zarząd we wspólnocie, a pokrewieństwo członków zarządu
wspólnota 80
Użytkownik
Czy członkami zarządu może być małżeństwo- mąż przewodniczący a żona odpowiedzialna za sprawy księgowe, poza nimi jest jeszcze 3 członków zarządu, czy pokrewieństwo pierwszego stopnia nie powoduje konfliktu, właściciele lokali nie mają nic przeciwko temu, podpisali uchwałę o powołaniu takiego zarządu, chodzi raczej o aspekt prawny.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Skład zarządu zależny jest od woli właścicieli lokali wyrażonej w uchwale, z tym zastrzeżeniem, że przepis art. 20 ustawy o własności lokali wyklucza obecnie powołanie do zarządu wspólnoty osób prawnych, czy jednostek organizacyjnych nie mających zdolności prawnej. Członkami zarządu mogą być zatem wyłącznie osoby fizyczne, o pełnej zdolności do czynności prawnych.
Jeśli właściciele wiedząc o koligacji mimo wszystko podjęli taką uchwałę, to jest to ich świadomy wybór i ta sytuacja im nie przeszkadza.
Sprawa jest tym bardziej czystsza, że we wspólnocie każdy właściciel ma prawo kontrolować zarząd.
Piszą tu na forum osoby które są w zarządach, lub były i właściciele lokali, którzy mają z uzyskaniem dostępu do dokumentów kłopoty.
Napiszcie proszę, kto z was tak chętnie pokazywał członkom wspólnoty dokumenty? ewentualnie kto z właścicieli nigdy nie miał kłopotu z takim dostępem?
Stanowisko w zarządzie ma charakter wybieralny, zgadza się, tylko z tym odwołaniem największe problemy.
To były jednostkowe przypadki, ale ilekroć któryś z właścicieli chciał obejrzeć dokumenty, miał do nich dostęp.
Sam do tego zachęcam, ale zainteresowanie jest bliskie zeru. Poczytuję to za pozytywną opinię o pracy zarządu - najczęściej ludzie zaczynają się interesować dokumentami, kiedy widzą bałagan lub co gorsza podejrzewają jakieś nadużycia.
Każdy właściciel otrzymał wydruk tekstu jednolitego ustawy (uwl).
Do zawiadomienia o zebraniu zawsze dołączam sprawozdanie i projekty uchwał.
Wszystkie przyjęte uchwały są dostępne na stronie internetowej.
O wynikach głosowania z udziałem głosów zbieranych indywidualnie - wraz z treścią przyjętych uchwał - informujemy pisemnie każdego właściciela w formie protokołu zarządu, wrzucanego do skrzynek pocztowych.
Umowy wspólnoty są dostępne w zarządzie, dokumentacja finansowa u księgowej.
Dlaczego zachęcam do zapoznawania się z dokumentacją? Uważam, że łatwiej współpracuje się z ludźmi dobrze poinformowanymi.
Założenie jest dobre, w praktyce nie zawsze się sprawdza...
Ja też byłam gotowa pokazać wszystko, tym bardziej, że zebrania odbywały się u mnie w mieszkaniu i mimo, że lokali jest 10, to biegałam i roznosiłam projekty uchwał i sprawozdania każdemu z członków.
Teraz jest inaczej i też ludziom jest dobrze, to może to niepotrzebne? Nie śmieją się z ciebie? Bo ze mnie gmina urządzała sobie zabawę.
Czy się śmieją? Nie wiem. W każdym razie nie w mojej obecności. A jeśli nawet, to na zdrowie! :bigsmile:
W zarządzie jestem dość długo, ale przyjdzie taki dzień, że odejdę. Chcę wdrożyć przyzwoite standardy, przyzwyczaić ludzi do transparentnego zarządu i pełnej informacji. Staram się informować tak, jak chcę być informowany po odejściu z zarządu. Po prostu - robię to z egoizmu!
Teraz do władzy dorwali się gminni kierownicy i wszystko wróciło do dawnych metod. Mnie jest ciężko. Widzę chamstwo i dbanie o swoje interesy(czyli gminne interesy)
A u was, to bajka. Nie ma gminy, u nas w mieści też są wspólnoty 2 bez udziału gminy, aż miło popatrzeć(od nich zresztą uczyłam się)
Czy ktoś może dać przykład porządnego działania gminy we wspólnotach?
Nasz zarzadca sporzadzil nawet specjalny segregator w ktorym sa kopie najwazniejszych dla wlascicieli dokumentow.