Stosownie do art. 233 kodeksu cywilnego

    "W granicach, określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego oraz przez umowę o oddanie gruntu Skarbu Państwa lub gruntu należącego do jednostek samorządu terytorialnego bądź ich związków w użytkowanie wieczyste, użytkownik może korzystać z gruntu z wyłączeniem innych osób. W tych samych granicach użytkownik wieczysty może swoim prawem rozporządzać. "

    Uprawnienia użytkownika są zatem bardzo szerokie, skoro może samodzielnie z gruntu korzystać, rozporządzać nim, to tym bardziej sprawować zarząd.

    Proszę sprawdzić zapisy pierwszej umowy sprzedaży (mam na myśli umowę wyodrębniającą pierwszy lokal w nieruchomości), zwykle zawierano w niej zapisy o powierzeniu sprawowania zarządu przez Skarb Państwa. Jeżeli tak jest - to niezależnie od tego, że obecnie grunt stanowi własność gminną (i znajduje się w użytkowaniu wieczystym innych podmiotów) - należy zmienić sposób zarządu , tj. podjąć uchwałę o zmianie sposobu zarządu w obecności notariusza.
    Proponuję udać się do sądu do wydziału ksiąg wieczystych, zamówić księgę macierzystą, sprawdzić, który lokal został sprzedany jako pierwszy, następnie sprawdzić księgę wieczystą prowadzoną dla tego pierwszego lokalu, w szczególności umowę sprzedaży.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    centcent Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy do wypowiedzenia umowy na administrowanie jest potrzebna uchwała, czy może to być decyzja Zarządu Wspólnoty?
    Czy wybór nowego administratora wymaga uchwały i jakiej?:rasta:
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]Uprawnienia użytkownika są zatem bardzo szerokie, skoro może samodzielnie z gruntu korzystać, rozporządzać nim, to tym bardziej sprawować zarząd.
    Użytkownik wieczysty może rozporządzać swoim prawem użytkowania wieczystego, ale nie gruntem (przedmiotem tego prawa).
    Użytkownik wieczysty swoje prawo użytkowania wieczystego może więc zbyć, obciążyć hipoteką, oddać w zastaw. Nie może tego zrobić z gruntem.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    UCHWAŁA NR....../...........
    właścicieli lokali w nieruchomości przy ulicy ............nr............. w ......
    z dnia ........................

    w sprawie zawarcia umowy o administrowanie nieruchomością wspólną

    Działając na podstawie art.23 ustawy z dnia 24.06.1994r. o własności lokali (tj. Dz.U. z 2000 r. Nr.80, poz.903 ze zm.) oraz przepisów Kodeksu cywilnego właściciele lokali uchwalają co następuje:
    § 1.
    Udziela się pełnomocnictwa Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej do zawarcia z ........................................................................ zwanym Administratorem umowy o administrowanie nieruchomością wspólną o treści zgodniej z załącznikiem do niniejszej uchwały. Zarząd jest zobowiązany do podpisania umowy w ciągu ....... dni od dnia uchwalenia niniejszej uchwały.
    W przypadku odmowy podpisania umowy przez .................................................................. Zarządowi udziela się pełnomocnictwa do wypowiedzenia umowy o administrowanie nieruchomością z końcem miesiąca kalendarzowego.
    § 2.
    Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.

    Za przyjęciem uchwały głosowało: ............................reprezentujących ...............% udziałów/głosów
    Przeciw przyjęciu uchwały głosowało: ............................reprezentujących ...............% udziałów/głosów

    PROTOKOLANT PRZEWODNICZĄCY ZEBRANIA
    ............. .................................
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Udziela się pełnomocnictwa Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej do zawarcia z ... zwanym Administratorem umowy o administrowanie nieruchomością wspólną
    Do zawarcia umowy o administrowanie nie jest potrzebna ani uchwała, ani pełnomocnictwo. Jest to czynność zwykłego zarządu.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano lutego 2010
    W § 1 pierwsze zdanie zezwala zarządowi na podpisanie umowy z firmą X zwaną później administratorem.
    Drugie zdanie:
    W przypadku odmowy podpisania umowy przez .................................................................. Zarządowi udziela się pełnomocnictwa do wypowiedzenia umowy o administrowanie nieruchomością z końcem miesiąca kalendarzowego.
    nijak się ma do pierwszego. Kto by miał odmówić? I komu by się wypowiedziało?
  • Opcje
    amber01amber01 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ower nie masz racji! Ponieważ nie można zamknąć dla właścicieli nieruchomości katalogu spraw przekraczających zakres zwykłego zarządu! Jeżeli właściciele chcą podjąć taką uchwałę to mają do niej prawo! Twoja interpretacja wynika z interpretacji P. Gdańskiego opartej na ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych natomiast uwl wyraźnie odsyła do k.c.!
    Tylko w ustawie o spółdzielniach zarząd może podejmować decyzje bez pytania o zgodę właścicieli a jeżeli tak byśmy uczynili to nie jest potrzebna nam w ogóle uwl i od razu stosujmy ustawę o spółdzielniach!
    a więc zakres zwykłego zarządu interpretujemy zgodnie z k.c. a nie z ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Brawo marta26421 - jest to jeden z nielicznych przykładów prawidłowej treści uchwały o zatrudnieniu administratora.
    Krótko, prosto i zrozumiale - wszelkie wymogi art. 27 UoWL zostały wypełnione, nikt się nie może przyczepić do takiej uchwały.
    p.s. do a-a - w trakcie prowadzonych negocjacji może się okazać że firma wycofa się z podpisania umowy i dyspozycje tego rodzaju są jak najbardziej wskazane.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] amber01:[/cite]Twoja interpretacja wynika z interpretacji P. Gdańskiego opartej na ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych
    Nie! Moja interpretacja jest mojsza!
    [cite] amber01:[/cite]Tylko w ustawie o spółdzielniach zarząd może podejmować decyzje bez pytania o zgodę właścicieli
    To nieprawda.
    Ustawa o własności lokali:
    Art. 22. 1. Czynności zwykłego zarządu podejmuje zarząd samodzielnie.
    2. Do podjęcia przez zarząd czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu potrzebna jest uchwała właścicieli lokali wyrażająca zgodę na dokonanie tej czynności oraz udzielająca zarządowi pełnomocnictwa do zawierania umów stanowiących czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu w formie prawem przewidzianej.
    Uchwała jest wymagana WYŁĄCZNIE w sprawach przekraczających zarząd zwykły.
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Skoro owner uważany jest za eksperta tego forum, to w celu nie wprowadzania w błąd pytających i wątpiących
    - mam prośbę aby się zdecydował co do swoich interpretacji prawa:

    - czy wybór administratora może być na podstawie uchwały (oczywiście że może bo nikt i nic nie zabrania właścicielom podjąć w tej sprawie uchwały - to jest mój pogląd) tak jak przedstawia to w innym poscie:
    "...Co do meritum - dyskusja dotyczy nie tego, czy właściciele mogą podjąć uchwałę o wyborze administratora - bo mogą..."

    - czy też wybór administartora to zwykła czynność do której właścicielom nie wolno (?) podejmować uchwały bo uchwały mogą podejmować:
    "...WYŁĄCZNIE (?) w sprawach przekraczających zarząd zwykły..."
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W celu nie wprowadzania w błąd pytających i wątpiących - mam prośbę abyś nie przekręcała moich wypowiedzi.

    Czy wiesz, jaka jest różnica między "mogą podjąć uchwałę" a "uchwała jest wymagana"?
    Pewnie nie. Jeślibyś wiedziała, nie zadałabyś tego pytania.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] owner:[/cite]
    [cite] Zarządca:[/cite]Uprawnienia użytkownika są zatem bardzo szerokie, skoro może samodzielnie z gruntu korzystać, rozporządzać nim, to tym bardziej sprawować zarząd.
    Użytkownik wieczysty może rozporządzać swoim prawem użytkowania wieczystego, ale nie gruntem (przedmiotem tego prawa).
    Użytkownik wieczysty swoje prawo użytkowania wieczystego może więc zbyć, obciążyć hipoteką, oddać w zastaw. Nie może tego zrobić z gruntem.
    Ano nie może.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do zawarcia umowy o administrowanie nie jest potrzebna ani uchwała, ani pełnomocnictwo.
    Jest to czynność zwykłego zarządu.
    Nic podobnego, uważam, że jest potrzebna uchwała, kto będzie administrował nieruchomością .
    Administrator ma dostęp do danych osobowych wspólnoty i wielu innych.
    Właściciel powinien mieć wpływ kto będzie tym dysponował.
    Osoby, które zaliczają czynność wyboru zarządcy /administratora do czynności zwykłych zarządu
    są nieodpowiedzialne i nic ich do tego nie upoważnia.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    [align=right](...) admin[/align]
    Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. To, że ktoś myśli inaczej od ciebie nie oznacza, że jest mniej odpowiedzialny, a ty bardziej.

    Właściciele mają wpływ na zarząd wspólnoty, bo powołują go uchwałą i mogą w każdej chwili go odwołać.
    Zgodnie z ustawą, czynności zwykłego zarządu nieruchomością podejmuje zarząd samodzielnie. Jeśli nie masz żadnych argumentów prawnych na rzecz tezy, że wybór administratora jest czynnością przekraczającą zarząd zwykły (a tylko wtedy uchwała jest wymagana), to się nie napinaj.

    Nie jest prawdą, że bez uchwały nie można udostępnić administratorowi danych osobowych właścicieli.
    Nawiasem mówiąc, te dane są powszechnie dostępne, bo widnieją w księgach wieczystych, które są jawne.
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    themoththemoth Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] amber01:[/cite]Ower nie masz racji! Ponieważ nie można zamknąć dla właścicieli nieruchomości katalogu spraw przekraczających zakres zwykłego zarządu! Jeżeli właściciele chcą podjąć taką uchwałę to mają do niej prawo!
    właściciele mogą uchwalić co chcą jednak uchwała nie może być niezgodna z prawem.
    A fakt jest taki:
    art.27 UoWL Każdy właściciel lokalu ma prawo i obowiązek współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną...
    jednak nie zapominajmy o dalszej treści
    Nie uchybia to jednak przepisom art.21ust.1 i art.22ust. 1, gdzie
    Art. 21.1. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali.oraz
    Art.22.1. Czynności zwykłego zarządu podejmuje zarząd samodzielnie.
    a czynności przekraczające zarząd zwykły każdy średnio-inteligentny forumowicz potrafi przeczytać sobie w UoWL sam.

    tak więc Owner ma rację, a pełnomocnictwo przytoczone przez Martę nic nie wnosi do kompetencji Zarządu
    Amber: mylisz się co do KC
    Art.1.2. W zakresie nieuregulowanym ustawą do własności lokali stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego. lub we wspólnotach do 7 lokali (art.19) też KC, w innym przypadku obowiązuje niestety tylko UoWL, czyli przytoczone w tym przypadku przeze mnie artykuły.

    Właściciele nie są oczywiście bez szans. Jeżeli się to nie podoba mogą zmienić uchwałą Zarząd lub uchwalić inny sposób zarządu nieruchomością wspólną w trybie art.18.1 UoWL, np. przez ustanowienie niewolnika który odpowiada swoim majątkiem za Zarząd Nieruchomością Wspólną, a zlecająca Administrację innemu podmiotowi wspólnota odbiera mu "bata" na przedsiębiorstwo wykwalifikowanych urzędników.
    [cite] KubaP:[/cite]
    Administrator ma dostęp do danych osobowych wspólnoty i wielu innych.
    Właściciel powinien mieć wpływ kto będzie tym dysponował.
    a jeżeli większość właścicieli zechce wybrać innego Administratora niż ty sobie życzysz, to co zrobisz? Nie podasz swoich danych?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Należy pierw ustalić co to są te czynności zwykłe zarządu? Jak je należy rozumieć, interpretować?
    Kto o tym decyduje, że dana czynność jest to czynność z tego zakresu?

    "Czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu wylicza art. 22 ust. 3 u.w.l. Wyliczenie to jest niewątpliwie pomocne dla rozróżnienia, kiedy mamy do czynienia z czynnościami zwykłego zarządu, a kiedy czynności te przekraczają zakres zwykłego zarządu, nie ma ono jednak charakteru zamkniętego. Co za tym idzie, także inne czynności niemieszczące się w zwykłym zarządzie, których ocena zależy od okoliczności konkretnego przypadku oraz ich skutku dla właścicieli lokali, wymagają zgody w formie uchwały wspólnoty. " - źródło Rzeczpospolita http://www.rp.pl/artykul/559210.html
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    KubaP:
    Administrator ma dostęp do danych osobowych wspólnoty i wielu innych.
    Właściciel powinien mieć wpływ kto będzie tym dysponował.
    themotha:
    jeżeli większość właścicieli zechce wybrać innego Administratora niż ty sobie życzysz, to co zrobisz?
    Nie podasz swoich danych?
    Jeżeli większość zadecyduje, to się temu podporządkuje.
    Przynajmniej będę miał czyste sumienie w przypadku wycieków danych osobowych np. na śmietnisku.
    Zarząd WM ma wykonywać wolę ogółu właścicieli lokali. Takie jest moje zdanie.

    Tu nie piszemy o czynnościach z kategorii wymiany spalonej żarówki , czy zapchanego zamka w drzwiach.
    Także nie neguję by Zarząd WM podpisał się na umowie z Administratorem, ale o wyborze jego chcę decydować.
    Właściciele nie są oczywiście bez szans. Jeżeli się to nie podoba mogą zmienić uchwałą Zarząd lub uchwalić inny sposób zarządu nieruchomością wspólną w trybie art.18.1 UoWL, np. przez ustanowienie niewolnika który odpowiada swoim majątkiem za Zarząd Nieruchomością Wspólną, a zlecająca Administrację innemu podmiotowi wspólnota odbiera mu "bata" na przedsiębiorstwo wykwalifikowanych urzędników.
    czyżby tworzono stado "świętych krów"?
    Uważam, że spory miedzy Zarządem a Administratorem powinna rozwiązywać wspólnota "we własnym sosie" zanim sprawy trafią na wokandę.
  • Opcje
    themoththemoth Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    [cite] KubaP:[/cite]
    czyżby tworzono stado "świętych krów"?
    Uważam, że spory miedzy Zarządem a Administratorem powinna rozwiązywać wspólnota "we własnym sosie" zanim sprawy trafią na wokandę.

    chciałbyś zbierać 600 właścicieli żeby rozwiązywać spory między Zarządem a Administratorem?
    Administrator wykonuje funkcje pomocnicze dla Zarządu, jeżeli działanie Zarządu ci nie odpowiada to możesz go zmienić uchwałą,
    Jeżeli większość zadecyduje, to się temu podporządkuje.
    i to właśnie ta większość zdecydowała o wyborze Zarządu powierzając mu Zarządzanie, jeżeli ta większość chce decydować więcej, to niech sobie powoła Zarządce w rozumieniu art.18.1 UoWL notarialnie i wtedy zgadzam się z Tobą, że będziesz mógł decydować kto zarządza twoim adresem zamieszkania i nazwiskiem. Ale wtedy nie będzie Zarządu który rzeczywiście ODPOWIADA swoim majątkiem i może iść za kraty za rażące niedbalstwo i nieprzestrzeganie przepisów np. Prawa Budowlanego.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] themoth:[/cite]
    chciałbyś zbierać 600 właścicieli żeby rozwiązywać spory między Zarządem a Administratorem?
    Administrator wykonuje funkcje pomocnicze dla Zarządu, jeżeli działanie Zarządu ci nie odpowiada to możesz go zmienić uchwałą,
    Czyli rozumiem, że wg twojej wersji, Zarząd WM jest jakby pracodawcą dla administratora.
    Jako pracodawca powinien mu za prace płacić z własnych środków, a nie szukać "sponsorów" u właścicieli lokali.

    Powtórzę, Zarząd WM jako organ reprezentujący wspólnotę winien mieć "mandat" ogółu właścicieli lokali.
    Sam wybór na członka zarządu, moim zdaniem , tego warunku nie spełnia.
    Uchwały ogółu właścicieli lokali spełniają ten mandat. To w nich zapisuje się co Zarządowi WM wolno a czego nie.

    Dlatego wspólnoty, jako podmioty autonomiczne, winny same stworzyć katalog czynności zwykłego zarządu nieruchomością oraz uzupełnić katalog czynności przekraczających zarząd zwykły kierując się dobrem ogólnym wspólnoty nie jednostki jakim jest pojedynczy właściciel (głosowanie większościowe). Dokonują tego poprzez podejmowanie stosownych uchwał - tworzą wewnętrzne prawo wspólnoty. Takim prawem obowiązującym we wspólnotach są np. regulaminy: porządku domowego , rozliczania mediów czy niedoborów i nadwyżek kosztowych.

    Jeżeli większość zadecyduje, to się temu podporządkuje.
    i to właśnie ta większość zdecydowała o wyborze Zarządu powierzając mu Zarządzanie, jeżeli ta większość chce decydować więcej, to niech sobie powoła Zarządce w rozumieniu art.18.1 UoWL notarialnie i wtedy zgadzam się z Tobą,
    Nie zgadzam się z tą teorią. Dla mnie chcesz storzyć Zarząd WM na zwór zarządu SM.
  • Opcje
    themoththemoth Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    Czyli rozumiem, że wg twojej wersji, Zarząd WM jest jakby pracodawcą dla administratora.
    Jako pracodawca powinien mu za prace płacić z własnych środków, a nie szukać "sponsorów" u właścicieli lokali.

    przekręcasz...
    Zarząd wykonuje pracę dla WM tak samo jak Administrator, więc dlaczego Zarząd miałby płacić ze swoich pieniędzy...
    staram ci się przedstawić mój (wg mnie słuszny) punkt widzenia, a twoje przycinki powodują, że nie chce mi się uczestniczyć w tej dyskusji.

    Gdybyś dostał mandat 50.000PLN od nadzoru budowlanego za to że Administrator olał zalecenia przeglądu budowlanego (powtarzam Zarząd dostał mandat, a nie Administrator, ani nie Właściciele w wielkości odpowiadającej swoim udziałom), to inaczej byś śpiewał.

    Zarząd zajmuje się administracją WM, albo zleca to podmiotowi, co nie zwalnia go z odpowiedzialności.
    Jeżeli Właściciele uważają, że Zarząd postępuje na niekorzyść WM, to odwołuje Zarząd i powołuje nowy.

    pozdrawiam
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    Ok . ale mieszasz kilka spraw w jedno
    Zarząd wykonuje pracę dla WM tak samo jak Administrator, więc dlaczego Zarząd miałby płacić ze swoich pieniędzy...
    To jeżeli administrator wykonuje pracę na rzecz właścicieli lokali to dlaczego
    chcesz pozbawić ich (właścicieli) możliwości decydowania kto nim będzie? (stosowana uchwała)
    Wybór Administratora to jedno a powierzenie mu obowiązków i odpowiedzialność to drugie.
    Gdybyś dostał mandat 50.000PLN od nadzoru budowlanego za to że Administrator olał zalecenia przeglądu budowlanego (powtarzam Zarząd dostał mandat, a nie Administrator, ani nie Właściciele w wielkości odpowiadającej swoim udziałom), to inaczej byś śpiewał.
    ta sprawa winna być opisania w umowie na administrowanie. Adresat jak najbardziej właściwy, co nie oznacza, że to ostateczny płatnik tej kary. Przecież to Zarząd reprezentuje wspólnotę.
  • Opcje
    themoththemoth Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przecież to Zarząd reprezentuje wspólnotę.
    więc i Zarząd płaci za błędne decyzje


    Adresat jak najbardziej właściwy, co nie oznacza, że to ostateczny płatnik tej kary
    nie do końca rozumiem z tym adresatem, jednak pozwanie Administratora za nierzetelne wykonywanie obowiązków to co innego, a odpowiedzialność swoim majątkiem za Zarząd zwykły to co innego. Zarząd może nawet iść do pierdla jak dobrze pójdzie (pomijam przypadki gdy ktoś zginie z powodu niedopilnowania obowiązków),
    To jeżeli administrator wykonuje pracę na rzecz właścicieli lokali to dlaczego
    chcesz pozbawić ich (właścicieli) możliwości decydowania kto nim będzie?

    ja nikogo nie chce niczego pozbawiać - tak mówi UoWL
    właściciele powołują Zarząd,
    a Zarząd reprezentuje WM na zewnątrz i zawierania umowy nie przekraczającej czynności zarządu zwykłego to jest właśnie to reprezentowanie
    co innego wysokość wynagrodzenia dla Administratora, to są czynności przekraczające zarząd zwykły i to Właściciele uchwalają planem gospodarczym na dany rok.
    Zarządzanie powierzone jest Zarządowi i Zarząd robi to w najlepszy wg swojego uznania sposób. To się nazywa zarządzanie, podejmujesz decyzję i ponosisz ich konsekwencję.
    Powtarzam
    Właściciele nie są oczywiście bez szans. Jeżeli się to nie podoba mogą zmienić uchwałą Zarząd lub uchwalić inny sposób zarządu nieruchomością wspólną w trybie art.18.1 UoWL,
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    ja nikogo nie chce niczego pozbawiać - tak mówi UoWL
    właściciele powołują Zarząd,
    i niech sobie powołują. Ja nie widzę żadnego związku z wyborem administratora /Zarządcy NW i powołaniem Zarządu.
    a Zarząd reprezentuje WM na zewnątrz i zawierania umowy nie przekraczającej czynności zarządu zwykłego to jest właśnie to reprezentowanie
    i niech reprezentuje , niech podpisuje oświadczenia , umowy, ale za zgodą większości właścicieli lokali wyrażoną w uchwałach właścicieli lokali (art27 UoWL).
    co innego wysokość wynagrodzenia dla Administratora, to są czynności przekraczające zarząd zwykły i to Właściciele uchwalają planem gospodarczym na dany rok.
    a co ma do tego wynagrodzenie administratora jak on jest "pracownikiem" Zarządu WM , przez nich wybrany, pod ich dyktando pracujący - to twoja teoria. Wynagrodzenie powinno się mieścicie w poz. zaliczki pn. "Wynagrodzenie Zarządu WM " a kto je będzie brał to ich sprawa - Zarządu i Administratora.
    Zarządzanie powierzone jest Zarządowi i Zarząd robi to w najlepszy wg swojego uznania sposób. To się nazywa zarządzanie, podejmujesz decyzję i ponosisz ich konsekwencję.
    nie wg własnego uznania, ale wg wytycznych ogółu właścicieli lokali wyrażonych w uchwałach jak: Plan remontów NW, Plan konserwacji bieżącej NW , Plan gospodarczy w kwotach zatwierdzonych, itp. To o czym piszesz, nazywa się dyktat Zarządu WM, rodem ze SM.
    Oczywiście nie piszę tu o czynnościach Zarządu WM z kategorii: w której ręce należy trzymać długopis, czy która ręką należy stawiać pieczątki. - pisze o tym, bo może znajdą się tacy, co do tego będą równać.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]i niech reprezentuje , niech podpisuje oświadczenia , umowy, ale za zgodą większości właścicieli lokali wyrażoną w uchwałach właścicieli lokali (art27 UoWL).
    Reprezentowanie polega między innymi na zawieraniu umów w granicach zwykłego zarządu. Bo przecież nie każda umowa wymaga zgody właścicieli w uchwale. Zarząd samodzielnie może zawierać umowy na dostawy wody i ciepła do nieruchomości, wywóz śmieci, okresowe kontrole obiektu (przeglądy), konserwację, sprzątanie, odśnieżanie itp.

    Wbrew temu, co twierdzisz nie sądzę, żebyś miał cokolwiek wspólnego z zarządem wspólnoty. W kolejnym wcieleniu ciągle piszesz z niechęcią o zarządach wspólnot, wykonywanie ustawowych kompetencji zarządu nazywasz "dyktatem" itp. To nie jest punkt widzenia aktywnego właściciela - to pogląd osoby spoza wspólnoty, dla której zarząd jest przeszkodą, a nie reprezentacją właścicieli.

    Jest jasny podział ról między zarządem a ogółem właścicieli, który ustawodawca określił w ustawie: sprawy zwykłego zarządu prowadzi zarząd samodzielnie, a sprawy większej wagi wymagają zgody i pełnomocnictwa ogółu właścicieli. Przy tym czynności zwykłego zarządu to nie tylko administrowanie, ale i czynności prawne: zawieranie umów, reprezentowanie wspólnoty przed sądami i przed urzędami.
  • Opcje
    themoththemoth Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    KubaP:
    nie obraź się, ale jestes jak MUŁ
    odporny na wiedzę i trudny do zabicia

    jeżeli odprzesz chociaż jedeną z podanych poniżej przeze mnie teorii, logicznym argumentem -przyznam ci rację w przeciwnym przypadku zamykam swój udział w tej dyskusji i żyj sobie we swoją świadomością.

    1. jedziecie na wycieczkę (600osób właściciele) więc podejmujecie decyzję - demokratycznie (uchwałą) ile jesteś w stanie zapłacić i wybieracie biuro (Zarząd, prowizja zero, ewentualnie zwrot kosztów własnych , reszta to koszty organizacji), biuro podróży wynajmuje kierowcę autokaru i przewodnika (Administratora). Ty za to płacisz. Płacisz za benzynę, płacisz za wypłatę dla pracowników. Pracownicy są wykwalifikowani w swoim fachu... Dlaczego więc chciałbyś dyktować Organizatorowi kogo ma zatrudniać? Nie podoba ci się, znajdźcie sobie innego Organizatora. Masz inne zdanie? Przeszkadza Ci że przewodnik będzie przechowywał twój paszport i tym samym będzie miał możliwość zapoznania się z twoimi danymi osobowymi? znajdź sobie innego Organizatora.

    2. Jeżeli chcesz decydować jako Właściciel o wyborze Administratora, to czy chcesz również w ilości 600 właścicieli uczestniczyć w tworzeniu Umowy o Zarządzanie? Przecież umowa jest ważniejsza niż wybór podmiotu. Wybór Administratora przy niekorzystnej umowie przyniesie więcej krzywdy WM. Otóż nie... To Zarząd decyduje o treści umowy pod którą się podpisuje w imieniu WM (na podstawie umocowania jakie daje mu UoWL), nie Właściciele. Zaprzeczysz? Oczywiście w umowie znajdują się zapisy dyktowane przez Właścicieli, podjęte w formie uchwały, ale generalnie to nie jest dominująca reguła.
    Idąc dalej. Jeżeli twój ukochany Administrator nie wykonuję postanowień umowy, rażące zaniedbania obowiązków (nawet pomimo umowy sformułowanej korzystnie dla WM), Zarząd ma prawo go odwołać czy nie? Wg ciebie NIE, wg ciebie potrzebna jest uchwała. Wg mnie to bzdura co sugerujesz. Odeprzyj mój argument jeśli potrafisz.

    powołujesz się na 27 UoWL to przytaczaj też 21.1, 22.1
    Art. 21.1. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali.oraz
    Art.22.1. Czynności zwykłego zarządu podejmuje zarząd samodzielnie.
    Komentarz edytowany themoth
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W jednym z poprzednich wpisów napisałam, że nikt nie może zabronić właścicielom podjąć uchwały o zatrudnieniu administratora. Okazuje się że jest to nawet prawny obowiązek bo umowa o administrowanie jeżeli będzie podpisana przez zarząd bez odpowiedniej uchwały może być jak się okazuje - nieważna.
    "...W uzasadnieniu wyroku syg. akt II Ca 478/09 z dnia 22.10.2009 Sąd Okręgowy w Legnicy stwierdza: "Zarząd ten w osobach (...) miał uprawnienie i obowiązek podejmowania w imieniu wspólnoty działań zgodnych z prawem, których wykonaniem mogło być zawieranie cywilnoprawnych umów. Ich katalog nie został przewidziany w ustawie o własności lokali, zaś oceny wazności tych umów dokonywać należy przy zastosowaniu wszystkich obowiązujących przepisówprawa, w tym zasad przyjetych w ustawie z dnia 24 czerwca 1994 roku oraz norm kodeksu cywilnego. Kwestionowana w pozwie umowa jest taką właśnie czynnością cywilnoprawną (...) która określa przedmiot umowy jako zarząd zwykły nieruchomośćią wspólną i wymieniawśród czynności takie, które bez wątpienia nie przekraczają zakresu zwykłego zarządu rzeczą wspólną, lecz polegają na bieżącym administrowaniusprawami wspólnoty (jak utrzymanie porządku, realizacja remontów, zapewnienie mediów, prowadzenie dokumentacji). (...) Wieloletnia już praktyka pokazuje, iż zarządca taki (nie w znaczeniu członka zarzadu, lecz administratora) jest w duzych wspólnotach przydatny, wykonując jako profesjonalista szereg czynności, niezbednych do codziennego funkcjonowania wspólnoty i wyręczając w ten sposób członków zarządu w sprawach bieżących, wymagających systematycznego nakładu czasu i pracy.(...) Jak wskazano powyżej, umowę stron należy oceniać jako zlecenie administrowania nieruchomością wspólną, przy czym zlecenie takie, na co słusznie wskazuje się w apelacji, jest ze strony wspólnoty czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu, dlatego przy jego realizacji muszą zostać spełnione określone wymogi z ustawy o własności lokali, a to podjęcie przewidzianej w art. 22 ust. 2 uchwały wspólnoty mieszkaniowej, zawierającej zgodę na tę czynność oraz umocowanie dla zarządu do zawarcia umowy stanowiącej taką czynność. Brak wyrażonej taką uchwałą zgody właścicieli skutkuje nieważnością umowy..."
    No i co dyskutanci szanowni Wy na to?
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bez przesady. To tylko sąd okręgowy. Zobaczymy co będzie z tym wyrokiem dalej...
  • Opcje
    themoththemoth Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] biedron_ka:[/cite]dlatego przy jego realizacji muszą zostać spełnione określone wymogi z ustawy o własności lokali, a to podjęcie przewidzianej w art. 22 ust. 2 uchwały wspólnoty mieszkaniowej, zawierającej zgodę na tę czynność oraz umocowanie dla zarządu do zawarcia umowy stanowiącej taką czynność. Brak wyrażonej taką uchwałą zgody właścicieli skutkuje nieważnością umowy...
    sąd się myli - takie pełnomocnictwo Zarząd właścicielski otrzymuje właśnie ustawowo, bo poprzez powierzenie mu zarządzania nieruchomością wspólną.
    [cite] a-z:[/cite]...To tylko sąd okręgowy...
    niestety
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] themoth:[/cite]sąd się myli - takie pełnomocnictwo Zarząd właścicielski otrzymuje właśnie ustawowo, bo poprzez powierzenie mu zarządzania nieruchomością wspólną.
    Zgadzam się.
    Sąd dość swobodnie i zamiennie traktuje określenia "zarządca", "administrator", zarządzanie, zlecenie administrowania itp.
    czynności takie, które bez wątpienia nie przekraczają zakresu zwykłego zarządu rzeczą wspólną, lecz polegają na bieżącym administrowaniu sprawami wspólnoty (...)
    umowę stron należy oceniać jako zlecenie administrowania nieruchomością wspólną, przy czym zlecenie takie, na co słusznie wskazuje się w apelacji, jest ze strony wspólnoty czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu
    Jakim cudem zlecenie czynności, które nie przekraczają zwykłego zarządu i nie dotyczą reprezentowania wspólnoty, wymaga uchwały ogółu właścicieli?
    Zamiast dowodu pada gołosłowne stwierdzenie.
    Kwestionowana w pozwie umowa jest taką właśnie czynnością cywilnoprawną (...) która określa przedmiot umowy jako zarząd zwykły nieruchomością wspólną
    "Zarząd zwykły", a z treści wynika, że chodzi o czynności faktyczne i bieżące administrowanie...
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    cholery można dostać
    Może by admin pomyślał i w dziale Prawo na zarzadca.pl dodał punkt "na dwoje babka wróżyła"?
    A w środku sprzeczne wyroki w podobnych sprawach
    Pożytek by był dla
    a) właścicieli - uważajcie na haczyki, gwiazdki
    b) wszystkich - strona wstydu dla sądu i może trochę szybciej by się orzecznictwo ujedoliciło
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    Ja nie twierdzę że sądy są nieomylne - zwracam tylko uwagę że wyrok ten wydał sąd okręgowy wystepujący w tym przypadku jako druga instancja (sąd apelacyjny).
    Pytanie dla zwykłego śmiertelnika nasuwa się natychmiast: czy w każdym okręgu obowiązuje w Polsce inne prawo?
    Osobiście uważam że sądy słusznie uznały iż: "...zlecenie administrowania nieruchomością wspólną.." - to czynność przekraczająca zarząd zwykły. Od czasów rzymskich obowiązuje zasada, że to właściciel (współwłaściciele) decyduje o tym kto, jak i w jaki sposób ma zarządzać (administrować) jego rzeczą. Nikt też poza ustawodawcą nie ma prawa mu jego prawa własności ograniczać.
    Zrozumiały jest przecież fakt, że zarząd wspólnoty jest tylko i wyłącznie od zarządzania nieruchomością wspólną a nie od rządzenia całą wspólnotą. Decydowanie o osobie (firmie) która będzie również zajmowała się rozliczaniem lokali właścicieli (a nawet windykacją jak to niektórzy piszą administratorom w umowach) - wykracza w sposób oczywisty poza zakres UoWL.

    Niezrozumiałe jest też dla mnie, dlaczego kontestujący powyższy wyrok odmawiają właścicielom prawa do decydowania o tym kto "będzie im szperał w papierach". Przecież zatrudniony administrator z racji obowiązków (prowadzenie dokumentacji itd.) jest jednocześnie administratorem danych osobowych ze wszystkimi tego konsekwencjami.
    Jest też aspekt moralno-grzecznościowy - właściciele powinni wiedzieć komu powinni "się kłaniać" lub odpowiadać "na ukłony" - co w przypadku częstej zmiany administratora bez ich wiedzy było by kłopotliwe.

    Uważam, że przytoczony wyrok obydwu sądów (rejonowego i okręgowego) jest słuszny, nadaje właściwy kierunek do interpretacji UoWL i jest jednym z niewielu orzeczeń określającym jak należy patrzeć na przestrzeganie prawa własności właścicieli we wspólnotach co z łatwością można odczytać w kontekście że to nie lokatorzy ani spółdzielcy tylko właśnie właściciele - co nie za bardzo jest w smak wszelkiego rodzaju zarządcom niewiedzącym nawet czy są zarządem, zarządcą czy administratorem w danej wspólnocie, za to mającym "zapędy dyktatorsko-absolutne".
    p.s. co do cholery Koziorożki - zgadzam się - można dostać.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ja logikę widzę tylko w przypadku, gdyby zarząd forsował "swojego" administratora i nie uznawał wyższości uchwały wskazującej na innego admina.
    Sąd słusznie pisze, że administrator wyręcza członków zarządu, ale taki outsourcing warunkuje uchwałą na konkretnego wykonawcę.
    A konsekwencje? Zarząd wm wypowiada umowę staremu adminowi (chyba, że do tego też nie ma prawa?) i zostaje z ręką w nocniku, bo właściciele nie chcą pana X lub pana Y, albo na każdego jest po 30% udziałów (reszta na Kajmanach)
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    [cite] biedron_ka:[/cite]zwracam tylko uwagę że wyrok ten wydał sąd okręgowy wystepujący w tym przypadku jako druga instancja (sąd apelacyjny).
    Mylisz pojęcia. Sąd okręgowy to okręgowy, a apelacyjny to apelacyjny.
    Okręgowy może być też sądem pierwszej instancji - na przykład w sprawie o uchylenie uchwały wspólnoty. Wówczas sąd apelacyjny jest sądem II instancji (rozpatruje apelację od orzeczeń wydanych w pierwszej instancji w sądzie okręgowym).
    [cite] biedron_ka:[/cite]Zrozumiały jest przecież fakt, że zarząd wspólnoty jest tylko i wyłącznie od zarządzania nieruchomością wspólną a nie od rządzenia całą wspólnotą. Decydowanie o osobie (firmie) która będzie również zajmowała się rozliczaniem lokali właścicieli (a nawet windykacją jak to niektórzy piszą administratorom w umowach) - wykracza w sposób oczywisty poza zakres UoWL.
    Czyli uchwała właścicieli też nie powinna mieć tu zastosowania? Uchwały przewiduje tylko uwl.
    "Rozliczanie lokali" ma podstawę ustawową: art. 13.1 uwl. Skoro wspólnota dostarcza media do lokalu, a właściciel został przez ustawodawcę zobowiązany do ponoszenia wydatków związanych z utrzymaniem jego lokalu, to jest podstawa do windykacji należności wspólnoty.
    [cite] biedron_ka:[/cite]Niezrozumiałe jest też dla mnie, dlaczego kontestujący powyższy wyrok odmawiają właścicielom prawa do decydowania o tym kto "będzie im szperał w papierach". Przecież zatrudniony administrator z racji obowiązków (prowadzenie dokumentacji itd.) jest jednocześnie administratorem danych osobowych ze wszystkimi tego konsekwencjami.
    Nie wiem, kto odmawia czegoś właścicielom - jak chcą, niech uchwalają, ale sąd orzekł, że uchwała jest konieczna, że bez niej zarząd nie ma prawa zawrzeć umowy z administratorem - a z tym się nie zgadzam.

    Administratorem danych osobowych jest wspólnota mieszkaniowa (w jej imieniu czyni to zarząd), która może powierzyć przetwarzanie danych - w zakresie niezbędnym do wykonywania czynności związanych z zarządzaniem - zarządcy lub administratorowi.
    [cite] biedron_ka:[/cite]Jest też aspekt moralno-grzecznościowy - właściciele powinni wiedzieć komu powinni "się kłaniać" lub odpowiadać "na ukłony" - co w przypadku częstej zmiany administratora bez ich wiedzy było by kłopotliwe.
    To jest koronny argument dla rozstrzygnięcia kwestii prawnych, niewątpliwie. :smile:
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] biedron_ka:[/cite]Przestań się wymądrzać owner bo nie masz racji.
    Od wyroku sądu rejonowego apelację składa się do sądu okregowewgo w sprawach cywilnych i sąd okregowy kończy dwuinstancyjność będąc "sądem apelacyjnym" dla wyroku pierwszej instancji.
    Bywa, że sądem I instancji jest sąd okręgowy - w sprawach cywilnych, jak najbardziej.
    Podawałem wcześniej przykład powództwa o uchylenie uchwały.

    Sądy powszechne w Polsce to: sądy rejonowe, okręgowe i apelacyjne.
    Sąd okręgowy to nie sąd apelacyjny - zapamiętasz?
    [cite] biedron_ka:[/cite]Przestań się wymądrzać owner (...)
    Pozostałych Twoich bredni nie komentuję (...) daj sobie trochę siana...
    Ty masz jak widzę nawet problemy ze zrozumieniem niektórych pojęć ogólnych, o co nie mam pretensji, ostatecznie nie musisz wszystkiego wiedzieć i masz prawo miec braki.
    Wyluzuj - nie jesteś tu najmądrzejszy.
    Gdzie takie damy dorastają? Kto cię wychowywał? Tu dopiero widać braki. :smile:
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Po raz ostatni zwracam Ci uwagę owner na elementarz bo nie lubię pouczania i pouczać.
    Prosiłam abyś uważnie przeczytał jeszcze raz tekst ale oczywiście Ty wiesz swoje.
    Ech ten syndrom Pawlaka i Kargula siedzi w "narodzie" (tylko mi nie pisz że Naród pisze się dużą literą).
    Teraz czytaj uważnie:
    - Sąd Rejonowy w tej sprawie był sądem pierwszej instancji (tak pisałam)
    - sądem "apelacyjnym" dla wyroku sądu rejonowego był Sąd Okręgowy!!!
    Czy to jest jasne dla Ciebie?
    Odpowiadać nie musisz bo jak zauważyłam brakuje Ci odwagi przyznawania się do błędów.
    A może Ty należysz do tych prawników nie będących prawnikami jak wyczytałam gdzieś na innym forum takie fajne określenie?
    Howk.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano grudnia 2010
    Sąd Rejonowy w tej sprawie był sądem pierwszej instancji (tak pisałam)
    Nieprawda. Napisałaś tak:
    wyrok ten wydał sąd okręgowy wystepujący w tym przypadku jako druga instancja (sąd apelacyjny).
    Utożsamiasz drugą instancję z sądem apelacyjnym. Piszesz głupoty a potem idziesz w zaparte. Nieładnie. :bigsmile:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.