Zaliczki na ścieki
Gossiaczek
Użytkownik
Mój kolejny problem dotyczy zaliczek na ścieki a dokładnie, nie ma u nas założonej kanalizacji. W związku z tym mamy naliczane zaliczki za ścieki, które rozliczane są kwartalnie. A problem jest taki, że ja płacąc wg kwot, które mam wskazane w aneksie do umowy nie odliczając sobie nadpłat ciągle przychodzą do mnie wezwania do zapłaty, które nie wiem skąd wynikają. Pisałam do nich pisma, ale nie potrafią dokładnie określić, z czego to wynika. Założyli nam sprawę, którą wygraliśmy, ale nadal robią to samo. Nie mam już na to siły. Czy są jakieś przepisy, które wskazują, że powinni rozliczać ścieki wg rzeczywistego zużycia jak to robią np. wodociągi przy rozliczeniu za wodę??
Proszę o pomoc...
Proszę o pomoc...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Kto świadczy Wam usługę wywozu ścieków?
Kto w imieniu wspólnoty zawarł umowę o wywóz?
Jakie są w umowie zasady rozliczeń?
Kto przyjmuje faktury za wykonaną usługę i rozlicza koszty na właścicieli lokali? Zarząd wspólnoty czy administrator?
Czy macie w lokalach założone wodomierze?
Odnośnie wodomierzy, tak wszystkie rodziny mają założone, ale mimo to musimy płacić zaliczkowo, chociaż wiem, że w lokalach, gdzie pozakładane są wodomierze płaci się wg odczytu a oni dalej liczą wg jakiś norm zużycia wody. Pisałm do nich, powołując się na dane artykuły, ale oni dalej swoje i mówią, że ja nie mam racji.
Powołałam się na ten art. z ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę
Art. 27. 1. Ilość wody dostarczonej do nieruchomości ustala się na podstawie wskazania wodomierza głównego, a w przypadku jego braku - w oparciu o przeciętne normy zużycia wody.
2. Minister właściwy do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej określi, w drodze rozporządzenia, warunki prowadzenia rozliczeń za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków, biorąc pod uwagę wyposażenie nieruchomości w przyrządy i urządzenia pomiarowe.
3. Minister właściwy do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki wodnej, określi, w drodze rozporządzenia, przeciętne normy zużycia wody dla poszczególnych odbiorców usług, które stanowią podstawę ustalania ilości pobranej wody w razie braku wodomierza, biorąc pod uwagę specyfikę poszczególnych odbiorców usług oraz wskaźniki średniego zużycia wody określone w szczególności dla gospodarstw domowych, usług oraz innej działalności w miastach i na wsiach.
4. Ilość odprowadzonych ścieków ustala się na podstawie wskazań urządzeń pomiarowych.
5. W razie braku urządzeń pomiarowych ilość odprowadzonych ścieków ustala się na podstawie umowy, o której mowa w art. 6 ust. 1, jako równą ilości wody pobranej lub określonej w umowie.
6. W rozliczeniach ilości odprowadzonych ścieków ilość bezpowrotnie zużytej wody uwzględnia się wyłącznie w przypadkach, gdy wielkość jej zużycia na ten cel ustalona jest na podstawie dodatkowego wodomierza zainstalowanego na koszt odbiorcy usług.
akty wykonawcze z Dz.U. i M.P
Z tego, co można wywnioskować z Twoich wpisów:
1) Zużycie zimnej wody wskazują: wodomierz główny (budynkowy) i wodomierze w lokalach. Zazwyczaj właściciele płacą zaliczki, a raz na 3 miesiące, raz na pół roku, a czasami raz na rok następuje rozliczenie według wskazań wodomierzy. Kto zużył więcej wody, niż wpłacił, dopłaca; kto zużył mniej, ma nadpłatę (do zwrotu lub zaliczana jest na opłaty za wodę w następnym okresie).
2) Opłata za ścieki powinna być naliczana według zużycia wody. Przyjmuje się, że ilość ścieków jest równa ilości pobranej wody. Jeśli dobrze Cię zrozumiałem, to ścieki są odprowadzane do szamba (zbiornika bezodpływowego) i stamtąd co jakiś czas wywożone. Koszt wywozu ujęty w fakturze powinien być dzielony między właścicieli proporcjonalnie do zużycia wody (czyli do ilości wytworzonych ścieków). Inna możliwość - jeżeli odczyty wodomierzy są dokonywane rzadko - to podzielić koszt wywozu ścieków między właścicieli według ich udziałów. Tak samo, jak każdy inny koszt związany z utrzymaniem nieruchomości wspólnej.
Być może zaliczki na wodę i ścieki są niedoszacowane i stąd konieczność wnoszenia dopłat. Ale co jakiś czas, a na pewno raz w roku powinno być dokonane dokładne rozliczenie.
Odnośnie jeszcze tyc zaliczek to mam przypisane 6m3 miesięcznie i tyle przeważnie zużywam. Czasami mniej czasami więcej ale to jest wtedy tylko kwestia 1m3 ale wtedy dopłacam w danym miesiącu i dalej mam zaległości.
Mylę sie czy coś jest nie tak?
No i jeszcze jedna sprawa. Ten sam odczyt mam przecież w wodociągach i tam nie mam żadnych problemów.
Na koniec roku czy kwartału i tak przecież wszystko powinno się zgadzać.
Przyjdzie mi szukać nowego mieszkania bo ja już nie daję rady .
1 pyt. Administracja Budynków Komunalnych
2 pyt. nie wiem, bo nikt mnie nie chcę informować
3 pyt. nie byłam na spotkaniu a dyrektor nic nie wie
4 pyt. zasady rozliczeń - kwartalnie, z tym, że nigdy się to nie zgadza. Nie wiem skąd oni biorą odczyt
Na resztę odpowiedziałam wcześniej.
różnice między ilością zużytej wody wg.wskazań licznika a ilością wywożonych ścieków można w pewnym stopniu wyjaśnic.
1)o ile się orientuję to te pojazdy nie mają liczników dokładnie co do m3 tylko jakiś wskaźnik który zapewne zaokrągla się w górę albo płaci się za wywóz beczki a czy tam jest 2000m3 czy 6000m3 go nie obchodzi
2)mogę sobie wyobrazić że to stare szambo do którego spływa również woda opadowa
A wskaźnik jest na beczce, ale ja nigdy nie podpisywałam po opróżnieniu szamba, więc nie wiem jak wskazuje. Chyba musze tego przypilnować.
Liczą co chcą i jak chcą. Nie informują, bo to dla nich nie wygodne.
Nas tak liczyli z CO, przez 2 lata nie było rozliczeń, a jak się domagałam, to rozliczali jak chcieli, doszło do tego, że za 2 lata tych rozliczeń mieliśmy jako wspólnota 11, w każdym inne składniki i inna cena za m2. Do tej pory nie rozliczyli.
Nie dojdziesz, będą ci wpierać,że ,,masz coś pod sufitem nie tak".
Jak najszybciej zmienić zarząd, wtedy nowy zarząd będzie w obowiązku rozliczyć się z ABK ze wszystkich wpłat na waszą nieruchomość.
Tylko jak? Głowę daję, że nie macie własnego konta, choćby tego wyodrębnionego w ABK. Dlatego tak trudno dokonać rozliczeń, to samo dotyczy FR.
i to jest błąd z waszej strony.Może się okazać że faktura za jednorazowy wywóz jest większa ilość niż sama pojemność szamba.
W poniedziałek idę też do burmistrza i tam będę strała się coś załatwić.
A co do konta to jest wyodrębnione jak wspólnota mieszkaniowa, na który wpływają wpłaty na fundusz bieżący i remontowy.
a wtedy unikniecie tego
Co do tego wskaźnika to dzięki za podpowiedź. Faktycznie nie musimy być pierwszymi, gdzie opróżniają szambo i nie jedynymi.
Poprzedni temat także przeczytałam. Będę starała sie wszystkiego dociec i przede wszystkim wyjaśnić.
Boże, jaki człowiek jest głupi. Chyba długa droga przede mną...
miałem już nie pisać w temacie ścieków ale muszę:devil:
jaki dyrektor?? dyrektorem jest on dla swoich podwładnych!!!Dla ciebie to administrator lub zarządca jak ma licencje który świadczy wam usługę!!!lub pełnomocnik właściciela (Gminy) który nie ma więcej praw od ciebie.
Zmień swoje nastawienie - jesteś współwłaścicielem.
Pytaj jest tu tylu dobrych doradców na pewno ci pomogą!
Aha poza tym mają w czerwcu ubiegłego roku wpisany stan wodomierza 277 m3 zamiast 292 i poprosiłam w piśmie o skorygowanie tego, ale oni mówią, że oni mają wszystko po kolei i im się zgadza. A stan 277 m3 jest stanem z kwietnia 2009 r. ALe niestety nic nie chcą z tym zrobić a ja nie wiem jak wyegzekwować swoje prawa no i pieniądze. :(
Na moje opłaty składają się:
-koszty zarządvcy
-eksploatacja
-zaliczka na ścieki, której nie wykorzystuję, czyli powinni mi zwrócić nadpłatę ale nigdy jej nie dostaję.
A-Z ja się domagam od nich cały czas, ale oni nie potrafią nic mi powiedzieć. W sądzie też nie umieli udowodnić. Ale najgorsze jest w tym to, że jak byłam wczoraj u nich to powiedzieli że mam teraz do zapłaty już tylko 33 zł czyli ta różnica to moja nadpłata, która sobie zaksięgowali na rzekomą zaległość.
Mam cały stos pism i brak rozwiązania :(