Klimatyzatory
krysia_hh
Użytkownik
Moja wspólnota składa się z 7 właścicieli,w tym zakład usługowy. Zakład ,bez zgody właścicieli.powiesił na ścianie kamienicy 4 klimatyzatory. Zakład nawet nie pytał nikogo o zgodę. Zignorował pismo zarządcy o bezprawności takiego działania.Wobec tego podjęliśmy uchwałę o wydzierżawieniu ściany przez wspólnotę i ustaliliśmy miesięczną opłatę. Za uchwała było 6 właścicieli,przeciwko 1 -ten zakład usługowy. Od trzech lat opłaty nie wpływają na konto wspólnoty,a zarządca mówi ,że w tej sprawie musi rozstrzygnąć sąd.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Oczywiście przy realizacji tego prawa nie może go nadużywać.
Pobieranie opłat jest bezzasadne, zarządca ma rację.
"Wspólnota mieszkaniowa nie może ograniczać swoich członków w realizacji przysługującego im z mocy ustawy prawa do współposiadania części wspólnych i korzystania z nich w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem przez pozostałych współwłaścicieli.
Uzależnianie możliwości montażu urządzeń klimatyzacyjnych, anten satelitarnych, czy krat antywłamaniowych, jak również reklam od podjęcia uchwały może nastąpić wyłącznie w sytuacji, gdy utrudnia to korzystanie z innych lokali lub narusza konstrukcję nośną ściany.
W wyroku z dnia 17.03.2009 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku (sygn. akt: I ACa 149/09) orzekł, iż zawarcie ze współwłaścicielem umowy o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy wspólnej możliwe jest dopiero, gdy wiąże się to dla niego z wymiernymi korzyściami i jednoczesnym ograniczeniem prawa do współposiadania i korzystania przez pozostałych współwłaścicieli. " Więcej w artykule: "Montaż reklam i urządzeń to ustawowe prawo współwłaściciela" na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/content/view/711/32/
Czy uchwała właścicieli może tę swobodę ograniczyć uchwałą i zabronić montażu?
Nie może.
Uważam, że wspólnota może w jakimś stopniu ingerować w to prawo, np. w przypadku reklam i szyldów ustalić wymiary, kolorystykę oprawy, wskazać miejsce - to zwykłe czynności zarządcze a nie ograniczanie praw współwłaścicieli. Po prostu każdy winien się liczyć z prawami pozostałych, również prawem do dbałości o estetykę obiektu. Współwłaściciel, który obwiesił budynek reklamami w mojej ocenie nadużywa swojego prawa, które w takiej sytuacji na mocy art. 5 kodeksu cywilnego na ochronę nie zasługuje ("Art. 5 kc.: "Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.").
Co do estetyki - też uważam, że wspólnota może ingerować nie tylko w odniesieniu do reklam, to był jedynie przykład.
a ponieważ mieszkam w zabytkowej kamienicy,konserwator zabytków zezwolił na ich umieszczenie.Nie wiemy natomiast
czy nie naruszają konstrukcji budynku /ew.drgania/.Czy wobec tego mamy unieważnić tę uchwałę? Jesteśmy "starą
zgodną wspólnotą" zakład usługowy dołączył niedawno i brak pytania o zgodę potraktowaliśmy raczej jako lekceważenie i naruszenie dobrosąsiedzkich stosunków.Zwykłe zapytanie o zgodę byłoby zgodne z zasadami współżycia społecznego.To są bardzo ważne spawy,pozwalające żyć zgodnie . Niestety,takich biznesmenów często cechuje zbytnia pewność i lekceważenie pozostałych.
Teraz o szyldach i Wspólnocie.
Wspólnotę tworzy ogół właścicieli. Wszyscy oni mają proporcjonalne do wielkości swoich lokali udziały w części wspólnej nieruchomości. Te udziały są wartościami abstrakcyjnymi, określonymi za pomocą ułamka. Nie da się udowodnić, że Pan X jest wyłącznym włascicielem rynny, a Pani Z drzwi wejściowych do klatki schodowej. W czym więc rzecz? Powieszenie szyldu na elewacji to przede wszystkim zmiana przeznaczenia części wspólnej nieruchomosci, a takie działanie wymaga zgody Wspólnoty wyrażonej w uchwale! Tak stanowi UWL. Nie wystarczy zatem, że właściciel szyldu odwiedzi po kolei wszystkich sąsiadów i uzyska od nich pisemną zgodę na powieszenia szyldu :bigsmile: Potrzebna jest zgoda właścicieli wyrażona w Uchwale! Wspólnota może wydać taką zgodę nieodpłatnie, ale to zależy wyłącznie od woli Wspólnoty!
Wyobraźmy sobie taką Wspólnotę: 20 właścicieli w 20 lokalach, każdy o jednakowej powierzchni. Każdy z właścicieli ma zatem 5% udział w nieruchomości wspólnej. Jeden z nich chce powiesić szyld. Chce zmienić przeznaczenie części wspólnej nieruchomości. Wspólnota wyraża zgodę, ale zastrzega, że za szyld trzeba będzie płacić miesięcznie 100 złotych. Właściciel mówi zgoda, ale odejmę sobie 5% z tej kwoty (toż to mój udział w nieruchomości wspólnej) i zapłacę 95 zł. Zgoda? Nie. Powinien zapłacić 100 złotych. Pieniądze które wpłaci wylądują nie w kieszeniach sąsiadów nie mających szyldu, ale wpadną do wspólnej kasy Wspólnoty i zostaną zgodnie z UWL wykorzystane na pokrycie utrzymania części wspólnej, zaś ich ewentualna nadwyżka zostanie zwrócona wszystkim właścicielom proporcjonalnie do ich udziałów. Zatem zawsze 5% będzie pracowało na konto właściciela szyldu.
Tu nie chodzi o korzystanie z części wspólnej zgodne z jej przeznaczeniem w stopniu większym niż inni, ale ze zmianą jej przeznaczenia. To dwie różne sprawy. Tego właśnie nie rozumie wiele osób i stąd jałowe spory. 4 sobowa rodzina mieszkająca na 2 piętrze wchodząc i wychodząc codziennie ze swojego mieszkania korzysta z klatki schodowej będącej częścią wspólną w większym stopniu, niż samotna sąsiadka z parteru, ale czyni to zgodnie przeznaczeniem klatki schodowej. Jeżeli jednak jeden z sąsiadów zainstaluje na tej klatce klimatyzator, lub szyld to jest to zmiana przeznaczenia! Na to właśnie potrzeba zgody Wspólnoty wyrażonej w uchwale.
Funkcjonowanie Wspólnoty Mieszkaniowej reguluje przede wszystkim UWL. UWL to Ustawa! tak samo jak np. Kodeks Karny, czyli prawo skuteczne wobec wszystkich, nawet tych, którzy tego prawa nie znają. Czy zatem można wieszać klimatyzatory i szyldy bez zgody Wspólnoty ?- można, ale w klimatyzatorowni i szyldowni :bigsmile: I jeszcze w drugim przypadku: jak nikt nie zaprotestuje to też można, bo nie ma ustawy broniącej tych, którzy godzą się być okradani.
Do takiej właśnie konstatacji doszedł Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 17.03.2009 roku (sygn. akt: I ACa 149/09) , zresztą podzielił w tym względzie pogląd Sądu I Instancji.
należy tę uchwałę unieważnić ? Nie chcemy nikomu utrudniać działalności gospodarczej, jak z tego wybrnąć?
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,8143683,Haracz_od_klimatyzatora.html
Moim zdaniem w geście dobrej woli powinnaś wyremontować szkody spowodowane przez poprzedniego właściciela.
Pokażesz, że nie jesteś z tych co tylko biorą.
Inne rozwiązania są relatywnie drogie w stosunku do zwykłego klimatyzatora typu split. Nie ma jednostek na zewnątrz, bo są wewnątrz, ale to jest kilkakrotnie droższe. Z zewnątrz pobierasz jedynie powietrze. Jak dużo mocy chłodniczej potrzebujesz?
Jakiej spółdzielni i po co tam poszłaś?
Na montaż klimatyzatora we własnym lokalu nie musisz mieć żadnej zgody.
Co tu za banialuki wypisujesz ... każda ingerencja w części wspólne = uchwała ogółu właścicieli lokali ...
Każdy klimatyzator musi mieć wyrzut powietrza na zewnętrze lokalu ...
We wspólnocie nie działają zasady "Wolnoć Tomku w swoim domku "....
zalety:
- zbędny jakikolwiek montaż (jedynie podłączenie do prądu i wystawienie rury wyrzutowej),
- możliwość schładzania pomieszczeń, w których niemożliwe jest oszpecenie elewacji jednostką zewnętrzną klimatyzatora typu split,
- łatwe przemieszczanie urządzenia (wyposażone w kółka jezdne i uchwyty),
- łatwe odprowadzenie wykroplonej wody w modelach DESA (razem z usuwanym powietrzem i/lub do zbiornika),
- możliwość schowania urządzenia w okresie, kiedy go nie używamy.
Wady:
- skraplacz i parownik umieszczone w jednej obudowie powodują większy hałas,
- konieczność postawienia na podłodze (zajęcie około 0,5m2 powierzchni),
- konieczność pozostawienia uchylonego okna (aby wyprowadzić przez nie rurę z wyrzucanym powietrzem - możliwe zakrycie np. tekturą lub styropianem, by ciepło nie napływało do pomieszczenia) lub wywiercenia otworu w ścianie.
http://www.klimatop.pl/pl-klimatyzatory-przenosne,84.html
Nowy doklejony: 06.04.13 12:08 Możesz doprecyzować?
Tu jest możliwe oszpecenie, problemem jest brak zgody. Zresztą oszpecenie, to parametr bardzo subiektywny. Czasem coś jest dla jednych oszpeceniem, a dla innych to samo będzie upiększeniem.
No to "i" czy "lub"? Trzeba się zdecydować. Marketingowa gadka-szmatka. Wykroploną wodę należy okresowo wylewać ze zbiorniczka. Średnia przyjemność.
Umieszczenie skraplacza i parownika w jednej obudowie nie powoduje zwiększenia hałasu. Zresztą, zarówno skraplacz, jak i parownik, to są wymienniki ciepła, które nie mają ruchomych elementów mechanicznych (to są rurki z lamelami, tj. takimi blaszkami zwiększającymi powierzchnię wymiany ciepła, w których jest czynnik ziębniczy). Źródłem hałasu w klimatyzatorze jest sprężarka i wentylator.
Nieprawda. Można to postawić gdziekolwiek, na krześle, stole, szafce, regale, parapecie.
No, myślę, że to ostatnie szczególnie spodoba się pani Alexis. Jestem również przekonany, że takie okno z wybitą szybą i kawałkiem tektury lub styropianu w żadnym razie nie oszpeci elewacji.
A dlaczego nie napisałeś, że taki klimatyzator przenośny pobiera powietrze z pomieszczenia i, że musi do lokalu w to miejsce napłynąć świeże, gorące powietrze z zewnątrz, które dodatkowo trzeba schłodzić, a więc zużyć dodatkową moc chłodniczą na ciepło jawne i utajone (wytrącenie wilgoci)? Nie jest to ani wada, ani zaleta?
Pozdrawiam
Nowy doklejony: 06.04.13 12:13
Alexis, poszedłbym tym tropem: Wprawdzie klimatyzator to nie reklama (chyba, że reklama jego producenta), ale... można spróbować.
niektórzy fachowcy to potrafią ...
Co ma klimatyzator z częściami wspólnymi???:shocked:
Kuba, nie kompromituj się.
Poczytaj i ZROZUM te lektury:
lektura 1
lektura 2
mój komentarz nie jest zasadniczo do Ciebie, raczej do autorów tej informacji, do której podałeś odnośnik. Mam nadzieję, że się nie gniewasz na mnie za bardzo.
Ale wspomnę przy tej okazji i uczulam - bardzo proszę stosować zasadę ograniczonego zaufania w odniesieniu do tego, co mówią nam sprzedawcy.
Pozdrawiam.
Yoroshiku Onegai Shimasu.
エアコンが無ければ、最近の人々は生活できない。
Większość ludzi, musi być teraz wyświetlane w sądzie to. Potrzeba ta wynika z różnych przyczyn. W związku z tym, w zależności od wielkości, obecne w słuchu.
Procedury w Polsce, oferujemy szereg działań niezbędnych kompetencji i że różni się od sytuacji w ten sposób. Odniesienia mogą być otrzymane z nich jest to niemożliwe.
Jednak przed pójściem do sądu i będzie wygląd naszej firmy, z kilku powodów, istnieje kilka podstawowych zasad, które powinieneś wiedzieć.
W szczególności godności sąd kraju jest dla ludzi, ale sędzia rozpoznający sprawę, reprezentuję tylko siebie.
Tak więc, każdy sędzia, trzeba będzie dostosować się do znaczenia tego.
Te zasady, to absolutna istotą godną zachowania i skorygować w sądzie.
Cytat z klasyka - "Jak zachować się w sądzie" : )
Gdyby ktoś miał wątpliwości, poniżej tekst źródłowy:
Jak się zachować w sądzie
Większości ludzi zdarzyło się, lub zdarzy się konieczność stawienia się w sądzie. Konieczność ta może wynikać z różnych przyczyn. Od tej przyczyny, zależy charakter, w jakim będziemy występować w sądzie.
Polskie procedury przewidują wiele różnych sytuacji procesowych, a co za tym idzie różnych obowiązków i wymaganych sposobów zachowań. Nie sposób ich nawet wyliczyć.
Jednakże niezależnie od przyczyny jaka powoduje nasze stawiennictwo w sądzie, jest kilka podstawowych zasad, które trzeba znać.
Sądy są dla ludzi, ale sędzia orzekający w sprawie nie reprezentuje tylko siebie a przede wszystkim Majestat Rzeczypospolitej.
W związku z tym, każdy sędzia wymaga zachowania odpowiednio dostosowanego do powagi tego faktu.
Przedstawione poniżej zasady są absolutną esencją prawidłowego i godnego zachowania się przed każdym sądem.
KubaP - mój geniuszu! Mów mi jeszcze! Twoje teksty są jak balsam kojący obolałą duszę!
Pozdrawiam.