Obliczenie zaliczki .

bonia1bonia1 Użytkownik
edytowano kwietnia 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
W naszej wspólnocie opłaty zaliczkowe zarząd nalicza nie z udziałów lecz metrów powierzchni mieszkania.Czy to jest zgodne z prawem?

Komentarze

  • Opcje
    TomTomTomTom Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W zasadzie czy policzysz wg udziałów lub metrów powierzchni użytkowej lokalu wraz z pomieszczeniami przynależnymi to wychodzi na to samo. Problem pojawia się wtedy gdy udziały są obliczone błędnie.

    Udział oblicza się dzieląc powierzchnię użytkową lokalu wraz z pomieszczeniami przynależnymi (np. piwnica, garaż) przez łączną powierzchnię użytkową wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do niej przynależnymi.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] bonia1:[/cite]W naszej wspólnocie opłaty zaliczkowe zarząd nalicza nie z udziałów lecz metrów powierzchni mieszkania.Czy to jest zgodne z prawem?
    Stosownie do brzmienia art. 12 ust. 2 ustawy o własności lokali "pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. W takim samym stosunku właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej w części nie znajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach."
    Oznacza to m.in. , że wszelkie koszty co do zasady ( od której są pewne wyjątki) właściciele ponoszą w przeliczeniu na udziały w nieruchomości wspólnej.
    Udział w nieruchomości wspólnej "odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej lokalu wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi. Udział właściciela samodzielnych lokali niewyodrębnionych w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej tych lokali wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi (art. 3 ust. 3 ustawy o własności lokali).

    Tak jak napisał już TomTom - nie ma znaczenia czy zaliczki zostaną policzone wg metrów czy wg. udziałów - pod warunkiem, że uwzględni się metraż pomieszczeń przynależnych (np. komórek będących własnością poszczególnych właścicieli), jak również, gdy udziały wyliczone są prawidłowo.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    yoyo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Myślałam, że opłaty wylicza sie tylko na podstawie powierzchni użytkowej mając na myśli mieszkalnej. Moja znajoma ma zakład kosmetyczny w starej kamienicy, pod zakładem jest piwnica, którą ma wpisaną do aktu notarialnego. Czy w takim razie powinna płacić czynsz za całą tę powierzchnię łącznie z piwnicą?

    W moim bloku wszyscy płącą czynsz od m2 mieszkania a są osoby które mają komórki w garażu pdziemnym lub mają garaże. Czy to oznacza, ze powinni płacić czynsz od tego wszystkiego?
    Trochę sie pogubiłam.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Częścią lokalu mieszkalnego (nieruchomości lokalowej) bywają pomieszczenia przynależne, np. piwnica. Pomieszczenia przynależne to tylko te, które są wpisane do aktu notarialnego (księgi wieczystej).
    Moi znajomi w starym akcie notarialnym mają wpisane - lokal 60 metrów i piwnica 5 metrów. Niedawno brali wypis z ksiąg wieczystych i tam jest 65 m, bez rozbijania na mieszkanie i piwnicę.
    Tu przeczytaj
    Zaliczki za koszty zarządu liczy się od udziału, czyli od całej powierzchni wykazanej w akcie notarialnym
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    bonia1 - jest to niezgodne z prawem czyli uwl.Możesz (jak masz dużo wolnego czasu i zaparcia) zaskarżyć taką uchwałę do sądu. Być może (bardzo wątpie w skuteczność) sąd nakaże zarządowi przeliczyć wysokość twoich zaliczek wg twoich udziałów. Wyjdzie to samo, ale będziesz zadowolona. Ja będąc w twoim Zarządzie (na szczęście jest to niemożliwe) obciążyłbym Ciebie odsetkami ustawowymi z tytułu ewentualnego zalegania z opłatami.:bigsmile:
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] MirekL:[/cite] Wyjdzie to samo, ale będziesz zadowolona.

    W sytuacji gdy w nieruchomości znajdują się pomieszczenia przynależne nie wyjdzie na to samo, ponieważ opłaty należy naliczać też od powierzchni tych pomieszczeń.
    Ponadto udział być nieprawidłowo naliczone, co też spowoduje różnice pomiędzy naliczeniami stosownie do wielkości udziałów a więc zgodnie z dyspozycją art. 12 ust. 2 uwl a naliczeniami na postawie metrażu lokali.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jest to oczywista oczywistość.:bigsmile:
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    :shades:
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    yoyo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję za odpowiedzi.

    chciałabym sie jednak dopytać o piwnice które nie są wpisane do KW i są użytkowane na zasadzie milczącej zgody pozostałych członków wspólnoty (głównie w starych blokach).
    Chodzi o to, ze te osoby które mają komórki/piwnice wpisane do KW płacą więcej niż ci którzy nie mają wpisów a korzystają z piwnic na zasadzie wyłączności. Czy to jest zgodne z prawem?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    osoby które mają komórki/piwnice wpisane do KW płacą więcej niż ci którzy nie mają wpisów a korzystają z piwnic na zasadzie wyłączności. Czy to jest zgodne z prawem?
    Tak. Ale z zasadami współżycia społecznego/sąsiedzkiego już niekoniecznie
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeżeli jedni właściciele mają lokale kupione razem z piwnicami, a drudzy bez piwnic, to nie jest to prawidłowe.
    W tej sytuacji udziały zostały źle wyliczone i jest to wina poprzedniego właściciela nieruchomości (gminy?).
    Co do zasady: udziały powinny być wyliczane od łącznej powierzchni użytkowej lokalu i pomieszczenia przynależnego.
    Jeżeli zaś pierwszy lokal sprzedano bez piwnicy, to pozostałe również powinny być tak samo sprzedawane.

    Ustawa o własności lokali:
    Art. 3.7. W budynkach, w których nastąpiło wyodrębnienie własności co najmniej jednego lokalu i ustalenie wysokości udziałów w nieruchomości wspólnej bez uwzględnienia powierzchni pomieszczeń przynależnych lub w sposób inny niż określony w ust. 3, a przy wyodrębnianiu kolejnych lokali ustalano wysokość udziałów w nieruchomości wspólnej w taki sam sposób, do czasu wyodrębnienia ostatniego lokalu stosuje się zasady obliczania udziału w nieruchomości wspólnej takie, jak przy wyodrębnieniu pierwszego lokalu. Przepisu zdania poprzedzającego nie stosuje się, jeżeli wszyscy właściciele lokali wyodrębnionych i dotychczasowy właściciel nieruchomości dokonają w umowie nowego ustalenia wysokości udziałów w nieruchomości wspólnej.
    Tekst ustawy: http://www.zarzadca.pl/content/view/12/29/
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano czerwca 2010
    Sytuacja w tej wspólnocie nie jest prawidłowa, tzn. niezależnie już od przyczyny, godzi w zasady współżycia społecznego. Właściciele piwnic są obciążani kosztami podczas, gdy pozostali nieodpłatnie korzystają z przedmiotu współwłasności. Moim zdaniem należałoby ustalić opłatę za korzystanie z piwnic stanowiących nieruchomość wspólną.
    Komentarz edytowany Zarządca
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Na ten temat w artykule "Opłaty za parkowanie we wspólnocie mieszkaniowej":

    "Wspólnota mieszkaniowa może pobierać od właścicieli lokali opłaty za korzystanie z parkingu stanowiącego nieruchomość wspólną, ale tylko od tych, którzy korzystają z niego w większym zakresie niż pozostali. W orzecznictwie i w doktrynie ugruntowany jest pogląd, że współwłaściciel, który z wyłączeniem pozostałych współwłaścicieli korzysta z całości bądź z części nieruchomości wspólnej, jest zobowiązany do rozliczenia uzyskanych z tego tytułu korzyści a sposobem dokonania takiego rozliczenia jest ustalenie opłaty za korzystanie z rzeczy wspólnej. W uzasadnieniu wyroku z dnia 17 marca 2009 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku (sygn. akt: I ACa 149/09, niepubl.) skonstatował, iż w sytuacji," gdy jeden ze współwłaścicieli ma zamiar korzystać z rzeczy wspólnej w zakresie większym niż wynikający z treści art. 206 kc możliwe jest zawarcie stosownej umowy o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy wspólnej".:
    Więcej na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
    http://www.zarzadca.pl/content/view/717/32/
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy wspólnota może ustanowić takie opłaty również wobec tych współwłaścicieli, którzy wraz z mieszkaniem na parterze nabyli wyłączność na korzystanie z wydzielonego "ogródka" (de facto: trawnika), co zostało zapisane w akcie notarialnym? Jest to dość częsta praktyka na osiedlach deweloperskich: prawo wyłączności albo do "ogródka", albo oznaczonego miejsca postojowego w garażu podziemnym - za dodatkową opłatą, oczywiście - jest zbywane z lokalem.

    Czy taką umowę można potraktować jako umowę quoad usum, zawartą co prawda przez sprzedającego (dewelopera) i nabywcę, ale wiążącą wszystkich współwłaścicieli?
  • Opcje
    NADINANADINA Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mamy nowego administratora,poprzedni administrator nie naliczal nam ogrzewania za komorki,ktore nie sa ogrzewane,natomiast nowy administrator nalicza nam za ogrzewanie.Komorka nie jest przynalezna do mieszkania,jest oddzielny akt notarialny na komorke.
    Prosze mi odpowiedziec czy to jest prawidlowe?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    owner
    :shocked:
    Dlaczego tak jednoznacznie?
    Powinno się płacić od powierzchni ogrzewanej.
    Nie mówię tu o nieogrzewanej części mieszkania tylko o części nieruchomości (np. budynków).
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nadina nie napisała tego wyraźnie, ale chodzi zapewne o koszty ogrzewania części wspólnych - te ponosi się od udziałów (czasami: od powierzchni).
    Art. 3.3. Udział właściciela lokalu wyodrębnionego w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej lokalu wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi.
    Niezależnie od tego, czy komórka jest pomieszczeniem przynależnym, czy odrębnym lokalem użytkowym, wlicza się do powierzchni użytkowej lokalu (lokali) danego właściciela.
    Chyba, że w pytaniu chodzi o opłaty za ogrzewanie lokalu - wówczas naliczanie od powierzchni nieogrzewanego lokalu jest bez sensu.
    Powinno się płacić od powierzchni ogrzewanej.
    Nie mówię tu o nieogrzewanej części mieszkania tylko o części nieruchomości (np. budynków).
    Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
    Ani ustawa o własności lokali, ani ustawa Prawo energetyczne nie daje podstaw do takich rozliczeń.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Komorka nie jest przynalezna do mieszkania,jest oddzielny akt notarialny na komorke

    Bo jest to samodzielny lokal w takim budynku, który nie posiada ogrzewania???
  • Opcje
    NADINANADINA Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeszcze raz napisze,ze komorki nie sa przynalezne do mieszkan tak jak piwnice,ze kazde mieszkanie ma piwnice.Komorki sa odrebna wlasnoscia,odrebna ksiege wieczysta maja i nie sa ogrzewane.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano czerwca 2010
    [cite] owner:[/cite]
    Czy taką umowę można potraktować jako umowę quoad usum, zawartą co prawda przez sprzedającego (dewelopera) i nabywcę, ale wiążącą wszystkich współwłaścicieli?
    Tak, o ile nie wyodrębniono jeszcze lokali, zatem jeżeli dochodzi do wyodrębniania lokali sukcesywnie, to deweloper moim zdaniem może takie decyzje podejmować wyłącznie przy pierwszym akcie, potem konieczna jest zgoda właścicieli lokali już wyodrębnionych.


    Pomocne orzecznictwo (które w jakimś stopniu, niestety nie wprost) daje odpowiedź na temat dopuszczalności ustanawiania takich obciążeń nieruchomości wspólnej przez deweloperów:

    zagadnienie prawne przedstawione przez Sąd Okręgowy w K. postanowieniem z dnia 23 czerwca 2009 r.


    "Czy dopuszczalne jest obciążenie nieruchomości wspólnej w rozumieniu art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (t.j. Dz.U. Nr 80 z 2000 r. poz. 903 z późn. zm.) służebnością gruntową polegającą na prawie wyłącznego korzystania z ogródka przydomowego na rzecz każdoczesnego właściciela lokalu stanowiącego odrębną nieruchomość, z własnością którego związany jest udział we współwłasności przedmiotowej nieruchomości wspólnej?"

    postanowieniem z dnia 12 stycznia 2010 r. (sygn. akt: III CZP 106/09) Sąd Najwyższy odmówił podjęcia uchwały
    z uzasadnienia:

    "Przedstawienie zatem w niniejszej sprawie zagadnienia prawnego w trybie art. 390 § 1 k.p.c. uznać trzeba za przedwczesne, ponieważ dopiero po zbadaniu prawidłowości uchwały o wyrażeniu zgody na ustanowienie służebności i prawidłowości udzielenia pełnomocnictwa do składania oświadczeń woli w tym przedmiocie okaże się, czy wyjaśnienie wątpliwości Sądu Okręgowego jest w ogóle potrzebne dla rozstrzygnięcia. Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 61 § 1 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz.U. Nr 240, poz. 2052 ze zm.) postanowił, jak w sentencji."

    Treść orzeczenia na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:

    http://www.zarzadca.pl/content/view/721/94/
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] NADINA:[/cite]Jeszcze raz napisze,ze komorki nie sa przynalezne do mieszkan tak jak piwnice,ze kazde mieszkanie ma piwnice.Komorki sa odrebna wlasnoscia,odrebna ksiege wieczysta maja i nie sa ogrzewane.
    Jeszcze raz zapytam, o jakie koszty chodzi?
    Koszty ogrzewania lokali czy koszty ogrzewania nieruchomości wspólnej (np. klatki schodowej)?
  • Opcje
    SiemowitSiemowit Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] bonia1:[/cite]W naszej wspólnocie opłaty zaliczkowe zarząd nalicza nie z udziałów lecz metrów powierzchni mieszkania.Czy to jest zgodne z prawem?
    Zgodne z prawem W CZĘŚCI, ponieważ prawo mówi, iż opłaty wnosi się od wielkości udziałów, a udziały to nie tylko lokale mieszkalne, ale także piwnice O RÓŻNEJ POWIERZCHNI! Lecz nawet taki zapis jest NIESPRAWIEDLIWY, NIEUCZCIWY i POZWALA OKRADAĆ SĄSIADÓW! Oto przykład:
    Wszystkie wyjaśnienia, gdzie tylko czytam zakładają dobrą wolę WSZYSTKICH WŁAŚCICIELI i ich poczucie UCZCIWOŚCI i SPRAWIEDLIWOŚC. I TAK POWINNO BYĆ. Oraz to że WSZYSCY WŁAŚCICELE PRZESTRZEGAJĄ PRAWA oraz UCZCIWYCH ZASAD, płacenia za to, z czego korzystają, czyli w efekcie NIE OKRADANIA SĄSIADÓW! Większość (właściciele 62% udziałów) okrada mniejszość (właściciele 38% udziałów) uchwalając, iż za ich WŁASNE miejsca postojowe, WYKUPIONE PRZEZ NICH i NOTARIALNIE ZWIĄZANE Z KONKRETNYM LOKALEM zlokalizowane w podziemnej hali garażowej (zaliczają je do powierzchni wspólnej) mają obowiązek opłacać WSZYSCY właściciele 47 lokali tworzących wspólnotę, chociaż żaden z 21 właścicieli tam nie parkuje! Powierzchnia miejsc postojowych (432 m2) stanowi 40% całej powierzchni kondygnacji podziemnej. Właściciele nie posiadający miejsc postojowych korzystają jedynie z piwnic (14% całej powierzchni). W takiej sytuacji oczywistym jest (ale nawet nie dla sądu, o czym mowa dalej), że nie korzystają w takim samym stopniu z pozostałej powierzchni wspólnej jak WŁAŚCICIELE miejsc postojowych, którzy nie tylko tam chodzą, ale JEŻDŻĄ (mają prawo), nawożąc błoto i korzystając z elektrycznej bramy wjazdowej, z której nie korzystają inni. Ta powierzchnia to 46% powierzchni hali podziemnej. Zaproponowanie opłacanie tylko 20% powierzchni wspólnej przez mniejszość właścicieli, a 80% tej powierzchni i miejsc postojowych przez właścicieli tych miejsc nawet nie zostało poddane głosowaniu na zebraniu, a złodziejska większość uchwaliła, iż całą powierzchnię WRAZ Z MIEJSCAMI POSTOJOWYMI mają obowiązek utrzymywać wszyscy właściciele. Nawet ci nie będący właścicielami miejsc postojowych. I tym sposobem okradają mniejszość średnio każdego na 200 zł rocznie. To jest ponad 4.200 zł rocznie! Niedużo? TYLKO okradani mają prawo oceniać, czy to dla nich duża kwota, czy mała! Jeden ze złodziei korzysta na takim "uczciwym" przegłosowanym rozwiązaniu prawie 600 zł. Właściciel nie posiadający miejsca postojowego przegrał w sądzie tą sprawę – sąd zaakceptował, POPARŁ OKRADANIE sąsiadów, WBREW WYROKOWI SĄDU NAJWYŻSZEGO W IDENTYCZNEJ SPRAWIE z dnia 16 września 2015 r. sygnatura akt: IIICSK 446/14. ZŁODZIEJSKIE zasady, to nie tylko chamstwo, okradanie sąsiadów. To wina zarządu wspólnoty, ale także bezmyślność (delikatnie mówiąc) sędziego, który jest od tego, aby SPRAWIEDLIWIE rozsądzać spory! A wszystkiemu winien jest LEŃ ADMINISTRATOR popierany przez "Zarząd", który w d... ma prawa wszystkich właścicieli i któremu nie chce się sporządzić ewidencji właścicieli, ich lokali i innych powierzchni będących ich własnością i przydzielić SPRAWIEDLIWIE powierzchni wspólnej do konkretnych lokali. Właściciele korzystają z CZĘŚCI powierzchni wspólnej i to wcale nie proporcjonalnie do udziałów. Sąd Najwyższy w podanym wyżej wyroku wyraźnie pisze, iż każdy właściciel ma obowiązek płacić proporcjonalnie do swoich udziałów i WYKORZYSTYWANEJ przez niego powierzchni wspólnej, która wcale nie musi być proporcjonalna do udziałów, tak jak w opisanym wyżej przypadku. WSZYSTKO można dokładnie, sprawiedliwie i uczciwie wyliczyć, UCHWALIĆ, tylko TRZEBA CHCIEĆ! Łatwiej, taniej i szybciej jest OKRADAĆ!
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2020
    Zgodne z prawem W CZĘŚCI, ponieważ prawo mówi, iż opłaty wnosi się od wielkości udziałów,

    Wszystkie wyjaśnienia, gdzie tylko czytam zakładają dobrą wolę WSZYSTKICH WŁAŚCICIELI i ich poczucie UCZCIWOŚCI i SPRAWIEDLIWOŚC. I TAK POWINNO BYĆ. Oraz to że WSZYSCY WŁAŚCICELE PRZESTRZEGAJĄ PRAWA oraz UCZCIWYCH ZASAD, płacenia za to, z czego korzystają, czyli w efekcie NIE OKRADANIA SĄSIADÓW!
    a od kiedy to, opłaty zaliczek, są uzależnione od tego z czego korzysta właściciel lokalu


    WSZYSTKO można dokładnie, sprawiedliwie i uczciwie wyliczyć, UCHWALIĆ, tylko TRZEBA CHCIEĆ! Łatwiej, taniej i szybciej jest OKRADAĆ!
    sprawiedliwości we wspólnocie nie ma i być nie może ...
  • Opcje
    SiemowitSiemowit Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A od kiedy to NIEUCZCIWOŚĆ, ZŁODZIEJSTWO należy bronić? Tak myśli tylko złodziej, wyszukując wszelkie możliwości okradania innych. Jakie prawo zakazuje uczciwie postępować, naliczać opłaty...? A do sprawiedliwości i uczciwości, trzeba dążyć GONIĄC LENIÓW DO ROBOTY lub... rozwiązując z nimi umowy o zarządzanie/administrowanie!
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2020
    [cite] Siemowit:[/cite]A od kiedy to NIEUCZCIWOŚĆ, ZŁODZIEJSTWO należy bronić? T
    to jest twój punkt widzenia , jak uważasz, że mieszkasz ze "złodziejami", to są takie instytucje, co się taką patologią zajmują .... więc do dzieła #Siemowit ... zaskarż taką uchwalę o wysokości opłat , sąd wyda wyrok , który będzie i Ciebie i resztę "złodziej" OBOWIĄZYWAŁ

    Tak powstaje prawo w danej wspólnocie mieszkaniowej
    [cite] Siemowit:[/cite]Jakie prawo zakazuje uczciwie postępować, naliczać opłaty...?
    to znaczy jak ? według jakiego prawa ? prawa Siemowit ?
    [cite] Siemowit:[/cite] WSZYSTKO można dokładnie, sprawiedliwie i uczciwie wyliczyć, UCHWALIĆ, tylko TRZEBA CHCIEĆ!
    NO, TO ROBOTY.... POKAŻ JAK SIĘ WYLICZA SPRAWIEDLIWIE I UCZCIWIE .
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To już takie kotlety odgrzewasz? Sprzed 10 lat?:bigsmile:
  • Opcje
    SiemowitSiemowit Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Prezesod13lat i do tego dziwoląg nie ma pojęcia, że ciągle powstają nowe wspólnoty i powstają w nich problemy, które gdzie indziej już są rozwiązane lub nie, a członkowie nowej wspólnoty chcą dowiedzieć się jak te sprawy rozwiązują inne wspólnoty? Zagrzebał się w swoim, zaledwie 13-letnim, prezesowaniu i świata nie widzi.

    KubaP
    Już dawno wyliczyłem, a teraz czekam aż zarząd udowodni mi że źle policzyłem. Tylko jak to zrobi, gdy nie przedstawił wszystkim właścicielom podstawowych dokumentów rozpoczynających działalność wspólnoty?! "Panu" nie będę się tłumaczył o jakich dokumentach mowa! Nie wyobraża "Pan" sobie, że są ludzie, którzy wiedzą jakie obowiązki ma zarząd, zarządca wobec właścicieli i że to zarządca jest dla właścicieli, a nie właściciele dla niego!
    Na przyszłość - nie życzę sobie następnych "Pana" komentarzy pod moimi postami. Jeśli się "Pan" nie zastosuje do mojej prośby, to potwierdzi "Pan" swoje chamstwo!
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2020
    [cite] Siemowit:[/cite]KubaP
    Już dawno wyliczyłem, a teraz czekam aż zarząd udowodni mi że źle policzyłem. Tylko jak to zrobi, gdy nie przedstawił wszystkim właścicielom podstawowych dokumentów rozpoczynających działalność wspólnoty?!
    a jakie to mają być te dokumenty skoro WM powstaje z mocy prawa
    [cite] Siemowit:[/cite] "Panu" nie będę się tłumaczył o jakich dokumentach mowa!
    Oooo ... czyli nie wiesz , wydumałeś sobie jakieś rozwiązanie i teraz próbujesz je narzucić nam , im
    [cite] Siemowit:[/cite]Nie wyobraża "Pan" sobie, że są ludzie, którzy wiedzą jakie obowiązki ma zarząd, zarządca wobec właścicieli i że to zarządca jest dla właścicieli, a nie właściciele dla niego!
    nosz Q... jak do tego doszedłeś ?... zdaje się zapominałeś, że właściciel i Zarząd /Administrator mają współpracować dla dobra wspólnoty, a nie każdy narzucać rozwiązania , które szkodzą ogółowi
    [cite] Siemowit:[/cite]Na przyszłość - nie życzę sobie następnych "Pana" komentarzy pod moimi postami.Jeśli się "Pan" nie zastosuje do mojej prośby, to potwierdzi "Pan" swoje chamstwo!
    wiesz jak mawiał klasyk "" chamstwo należy zwalczać chamstwem""" ... tyle w tym temacie
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    na tym forum obecnie jestem ja i 11 niezalogowanych KubP. A dyskusja jest fascynująca.:bigsmile:
  • Opcje
    SiemowitSiemowit Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]
    "Oznacza to m.in. , że wszelkie koszty co do zasady ( od której są pewne wyjątki) właściciele ponoszą w przeliczeniu na udziały w nieruchomości wspólnej."
    "Tak jak napisał już TomTom - nie ma znaczenia czy zaliczki zostaną policzone wg metrów czy wg. udziałów - pod warunkiem, że uwzględni się metraż pomieszczeń przynależnych (np.? komórek będących własnością poszczególnych właścicieli), jak również, gdy udziały wyliczone są prawidłowo.
    "
    To co jest w ustawie, to każdy przeczyta, ale dziękuję za przypomnienie jednego z najważniejszych zapisów ustawy. Jakie wyjątki, wspomniane przez Pana, należy uwzględniać i w jaki sposób?
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada 2020
    [cite] Siemowit:(...) sąd zaakceptował, POPARŁ OKRADANIE sąsiadów, WBREW WYROKOWI SĄDU NAJWYŻSZEGO W IDENTYCZNEJ SPRAWIE z dnia 16 września 2015 r. sygnatura akt: IIICSK 446/14.

    Niestety nie wbrew temu wyrokowi. Może wbrew Twojemu poczuciu sprawiedliwości poparł okradanie, ale nie zrobił tego wbrew wyrokowi w sprawie IIICSK 446/14, ponieważ ten akurat wyrok dotyczy odmiennego stanu prawnego. Co najwyżej ten sąd poparł okradanie ludzi wbrew ustawie o własności lokali, jeśli już.:devil:

    Orzeczenie 446/11 oparte jest o zasadę główną prawa cywilnego z art 45 kc dot. zasad współżycia społecznego oraz przez przyjęcie zasady, że w przepadku hali garażowej tzw. niewyodrębnionej w osobny lokal, ( czyli takiej, która jest elementem części wspólnych budynku ) przepis art. 12 ust.2 u.w.l. nie ma charakteru bezwzględnie obowiązującego. Czyli, że opłaty można, a nawet należy(!) tam podzielić pomiędzy wyłącznych użytkowników samej hali (quod usum). Czyli podział quod usum w hali garażowej uzasadnia podział opłat w sposób odmienny niż przewidziany zasadą udziałową z ustawy. Kto nie jest więc wyłącznym użytkownikiem jakiegoś miejsca w takiej hali - nie płaci nic na halę. O tym jest ten wyrok. Zasada bardzo rozsądna i zdaje się taka linia orzecznicza nie budzi większych kontrowersji.

    Trudno by budziła, o ile rozumie się instytucję wyłącznego użytkowania części wspólnej nieruchomości. Z tym wciąż bywa różnie, także na tym forum.


    Twoja hala garażowa jest natomiast lokalem wyodrębnionym (z tego co piszesz tak wynika). Zarządcy i zarządy, a za nimi także chyba sądy, przyjmują że art 12 ma tutaj charakter bezwzględnie obowiązujący. Więc naliczanie wg udziałów generalnie jest tam u was prawnie zasadne. Problem u was, zdaje się, jest zupełnie inny - ktoś nie zauważył po prostu, że wasza wyodrębniona hala garażowa ma ograniczony krąg właścicieli. Podział opłat wg udziałów powinien być wykonany pomiędzy właścicielami udziałów w tejże hali, a nie w ogóle pomiędzy wszystkim właścicielami wszystkich lokali.

    To jest oczywiście poważny babol, wynikający z niewiedzy lub czyjegoś lenistwa. Tu nie ma dyskusji. W takim układzie niektórzy płacą opłaty za cudzy lokal lub w części przekraczającej wielkość ich faktycznych udziałów we wspólnym lokalu (np. w przypadku gdy ktoś wykupił jedynie komórkę, a policzyli mu jakby miał co najmniej miejsce na samochód, tj. ponad wielkość jego udziału w hali).

    Ale ten stan prawny i faktyczny to przypadek hali wyodrębnionej i akurat ma się nijak do wyroku IIICSK 446/14. :cool:
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    blazejh - widzę ,że masz pojęcie o tym co piszesz , i to się czyta z przyjemnością.
    A co my tu mamy? KubaP występujący chwilowo pod nickiem Siemowit sięgnął 10 lat wstecz do wątku z 2010 o naliczaniu zaliczek wg udziału.I ani słowa nie wspomniał o tym w swoich wypowiedziach, tylko użala się nad wyrokami sądów. A rolą KubyP w tym monologu jest bycie tym "dobrym policjantem", który poucza złego Siemowita.I to się kręci, od czasu do czasu ktoś tu zajrzy i kasa leci. Samo życie.:bigsmile:
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada 2020
    Pominąłem świadomie, żeby już nie mieszać za bardzo, kwestię, podziału opłat na trzy kupki wg coraz częstszej interpretacji słynnych nowych paragrafów 1a i 3a po nowelizacji z 12 czerwca 2015.

    Być może autor wątku ma opłaty rozdziabane, tak jak chce ta interpretacja aż na trzy kupki (jak ktoś ma udział w hali), gdzie ta trzecia to opłaty od udziałów w hali ale odniesionych tytułem niektórych opłat dot. utrzymania części wspólnej całego budynku. Czyli ten system pomieszany, co to mało kto rozumie co widzi jak widzi kartę opłat bo ma wrażenie że dwa razy płaci "na to samo". Czyli gdzie ten sam udział (w hali) jest podstawą do dwóch osobnych naliczeń i suma sumarum na końcu wychodzi, że za jedno mp w hali proszą kwotę rzędu 160 pln za miesiąc.

    Zdaje się że tak zamotane u autora to jeszcze nie mają. Zresztą system "na trzy kupki" jest sposobem strzyżenia wyłącznie posiadaczy udziałów w hali, a system wrzucenia wszystkich właścicieli do jednego wora z halą garażową prowadzi do nadużyć wobec właścicieli mieszkań nie posiadających udziałów w hali. One są w zasadzie wzajemnie sprzeczne, chociaż nie wykluczałbym tutaj połączenia obydwu. Inwencja niektórych zarządców i zarządów bywa nieograniczona. W zaliczkach da się wiele ukryć. Zwłaszcza w stawkach dla zaliczek.

    ps. poprzednio palnąłem byka, chodzi naturalnie o art 56 kc.
    Komentarz edytowany blazejh
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Prezesod13lat:[/cite]blazejh - widzę ,że masz pojęcie o tym co piszesz , i to się czyta z przyjemnością.
    A co my tu mamy? KubaP występujący chwilowo pod nickiem
    nic mylnego, właśnie przejąłem postać #blazejh na twoje potrzeby
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.