Nieudane zebranie
alka
Użytkownik
Witam. Co robić w takiej sytuacji? Na rocznym zebraniu wspólnoty doszło już na wstępie do konfliktu pomiędzy zarządem a komisją rewizyjna, na ktorym zarząd zawnioskowal, by odwołać jej przewodniczącego. Szczegoly konfliktu pominę.
Efektem tego zebrania bylo poddanie pod głosowanie uchwaly o udzielenie zarządowi absolutorium i uchwaly w sprawie odwolania p. X z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej. Zwolennicy zarządu wzięli udzial w głosowaniu (skladając podpisy na listach do głosowania), natomiast admiratorzy pana X. wyszli z zebrania nie glosując. Zrobil się chaos, przepychanki i w rezultacie zebranie skonczylo się na tym. Wspolnota liczy ponad 50 włascicieli, natomiast na zebrania chodzi kilkunastu.
Nie zostala poddana pod glosowanie uchwala o zaliczkach ani o planie gospodarczym.
Czy nalezy zwolać drugie zebranie? W jakim trybie? Nadmieniam, iż we wspolnocie wrze z powodu nieprawdziwych informacji rozpowszechnianych przez w/wymienionego pana (oraz jego niedorzecznych interpretacji prawa), ktorego już w ub. roku zarząd upominal, że za zniesławianie poda do sądu. Srednia wieku wlaścicieli - 70 lat. Nic do nich nie dociera poza socjotechniką stosowaną przez pana X.. Co robić i jak?
Efektem tego zebrania bylo poddanie pod głosowanie uchwaly o udzielenie zarządowi absolutorium i uchwaly w sprawie odwolania p. X z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej. Zwolennicy zarządu wzięli udzial w głosowaniu (skladając podpisy na listach do głosowania), natomiast admiratorzy pana X. wyszli z zebrania nie glosując. Zrobil się chaos, przepychanki i w rezultacie zebranie skonczylo się na tym. Wspolnota liczy ponad 50 włascicieli, natomiast na zebrania chodzi kilkunastu.
Nie zostala poddana pod glosowanie uchwala o zaliczkach ani o planie gospodarczym.
Czy nalezy zwolać drugie zebranie? W jakim trybie? Nadmieniam, iż we wspolnocie wrze z powodu nieprawdziwych informacji rozpowszechnianych przez w/wymienionego pana (oraz jego niedorzecznych interpretacji prawa), ktorego już w ub. roku zarząd upominal, że za zniesławianie poda do sądu. Srednia wieku wlaścicieli - 70 lat. Nic do nich nie dociera poza socjotechniką stosowaną przez pana X.. Co robić i jak?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Na zebraniu zaczęto głosowanie, można dozbierać głosy indywidualnie.
W porządku zebrania ujęliśmy m.in. pkt. "zmiana składu komisji rewizyjnej", więc zaczęło się od przeforsowywania przez KR ich porządku zebrania, oczywiście bez tego punktu, ale za to z "niezwykle istotną propozycją zmiany do statutu" polegającą na określeniu liczby członkow zarzadu od 1 do 5 "w zależności o zadań przed nimi stawianymi".
Wiec najpierw byla wojna o porządek zebrania.
Potem sprawozdanie zarządu, w tym - na koniec - informacja o pismach, jakie zarząd (i wlasciciele też) otrzymywali od pana X w ciągu minionego roku.
Następnie czytanie 9 stronicowego protokolu komisji rewizyjnej utrzymanego w tonacji:
"Komisja rewizyjna zarzuca zarządowi brak zainteresowania i rozwiązywania przez zarząd faktycznych problemow nurtujących Wlaścicieli wskutek nie podjęcia inicjatywy sondażu wśród Państwa odnośnie usterek, uwag i zastrzeżeń"
i informuje, ze
" nie jest organem donosicielskim zobowiązanym do informowania oraz podawania Zarządowi, kto, jakie usterki i uwagi imienne zgłosił"
( Chodzi o to, że Pan X pzred zebraniem puścil w obieg "ankietę", w ktorej wlasciciele przymuszeni byli napisać, "co im się w zarządzie nie podoba")
"Wybór dla wspolnoty sposobu otwierania i miejsca montażu skrzynek pocztowych nie tylko świadczy o braku wyobraźni osob odpowiedzialnych za wykonanie tej czynności, ale rowniez o braku znajomości funkcjonalności skrzynek. Nie liczenie się ze zdaniem i uwagą wlaściciela kl. A m 1 (czyli Pana X - dopisek mój) co do sposobu otwierania skrzynki, jest przykladem ignorancji i lekceważenia wnioskow i uwag wlascicieli"
Odnośnie rachunku bankowego: "umowa z bankiem budzi wiele zastrzeżeń", Pan X "dobrze wie, co zarzad KOMBINUJE", itp.
"Stanowisko KR jest ostateczne i nie podlega dalszym wyjaśnieniom i interpretacjom przez zarząd".
Czytanie protokolu KR zamienilo się w ... debatę dwochzwalczających się ugrupowań. Widząc, co się święci puścilam w obieg uchwałę w sprawie udzielenia zarządowi absolutorium i uchwałę w sprawie odwolania Pana X. To wywołalo prawdziwą burzę i stało się tak jak wyżej. Admiratorzy Pana X wymykali sie pojedyńczo, a jak powiedzialam (bo juz mnie ten czlowiek wykończył), że "w takim razie zarząd rezygnuje i wybieramy nowy" wszyscy ruszyli z kopyta.
I takie to było zebranie.
Dziś przejdę się po mieszkaniach, choć na sukces nie liczę ...
No i nie wiem, co dalej ...
Nie ma znaczenia, czy zaczęliście je głosować na zebraniu czy też nie. Te zaczęte zostaną przegłosowane w trybie mieszanym, pozostałe w trybie obiegowym.
Nie musicie zbierać głosów wszystkich właścicieli. Po uzyskaniu ponad 50% głosów na TAK liczonych udziałami (zakładam, że nie głosujecie 1 na 1)
można przerwać zbieranie głosów, gdyż uchwała została podjęta. O uchwałach podjętych w trybie obiegowym Zarząd powinien powiadomić
wszystkich właścicieli. Najważniejsze napisałam. Zatem do dzieła.
W trakcie głosowania nad absolutorium (protokół Komisji rewizyjnej nie został nawet doczytany do końca) i uchwałą w sprawie odwolania przewodniczącego KR, ludzie zaczęli opuszczać salę. Niektórzy burczeli, że konieczne jest quorum na zebraniu i nie docierało do nich, że NIE. Wyszli, po prostu wyszli.
Skądinąd wiem, że oczekują drugiego zebrania ...
Natomiest jesli wlasciciele oczekuja kolejnego zebrania, chca ponosic zwiazane z nim koszty, to UoWL wyraznie okresla kto i w jakich okolicznosciach moze je zwolac. Jesli takiej inicjatywy nie bedzie, to uwazam, ze zarzad jest wladny podjac w tym wzgledzie decyzje
Zastanawiam się, czy mozna - choć UoWL wyraźnie reguluje, co powinno być przedmiotem zebrania - zostawić to, tak jak jest, tzn. uzupełnic głosowanie w zakresie tych dwoch uchwal (absolutorium i odwolanie przewodniczącego KR) uzyskując większość głosów, zaś zaliczki na koszty zarządu pozostawić na ubiegłorocznym poziomie ... bez uchwaly (powiadamiajac zaledwie o tym)? To samo dotyczyłoby planu gospodarczego, bo ubiegłoroczny częsciowo nie został zrealizowany? Czy tak można?
Przepraszam za te, najpewniej w oczach Państwa naiwne pytania, ale zastanawiam się, jak mamy postąpić, bo obawiam się, że Pan X. dowiedziawszy się, że większością glosow podjęto uchwałę o jego odwolaniu, zacznie pieniaczyć.
Jeśli zaś mielibyśmy zorganizować zebranie (a niesforni sąsiedzi deklarują, że przyjdą nań z krzeselkami do suszarni /a mielismy wynajetą wygodną salę na zebranie/), to na podstawie jakiego artykułu mamy je zwolać? Wszak roczne zebranie już się odbyło, hm.
Przyznam, iz zebranie mi pasuje, ponieważ chcę zrezygnowac z funkcji cżlonka zarządu. Szkoda moich nerwów ...
Przygotować porządek obrad, na początku głosować za ustaleniem zaliczek i planie gospodarczym a na konie dać odwołanie z członka KR.
Najważniejsze poddać pod głosowanie, później można głosy dozbierać.
Bardzo ważna postać na takich spornych zebraniach, to przewodniczący zebrania, który dba o porządek obrad, udziela i odbiera głos.
Do samego uchwalenia nie ma potrzeby zwoływania zebrania. Zarząd w każdej chwili może wyruszyć od drzwi do drzwi
i zbierać w formie podpisów głosy właścicieli pod projektami uchwał. Jak zbierze ponad 50% głosów liczonych udziałami na T A K,
dalsze zbieranie głosów można zakończyć, a uchwały uznać za przyjęte zgodnie z prawem.
Skoro są jakieś stresujące przepychaki na zebraniu, to może nie warto go ponownie zwoływać?
Oczywiście decyzja po Twojej stronie. Pozdrawiam
I czulam się jak żebrak (moi koledzy z zarządu wyjechali na święta), ktory prosi o kromkę chleba.
Jak się mieszka w moherowym bloku, to ma się wszystkiego dość ...
Wszystkiego Najlepszego na Święta!
Pamiętaj, najchętniej rozliczają po twojej rezygnacji.:bigsmile: