Rezygnacja członka zarządu wspólnoty mieszkańców

michal

Miało się odbyć zebranie właścicieli mieszkań, podczas liczenia udziałów okazało się, że jeden członek zarządu zrezygnował i złożył pismo do zarządcy budynku, nie poinformował o tym zarządu wspólnoty. Okazało się, że było za mało udziałów ( za mało osób) i zebranie zostało rozwiązane poprzez głosowanie. Teraz mam pytanie , czy osoba, która złożyła rezygnację , jest jeszcze członkiem zarządu, czy już nie i czy może dalej jakieś decyzje podejmować ??

a-z

Po złożeniu rezygnacji członek zarządu przestał nim być, chyba, że w rezygnacji wskazał datę z którą rezygnuje. Jak przestał, to ma prawa takie jak każdy inny właściciel (o ile nim jest).

owner

[cite] michal:[/cite]Okazało się, że było za mało udziałów ( za mało osób) i zebranie zostało rozwiązane poprzez głosowanie.

Pierwszy raz się spotykam z "rozwiązaniem" zebrania właścicieli we wspólnocie.

Każde zebranie, które zostało zwołane, powinno się odbyć, choćby z udziałem tylko jednego właściciela. Nie ma czegoś takiego, jak quorum we wspólnocie mieszkaniowej. Nie ma też podstaw do "rozwiązania" zebrania.

Jeżeli głosowania nad uchwałami nie dały na zebraniu rozstrzygnięcia z powodu niskiej frekwencji, należy je kontynuować po zebraniu w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd.

Trzeba szanować ludzi, którzy przyszli i poświęcili swój czas. Następnym razem oni też mogą nie przyjść. Dla zarządu to też ułatwienie, jeżeli na zebraniu, w jednym miejscu zbierze chociaż część głosów - tych właścicieli nie będzie już musiał odwiedzać "po kolędzie" w mieszkaniach czy drukować im indywidualnych kart do głosowania - oszczędność czasu i pieniędzy. Przecież zarząd (lub zarządca) też włożył trochę wysiłku w przygotowanie zebrania - dziwię się, że tak łatwo rozpuszczają zebranych właścicieli do domów. Zupełnie tego nie rozumiem.

[cite] michal:[/cite]Teraz mam pytanie , czy osoba, która złożyła rezygnację , jest jeszcze członkiem zarządu, czy już nie i czy może dalej jakieś decyzje podejmować ??

Jeżeli decyzja o jego rezygnacji została ogłoszona na zebraniu, to od tego dnia nie jest członkiem zarządu. Nie ma więc prawa brać udziału w decyzjach, podejmowanych przez zarząd, podpisywać przelewów, pism i dokumentów wspólnoty. Trochę inaczej sprawa wygląda, jeśli rezygnujący członek zarządu pobierał wynagrodzenie - wówczas nie może zrezygnować nagle, z dnia na dzień.

Pobierał?

MirekL

komentarz usunięto ADMIN

owner

komentarz usunięto ADMIN

wojak

Panowie! A moze te "wymiany uprzejmosci" przenisc na bardziej prywatny grunt?? Admin - co Ty na to?:sad:

Zarządca

[cite] owner:
Jeżeli decyzja o jego rezygnacji została ogłoszona na zebraniu, to od tego dnia nie jest członkiem zarządu. Nie ma więc prawa brać udziału w decyzjach, podejmowanych przez zarząd, podpisywać przelewów, pism i dokumentów wspólnoty.

Moim zdaniem ogłoszenie rezygnacji na zebraniu nie stanowi skutecznego wypowiedzenia członkostwa w zarządzie (chyba, że będą na nim obecni wszyscy właściciele lokali, albo zarząd wspólnoty).

Rezygnacja następuje przez oświadczenie o wypowiedzeniu, zgodnie z utrwalonym w piśmiennictwie poglądem należy tu przez analogię stosować przepisy kodeksu cywilnego w zakresie umowy zlecenia.

Wypowiedzenie należy złożyć albo zarządowi, jako organowi wspólnoty mieszkaniowej, albo wszystkim właścicielom lokali.

[cite] michal:[/cite]Miało się odbyć zebranie właścicieli mieszkań, podczas liczenia udziałów okazało się, że jeden członek zarządu zrezygnował i złożył pismo do zarządcy budynku, nie poinformował o tym zarządu wspólnoty.

W tym przypadku wypowiedzenie jest skuteczne z chwilą, gdy zarząd wspólnoty powziął o nim informację.

michal

dzięki bardzo za odpowiedzi o to mi chodziło