Uchwały wspólnoty

emeryt

Witam !!!
Co zrobic z Uchwała podjęta 2lata temu /2008/ w trybie indywidualnego zbierania głosów/
O podjętej uchwale zarzad wspolnoty nie powiadomił włascicieli na pismie - choć twierdzi że tak
a nie ma na to dowodów.Obecnie na zebraniu przedstawił uchwałe i stwierdził ,że bedzie realizowana/
Uchwała dot.remontu chodników a koszt realizacji ok 15tys zl. i nie wszyscy własciciele wyrazaja na to zgode
poniewaz są wazniejsze remonty do wykonania. Wiem ,że mozna odwołać sie do Sadu w terminie 6 tygodni
od daty otrzymania wiadomosci przyjmując date obecnego zebrania ale jest to musztarda po obiedzie.za pozwy trzeba płacić i aby ewentualnie wygrac sprawę trzeba zapłacic adwokatowi
Uważam , że jest to pozbawienie praw wspóldecydowania o nieruchomości wspólnej i lekcewżenie włascicieli ktorzy posiadaj odmienne zdanie od Zarządu

owner

nie wszyscy własciciele wyrazaja na to zgode

Rozumiem, że wspólnota liczy co najmniej 8 lokali, skoro piszesz o uchwale?
W takim razie zgoda wszystkich właścicieli lokali nie jest wymagana. Decyzje w sprawach przekraczających zarząd zwykły w dużych wspólnotach podejmowane są w formie uchwał większością głosów (ponad 50%).

Wiem ,że mozna odwołać sie do Sadu w terminie 6 tygodni od daty otrzymania wiadomosci przyjmując date obecnego zebrania ale jest to musztarda po obiedzie.

Dlaczego? Skoro twierdzisz, że do dzisiaj nie zostałeś powiadomiony o treści uchwały? Dla Ciebie termin 6 tygodni na zaskarżenie uchwały jeszcze nie zaczął biec. Możesz wnosić o uchylenie uchwały w każdym momencie, nie później jednak, niż do 6 tygodni od dnia powiadomienia Cię o treści uchwały podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów.

za pozwy trzeba płacić

200 zł od 1 uchwały. Sądem właściwym jest Sąd Okręgowy.
Zażądaj w pozwie zwrotu kosztów. Jeśli wygrasz, wspólnota zwróci Ci koszty, łącznie z kosztami zastępstwa procesowego, czyli kosztami udziału adwokata czy radcy prawnego.

jan48

tak wspolnota liczy ponad 8 osob.Uchwała została podjeta wiekszoscia udziałów ponad 50%.
Wiem ,że moge sie odwołać składajac pozew ale są nikłe szanse na wygranie a nie mogę pozwolic sobie na dodatkowe kosztu z tm zwiazane. Tu chodzi o zasade traktowania włascicieli przez zarząd Wspólnoty majacych odmienne zdanie, i wprowadzanie uchwał "kuchennymi dzwiami" - a moze wyciągiecie dodatkowych pieniedzy z kieszeni właścicieli.jest demokracja i chyba należy sie z nia pogodzic i siedziec cicho

owner

[cite] jan48:[/cite]tak wspolnota liczy ponad 8 osob.

O tym, czy wspólnota jest "duża", czy "mała", decyduje ilość lokali, a nie ilość właścicieli.

Zarządca

To może warto zmienić zarządzających na takich, którzy respektują zasady prawidłowego sprawowania zarządu nieruchomością wspólną.
A te chodniki to przynajmniej na gruncie wspólnym, czy na nieruchomości sąsiadów?

emeryt

Tak napewno warto zmienić zarzadzajacych tylko jak przekonać włascicieli do tego.Sa to stare układy
administrator jest spodkobierca byłego Zarzadcy ktory w imienu Skarbu panstwa zarzadzal nieruchomoscia
i 2005 roku zostal wykreslony z ksiegi wieczystej i wpisano ze zarzad nieruchomościa sprawowany jest przez Zarzad Wspolnoty .A mnie straszy sadem za rozpuszczanie nieprawdziwych wiadomosci i oczernianiu administratora

wojak

A teraz inny punkt widzenia: skoro wiekszosc wlascicieli uznala propozycje Zarzadu za sluszne (glusujac za uchwalami), skoro nie chce odwolac obecnego Zarzadu, to moze nie ma ku temu powodu...?