Wzór pisma do inspektoratu budowlanego o samowoli budowlanej
Devil
Użytkownik
Witam wszystkich!
Mam pytanie do ludzi znających się na rzeczy,a mianowicie chciałem napisać pismo do inspektoratu budowlanego ze w moim bloku są przez mieszkańców porobione samowole budowlane.Budynek mój ma 5 kondygnacji i w prawie każdym mieszkaniu jest zrobione centralne na paliwo stałe(węgiel).Dwie osoby maja centralne zrobione w piwnicy(bez żadnych pozwoleń itd).Są też osoby które mają balkony zabudowane.W sumie jedna wielka niebezpieczna samowolka.I tak jak w temacie potrzebuje wzór pisma do inspektoratu budowlanego w sprawie tych samowolek budowlanych.
Mam pytanie do ludzi znających się na rzeczy,a mianowicie chciałem napisać pismo do inspektoratu budowlanego ze w moim bloku są przez mieszkańców porobione samowole budowlane.Budynek mój ma 5 kondygnacji i w prawie każdym mieszkaniu jest zrobione centralne na paliwo stałe(węgiel).Dwie osoby maja centralne zrobione w piwnicy(bez żadnych pozwoleń itd).Są też osoby które mają balkony zabudowane.W sumie jedna wielka niebezpieczna samowolka.I tak jak w temacie potrzebuje wzór pisma do inspektoratu budowlanego w sprawie tych samowolek budowlanych.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
A czy to wspólnota?, czy macie zarząd lub zarządcę? może do niego się najpierw zgłoś.
Wystarczy zwykłe pismo: adresat, nadawca, opis samowoli budowlanej ze wskazaniem miejsca (adres i właściciel)
Adres PINB znajdziesz tutaj: http://www.pinb.pl/index.php?mn=pinb
Masz napisać konkretnie w których lokalach dzieje się źle, nic nie zaszkodzi jak podasz nazwiska, to nie jest karalne.
Jeżeli to wspólnota, to jaki macie zarząd, właścicielski, czy powierzony?
może wcześniej napisz do zarządu lub zarządcy zanim skierujesz pismo do PINBu.
Jeżeli nie ma jednolitego systemu grzewczego dla nieruchomości, to każdy właściciel lokalu ma prawo zainstalować sobie takie ogrzewanie jakie chce. To dobrze, że wykona tą instalację firma, która też zgromadzi wszystkie potrzebne dokumenty.
Musisz mieć jednak zgodę wspólnoty, wydaje mi się,że najlepsza by była uchwała wspólnoty.
Jeżeli mówisz, że większość się zgadza, to weź od nich zgodę, niech się podpiszą, napisz pismo do zarządu, daj kserokopie projektu, zaznacz, że w części wspólnej(korytarz) wykonasz wszystkie prace przywracające stan z przed remontu.
Zaznacz pani z zarządu, że napiszesz do inspektora nadzoru budowlanego w waszym mieście i poprosisz o kontrolę. Poproś zarząd o udostępnienie ci książki przeglądów nieruchomości, zobacz, czy są wykonane przeglądy 5 letnie, kto ich podpisał, kiedy były wykonane.
Jeżeli tobie nie pokarze, to pokazać musi inspektorowi nadzoru budowlanego, który przyjdzie na kontrolę.
Mam nadzieję, że moja wypowiedź choć trochę ci pomoże, trzeba walczyć z takimi nieudolnymi zarządami.
Przepisy zabraniają takich mieszanych instalacji gazowych: To, że w innych blokach jest łamane prawo budowlane nie oznacza, że zarząd (zarządca) Twojej wspólnoty ma obowiązek również je złamać i nadstawić karku za Ciebie. Poza tym wydaje mi się, że kierujesz się chęcią odwetu wobec sąsiadów: jak Wy mi tak, to ja Wam tak! To ma być zemsta za odmowę wyrażenia zgody na Twoją instalację? Do tej pory nie zauważaleś żadnych problemów, czy Ci one nie przeszkadzały?
Taki opryskliwy zarządca, czy zarząd, który uważa właściciela za debila zdarzają się bardzo często.
Ja Devil popieram to co chcesz zrobić, napisz do PINB i zobaczymy, co będzie dalej.
Nie sądzę, abyś kierował się zemstą, ponieważ jak napisałeś większość we wspólnocie masz.
Ja nic od wspólnoty nie chce nic wszystko robie na swój koszt,nie ma zamiaru na 3 pietro wnosić węgla bo człowiek wiecznie młody nie bedzie żyjemy w XXI wieku.Żebym ja w tych czasach musiał węgiel do piwnicy w workach przynosić.Jak ja bym miał centralne w piwnicy to tez bym miał to wszystko gdzieś.
Jedyne wyjście, które pogodzi wszystkich, to namówić sąsiadów do rezygnacji z butli gazowych i założenie instalacji gazu z sieci gazowej na koszt wspólnoty, dla wszystkich lokali. Wówczas wszyscy będą mieli gaz z sieci, nie będzie gazu płynnego i każdy kto zechce będzie mógł (od razu lub w późniejszym terminie) przejść na ogrzewanie gazowe - bez noszenia węgla i popiołu, bez kurzu, bez łamania przepisów. Taka inwestycja wymagałaby jednak zgody wszystkich właścicieli lokali.
Nikt nie może skazywać właściciela na to aby mieszkał coraz gorzej, każdy ma prawo do poprawiania swoich warunków mieszkaniowych tym bardziej, że jest to jego własność. Jeżeli takie Twoje działania nie przyniosą ci rozwiązania problemu, to proponuje zwrócić się do prawnika, on poradzi ci jak z tej sytuacji wybrnąć.
Tu na forum trudno radzić.
Pozdrawiam.
a co sie tyczy tej wypowiedzi to juz to przerabiałem(wszystko co jest możliwe)nie przeszło po prostu pare osób sie nie zgadza i tyle.Jak ja im mówie ze taniej i wygodniej bedzie ogrzewać gazem to nie ktore osoby mówią tak"e po co mi gaz jak ja sobie w zrywce wegla przyniosę i starczy mi na cały dzień" :sad: gdzie sąsiad mieszka obok i pali 2 weglarki mając taki sam piec.
To będzie donos obywatelski, z przywiązania do praworządności, sprawiedliwości i z poczucia obowiązku. Jeśli nie mogę mieć lepiej, niż sąsiedzi, to niech przynajmniej oni mają gorzej! Takie to swojskie, polskie...
W dowód wdzięczności sąsiedzi zgodzą się wówczas pewnie na wszystkie Twoje projekty inwestycyjne. Powodzenia.
Dbaj o swoje interesy, bo nikt inny o nie nie zadba.
Nie możesz czekać, aż wszyscy się zestarzeją na tyle, aby nie móc sobie tego węgla przynieść.
Powiedziałabym inaczej: sąsiedzi na pewno nie będą ci wdzięczni, że odstąpiłeś od swojego planu.