Wykonanie ekspertyzy kanałów wentylacyjnych
Zibiland
Użytkownik
Chciałby poruszyć temat z wentylacja w naszym bloku. Jak wspomniałem wcześniej chcieliśmy wynająć biegłego sadowego w celu analizy problemu z wentylacją która miała obejmować dokumentacje - projekt wentylacji i kominów oraz oraz ich wykonanie. Z uwagi na cena dużo osób się z tego wycofała (70 mieszkań z tego 20 zgłosiło problemy) i pozostały 3 osoby.
Jeśli kominy należna do cześć wspólnej budynku to zgaszając problem do zarządu i zarządcy oni sami nie powinien załatwić przeprowadzenie ekspertyzy na koszt wspólnoty?
Czy mają prawo odmówić wykonania takiej ekspertyzy lub warunkując jej wykonanie jeśli lokatorzy poniosą koszty wykonania ekspertyzy?
Jeśli kominy należna do cześć wspólnej budynku to zgaszając problem do zarządu i zarządcy oni sami nie powinien załatwić przeprowadzenie ekspertyzy na koszt wspólnoty?
Czy mają prawo odmówić wykonania takiej ekspertyzy lub warunkując jej wykonanie jeśli lokatorzy poniosą koszty wykonania ekspertyzy?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
2) Od czego jest przegląd wentylacyjny, który powinien określić jakie sa problemy z wentylacją i gdzie leży błąd, a w konsekwencji kto ma to naprawic?
Do przeglądu rocznego stanu kominów zarządca wybrał inspektora który nasz budynek nadzorował podczas budowy i jest nadal pracownikiem dewelopera. Podczas przeglądu wielu mieszkańców zgłaszało mu problem z wentylacją, występowaniem ciągów wstecznych mimo otwartych nawiewników (są dwie kratki wentylacyjne, jedna działa jako wyciągową druga nawiewna). Zgodnie z jego opinia wentylacja działa prawidłowo a że jest pracownikiem dewelopera nie napisze w protokóle inaczej. Nie pomogły pisma mieszkańców do zarządu skarżących się że maja w łazience zimą 10 °C, zarząd pisał pisma do dewelopera o wyjaśnienie a deweloper wysyłał tego samego inspektora do sprawdzenia stanu wentylacji i zawsze ta sam odpowiedz wentylacja działa prawidło.
W pracy zajmuje się badaniami i często używam aerometrów oraz kamery termowizyjnej. Po jednej z wizyt inspektora (gdzie według niego wentylacja działa poprawnie) kamera termowizją w kratce wentylacyjnej wskazywał temp 10 C u niektórych nawet 6 C i nakręciliśmy filmik z wiatrakiem który kreci się w druga stronę, nic to nie pomogło. Ponieważ nie mamy uprawnień kominiarskich zostaliśmy dosłownie wyśmiani przez inspektora. Było także zaprzyjaźniony kominiarz którzy stwierdził źle wykończone kominy oraz występowania tzw odbić powietrza na dachu miedzy dwoma kominami ale nie chciał dać tego na piśmie.
Do podważenie protokółu z przeglądu jest nam potrzebna opinia innego inspektora lub mistrza kominiarskiego najlepiej biegłego sądowego ale to są już duże koszty. Żaden mistrz kominiarski ani inspektor w okolicy nie podjął się tego zadania. Znaleźliśmy biegłego sądowego który zaoferował wykonanie ekspertyzy za 350zł netto od mieszkania przy 20 lokalach. Nie każdego stać na taki wydatek więc sporo osób się wykruszyło i zostało 3 a więc cena powędrowała w górę do 1000zł netto.
Jak widać sytuacja nie jest ciekawa a zwłaszcza jak zarząd nam nie pomaga tak wiec powtórzę moje pytania:
1. Jeśli kominy należna do cześć wspólnej budynku to zgłaszając problem do zarządu i zarządcy oni sami nie powinien załatwić przeprowadzenie ekspertyzy na koszt wspólnoty w celu wyjaśnienia problemów?
2. Czy mają prawo odmówić wykonania takiej ekspertyzy lub warunkując jej wykonanie jeśli lokatorzy poniosą koszty wykonania ekspertyzy?
3. Czy w tym przypadku zarządca nie działa na szkodę wspólnoty?
2. Wg mnie Zarząd postąpił prawidłowo.
3. Nie, działa w oparciu o protokoły z przeglądów.
Myślę, że powinniście:
1. zmienić firmę wykonującą przeglądy (ale z tego co piszesz jest to trudne)
2. forsować na zebraniu właścicieli swoją decyzję opierając się na swoich dowodach, by umieścić w planie koszt ekspertyzy.
Jeden z członków zarządu który jest audytorem oraz ma uprawnienia do sporządzania certyfikatów energetycznych nie podpisał protokołu odbioru z przeprowadzonej kontroli zarzucając inspektorowi:
- przeprowadzenie przeglądu z nienależytą starannością i niezgodnie z obowiązującym przepisami Ustawy Prawo Budowlane,
- wykonanie pomiarów i badań nie zgodnie z norma z PN-89/B10425,
- przegląd odbył się niezgodnie z rzemiosłem kominiarskim.
Pozostali członkowie zarządu (2 osoby) podpisali protokół odbioru z przeprowadzonej kontroli wiedząc o powyższych uwagach oraz zgłoszeniach od mieszkańców (jeśli mieszkańcy zgłaszali podczas kontroli problemy powinny one być zawarte w protokóle).
Podpiszcie się i dozbierajcie brakujące podpisy. To chyba jest do zrobienia, zwłaszcza, że 1 członek zarządu rozumie, w czym tkwi problem.
A jak dobrze pójdzie, to potem sądownie odzyskacie te pieniądze od developera, ale to potem, najpierw uchwała
No i podłączam się do pytania A-Ż: czemu ma być biegły sądowy? Biegły sądowy, to jest organ pomocniczy sądu. Sporządza opinie na zlecenie organów takich jak m.in. sąd i prokuratura. Na Twoje prywatne zlecenie może sporządzić co najwyżej prywatną opinię. Nie wolno mu nawet w takiej sytuacji posługiwać się tytułem biegłego sądowego.
Czemu pokutuje takie oto przekonanie, że jak ktoś jest biegłym sądowym, to wykona lepszą opinię, niż nie-biegły?
Chyba, że chodziło mu o to, że ta opinia może być użyta w sądzie, jako opinia prywatna zamówiona na poparcie Twojego stanowiska. Wtedy tak. Tylko skąd potem wziąć biegłego, z którego opinii sąd przeprowadzi dowód, skoro wszyscy dookoła boją się dewelopera, a ten wynajęty nie będzie już obcy dla strony?
Swoją drogą, może podeślesz jakąś fotkę tego dewelopera. Zobaczymy, czemu wszyscy tak się go boją. Ma może rogi, ogon i kopyta? A z pyska jedzie mu jak psu z ...(niepotrzebne skreślić)?
Pozdrawiam.
Dopiero wyprowadzenie kominów powyżej kalenicy lub powyżej sąsiednich budynków (przy zróżnicowanej wysokości budynków w szeregowej zabudowie) daje oczekiwany rezultat (brak cofania).
Ważnym jest położenie budynku do stron świata. *(w Polsce , z zachodu wieją wiatry 300 dni w roku kalendarzowym, otwory wylotowe)