Prawa Wspólnoty

mlml Użytkownik
edytowano kwietnia 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
1) Raz wpłaconych pieniędzy do Wspólnoty nigdy nie odzyskasz.
2) Regulamin Wspólnoty:
    1. Większość we Wspólnocie ma zawsze rację. 2. W razie wątpliwości patrz p-kt 1.[/li]
3) Jeżeli obraduje Wspólnota twoja własność jest zagrożona.

Komentarze

  • Opcje
    Max_wawaMax_wawa Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie masz racji, to nie musi tak być (z wyjatkiem pkt 1 regulaminu) . Prawa które definiujesz sa prawami wspólnoty z beznadziejnym zarządem, jesli mieszkańcy nie są równie beznadziejni (czytaj bierni) to zarząd można odwołać i sytuacje wyprostować, trzeba chcieć, zasady demokracji na których opiera sie działanie wspólnoty, w praktyce oznaczają aktywność i prace, bierność i trucie ma korzenie w komunie......:bigsmile::bigsmile:
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    bierność i trucie ma korzenie w komunie.
    Zostawmy w spokoju nieboszczkę komunę. :wink:
    Ta cecha jest ponadustrojowa, występuje we wszystkich epokach historycznych.
    Najczęściej większość "siedzi cicho", z różnych powodów.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    bierność i trucie ma korzenie w komunie
    niestety nie masz racji...
    już pod zaborami Polacy w sobie bierność ćwiczyli...
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Najczęściej większość "siedzi cicho", z różnych powodów.
    Najczęściej z lenistwa:smile:
  • Opcje
    GRZECHGRZECH Użytkownik
    edytowano listopada -1
    3) Jeżeli obraduje Wspólnota twoja własność jest zagrożona.
    Wspólnota nie ma nic do Twojej własności - jeżeli nie zalegasz z opłatami.
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano kwietnia 2010
    Patologie we wspólnotach mają swoje przyczyny,
    najczęściej spotykane to:
    1/ brak znajomości UWL przez włascicieli i niektóre Zarządy (niestety)
    2/ bierność właścicieli i niektórych Zarządów
    Ten scenariusz sprawdza się w 99%. To forum jest dowodem
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1/ brak znajomości UWL przez włascicieli i niektóre Zarządy (niestety)
    2/ bierność właścicieli i niektórych Zarządów
    Czyli proste lenistwo.
    Właściciele nie wiedzą często, co to jest własność w budynku wielorodzinnym:bigsmile:
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano kwietnia 2010
    albo jeszcze jedna choroba -TUMIWISIZM, tak jak u mnie.Napisałem pismo przed zebraniem do zarządu Spółki z apelem o przekazanie zarządu nad nieruchomością wspólną legalnie wybranemu zarządowi wspólnoty. I jaką odpowiedź otrzymałem....?Otóż osoba (już nie prezes spółki,bo go już nie ma) upoważniona przez radę nadzorczą spółki do jej reprezentowania z uporem maniaka powtarza to, co poprzednicy, czyli spółka przed sprzedażą lokali miała podpisane umowy z dostawcami mediów i tak dalej jest i będzie,większość właścicieli (nie udziałów!!!) podpisało umowy ze spółką na dostawy mediów do lokali - tylko ja nie i to zdaniem tego człowieka nie jest żadnym uchybieniem.Nie widzi też przeciwwskazań do tego aby spółka a nie zarząd WM podpisywał umowy z dostawcami.Przedstawiciel spółki bardzo martwi się o płynność finansową w regulowaniu opłat za media i obawia się o ciągłość dostaw tychże mediów, co jest związane z prowadzeniem działalności.Nawiasem mówiąc,to właśnie spółka prowadząc hotel(ośrodek dla uchodźców) ponosi zdecydowanie większe koszty za media. My ,właściciele lokali wyodrębnionych zużywamy małą "kroplę" w porównaniu z firmą.Człowiek ten nie doczytał się również w UWL jakoby to Wspólnota miała narzucony przez UWL obowiązek podpisywania tych umów z dostawcami z zewnątrz.Tak samo jeśli chodzi o gaz do kotłowni.Przecież jeśli spółka jest właścicielem urządzeń kotłowni, to logiczne,że spółka podpisuje umowę na dostawę gazu. I co o tym sądzicie?
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarząd podpisuje umowy dla wspólnoty, właściciele akceptują uchwałą.
    Spółka chce zagarnąć wszystko( to jest tak, jak z komunalką).
    Czyli tak naprawdę rada nadzorcza spółki zarządza waszą wspólnotą.
    Będą wciskać ,,ciemnotę" dopóki będzie można.
    Moim zdaniem jest to niezgodne z prawem.
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pani Beato! Brak znajomości UWL przez zarządy to jedno a arogancja to drugie.Jak nazwać zachowanie człowieka,który ma gdzieś UWL i stosuje swoje własne prawo?Stosuje się tylko do tych przepisów,które jemu odpowiadają.Najgorsze jest to,że zarząd mimo iż nie ma racji to nie pozwala sobie wytłumaczyć,że tak jest bo jest uzależniony od swojego pracodawcy i jednocześnie większościowego udziałowca.
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak nazwać zachowanie człowieka,który ma gdzieś UWL i stosuje swoje własne prawo?
    Znam to, u nas i zarząd i gmina zawsze mówią ,,dajmy spokój z prawem, róbmy jak nam się podoba"
    Wiadomo dlaczego tak ignorują prawo, mają z tego niemałe korzyści.
    Co z nimi zrobić? Trudna sprawa, albo sąd, albo czekać(szkoda nerwów)
    Ja skierowałam sprawę do sądu, jak będzie? przekonamy się, walczę sama z tym układem od grudnia.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    zarząd i gmina zawsze mówią ,,dajmy spokój z prawem, róbmy jak nam się podoba"
    :cry::cry::cry:

    Mam wrażenie, że mieszkasz w Afryce...

    Zatem lepiej nie stawiaj się, bo jeszcze Cię zjedzą.
    A potem Twój partner usłyszy, że jak ktoś apetycznie wygląda, to nie powinien wychodzić wieczorem do parku (by Lem).
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mam wrażenie, że mieszkasz w Afryce...
    Nie nie mieszkam w Afryce, choć pewnie by było fajnie:bigsmile:
    To niestety Polska właśnie:confused:
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] gonia:[/cite]Zarząd podpisuje umowy dla wspólnoty, właściciele akceptują uchwałą.
    Zawarcie umów na dostawy wody, energii elektrycznej, gazu i ciepła do budynku wspólnoty jest czynnością zwykłego zarządu i nie wymaga zgody właścicieli w drodze uchwały.
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ciepła do budynku wspólnoty jest czynnością zwykłego zarządu i nie wymaga zgody właścicieli w drodze uchwały.
    Nie w każdym przypadku:bigsmile:
    W mojej wspólnocie, nie.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    owner pisze o prawie, ty goniu o zwyczaju (uchwale) twojej wm
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie do końca, bo jeżeli w budynku nie ma jednolitego systemu grzewczego( tak jak w moim przypadku, 3 właścicieli na 7, ma tylko CO) to wspólnota nie ma prawa do ingerowania w CO i tym samym podejmowania uchwał z tym związanych, to też jest prawo.:bigsmile:
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No tak, gonia przytoczyła odrobinę praktyki i owner się pogubił.
    Czyli "powinno być" tak jak pisze owner, a "jest" tak jak pisze gonia. Moim zdaniem ma to sens.
    Prezesie, żeby walczyć z powszechną niemal "mentalnością kalego" trzeba wiele siły. Pewnie o tym wiesz.
    Tzw. wybiórcze stosowanie przepisów, lub ich własna interpretacja to niemal powszechne zjawisko.
    Jednak podtrzymam moje zdanie.
    Nie ma ustawy chroniącej tych, którzy godzą się być okradani i wyzyskiwani,
    ale tam, gdzie ludzie nie są obojętni i znają swoje prawa kanalie nie mają łatwego życia.
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie ma ustawy chroniącej tych, którzy godzą się być okradani i wyzyskiwani,
    ale tam, gdzie ludzie nie są obojętni i znają swoje prawa kanalie nie mają łatwego życia.
    Zgadzam się:bigsmile:
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Otrzymałem właśnie odpowiedź od zarządu wspólnoty !Na dokumencie jest data 01.04.2010r,natomiast na kopercie data stempla - 12.04.2010.Listonosz awizował 13.04.2010 - ale to już normalne, w końcu to mała miejscowość i nawet polecony "doszedł" bardzo szybko. W piśmie tym otrzymałem odpowiedź na moje uwagi dotyczące przejęcia zarządzania nad nieruchomością wspólną przez zarząd wspólnoty od Spółki.Treść tej odpowiedzi mnie wcale nie zaskoczyła : "W odpowiedzi na Pańskie pismo z dnia 19.03.2010r uprzejmie informuję, iż podzielam pogląd (Spółki) wyrażony w skierowanym do Pana piśmie z dnia 31.03.2010r. Pismo to zarząd Wspólnoty otrzymał do wiadomości, a po analizie treści uważa, że w sposób dostateczny odpowiada ono na wskazane przez Pana postulaty." Pismo to jak i pismo ze Spółki było pisane w siedzibie tej spółki przez jedną osobę.Dziwny jest zbieg okoliczności dotyczący dat.Pismo ze Spółki nosi datę 31.03.2010r. i wysłano 06.04.2010.Dotarło do mnie 07.04.2010r.Musiało pokonać ok. 80 km.Było też wysłane do wiadomości zarządu Wspólnoty. Natomiast zarząd Wspólnoty PO ANALIZIE jego treści wystosował do mnie odpowiedź już 01.04.2010r.Zarząd wspólnoty ma w takim razie bardzo ścisły umysł i bardzo szybko przeanalizował treść tego pisma i wystosował odpowiedź.Zanim zdążył otrzymać dokument, już go przeanalizował i nawet odpowiedział.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wszystko fajnie, o co chodzi?
  • Opcje
    prezesprezes Użytkownik
    edytowano listopada -1
    owner, chodzi o to,że zarząd wspólnoty zanim otrzymał pismo "do wiadomości" to już je przeanalizował i odpisał mi na nie.Dziwne jest,że moje pismo było analizowane przez trzy tygodnie a pismo od większościowego udziałowca i zarazem pracodawcy zarządu wspólnoty niecałą dobę.Ja poprosiłem przed zebraniem i zarząd wspólnoty i zarząd spółki o uporządkowanie spraw dotyczących zagadnień zarządzania nieruchomością wspólną zgodnie z artykułami Ustawy o własności lokali. Poprzedni komentarz dotyczył postu sprzed 5 dni.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.