Ogrzewanie - niska temperatura w mieszkaniu
mestremed
Użytkownik
Witam,
bardzo proszę o pomoc dotyczącą następującej sytuacji. Nadchodzi wiosna, chociaż problem mój dotyczy właściwie okresu zimowego. Jestem posiadaczem mieszkania na ostatnim piętrze, nad moim mieszkaniem znajduje się jedynie strych. W trakcie zimy temperatura w pokojach wynosi maksymalnie do 18-19 st. C. Natomiast łazience około 20. Sprawia to że, szczególnie podczas naprawdę zimnych dni nie jest w domu zbyt komfortowo pod względem termicznym . Przepisy mówią, jeśli się nie mylę, że w pokojach temp. musi być co najmniej 20 st.C, a w łazience min. 24 st.C. Dodam też że mieszkanie jest po gruntownym remoncie, wymienione okna, nowe grzejniki. Zdaję mi się że problemem w tym przypadku jest wspomniany strych. Nie jest on ogrzewany, są w nim stare, nieszczelne okienka, co sprawia że całe ciepło "ucieka mi przez sufit". Strych jest częścia wspólną, zatem wystosowałem pismo do administratora który z upoważnienia zarządu wspólnoty zajmuję się zarządzaniem nieruchomością. Pominę fakt że przez kilka miesięcy nie otrzymałem odpowiedzi, jednak na zebraniu rocznym prezes administracji powiedział mi , ironicznie się uśmiechając że to nie jest jego problem bo to nie on jest stroną w tej sprawie. Zatem, drodzy Państwo, co powinienem zrobić, jaka jest potencjalna droga prawna do wyegzekowania ocieplenia stopu tudzież zmuszenia administratora do podjęcia czynności które zwiększą efektywnośc ogrzewania. Sprawa ta jest jeszcze o tyle przykra że co roku są duże dopłaty do ogrzewania, sięgajace kilkuset złotych "do mieszkania" a w mieszkaniu wcale ciepło nie jest.
Bardzo proszę o porady.
Dziękuję
bardzo proszę o pomoc dotyczącą następującej sytuacji. Nadchodzi wiosna, chociaż problem mój dotyczy właściwie okresu zimowego. Jestem posiadaczem mieszkania na ostatnim piętrze, nad moim mieszkaniem znajduje się jedynie strych. W trakcie zimy temperatura w pokojach wynosi maksymalnie do 18-19 st. C. Natomiast łazience około 20. Sprawia to że, szczególnie podczas naprawdę zimnych dni nie jest w domu zbyt komfortowo pod względem termicznym . Przepisy mówią, jeśli się nie mylę, że w pokojach temp. musi być co najmniej 20 st.C, a w łazience min. 24 st.C. Dodam też że mieszkanie jest po gruntownym remoncie, wymienione okna, nowe grzejniki. Zdaję mi się że problemem w tym przypadku jest wspomniany strych. Nie jest on ogrzewany, są w nim stare, nieszczelne okienka, co sprawia że całe ciepło "ucieka mi przez sufit". Strych jest częścia wspólną, zatem wystosowałem pismo do administratora który z upoważnienia zarządu wspólnoty zajmuję się zarządzaniem nieruchomością. Pominę fakt że przez kilka miesięcy nie otrzymałem odpowiedzi, jednak na zebraniu rocznym prezes administracji powiedział mi , ironicznie się uśmiechając że to nie jest jego problem bo to nie on jest stroną w tej sprawie. Zatem, drodzy Państwo, co powinienem zrobić, jaka jest potencjalna droga prawna do wyegzekowania ocieplenia stopu tudzież zmuszenia administratora do podjęcia czynności które zwiększą efektywnośc ogrzewania. Sprawa ta jest jeszcze o tyle przykra że co roku są duże dopłaty do ogrzewania, sięgajace kilkuset złotych "do mieszkania" a w mieszkaniu wcale ciepło nie jest.
Bardzo proszę o porady.
Dziękuję
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Temp. 24 C w łazienkach.
Ogrzewanie jest wspólne czy każdy grzeje na swój koszt?
Prawo energetyczne nakazuje stosowanie współczynników korygujących dla mieszkań szczytowych w rozliczeniach ciepła.
Podobny wątek:
https://forum.zarzadca.pl/discussion/1002/pomocy-temperatura-mieszkania-175-stopnia-a-wody-32-co-robic/
Możesz bliżej? Nie znalazłem tego zapisu.
Art. 45a.9. Właściciel lub zarządca budynku wielolokalowego dokonuje wyboru metody rozliczania całkowitych kosztów zakupu ciepła na poszczególne lokale mieszkalne i użytkowe w tym budynku, tak aby wybrana metoda, uwzględniając współczynniki wyrównawcze zużycia ciepła na ogrzewanie, wynikające z położenia lokalu w bryle budynku przy jednoczesnym zachowaniu prawidłowych warunków eksploatacji budynku określonych w odrębnych przepisach, stymulowała energooszczędne zachowania oraz zapewniała ustalanie opłat, o których mowa w ust. 4, w sposób odpowiadający zużyciu ciepła na ogrzewanie i przygotowanie ciepłej wody użytkowej.
do tego zapisu wchodzi większość mieszkań a nie tylko ostatnia kondygnacja.
Owner, mam pytanie, w jaki sposób mogę wyegzekwować swoje prawo. Czy na drodze sądowej mam powołać się na ten przepis ze wspomnianej przez Ciebie ustawy? Administrator kompletnie mnie olewa, na moje pisma jak wspominałem nie odpowiada twierdząc że nie jest stroną . Zatem wg, mnie w tej sytuacji zostają tylko kroki radykalne. Pytanie tylko jakie, tzn. chodzi mi o punkt zaczepienia na którym mógłbym oprzeć całe roszczenie?
Te komuny, w których tak się dzieje i o których dyskutujecie, to gdzie są, przepraszam? Na Białorusi, na Kubie, czy w Korei Północnej?
Ja mam inną propozycję. Należałoby przegłosować uchwałę, w której zastosujemy współczynniki wyrównawcze do rozliczenia wody (tam, gdzie nie ma liczników), z uwagi na orientację względem stron świata. Nie od dzisiaj wiadomo, że te lokale z ekspozycją na południe mają większe zyski ciepła od promieniowania przez przegrody przeźroczyste, więc człowiek bardziej się poci z powodu podwyższonej temperatury w sezonie letnim. Musi więc częściej się kąpać. A to przecież nie jego wina, że lokal jest usytuowany tak, a nie inaczej.
Wracając do tematu - czy zawsze w twoim mieszkaniu było zimno .Piszesz ,że wymieniłeś grzejniki ale czy pytałeś zarząd wspólnoty o zgodę . Jeżeli takich właścicieli było więcej t znaczy , że jesteście sobie sami winni ponieważ rozregulowaliście całą instalację grzewczą . Żeby powrócić do poprzedniego dobrego stanu ogrzewania należy ponownie przeliczyć całą instalację i pozakładać kryzy , które wyregulują rozregulowaną instalację. Mam podobny problem jak ty . Od trzech lat próbuję załatwić sprawę ale na każdym zebranie mają do mnie pretensje, że tylko ja narzekam na niedogrzewanie mieszkania i każą mi wymienić grzejniki na nowe . Ja mam żeliwne i twierdzę a wręcz przeciwnie mam pewność . że wina tkwi w rozregulowanej instalacji bo osób , które wymieniły grzejniki jest co najmniej połowa.
To zarząd podejmuje decyzje.:sad: