Nie udzielenie absolutorium

dropsdrops Użytkownik
Proszę o pomoc, mianowicie na forum powiedziano, że absolutorium może być udzielane osobno dla każdego członka zarządu. Absolutorium nie jest równoznaczne z odwołaniem zarządu, ale co zrobić gdy w umowie pomiędzy wspólnotą a zarządem zapisano, że nie udzielenie absolutorium jest równoznaczne z odwołaniem zarządu. Umowę tą podpisano gdy wspólnota powstawała, a w imieniu wspólnoty podpisali ją założyciele - reprezentanci, nie wiem na jakiej podstawie powołani. Podejrzewam, że byli to inicjatorzy założenia wspólnoty. W chwili obecnej gdy chcielibyśmy zmienić umowę z zarządem, zmieniając zapis o absolutorium, kto miałby reprezentować wspólnotę?
«1

Komentarze

  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Możecie powołać pełnomocnika uchwałą.
    Uważam, że to nie jest taki zły zapis. Jeżeli zarząd jest dobry, nie musi się obawiać odmowy udzielenia absolutorium. Jeżeli nie jest dobry, należy mu ułatwić odejście, a nie zatrzymywać na siłę.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano lutego 2010
    Czy właściciele lokali podjęli uchwałę upoważniającym te osoby do zawarcia umowy o takiej treści? Moim zdaniem umieszczenia takiego postanowienia wymaga uchwały.
    Oczywiście wspólnotę może reprezentować pełnomocnik, ale uważam, że tylko z grona właścicieli.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nic nie wiem na temat uchwały, czy jej brak skutkowałby nieważnościa umowy? Kto ustanawia pełnomocnika, moim zdaniem właściciele lokali uchwałą.
  • Opcje
    wartawarta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Oczywiscie ,tylko uchwala.
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ale co wobec braku pełnomocnictwa dla osób które podpisały umowę z zarządem, czy jej brak powoduje nieważność umowy.
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mam kolejne pytanie, czy można w przypadku jak wyżej tj gdy nieudzielenie absolutorium równoznaczne jest z odwołaniem zarządu zaproponować, aby głosować absolutorium indywidualnie dla każdego członka zarządu. wówczas przy nie udzieleniu, odwołany byłby jeden członek i nie byłoby problemu z powoływaniem nowego zarzadu.
  • Opcje
    orsors Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To jest zarząd właścicielski? Jeśli tak to po co zawierana była umowa z takim zarządem i co ona zawiera?

    A jeśli to jest osoba fizyczna/prawna której powierzono zarząd to jak chcecie głosować "pojedynczo"- tzn na kogo?
  • Opcje
    wartawarta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A jeśli to jest osoba fizyczna/prawna której powierzono zarząd to jak chcecie głosować "pojedynczo"- tzn na kogo?
    art.22 ust. 1 uwl ......"Czlonkiem zarzadu moze byc wylacznie osoba fizyczna....
    ."
    Ors Ty mylisz tutaj zarzadzanie przez Zarzad (zawsze osoby fizyczne) z zarzadzaniem przez Zarzadce(b.czesto osoba prawna).
    Niestety ten brak scislego rozdzialu tych czynnosci to jedna z wad Ustawy o wlasnosci lokali.
    Do dropsa:
    Uwazam,ze nic nie stoi na przeszkodzie aby absolutorium udzielane bylo poszczegolnym osobom.
    Oczywiscie jezeli ta "umowe" zawieraly osoby nie umocowane przez wspolnote to nie wywoluje ona zadnych skutkow.
  • Opcje
    orsors Użytkownik
    edytowano marca 2010
    Warta, nie, nie mylę. Chodzi mi o to że nie widzę specjalnego sensu zawierania umowy z Zarządem wybranym na mocy art 20 uowl. I jestem ciekaw jak taka umowa wygląda i co zawiera...

    Więc zakładam że może jednak chodzić o umowę z osobą fizyczną/prawną której powierzono Zarząd na mocy art 18 ust 1 uowl. Tylko wtedy raczej powinna być to jedna osoba...
  • Opcje
    wartawarta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Masz racje chociaz sam pomysl jak pisal owner nie jest zly.Tyle tylko,ze ja osobiscie widzialbym miejsce dla takiej "reguly"raczej w statucie wspolnoty.Natomiast zawieranie jakiejs umowy z zarzadem uwazam osobiscie za calkowicie chybiony pomysl.
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Moim zdaniem ta umowa jest zbędna, ale jak jest to trzeba ją honorować. Zarząd składa sie z dwóch osób wybranych spośród właścicieli. Umowa zawarta jest z wszysskimu członkami zarzadu łącznie.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] drops:[/cite]Moim zdaniem ta umowa jest zbędna, ale jak jest to trzeba ją honorować.
    Jeśli chcecie utrzymać zasadę, że "nieudzielenie absolutorium jest równoznaczne z odwołaniem zarządu", to umowa jest potrzebna, ponieważ ustawa nie przewiduje takiego automatyzmu. Chyba, że takie postanowienie umieścicie w uchwale.

    Jeśli jednak absolutorium nie uzyska tylko jeden członek zarządu, odwołany zostanie cały zarząd.
    To już nie jest dobre rozwiązanie.
  • Opcje
    orsors Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A czy nie uważacie że taka umowa, zawarta przez "jakąś" reprezentację (bo trudno mówić o "założycielach" wspólnoty) jest po prostu nieważna?

    Przecież nawet jeśli - to powinna być uchwała która upoważnia kogoś do podpisania takiej umowy. A wtedy zupełnie nie wiadomo po co taką umowę podpisywać...
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ale jeśli wspólnota respektuje tę umowę to znaczy, że po fakcie uznała umocowanie swoich "pełnomocników".
  • Opcje
    orsors Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Trochę trudno pisać o umowie której się nie widzi :-) Ale ok, załóżmy że taka umowa jest ważna.

    To czy w tej chwili nie wystarczy po prostu uchwała w której:

    a) zakończy się okres obowiązywania tej umowy,
    b) uchwali nowe zasady pracy Zarządu?
  • Opcje
    wartawarta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ale jeśli wspólnota respektuje tę umowę to znaczy, że po fakcie uznała umocowanie swoich "pełnomocników".
    Moim zdaniem samo respektowanie tej umowy nie ma nic wspolnetgo z umocowaniem pelnomocnikow.Jezeli ktos teraz powola sie na niewaznosc tej niby"umowy" to automatycznie powinna przestac funkcjonowac.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kodeks cywilny:
    Art. 103. § 1. Jeżeli zawierający umowę jako pełnomocnik nie ma umocowania albo przekroczy jego zakres, ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu umowa została zawarta.
  • Opcje
    wartawarta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ...ważność umowy zależy[code] od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu umowa została zawarta....


    Ale to musi byc jednoznaczne potwierdzenie a nie domyslane.Owszem uchwala wspolnoty moim zdaniem mozna to potwierdzic.Jezeli obecnie ktos sie powolana niewaznosc(nie istnienie) takiej umowy to co jest wazna?Nie dla mnie w zadnym wypadku.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] drops:[/cite]Ale co wobec braku pełnomocnictwa dla osób które podpisały umowę z zarządem, czy jej brak powoduje nieważność umowy.
    Uważam, że to będzie nieważność względna, tak jak napisali poprzednicy - można potwierdzić i oczywiście w sposób jednoznaczny.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Pomocne piśmiennictwo:
    " Brak lub przekroczenie umocowania oznacza - w przypadku jednostronnych czynności prawnych - nieważność czynności (art. 104 zd. 1 k.c.), chyba że ten, komu zostało złożone oświadczenie zgodził się na działanie bez umocowania, wówczas stosuje się odpowiednio przepisy o zawarciu umowy bez umocowania (por. zd. 2 art. 104 k.c.). Z kolei zawarcie umowy bez umocowania lub z jego przekroczeniem skutkuje tym, że jej ważność zależy od potwierdzenia przez właścicieli lokali w stosownej uchwale, konwalidującej także brak pełnomocnictwa."

    Spółdzielnia mieszkaniowa i wspólnota mieszkaniowa jako zarządcy nieruchomości wielolokalowych. R. Dziczk, LexisNexis, Warszawa 2009,s. 154


    Pomocne orzecznictwo:
    uchwała składu 7 sędziów SN z 14 września 2007 r., sygn. akt III CZP 31/07:

    "Do umowy zawartej przez zarząd spółdzielni bez wymaganej do jej ważności uchwały walnego zgromadzenia lub rady nadzorczej ma zastosowanie w drodze analogii art. 103 § 1 i 2 k.c."

    Treść orzeczenia na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny
    http://www.zarzadca.pl/content/view/464/94/
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    drops wspomina o umowie pomiędzy wspólnotą a Zarządem. Coś takiego w przyrodzie nie występuje.
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Skąd ta pewność, ja mam kopię takiej umowy.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wyraziłam się może nieprecyzyjnie. Przepraszam. Posłużę się przykładem.
    Umowę na zakup Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie też możecie mieć, wolno Wam.
    Nie myśl, że się czepiam, ale poczytaj UWL.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie ma zakazu zawierania umów z członkami zarządu. Ani w uwl, ani w żadnej innej ustawie.
    Jeśli nie ma zakazu, to można je zawierać.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano marca 2010
    Ja nie mówię że jest zakaz, umowę na zakup Pałacu Kultury też możesz zawrzeć, tylko co z wykonalnością?
    Działalność zarządu wspólnoty , jego prawa i obowiązki określa UWL, To jest ustawa, obowiązujący akt prawny i jakaś tam umowa nie może go zmienić. To świstek. To jakby naród zawierał umowę z sejmem. Zarząd to przedstawiciele wspólnoty.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Pani Beata:[/cite]Umowę na zakup Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie też możecie mieć, wolno Wam.
    Niestety, nie wolno.
    Podmiotowość prawna wspólnoty mieszkaniowej jako osoby ustawowej jest limitowana przepisami ustawy o własności lokali.
    Wspólnota może dokonywać czynności prawnych tylko w takim zakresie, na jaki wyraźnie zezwala jej ustawa.

    WM może zawierać umowy wyłącznie w sprawach dotyczących zarządu nieruchomością wspólną. Może nabyć nieruchomość gruntową, ale wyłącznie przyległą i tylko wówczas, jeśli jest niezbędna do prawidłowego zarządu nieruchomością wspólną. Np. wówczas, gdy działka gruntu nie spełnia wymogów przewidzianych dla działki budowlanej, uniemożliwiając prawidłowe i racjonalne korzystanie z budynków i urządzeń z nimi związanych (art. 32a uwl). Może też jako wierzyciel przejąć lokal za długi właściciela w wyniku przeprowadzonej licytacji lub nabyć nieruchomość lokalową na siedzibę zarządu wspólnoty.

    Nie ma natomiast podstaw do stwierdzenia, że wspólnota mieszkaniowa może uczestniczyć w obrocie nieruchomościami, że może nabyć dowolną nieruchomość.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Pani Beata:[/cite]To jest ustawa, obowiązujący akt prawny i jakaś tam umowa nie może go zmienić. To świstek.
    Mylisz się bardziej, niż Ci się wydaje.
    Sama ustawa w zakresie zarządu nieruchomością wspólną daje pierwszeństwo umowie właścicieli (art. 18). Dopiero wówczas, jeżeli właściciele nie skorzystają z możliwości odmiennego uregulowania zarządu nieruchomością wspólną, mają zastosowanie przepisy rozdziału 4 ustawy.
    Umowa z członkiem wspólnoty może np. określać szczegółowo jego obowiązki i zakres odpowiedzialności, co jest ważne zwłaszcza w przypadku powołania zarządu wieloosobowego. Ustawa takich szczegółowych spraw nie reguluje i jest tu pole do wewnętrznych regulacji uzupełniających wspólnoty - w formie umów, uchwał, regulaminu pracy zarządu itp. Jeśli te czynności prawne będą dotyczyły zarządu nieruchomością wspólną i nie będą sprzeczne z obowiązującym prawem - będą wywoływały skutki prawne w danej wspólnocie.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano marca 2010
    owner mylisz się po całości. Nie znajdę jednak przyjemności w wywarzaniu otwartych drzwi.
    Pozostawiam to tak, że szanuję Twoje prawo do własnego zdania i prawo do jego obrony. Ty potwierdzasz tylko moją opinię.
    Art 32a, który zacytowałeś powyżej decyduje o nieważności umowy na zakup Pałacu Kultury, a nie o jej nie istnieniu. Ona może istnieć, ale to świstek.
    Ja piszę, że umowę na zakup Pałacu Kultury i Nauki możesz mieć, tylko co z wykonalnością? Art. 18 mówi o powołaniu de facto Zarządcy a nie Zarzadu, tu może miałbyś rację, ale kolega drops pisze wyraźnie o umowie wspólnoty z Zarządem. A Zarząd (Art. 20 UWL) to przedstawiciele - jak sejm.
    Tam gdzie nie działa UWL zaczyna działać Kodeks Cywily, też ustawa zresztą.
    Zaczynamy rozmawiać na dwa różne tematy.
    Komentarz edytowany Pani Beata
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Pani Beata:[/cite]owner mylisz się po całości.
    A tak konkretniej?
    [cite] Pani Beata:[/cite]Zaczynamy rozmawiać na dwa różne tematy.
    Jeśli kończą Ci się argumenty, zawsze używasz tej magicznej formułki?
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przeczytaj cały mój post to znajdziesz i argumenty. Tłustym drukiem
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie chcę nikogo obrażać, ale Pani Beata przedstawia swoje argumenty w sposób dość agresywny. Moim zdaniem, przy założeniu, że umowa została podpisana przez osoby do tego umocowane, jeśli umowa stwierdza iż fakt nie udzielenia absolutorium powoduje odowłanie zarządu, to zapisy umowy sa wiążące dla członków WM. Mogę się oczywiście mylić dlatego bardzo proszę o dyskusję i wnioski bo za tydzień jest zebranie, a temat bardzo istotny.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przepraszam dropsa i wszystkich urażonych moimi postami. Całym sercem jestem po tej samej stronie co Wy i nie jest moim celem obrażanie nikogo. Staram się zwracać uwagę na luki w rozumowaniu, i wskazywać aspekty praktyczne, w celu pobudzenia do dyskusji. Można mnie przekonać argumentem.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    dropsie: KTO wobec tego podpisał umowę z Zarządem? Zarząd to przedstawiciele Wspólnoty wybrani uchwałą Wspólnoty. To Zarząd reprezentuje Wspólnotę.
    Ponad Zarządem Wspólnoty jest tylko Zebranie Właścicieli. Czy to Zebranie Właścicieli
    podpisało umowę z Zarządem? Jak? To właśnie dlatego niezbyt ładnie piszę, że to świstek, rozumiesz?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] drops:[/cite]jeśli umowa stwierdza iż fakt nie udzielenia absolutorium powoduje odowłanie zarządu, to zapisy umowy sa wiążące dla członków WM.
    Zgadzam się z zarządcą - należałoby podjąć uchwałę, że z chwilą nieotrzymania absolutorium, wygasa mandat zarządu (lub członka zarządu, jeżeli absolutorium jest udzielane każdemu członkowi zarządu oddzielnie). Taka uchwała załatwia sprawę - umowa wówczas nie jest już potrzebna. W uchwale dodałbym jeszcze, że w tej sytuacji należy powołać nowy zarząd - dla uniknięcia sytuacji, że wspólnota będzie bez zarządu. Będzie to też przypomnienie dla tych właścicieli, którzy zamierzają głosować przeciwko udzieleniu absolutorium, żeby pomyśleli zawczasu o kandydatach do nowego zarządu. Będzie to coś na kształt konstruktywnego votum nieufności.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie zgadzam się z ownerem w tej sprawie. Jest to próba obejścia UWL, przyznaję, że ze szlachetnych pobudek. Taka uchwała nie ostoi się w sądzie, bo nie ma podstawy prawnej. Jeżeli ma, to prosżę o podanie jej.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Pani Beata:[/cite]Ponad Zarządem Wspólnoty jest tylko Zebranie Właścicieli.
    Nie, "ponad" zarządem są właściciele lokali.
    Zarząd lub poszczególni jego członkowie mogą być w każdej chwili na mocy uchwały właścicieli lokali zawieszeni w czynnościach lub odwołani (art. 20.2 ustawy).
    Uchwałę można podjąć w trybie indywidualnego zbierania głosów, bez zwoływania zebrania. W takiej sprawie (odwołanie zarządu) głosy mogą zbierać osoby niebędące członkami zarządu (wyrok SN z 08.07.2004, IV CK 543/03)
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Pani Beata:[/cite]Jest to próba obejścia UWL, przyznaję, że ze szlachetnych pobudek. Taka uchwała nie ostoi się w sądzie, bo nie ma podstawy prawnej. Jeżeli ma, to prosżę o podanie jej.
    Proszę bardzo: art. 1.1 - zakres kompetencji wspólnoty mieszkaniowej: zarząd nieruchomością wspólną.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    owner nie odpowiadasz na podstawowe pytanie:
    Kto podpisał umowę z Zarzadem?

    "Nie, "ponad" zarządem są właściciele lokali.
    Zarząd lub poszczególni jego członkowie mogą być w każdej chwili na mocy uchwały właścicieli lokali zawieszeni w czynnościach lub odwołani (art. 20.2 ustawy).
    Uchwałę można podjąć w trybie indywidualnego zbierania głosów, bez zwoływania zebrania. W takiej sprawie (odwołanie zarządu) głosy mogą zbierać osoby niebędące członkami zarządu (wyrok SN z 08.07.2004, IV CK 543/03)"
    - z wyrokami sądu nie polemizuję, ale Ty podałeś tylko sygnaturę akt, a reszta to Twoje dopiski. Podanie samej sygnatury z własnym opisem to dla mnie nie dowód. Mogę napisać np tak: Sąd wydał zgodę na zabijanie wróbli po 22.00 ( wyrok SN i ble ble ble ) Mocno brzmi, nie?
    -z godnie z UWL to w kompetencji Zarządu jest zbieranie podpisów pod uchwałą w trybie obiegowym. Inni właściciele mogą zbierać podpisy pod wnioskiem lub petycją. Gdyby było inaczej to przepraszam, po co Zarząd? Ktoś tam się przeleci z listą i mamy uchwałę. Dzisiaj ja, jutro Ty.
    Poza tym o uchwale podjętej w trybie obiegowym Zarzad musi poinformowac pisemnie wszystkich wlaścicieli.
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Odpowiadam na pytanie: umowę podpisało dwóch pełnomocników w imieniu właścicieli WM. Nie wiem w jakiej formie były udzielane pełnomocnictwa. Miało to miejsce zaraz po powstaniu WM. Nie wszyscy obecni członkowie WM byli nimi w chwili podpisywania dyskutowanej umowy. WM powstała z chwilą sprzedaży pierwszych mieszkań przez zakład pracy i w miarę dalszej sprzedaży przybywało nowych członków WM.
    Co do podjęcia uchwały to jest to nowy temat. Mnie interesuje chwila obecna.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Masz dostęp do internetu? Skorzystaj z wyszukiwarki.
    Jeśliby Ci się nie powiodło: http://www.zarzadca.pl/content/view/643/94/
    Kto podpisał umowę z Zarzadem?
    Przeczytaj pierwszy post w tym wątku.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    owner - to jest dowód co się zowie! w tej konkretnej sprawie zwracam honor!
    Zwróciłam tylko uwagę na opis zdarzenia w linku, który podałeś.
    Przeczytajcie, ile tam było zwrotów akcji na które powołał się sąd.
    To na pewno nie była typowa sprawa.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Pani Beata:[/cite]Ja nie mówię że jest zakaz, umowę na zakup Pałacu Kultury też możesz zawrzeć, tylko co z wykonalnością?
    Działalność zarządu wspólnoty , jego prawa i obowiązki określa UWL, To jest ustawa, obowiązujący akt prawny i jakaś tam umowa nie może go zmienić. To świstek. To jakby naród zawierał umowę z sejmem. Zarząd to przedstawiciele wspólnoty.

    Tak, taka umowa nie wywiera po prostu skutków prawnych, po prostu jest bezskuteczna.
    Nie mniej jednak, gdyby, np. Kowalski sprzedał Nowakowi Pałac Kultury, umowa będzie ważna, o ile zostaną spełnione pewne warunki (forma aktu notarialnego, określenie ceny, etc.), ale bezskuteczna. Jeżeli wspólnota upoważni zarząd do sprzedaży Pałacu Kultury i dojdzie do transakcji - umowa też będzie ważna.
    Gdyby jednak zarząd nie miał takiego upoważnienia - będzie nieważna. Czym innym jest ważność umowy a czym innym bezskuteczność.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] Pani Beata:[/cite]dropsie: KTO wobec tego podpisał umowę z Zarządem? Zarząd to przedstawiciele Wspólnoty wybrani uchwałą Wspólnoty. To Zarząd reprezentuje Wspólnotę.
    Ponad Zarządem Wspólnoty jest tylko Zebranie Właścicieli. Czy to Zebranie Właścicieli
    podpisało umowę z Zarządem? Jak? To właśnie dlatego niezbyt ładnie piszę, że to świstek, rozumiesz?
    No niezupełnie tak jest, moim zdaniem wspólnota może zawrzeć umowę z zarządem. Przede wszystkim może pewne kwestie uregulować uchwałą - wówczas, gdy zarząd przystępuje działania przystaje na określone warunki. Poza tym nie od dziś wiadomo, że do sytuacji członków zarządu stosuje się przepisy regulujące umowę zlecenie.
    Jeżeli wspólnota jest zainteresowana zawarciem umowy na piśmie - może to uczynić, np. przez pełnomocnika z grona właścicieli na podstawie art. 209 kc.
    Żaden przepis tego wspólnocie mieszkaniowej nie zabrania, nie mniej jednak nie znam takich przypadków.

    Odnośnie postanowienia dotyczącego ustania członkostwa w zarządzie wobec nieudzielenia absolutorium - rzeczywiście sąd może dojść do przekonania, że to ominięcie prawa, jednak broniąc stanowiska wspólnoty należałoby moim zdaniem podnieść konieczność stosowania przepisów o zleceniu.
    W przeciwnym razie, członek zarządu nie może w ogóle zrezygnować ze swojej funkcji, bo uwl przewiduje wyłącznie odowłanie a przecież wiemy, że tak nie jest.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Może rzeczywiście mówimy z Beatą dwoma różnymi językami. Choć na ten sam temat.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Zapis dotyczący ustaniu członkostwa jedynie uzupełnia zapisy ustawy o własności lokali. Gdyby właściciele lokali postanowili,. że odwołanie członka zarządu może nastąpić wyłącznie w razie nieudzielenia absolutorium, to mielibyśmy do czynienia inną sytuacją i z naruszeniem prawa, ponieważ zapis taki uniemożliwiałby odwołanie z innych przyczyn lub w innym czasie (np. przed głosowaniem nad tą sprawą). Celem przepisu uwl stanowiącego, iż zarząd może być w każdej chwili na podstawie uchwały odwołany było zapewnienie właścicielom faktycznego wpływu na zarząd nieruchomością.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano marca 2010
    [cite] drops:[/cite]Odpowiadam na pytanie: umowę podpisało dwóch pełnomocników w imieniu właścicieli WM. Nie wiem w jakiej formie były udzielane pełnomocnictwa. Miało to miejsce zaraz po powstaniu WM. Nie wszyscy obecni członkowie WM byli nimi w chwili podpisywania dyskutowanej umowy. WM powstała z chwilą sprzedaży pierwszych mieszkań przez zakład pracy i w miarę dalszej sprzedaży przybywało nowych członków WM.
    Co do podjęcia uchwały to jest to nowy temat. Mnie interesuje chwila obecna.

    drops, z tego co Ty piszesz, to być może Wy w ogóle nie macie Zarządu!!! z Zarządem nie podpisuje się umowy, tylko go wybiera Uchwałą wspólnoty.
    Więc albo właśnie ci "pełnomocnicy" są waszym Zarządem, o ile zostali wybrani uchwałą, albo wy w ogóle nie macie żadnego Zarządu,
    tylko pełnomocników i .... sama nie wiem co, ale na pewno nie Zarząd. No chyba, że coś przeinaczyłeś przez pomyłkę.
    Komentarz edytowany Pani Beata
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jest uchwała na wybór zarządu i jest umowa podpisana z zarządem.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano marca 2010
    No to macie legalny Zarząd, uffff.............. Co zaś do umowy, to moim zdaniem bardzo trudno będzie na jej podstawie cokolwiek wyegzekwować.
    Oczywiście, jeżeli Zarząd będzie ją respektował dobrowolnie to wszystko będzie ok, ale jeżeli zaczną się "udry" to Wasze szanse w praktyce usunięcia Zarządu na podstawie tej umowy oceniam na malusieńkie. Co najwyżej sprawa w sądzie z Waszego powództwa i niewiadomy wynik. Przy czym do momentu uzyskania prawomocnego rozstrzygniecia przez sąd Zarząd nadal będzie pełnił swoje funkcje.
    Moim zdaniem przepis o tym, że brak absolutorium nie odwołuje automatycznie Zarządu wspólnoty ma sens w kontekście całej UWL.
    No bo jeśli właściciele mogą w każdym momencie (np. w wolnych wnioskach na zebraniu) odwołać Zarząd, to jest to bardzo mocna broń.
    Szukanie dodatkowych mogłoby uczynić z Zarządu wspólnoty "chłopca do bicia", nieustannie drżacego o to, aby nie został odwołany.
    Brak absolutorium tylko groźnie brzmi w kontakście słowa "absolutorium". Samo jego brzmienie ma pewną powagę, która może niektórych upajać.
    Absolutorium głosuje się TYLKO RAZ w roku, a UWL daje właścicielom szanse odwołania Zarządu " w każdym momencie"
    To o wiele silniejszy przepis. W razie potrzeby stosujcie go. Dajcie spokój z tym absolutorium.
    Komentarz edytowany Pani Beata
  • Opcje
    dropsdrops Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Szczerze mówiąc nie chodzi mi o odwołanie zarządu - bo nie ma kandydatów do nowego, ale o nie udzielenie absolutorium. Danie zarządowi "czerwonej kartki". Bardzo dziękuję za opinie.
  • Opcje
    wojakwojak Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] drops:[/cite] Szczerze mówiąc nie chodzi mi o odwołanie zarządu - bo nie ma kandydatów do nowego, ale o nie udzielenie absolutorium. Danie zarządowi "czerwonej kartki". Bardzo dziękuję za opinie.
    Nie wiem tylko, czy taka "kartka" odniesie jakikolwiek skutek... Tym bardziej, ze nie ma chetnych do zajecia sie sprawami wspolnoty:sad: I to wlasnie powszechny problem: brak checi do wziecia spraw w swoje rece!:sad:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.