niedostępny zarząd/problem z sąsiadem i ochrona danych osobowych

moby34moby34 Użytkownik
Witam,

we wspólnocie jest zarząd, który tak naprawdę w żaden sposób nie jest dostępny dla mieszkańców. Nie ma ustalonych dyżurów członków zarządu, zarządca/administrator budynku nie wie, czy posiadają jakieś telefony służbowe (bo prywatnych nie może podać). W zasadzie nie można się z nikim z tych osób skontaktować.
czy zarząd, który prawdopodobnie bierze za to jakieś wynagrodzenie (w toku sprawdzania) - nie musi być w jakiś sposób dostępny? Czy nie powinien mieć jakiś dyżurów, dni - w które każdy członek wspólnoty może z nimi się spotkać bez specjalnego umawiania się?

i sprawa druga. w klatce jest niezbyt "czysty" lokator. W tej sprawie zostało skierowane pismo do WM. W odpowiedzi jest podane, że lokator wszystkiemu kategorycznie zaprzecza i że w mieszkaniu panuje "względny porządek". W piśmie skierowanym do WM została zaznaczona prośba o anonimowość, jednak pracownik wspólnoty/członek zarządu ujawnił, od kogo wpłynęło to pismo. W chwili obecnej lokator praktycznie mi grozi. Czy wspólnota w jakiś sposób odpowiada za ujawnienie danych osobowych w tym przypadku?

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Masz zarząd właścicielski czy powierzony?
    Każdy właściciel ma prawo wglądu w dokumenty, więc wystarczy zajrzeć do uchwały określającej sposób wynagrodzenia członków zarządu.
    Po co masz telefonować, nie wystarczy zapukać do mieszkania i umówić się, kiedy ten człowiek ma czas na rozmowę?
    W sprawie "brudasa" sam zawiadom sanepid.
  • Opcje
    moby34moby34 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Członkami zarządu są właściciele mieszkań, natomiast całą wspólnotą zarządza firma zewnętrzna.
    chętnie bym zapukał, jednak nie można ustalić pod jakim adresem mieszkają (ochrona danych osobowych oraz brak nazwisk na domofonie).

    W sprawie "brudasa" sanepid powiadomiony, jednak tutaj bardziej chodzi o groźby, które kieruje w stosunku do mnie - no i o ujawnienie moich danych tej osobie.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] moby34:[/cite]Członkami zarządu są właściciele mieszkań (...) chętnie bym zapukał, jednak nie można ustalić pod jakim adresem mieszkają (ochrona danych osobowych oraz brak nazwisk na domofonie).
    To bujda. Nie można zasłaniać się ochroną danych jednych właścicieli przed drugimi. Sprawdź na listach z podpisami pod uchwałami - tam powinny być numery lokali, nazwiska i udziały. To samo masz w księdze wieczystej, która jest jawna, dostępna dla każdego. Każdy zarządca / administrator ma obowiązek "prowadzić i aktualizować spis właścicieli lokali i przypadających im udziałów w nieruchomości wspólnej" (art. 29 ust. 1b uwl). Masz prawo zapoznać się z tym spisem (bo np. chcesz zebrać podpisy pod wnioskiem o zwołanie zebrania). Jeżeli znasz nazwiska, to ustalisz adres.

    O ochronie danych osobowych we wspólnotach poczytaj sobie na stronie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych: http://www.giodo.gov.pl/364/j/pl/
  • Opcje
    trivextrivex Użytkownik
    edytowano listopada -1
    U nas zarząd pełni dyzur obowiążkowo raz w miesiącu-w każdą środę. Poza tym na tablicach ogłoszeń są wypisane nazwiska z nr telefonów. Jak duża jest wasza wm skoro nie znacie zarządu. ?
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    obowiążkowo raz w miesiącu-w każdą środę
    chyba raz w tygodniu? :bigsmile:
  • Opcje
    moby34moby34 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak duża jest wasza wm skoro nie znacie zarządu. ?

    wspólnota liczy 47 członków, a firma zarządzająca ma "pod sobą" 45 takich wspólnot.
  • Opcje
    moby34moby34 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To bujda. Nie można zasłaniać się ochroną danych jednych właścicieli przed drugimi.

    niestety, na ochronę danych powołuje się notorycznie administrator budynku.
  • Opcje
    moby34moby34 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    O ochronie danych osobowych we wspólnotach poczytaj sobie na stronie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych: http://www.giodo.gov.pl/364/j/pl/

    zapoznałem się, dzięki. i już wiem, że zarządca "łamie" tą ustawę, gdyż w mojej "teczce" w siedzibie zarządcy jest kopia aktu notarialnego. niestety zarządca jak do tej pory nie odpowiedział w jakim celu i na jakiej podstawie przechowuje ten dokument.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.