Agregat do lady chłodniczej sklepu +3 klimatyzatory!!!!!!!

ela123ela123 Użytkownik
edytowano czerwca 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam potrzebuje podpowiedzi jak załatwić problem z zamontowanymi na przeciw mego tarasu 4 buczących dniami i nocami urzadzeń w tym 1 szt do lady chłodniczej sklepu , jak mam doprowadzić do zdjęcia tych przekletych urzadzeń, zostały założone bez zezwolenia mieszkańców, zadecydował o tym fakcie zarząd czy oni tak mogli pomocy.

Komentarze

  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ela123:[/cite]Agregat do lady chłodniczej sklepu +3 klimatyzatory!!!!!!!
    + 7 wykrzykników. Ela, musisz być chyba nieźle wkurzona.

    Nie mogli. Ale tak się dzieje zawsze w tym chorym kraju.
    Lekarstwo jest jedno: Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny. Zrobić pomiary hałasu. Zapoznać się z przepisami dotyczącymi dopuszczalnych poziomów dźwięku w strefach zamieszkania i do dzieła. Niech wywalą agregaty na dach, albo niech zastosują zabezpieczenia redukujące hałas.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    akeraakera Użytkownik
    edytowano listopada -1
    a ja widze pewne problemy z rozwiazaniem problemu.

    Zarząd reprezentuje całąwspólnotę, więc decyzja zarządu jest właśnie decyzją współwaścicieli tam mieszkających.
    Pytanie czy Zarząd mógł wydać zgodę - myślę, że tak w ramach zarządu zwykłego.
    Co do hałasu - wentylatory nie pochodzą z giełdy od wschodnich sąsiadów tylko od producenta, który z pewnościa stosuje
    wentylatory spełniajace odpowiednie normy, inaczej zniknąłby dawno z rynku.

    Pomiary hałasu można zrobić, chyba to jedyna możliwość obecnie ponieważ pomocy ze strony zarządu bym się nie spodziewał skoro wydali pozytywną opinię.

    Działanie powszechne, u nas też jest takie cudo i jakbym ja tam mieszkał to by mi to przeszkadzało.
    Nie wiem, czy sąsiad z piętra powyżej nie miał nic przeciwko czy też miał ale nic nie zdziałał u zarządu.
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano czerwca 2010
    [cite] akera:[/cite]Zarząd reprezentuje całąwspólnotę, więc decyzja zarządu jest właśnie decyzją współwaścicieli tam mieszkających.
    Owszem, ale wyłącznie w odniesieniu do zarządu zwykłego. Nie można uznać, że zainstalowanie urządzeń chłodniczych mieści się w ramach takiego zarządu. (proszę też pamiętać, że samo urządzenie, to nie wszystko - jeszcze są instalacje z czynnikiem ziębniczym i zasilanie elektryczne)
    [cite] akera:[/cite]Co do hałasu - wentylatory nie pochodzą z giełdy od wschodnich sąsiadów tylko od producenta, który z pewnościa stosuje
    wentylatory spełniajace odpowiednie normy, inaczej zniknąłby dawno z rynku.
    Z Twojej wypowiedzi wnoszę, że masz raczej mgliste pojęcie na ten temat. Jeśli ja zaparkuję samochodem w nocy pod Twoim balkonem i będę trąbił do rana, to rozumiem, że nie będziesz mieć pretensji, bo przecież klakson w moim samochodzie nie pochodzi z giełdy od wschodnich sąsiadów, tylko od producenta, który z pewnością stosuje klaksony spełniające odpowiednie normy - inaczej dawno zniknąłby z rynku.

    Mam nadzieję, że również nie będziesz mieć pretensji, jeśli przyjdę w nocy pod Twoje okno i będę nap******ał młotem pneumatycznym do rana - zaznaczam, że nie będzie to młot z giełdy od wschodnich sąsiadów, ale od producenta, który stosuje młoty spełniające odpowiednie normy. Inaczej przecież dawno zniknąłby z rynku, razem ze swoimi młotami.
    [cite] akera:[/cite]pomocy ze strony zarządu bym się nie spodziewał skoro wydali pozytywną opinię.
    Dlatego też Ela jeden dwa trzy nie szuka pomocy u zarządu, lecz na forum forum.zarzadca.pl
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano czerwca 2010
    [cite] akera:[/cite]a ja widze pewne problemy z rozwiazaniem problemu.

    Zarząd reprezentuje całąwspólnotę, więc decyzja zarządu jest właśnie decyzją współwaścicieli tam mieszkających.

    Regulacje wewnątrzwspólnotowe pozostają w tym przypadku bez wpływu na skuteczność realizacji uprawnień poszczególnych właścicieli. Pomiary hałasu stanowią dowód na to, czy sąsiad dopuszcza się immisji polegających na wytwarzaniu hałasu przekraczającego dopuszczalne normy czy tez nie. Kwestie te reguluje tzw. prawo sąsiedzkie, tj. przepisy 144 - 154 Kodeksu cywilnego.

    Niezależnie już od kompetencji zarządu w tej sprawie - raczej wątpliwe, aby wyrażał zgodę na zamontowanie urządzeń, których działanie zakłóci spokój mieszkańców.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ela123ela123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    dzięki wielkie dla czajnik5
    PPIS do tego chyba ma tyle co nic, jeżeli chodzi o zrobienie pomiarów to oczywiście na mój koszt i nie mogę zrozumieć czegoś i zadaje sobie pytanie dlaczego to Ja mam udawadniać Zarządowi że 4 urzadzenia to zbyt wielkie obciażenie jak na mój słuch, tym bardziej kupujac mieszkanie w roku 2004 te urządzenia były zamontowane całkiem w innym miejscu.Jakiś dygnitarz doprowadził do przeniesienia powyższych urzadzeń.
    Jeżeli chodzi o wygłuszenie to tak oczywiście jest postawiony płotek typu Castorama o wysokości około 2 metrów a grubości 0,5 cm i przed tym płotkiemna długości około 5 metrów posadzone zostały 3 tujaczki 2 dzrzewka liściaste. Niemam wyjścia jak zaprzestać płacenia za czynsz oczywiście wcześniej powiadamiajac o tym fakcie Zarząd i założyć sprawę i rządać odszkodowania gdyż został w ten sposób zaniżona wartość mojego mieszkania. Nie znajduje innego wyjścia, czemu my ludzie robimy sobie na złość?
  • Opcje
    ela123ela123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Z akera zgadzam się w 1000 % , :cry:ie mam wyjścia tylko usiąść i :cry:
    dziękuję za wsparcie
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Jeżeli pomiary wykażą, że przekroczono normy zasadne jest skierowanie pozwu do sądu. Moim zdaniem zgoda zarządu nie ma tutaj żadnego znaczenia, jest to typowa sprawa z zakresu prawa sąsiedzkiego, w konsekwencji odmowa zapłaty opłat za mieszkanie nie jest zasadna, ponieważ ewentualnym zobowiązanym do zapłaty odszkodowania winien być sąsiad zakłócający Pani spokój.
    Oczywiście pismo do zarządu należałoby złożyć, może to wpłynie w jakiś sposób na postawę właściciela urządzeń (czy to właściciel lokalu, czy najemca?).
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ela123ela123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]Jeżeli pomiary wykażą, że przekroczono normy zasadne jest skierowanie pozwu do sądu. Moim zdaniem zgoda zarządu nie ma tutaj żadnego znaczenia, jest to typowa sprawa z zakresu prawa sąsiedzkiego, w konsekwencji odmowa zapłaty opłat za mieszkanie nie jest zasadna, ponieważ ewentualnym zobowiązanym do zapłaty odszkodowania winien być sąsiad zakłócający Pani spokój.
    Oczywiście pismo do zarządu należałoby złożyć, może to wpłynie w jakiś sposób na postawę właściciela urządzeń (czy to właściciel lokalu, czy najemca?).
    Ela123
    Nie oriętuję się w przepisach prawa sąsiedzkiego czy Zarządca możesz mnie pokierować gdzie mogę odszukać informacji na ten temat będę wdzięczna, a może ktoś wie odrazu ile kosztuje sprawa w sądzie i z pewnością trzeba mieć adwokata .
  • Opcje
    akeraakera Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ja bym zaczął od pomiarów natężenia hałasu w nocy i w dzień, ponieważ w dzień i w nocy są różne poziomy dozwolone.
    Jak będzie gdzieś przekroczone to podreptać z tym do adwokata, może być najdroższy, ponieważ z takimi dowodami każdy "normalny" wygra
    ( u mnie się zdażyło że mój nie zdążył na rozprawę...), natomiast koszty zastępstwa procesowego pokrywa strona przegrana, co da do myślenia na przyszłość.
    Adwokat będzie wiedział co zrobić a wydana kasa docelowo będzie do zwrotu co do złotówki przez stronę przegraną, natomiast wariant by osobiscie iść do sądu z jednej strony wiadomo,
    najmniejsze wydatki, ale z drugiej chocby źle napisane pismo procesowe i sąd je odrzuci oraz trzeba sie stawić na każde wezwanie sądu co moze powodować problemy z pracą.
    Pozywający musi się stawić, pozwany może przedstawić zaświadczenie że chory lub że wyjechał na urlop i sprawa może się ciągnąć.

    Albo podreptać do właściciela sklepu/najemcy aby dostosował pracę wentylatorów zarówno w dzień jak i w nocy do norm obowiazujących w Polsce.
    Jak nie pomoże to wtedy sąd.

    Tak czy siak najpierw pomiar natężenia hałasu.
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Cześć,
    Akera, ja uważam tak samo, jak Ty. :)

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano czerwca 2010
    [cite] ela123:[/cite]Nie oriętuję się w przepisach prawa sąsiedzkiego czy Zarządca możesz mnie pokierować gdzie mogę odszukać informacji na ten temat
    Już pokierował:
    [cite] Zarządca:[/cite]Pomiary hałasu stanowią dowód na to, czy sąsiad dopuszcza się immisji polegających na wytwarzaniu hałasu przekraczającego dopuszczalne normy czy tez nie. Kwestie te reguluje tzw. prawo sąsiedzkie, tj. przepisy 144 - 154 Kodeksu cywilnego.
    https://forum.zarzadca.pl/discussion/1766/agregat-do-lady-chlodniczej-sklepu-3-klimatyzatory/#Item_5
    Kodeks cywilny masz tutaj: http://lex.pl/samorzad/akt.php?akt=Dz.U.1964.16.93.html
  • Opcje
    ela123ela123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję wszystkim serdecznie i zaczynam działać w sprawie , chociaż nie oczekuję zadowalajacych rezultatów , a co do pomiarów w dzień i w nocy to Akera ma racje ponieważ w nocy zamykam okna gdyż dzwięki jakie się wydobywaja to buczenie, rzężenie, grzechotanie a najgorzej jest przy rozruchu . W dzień prawie nie uzywam tarasu , prawdą jest że odgłosy urzadzeń w ciagu dnia zlewaja sie np z przejeżdzajaca śmieciarą itp ale jak nic nie zagłusza względnej ciszy to też jest uciązliwe.
    Pozdrawiam , dziękuje i jestem bardzo wdzieczna za poświęcony mi czas i mam nadzieje iz jeszcze bedę mogła skorzystać z Państwa rad a efekty sprawy będę na bieżąco umieszczała.
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ela123:[/cite]dzwięki jakie się wydobywaja to buczenie, rzężenie, grzechotanie a najgorzej jest przy rozruchu
    Łożyska, moja droga. A ponadto, nie zaszkodzi sprawdzić obieg ziębniczy, w szczególności stan armatury regulacyjnej. Każ im zadbać o prawidłowe utrzymanie urządzeń. I niech sprawdzą, czy łopatki wentylatora nie uderzają o osłonę.

    :bigsmile: :bigsmile: :bigsmile:
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wiesz ela123, ja myślę że Ty padłaś po prostu ofiarą tych bardziej "przedsiębiorczych". Myślę, że prawie wszyscy na tym forum to zauważyli. Załatwienie Twojego problemu na drodze prawnej jest oczywiście możliwe, ale będzie trudne, długotrwałe i czasochłonne. A tymczasem właściciele klimatyzatorów będą się Tobie śmiać w nos. Pewną nową szansę daje zaczynająca obowiązywać od 7 lipca ustawa o pozwach zbiorowych. Słyszałam kiedyś, (ale nie wiem czy to prawda), że takie klimatyzatory czasem się psują. Wyobraź sobie, że czasem wiatr potrafi wwiać w takie urządzenie np. kawałek syntetycznego sznurka lub sznurowadło. Na to są kompletnie nieodporne. Naprawa kosztuje niemałe pieniądze... a awaria trwa kilka dni i potrafi się powtarzać.
  • Opcje
    ela123ela123 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pani Beatko ma Pani w zupełności rację , nie wiem czy temu podołam spróbuję pobiegać po sąsiadach tylko już widzę duzy problem gdyż jest to osiedle na którym co piąte mieszkanie jest wynajęte to jest poprostu WROCŁAW . Nic tylko strzelić sobie w łeb albo powiesić się na tych urzadzeniach , jestem do bólu zdesperowana i wykończona z powodu braku snu przez te urzadzenia....Pozdrawiam
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    komentarz usunięto ADMIN
  • Opcje
    Pani BeataPani Beata Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Komentarz usunięto ADMIN
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Szkoda, że nie ma prive'a...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.