Dwie działki -jedna wspólnota
NIKI49
Użytkownik
Witam i pozdrawiam !
Są dwa budynki na dwóch działkach . Czy te dwa budynki mogą stanowić jedną wspólnotę .
Są dwa budynki na dwóch działkach . Czy te dwa budynki mogą stanowić jedną wspólnotę .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
14 lat temu powstała wspólnota składająca się z dwóch budynków jeden dwu klatkowy składający się z 12 lokali i drugi składający się z 6 lokali. Na bazie tych budynków stworzyliśmy jedną wspólnotę nie patrząc na to że budynki posadowione są na dwóch działkach ,ponieważ związani jesteśmy wspólną kotłownią. W tym roku przez przypadek dowiedzieliśmy się, że jest to nie prawidłowa forma zarządzania nieruchomością , gdyż muszą to być dwie wspólnoty.Po rozmowach właścicieli mniejszego budynku postanowiono rozdzielić oba budynki, ponieważ budynek 12 lokalowy jest dużo starszy i jak do tej pory wszystkie pieniądze zgromadzone na funduszu remontowym wydawane są na remonty i konserwacje na ten budynek. W związku z powyższym chcemy stworzyć dwie oddzielne wspólnoty , jak to zrobić żeby było zgodne z prawem.
Z poważaniem Niki 49
w ten sposób, że udział właściciela danego lokalu został obliczony w stosunku do powierzchni użytkowej budynku, w którym jest położony (a nie w stosunku do powierzchni obu budynków), to rzeczywiście są to dwie odrębne wspólnoty mieszkaniowe.
Niestety, ale w takiej sytuacji dotychczasowy sposób zarządzania nie jest prawidłowy, ponieważ do połączenia wspólnot konieczne jest scalenie nieruchomości oraz zmiana wielkości udziałów w scalonej nieruchomości (sama uchwała nie wystarczy).
Obie wspólnoty już istnieją z mocy prawa, więc nie podejmuje się uchwał kreujących ich powstanie. Należy rozpocząć od zorganizowania zebrania dwóch wspólnot mieszkaniowych celem wyjaśnienia stanu prawnego i podjęcia uchwał (każda wspólnota podejmuje odrębne uchwały). Konieczne jest zarejestrowanie obu wspólnot oddzielnie ( US każdej z nich nada NIP, GUS - Regon), właściciele obu wspólnot powinni dokonać wyboru swoich organów, dla każdej wspólnoty powinniście Państwo prowadzić odrębną ewidencję, rozliczenia, każda z nich zawiera odrębne umowy z usługodawcami.
Należy w zasadzie podjąć takie działania jak przy powstaniu nowej wspólnoty.
Poniżej link do artykułu na ten temat:
http://www.zarzadca.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=179&Itemid=32
Ponieważ rozliczaliście się Państwo wspólnie, mogą z tego powodu powstać pewne problemy - trzeba ustalić stan rozrachunków na dzień "rozdziału" z poszczególnymi właścicielami i kontrahentami dla każdej wspólnoty oddzielnie. Ponadto, proszę w szczególności wyjaśnić kto jest właścicielem kotłowni
( właściciel gruntu, na którym wybudowano kotłownię jest właścicielem kotłowni).
UDZIAŁY WYLICZONE ZOSTAŁY NA PODSTAWIE POWIERZCHNI OBU BUDYNKÓW. CZY W TAKIM UKŁADZIE OBA BUDYNKI MOGĄ TWORZYĆ JEDNĄ WSPÓLNOTĘ .
NIKI 49
Rozumiem Cię, ale ostrzegam przed wpadnięciem z deszczu pod rynnę.
Nowa wspólnota (ta mniejsza) będzie małą wspólnotą i będziecie musieli do każdej poważniejszej decyzji (wykraczającej poza zwykły zarząd) mieć jednomyślność w głosowaniu.
A wystarczy jeden oszołom, który nie będzie się zgadzał np. na wydatki na remonty i... bez sądu się nie obejdzie.
Dlatego zastanów się czy nie lepiej scalić działki i być prawidłową jedną wspólnotą.
Ponadto zwracam uwagę, że trzeba zmienić akty notarialne. Gmina (?), która sprzedawała mieszkania powinna ponieść koszty zmiany aktów notarialnych.
Oczywiście nie będzie chciała i będziecie mieć z tym problemy...
Jeżeli macie jedną księgę, to jesteście jedną wspólnotą, bo te dwie działki stanowią jedną nieruchomość.
Działka ewidencyjna to nie to samo, co nieruchomość.
Ponieważ macie udziały w obu budynkach, powinna być wspólna księga wieczysta. Jeśli jednak są dwie, można je połączyć w jedną.
Lokale zostały kupione, akty notarialne są już dokumentami historycznymi.
Zmiany stanu prawnego nieruchomości są odnotowywane w księgach wieczystych, a nie w aktach notarialnych.
Oby... Życzę im tego. Bardzo często mała wspólnota to koszmar z którego najlepiej się wyprowadzić...
OK. A na jakiej podstawie nastąpi zmiana zapisów w księdze wieczystej?
Do tego potrzebna jest zgoda wszystkich właścicieli, spisana w formie aktu notarialnego przez notariusza.
Czyli kosztem przekształcenia się w dwie wspólnoty będzie zmiana zapisów w księgach wieczystych oraz koszty notariusza (dwa zebrania).
Gmina (?) ma za to zapłacić, bo to ona spartoliła...
NIKI49
Powinniście jako właściciel nieruchomości (ogół właścicieli lokali) wystąpić do sądu o połączenie w jednej Kw.
Z ustawy o księgach wieczystych i hipotece:
Art. 21. Właściciel kilku nieruchomości stanowiących całość gospodarczą lub graniczących z sobą może żądać połączenia ich w księdze wieczystej w jedną nieruchomość.
NIKI49
Po drugie - takie sumowanie udziałów możecie sobie oprawić w ramki i powiesić na ścianie. To się nie liczy - zmiana udziałów nie na tym polega.
Po trzecie - wcześniej pisałeś co innego: Z tego, co piszesz teraz wynika, że macie jednak dwie wspólnoty: jedną dużą (12 lokali) i jedną małą (6 lokali).
Żeby je połączyć, musielibyście przeprowadzić długotrwałą, dość trudną i kosztowną operację scalenia obu nieruchomości. Odsyłam do ustawy o gospodarce nieruchomościami (art. 101-108).
Ale za chwilę wszystko się może zmienić - po następnym Twoim poście...
Jaki udział?
Przecież możecie dawne obydwie wspólnoty rozliczać oddzielnie - prowadzić oddzielne rozliczanie małego (6 lokali) i dużego (12 lokali) budynku.