Zebranie roczne i utrudnienie z jednym z właścicieli
sindbad
Użytkownik
Za pare dni mamy zebranie roczne w biurze zarzadcy .Jeden z lokatorów który nielegalnie postawił blokade na miejscu parkingowym ,postanowił zmienić miejsce zebrania W SUSZARNI która jest przed remontem.Zebrał pare podpisów od lokatorów którzy nie do konca wiedzieli oco chodzi ,dołączył pismo i zarządał zmiany miejsca zebrania.Myśmy mu odpisali ze jest to zebranie roczne i odbedzie się tam gdzie co roku się odbywało.Nadmieniam ze jest to nowy mieszkaniec bloku mieszka niecały rok.Staszy sądem i że uchwały zaskarży.Odpiście co otym sadzicie,
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zasadniczo Zarząd wyznacza miejsce i ternim zebrania.
Może wziąć przy tym pod uwagę różne sugestie, ale to Zarząd decyduje.
Cóż, uchwały każdy z właścicieli może zaskarzyć jeżeli się z nimi nie zgadza w terminie 6 tygodni
od daty ich podjęcia (piszę o uchwałach podjetych na zebraniu). Niech skarży, co z tego?
Jeżeli to jakiś cwaniak, a Zarząd nie czuje się pewnie w przepisach,
to w razie zaskarżenia skorzystajcie z pomocy prawnej.
Albo skorzystaj z forum.
W jaki sposób właściciele podpisani pod tym pismem argumentują zasadność swojego żądania?
Jeżeli odległość od miejsca, w którym zarząd organizuje zebrania nie stanowi przeszkody w udziale z tym zebraniu, to brak podstaw do przyjęcie takiej argumentacji, tym bardziej, że zebrania się już tam odbywały. Argumentem przemawiającym za uznaniem stanowiska zarządu jest także możliwość udostępnienia pełnej dokumentacji na miejscu.
Zatem jego pogląd ma charakter odosobniony.