bardzo proszę o pomoc!
kajtek
Użytkownik
Mam problem z zarządem WM i zarządcą. w 2008 r.zarzad wpadł na pomysł aby zdjąć podzielniki kosztów i rozliczać się z m2. Ja i połowa właścicieli byliśmy temu przeciwni (mniej więcej połowa z 36 właścicieli nie miała podzielników)-były różne argumenty:ekonomiczne, powoływanie się na zdrowy rozsądek (tyle grzeję i za to płacę). Batalia trwała 2 miesiące i została przegrana. Jednak ja i większość "krzykaczy" okazała się dłużnikami WM. Dowiedziałem się o zaległościach wpaździerniku zeszłego roku, kiedy to zarządca poinformował mnie o tym fakcie na placu przed blokiem. Kilka dni później przyszłą księgowa z jakąś książką (podobna do Księgi Głównej), gdzie było na czerwono zakreślone, że mam dług za 2006 r. i za 2008, łącznie około 600 zł (o tej pani zarządca wypowiadał się w ten sposób:"ona nic nie umie"). Księgowa nie potrafiła odpowiedzieć z jakiego tytułu są długi. Czekałem na pismo od zarządu (moj sąsiad,"krzykacz", dostał powiadomienie o długu i wyznaczono mu termin spłaty)-jednak mijały miesiące i żadne pisemko nie wpływało do mnie, a zarządca nic mi o długu nie wspominał, więc na zebraniu listopadowym (w sprawie podzielników) powiedziałem, że dług ureguluję tylko prosiłem o wykazanie za co on jest (np.czynsz i inne opłaty). Przyszedł 10 kwietnia tego roku zarządca wypłacał pieniądze ze zwrotów za c.o. Byłem u sąsiada "krzykacza", któremu zarządca wypłacał pieniądze ze zwrotów i dał mu przekaz, którym miał uregulować dług. Na moje pytanie, dlaczego do mnie nie przyszedł z pieniędzmi (ok.200 zł) odpowiedział, że zarząd zajął je na poczet długu. Napisałem do zarzadu pismo z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego ja nie dostałem pieniędzy a lokator obok otrzymał. odpowiedź (pierwsze pisemne powiadomienie o długu!!!) z 15 kwietnia zawierała informację:że zajęto mi pieniądze ze zwrotów na poczet długu, że na dzień 31 WRZEŚNIA 2008 (nie, nie pomyliłem się!!!!!) dług wynosił tyle i tyle, i że jestem jeszcze winny 67 zł.Ani słowa o źródle długu, tylko wspomniano o kartotece dłużników (na marginesie: w bilansie za 2008 r. nie ma pozycji dłużnicy). Z datą 1maja dostałem 2 przekazy: jeden z kwotąza mieszkanie i i9nne opłaty, drugi z kwotą 67 zł. i notatką na kartce papieru z pieczątką wspólnoty, że to 67 zł. to reszta długu. Nie wspomniano do kiedy mam to zapłacić tylko ta informacja. Mam pytania:1) czy takie postępowanie zarządu i zarządcy jest zgodne z prawem2) czy mam szansę odzyskać pieniądze?. jeszcze jedna kwestia: zarządca pomija mnie przy głosowaniach obiegiem, nie wypłacił mi pieniędzy, a innym owszem, nie informuje o uchwałach. Wielokrotnie prosiłem o przestrzeganie moich praw obywatelskich. Mieszkam w tym budynku od 20 lat i nigdy nie byłem dłużnikiem w opłatach. Proszę o pomoc. z gory dziękuję
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
1) czy takie postępowanie zarządu i zarządcy jest zgodne z prawem - chyba nikt jednoznacznie na tak zadane pytanie Panu nie odpowie - za mało danych.
2) czy mam szansę odzyskać pieniądze? - jak wyżej.
Moim skromnym zdaniem jeżeli przechodzi się z jednego systemu opłaty za ogrzewanie(na podstawie podzielników ciepła) na inny (od metra kwadratowego powierzchni mieszkalnej), powinno się w chwili przejścia dokonać rozliczenia na dany dzień i rozpoczynać od zera. Ponadto sposób rozliczenia ciepła powinien być określony w "wewnętrznym regulaminie ciepła przeznaczonego na ogrzewanie", przyjętym przez Waszą wspólnotę w formie uchwały. Sprawdź - Ustawa z dnia 10 kwietnia 1997 r.- Prawo energetyczne w art. 45a pkt 8 i 9.
Kolejna sprawa - Zarządca nie jest uprawniony do zbierania głosów w systemie obiegowym - to jest obowiązkiem Zarządu (art. 23 pkt 1 Ustawy o własności lokali). Ponadto o treści uchwały podjętej tym sposobem każdy właściciel powinien zostać powiadomiony na piśmie (art. 23 pkt 3 UWL).
O zadłużeniu każdy właściciel lokalu powinien zostać powiadomiony na piśmie, z wyszczególnieniem za co jest to zadłużenie.
Co ja bym zrobił na Panu miejscu - napisałbym pismo do Zarządu Wspólnoty z prośbą o wyjaśnienie powyższych niejasności oraz wyjaśnienia na podstawie jakich dokumentów te czynności zostały wykonane i wysłałbym listem poleconym. I cierpliwie czekałbym - do pewnego czasu. Później zastosowałby artykuł 26 UWL.
Kilka wyjaśnień: 1)zarządca jest członkiem Zarządu, którym tak naprawdę kieruje z "tylnego fotel" inny człowiek 2)nie ma regulaminu rozliczania ciepła przeznaczonego na ogrzewanie- od nowego roku jest tylko wzór , na podstawie którego od zużycie ciepła będzie rozliczane za ten rok i jest mowa o "sprawiedliwości społecznej"3) powoływałem się na prawo energetyczne podczas zebrań WM lecz jedyne co usłyszałem od zarządu i właścicieli, ze oni prawa nie kończyli (ja też, ale przestrzegam go). Jeżeli Pan pozwoli zacytuję w całości (oczywiście bez nazwisk) pismo sygnowane przez zarządcę:"Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej informuje że zadłużenie na dzień 31 września 2008 r. (sic!-przypis mój)wyniosło 593,00 po korekcie z dnia 20 października 2008 r dotyczącej zwrotu za śmieci w wys. 312 zł wyniosło 281zł które zostało ujęte w bilansie za 2008r załącznik nr 3 poz. nr.1
Nadpłata za c.o. 216,30zł
Stan zadłużenia kartoteki wpłat na dzień 31 marca 2009r wynosi -281,00ZŁ
Pozostała kwota zadłużenia w wysokości -64,70 zostanie ujęta w naliczeniu majowym 2009r."
Takie "pismo" otrzymałem 15 kwietnia 2009 r. TO BYŁO PIERWSZE PISEMNE POWIADOMIENIE MNIE O DŁUGU. Przypomnę, że 10 kwietnia wypłacano zwroty za c.o., że zadłużenie na dzień 31 września 2008r. (nieistniejący w kalendarzu!!!!), bilans wyszedł na zero, a załączników do bilansu, oprócz zarządu, nie widział nikt na oczy-w ogóle czy do bilansu są jakieś załączniki?
Szanowny Panie - wewnętrzny regulamin ciepła przeznaczonego na ogrzewanie, musi być podjęty uchwałą właścicieli lokali czy to się komuś podoba czy nie. Jeżeli nie ma regulaminu, nie płaciłbym za ogrzewanie. A takie odpowiedzi że się nie jest prawnikiem to tylko świadczy negatywnie o danej osobie.
Jestem ciekaw czy Szanowny Pan Zarządca posiada licencję zarządcy nieruchomości. Raczej wątpię - bo tak bardzo skomplikował roczne sprawozdanie finansowe. Przypomniało mi się jeszcze jedna sprawa - Zarząd powinien prowadzić określoną przez wspólnotę mieszkaniową ewidencję pozaksięgową kosztów zarządu nieruchomością wspólną oraz zaliczek uiszczanych na pokrycie tych kosztów, a także rozliczeń z innych tytułów na rzecz nieruchomości wspólnej.
Proponuję sprawdzić to osobiście - ma Pan takie prawo (art. 29 pkt 3 UWL).
Pozdrawiam!!!
"realnymi kosztami"!Makabra. Chyba będę się musiał wyprowadzić, bo nie zamierzam utrzymywać rodzin członków zarządu.
Zarządca musi mieć licencję.
Takiej ceny za podgrzanie wody nie ma nawet MZGM. U mnie we wspólnocie cena podgrzania 1 m sześciennego wody wynosi 10 zł.
Proponuję zastosować art. 26 pkt. 1 UWL. Bo tu nic innego się nie wymyśli.
Sprawa dotyczy wystawiania przez Wspolnote faktor, a dokladnie jako zarzad Wspolnoty podpisalismy umowe z firma swiadczaca w naszej nieruchomosci usugi telefonu, internetu i telewizji kablowej. Na podstawie umowy przedmiotowa firma ma nam wplacac na konto okreslona kwote pieniezna (do 10 dnia kazdego miesiaca) wynikajaca ze zucia en. elektrycznej oraz dzierzawy pomieszczenia, terenu. Nie wiem jak maja to ono wplacac, czy na podstawie jakis faktur ? czy w inny sposob ?
Prosze o pomoc
pozdrawiam
Andrzej Sz.
Do tego czasu proszę wystawiać rachunki.
wyrok NSA ( I FSK 88/08 z dnia 2009-03-20):
"wspólnota wyłącznie wtedy, gdy dokonuje czynności na rzecz osób trzecich (niewchodzących w jej skład), np. gdy wynajmuje lokale, udostępnia ściany budynku na reklamy - może być traktowana jako samodzielny podatnik VAT, zaliczany do innych jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej. Wówczas jest to działalność gospodarcza, która podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług oraz dokumentowana jest fakturami VAT na zasadach ogólnych"