grzyb
kevingd
Użytkownik
Witam
Mieszkam na 1 pietrze pod dwoma pokojami na końcu ich okolo metra w głąb od okien pokoju znajduje sie przejscie po tej zimie na scianach pojawił sie grzyb czy jest to wina złego wykonania ocieplenia czy jakaś inna kto ma to naprawic i sprawic aby grzyb sie nie pojawiał. budynek ma 3 lata.
Mieszkam na 1 pietrze pod dwoma pokojami na końcu ich okolo metra w głąb od okien pokoju znajduje sie przejscie po tej zimie na scianach pojawił sie grzyb czy jest to wina złego wykonania ocieplenia czy jakaś inna kto ma to naprawic i sprawic aby grzyb sie nie pojawiał. budynek ma 3 lata.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
A tu może być nałożenie kilku przyczyn...
Przeważnie grzyb na ścianach/narożach jest powodem zbyt dużej wilgoci w mieszkaniu. Ściany zewnętrzne są chłodniejsze i to przeważnie na nich pojawia się grzyb.
Wietrzenie (pozbywanie się wilgoci w mieszkaniu), ogrzewanie mieszkania zazwyczaj skutkuje.
Przecież napisano, że mieszkanie jest wietrzone i ogrzewane. Ta zbyt duża wilgotność to bardzo względne pojęcie. Nomen omen - parametr określający zawartość wilgoci w powietrzu jest nie bez przyczyny nazywany wilgotnością względną.
Przyczyny należy się doszukiwać w ociepleniu przegród zewnętrznych lub jego braku, albo też jego wadliwego wykonania. Należy w pierwszej kolejności zgłosić sprawę do zarządu. Proszę się powołać na przepisy, w szczególności par. 309 podpunkt 6), par. 315 i 321-322 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych dla budynków (dz.u. 75/2002 poz. 690).
Pozdrawiam.
Więc też jest to pojęcie względne.
Grzech - nie zrozum mnie źle, ale nie chciałbym, żebyśmy rozmywali wątek opowieściami z tysiąca i jednej nocy, jak w co drugim wątku na tym forum.
Jest konkretne zagadnienie, konkretna przyczyna, konkretny problem do rozwiązania i potrzebna jest konkretna dyskusja.
Pozdrawiam.
Druga sprawa, tak jak wcześniej napisałem, sprawę należy przekazać zarządowi, który sprawdzi i ewentualnie dociepli (jeżeli nie ma) strop nad przejściem.
Jednak jeżeli woda pojawia się w mieszkaniu to pochodzi ona z mieszkania i to trzeba wyeliminować.
kevingd - poproś Zarząd o protokoły z przeglądu kominiarskiego. Sprawdź czy nie ma tam ewentualnych zapisów dot. wentylacji. Przy następnym przeglądzie możesz zwrócić uwagę kominiarza na poprawność wentylacji. Może coś zaleci by ciąg był większy.
Jeżeli natomiast temperatura powierzchni przegrody spada poniżej określonego poziomu, na przykład wskutek nieprawidłowego ocieplenia, to nie pomoże żadna, nawet najlepsza wentylacja.
Mam prośbę do fachowców, zwłaszcza tych od wszystkiego - nie snujcie fantasmagorii o nadmiernej wilgoci w lokalu.
Więc wytłumacz dlaczego woda nie leje się po ścianach piwnic, starych familoków, tylko występuje najczęściej w mieszkaniach użytkowanych, w których są okna plastikowe lub są również podzielniki kosztów c.o.
Temperatura przegrody (mostka termicznego) ma znaczenie ale nie jest decydujące.
W okresie budowy Twojego budynku obowiązywały inne przepisy prawa budowlanego, dotyczące szczelności okien i drzwi balkonowych. Uległy one zmianie od 1 stycznia 2009 roku.
Obecnie, przy wentylacji grawitacyjnej wymagane są nawiewniki powietrza w oknach.
Mogę Ci to wytłumaczyć z przyjemnością, ale poza forum, w prywatnej pogawędce. Nie ma sensu zaśmiecać forum. Tymczasem zajrzyj tutaj:
http://czajnik.blox.pl/2009/01/Centralne-ogrzewanie-wysusza-powietrze-prawda-czy.html
Jest tam co nieco o tych relacjach pomiędzy wilgotnością względną, zawartością wilgoci, ciśnieniem, temperaturą (termometru suchego i mokrego), entalpią i tym podobnymi bzdurami.
Pełna zgoda. Temperatura przegrody, to jeden z kilku współzależnych czynników.
Pozdrawiam.
Nawiewników w oknie nie posiadam ale praktycznie cały czas jest na rozszczelnieniu .
Tak jak napisalem problem pojawił sie w tym roku gdy były bardzo duze mrozy dwie poprzednie zimy nie było problemu.
budynek był ocieplony zaraz po zbudowaniu.
Proponuję zacząć od sprawdzenia w dokumentacji powykonawczej, jak w rzeczywistości wykonano przegrody, ze szczególnym uwzględnieniem ocieplenia. Należy szczególną uwagę zwrócić na obszar tego "przejścia", o którym wspominasz.
Pozdrawiam.