Szalenie ważny wyrok NSA - również dla WM
a-z
Użytkownik
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,7913671,Przelomowy_wyrok_NSA__Faktury_mozna_wysylac_mailem.html
2010-05-21, ostatnia aktualizacja 2010-05-21 07:38
Przełomowy wyrok NSA: Faktury można wysyłać mailem
Dobra wiadomość dla firm, zła dla poczty: faktura wysłana pocztą elektroniczną albo faksem, jest tak samo ważna jak ta, która dotarła pocztą
Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, który umożliwia przedsiębiorcom przejście z epoki papierowych kopert do czasu internetu. Wielu z nich, zamiast wysyłać faktury pocztą, wolałoby je np. zamieniać w plik PDF i wysyłać mailem. Jednak fiskus twierdził, że tylko tradycyjna faktura jest fakturą, dokument w PDF nie ma w ogóle mocy prawnej. W konsekwencji firmy traciłyby prawo do odliczania podatku VAT, a szefom groziło nawet postępowania karnoskarbowe. Stanowisko fiskusa potwierdzały sądy niższej instancji. Polkomtel, który wystąpił o korzystną dla siebie interpretację przepisów, przegrał sprawę. Sędziowie uznali nawet, że celem wniosku Polkomtela była... próba obejścia przepisów.
Od 2005 r. teoretycznie nie trzeba chodzić z fakturą na pocztę, można wysyłać tzw. e-faktury, ale jedynie przy użyciu tzw. bezpiecznego podpisu elektronicznego, którego wyrobienie kosztuje. A firmy nie chciały zań płacić.
Wczorajszy wyrok NSA to efekt kasacji od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, który także uznał, że PDF to nie faktura. NSA go uchylił. - Sąd odczarował internet. Uznał, że faktura wysłana mailem w PDF jest tak samo ważna jak ta wysłana pocztą - mówi "Gazecie" Grzegorz Mularczyk z firmy doradczej MMR Consulting, który prowadził sprawę.
Wyrok oznacza dla firm ogromne oszczędności. Jak wyliczyła firma Roland Berger, przy założeniu, że dla operatora telekomunikacyjnego mającego 2 mln klientów koszt wydruku oraz wysyłki jednej faktury wynosi ok. 1,6 zł, w skali roku koszty mogą sięgnąć nawet 38 mln zł.
W raporcie zleconym przez Krajową Izbę Rozliczeniową eksperci Roland Bergera piszą wprost: większość kosztów związanych z obsługą korespondencji w firmach to wysyłka papierowych faktur. Gdyby przerzucić się na faktury wysyłane mailem, wydatki można by ściąć nawet o 70 proc. Średniej wielkości firma mogłaby zaoszczędzić nawet 150 tys. euro rocznie. W Europie rocznie wysyła się ponad miliard. Na przykład w Estonii to już jedna czwarta wszystkich faktur w obrocie, w Danii - kilkadziesiąt procent.
Wczorajszy wyrok jest ważny zwłaszcza dla przedsiębiorców, bo to od nich fiskus wymaga przechowywania wszystkich faktur. - NSA uznał, że jeden przedsiębiorca może wysłać drugiemu fakturę mailem i wszystko jest w porządku, jeśli tylko ten drugi ją wydrukuje i dołączy ją do dokumentów. Teraz dochodzi do takich absurdów, że księgowi w firmach zginają takie wydruki na pół, żeby wyglądały na wysłane w kopercie. A przecież nie ma obowiązku przechowywania kopert - tłumaczy Mularczyk.
Część zwykłych użytkowników którzy nie są przedsiębiorcami już dostaje mailowe faktury, np. od operatora sieci kablowej UPC. W grupie TP z e-faktur korzysta pół miliona klientów (ok. 400 tys. to klienci sieci Orange, pozostali - TP SA)Ale większość firm wolała papier, bo obawiała się, że fiskus będzie się ich czepiał. Teraz mailowe faktury są już zupełnie bezpieczne. - Mam nadzieję, że Ministerstwo Finansów szybko pogodzi się z wyrokiem, bo niestety, orzeczenia korzystne dla podatników, oparte na przepisach unijnych są często lekceważone - mówi Mularczyk.
Wyrok NSA oznacza, że także ci użytkownicy internetu którzy chcą skorzystać z ulgi na internet, nie będą już musieli przechowywać papierowych faktury. Wystarczy PDF.
PS. Przytaczam treść, a nie samego linka, bo w GW po jakimś czasie linki stają się niedostępne.
2010-05-21, ostatnia aktualizacja 2010-05-21 07:38
Przełomowy wyrok NSA: Faktury można wysyłać mailem
Dobra wiadomość dla firm, zła dla poczty: faktura wysłana pocztą elektroniczną albo faksem, jest tak samo ważna jak ta, która dotarła pocztą
Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, który umożliwia przedsiębiorcom przejście z epoki papierowych kopert do czasu internetu. Wielu z nich, zamiast wysyłać faktury pocztą, wolałoby je np. zamieniać w plik PDF i wysyłać mailem. Jednak fiskus twierdził, że tylko tradycyjna faktura jest fakturą, dokument w PDF nie ma w ogóle mocy prawnej. W konsekwencji firmy traciłyby prawo do odliczania podatku VAT, a szefom groziło nawet postępowania karnoskarbowe. Stanowisko fiskusa potwierdzały sądy niższej instancji. Polkomtel, który wystąpił o korzystną dla siebie interpretację przepisów, przegrał sprawę. Sędziowie uznali nawet, że celem wniosku Polkomtela była... próba obejścia przepisów.
Od 2005 r. teoretycznie nie trzeba chodzić z fakturą na pocztę, można wysyłać tzw. e-faktury, ale jedynie przy użyciu tzw. bezpiecznego podpisu elektronicznego, którego wyrobienie kosztuje. A firmy nie chciały zań płacić.
Wczorajszy wyrok NSA to efekt kasacji od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, który także uznał, że PDF to nie faktura. NSA go uchylił. - Sąd odczarował internet. Uznał, że faktura wysłana mailem w PDF jest tak samo ważna jak ta wysłana pocztą - mówi "Gazecie" Grzegorz Mularczyk z firmy doradczej MMR Consulting, który prowadził sprawę.
Wyrok oznacza dla firm ogromne oszczędności. Jak wyliczyła firma Roland Berger, przy założeniu, że dla operatora telekomunikacyjnego mającego 2 mln klientów koszt wydruku oraz wysyłki jednej faktury wynosi ok. 1,6 zł, w skali roku koszty mogą sięgnąć nawet 38 mln zł.
W raporcie zleconym przez Krajową Izbę Rozliczeniową eksperci Roland Bergera piszą wprost: większość kosztów związanych z obsługą korespondencji w firmach to wysyłka papierowych faktur. Gdyby przerzucić się na faktury wysyłane mailem, wydatki można by ściąć nawet o 70 proc. Średniej wielkości firma mogłaby zaoszczędzić nawet 150 tys. euro rocznie. W Europie rocznie wysyła się ponad miliard. Na przykład w Estonii to już jedna czwarta wszystkich faktur w obrocie, w Danii - kilkadziesiąt procent.
Wczorajszy wyrok jest ważny zwłaszcza dla przedsiębiorców, bo to od nich fiskus wymaga przechowywania wszystkich faktur. - NSA uznał, że jeden przedsiębiorca może wysłać drugiemu fakturę mailem i wszystko jest w porządku, jeśli tylko ten drugi ją wydrukuje i dołączy ją do dokumentów. Teraz dochodzi do takich absurdów, że księgowi w firmach zginają takie wydruki na pół, żeby wyglądały na wysłane w kopercie. A przecież nie ma obowiązku przechowywania kopert - tłumaczy Mularczyk.
Część zwykłych użytkowników którzy nie są przedsiębiorcami już dostaje mailowe faktury, np. od operatora sieci kablowej UPC. W grupie TP z e-faktur korzysta pół miliona klientów (ok. 400 tys. to klienci sieci Orange, pozostali - TP SA)Ale większość firm wolała papier, bo obawiała się, że fiskus będzie się ich czepiał. Teraz mailowe faktury są już zupełnie bezpieczne. - Mam nadzieję, że Ministerstwo Finansów szybko pogodzi się z wyrokiem, bo niestety, orzeczenia korzystne dla podatników, oparte na przepisach unijnych są często lekceważone - mówi Mularczyk.
Wyrok NSA oznacza, że także ci użytkownicy internetu którzy chcą skorzystać z ulgi na internet, nie będą już musieli przechowywać papierowych faktury. Wystarczy PDF.
PS. Przytaczam treść, a nie samego linka, bo w GW po jakimś czasie linki stają się niedostępne.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Pozdrawiam.
Nie sądzę. W mojej opinii nie łamałem prawa.
Ponadto, tak zupełnie na marginesie - czy jesteś w stanie udowodnić mi, że faktura, którą wydrukowałem u siebie została przesłana mi mailem, a nie pocztą tradycyjną, lub też wręczona z ręki do ręki?
Chyba, że chodzi Ci o te INNE ICH możliwości, np. "jak-zniszczyć-przedsiębiorcę-za-pomocą-biurokracji"