problem z podjęciem uchwały w sprawie przekraczającej zwykły zarząd
Andrew41
Użytkownik
Witam. Jestem członkiem małej wspólnoty (7 lokali). Kupione przeze mnie mieszkanie składa się w części z adaptowanego przez poprzednich właścicieli strychu, na którą to adaptację wspólnota wyraziła zgodę. Obecnie złożyłem wniosek do wspólnoty za pośrednictwem zarządcy (adm) o wykup adoptowanej części strychu. Istnieje jednak problem z podjęciem skutecznej uchwały przez wspólnotę, albowiem jeden z właścicieli nie zamieszkuje w mieszkaniu, nie wiadomo gdzie przebywa (gdzieś za granicą - prawdopodobnie ma problemy z prawem i ukrywa się), nie bierze udziału w zebraniach, nie odbiera korespondencji nie dokonuje wpłat na fundusz remontowy. Jak wiadomo do podjęcia uchwały w małej wspólnocie wymagana jest zgoda wszystkich właścicieli, co z uwagi na brak kontaktu z jednym z członków nie jest możliwe. Pozostali członkowie wspólnoty wyrazili zgodę na sprzedaż strychu. W jaki sposób rozwiązać tą sytuację? Czy muszę czekać, aż "zaginiony" członek wspólnoty się odnajdzie? Na razie - wobec braku zgody osoby nieobecnej - ADM ograniczył się do lakonicznego stwierdzenia że nic w sprawie nie da się zrobić, gdyż podjęcie działań zmierzających do sprzedaży części lokalu "przekracza zwykły zarząd". Na marginesie dodam, że osoba ta komplikuje inne plany wspólnocie - z uwagi na jej nieobecność nie można podjąć uchwały w dość istotnej sprawie remontu dachu, ponadto z uwagi na jej zadłużenie wspólnota nie może ubiegać się o kredyt. Co robić?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Należałoby też wyrzucić niekompetentnego administratora (zakład budżetowy gminy, czy spółka komunalna?).
Ten Wam nie pomoże, bo sam wymaga pomocy.
W skrócie - tylko sąd. Tu masz wzór wniosku
http://www.zarzadca.pl/content/view/92/87/
koziorozka - wydaje mi się ,że mylisz wspólnoty. Twój wzór dotyczy wspólnoty dużej, gdzie jest Zarząd z odpowiednim pełnomocnictwem. tu sytuacja jest bardziej skomplikowana.:bigsmile:
Andrew może przerobić wzór wniosku podanego przeze mnie w linku na małą wm, lepiej mieć jakąś podstawę niż żadną.
Sąd będzie badał tę formalną kwestię w pierwszej kolejności (zaraz po sprawdzeniu czy wniosek właściwie opłacono).