rachunek bankowy wspólnoty
teska
Użytkownik
Witam.
Mam pytanie odnośnie dysponowania środkami pieniężnymi i wydawania dyspozycji płatniczych przez zarządcę (administratora) wybranego przez zarząd wspólnoty i działającego na podstawie umowy - czy może on mieć wyłączne prawo do rachunku bankowego wspólnoty? Jeśli tak to na jakiej podstwie - zapisu w umowie, pełnomocnictwa czy uchwały? I czy taki zarządca może reprezentować wspólnotę na zewnątrz na podstwie pełnomocnictwa - chodzi o podpisywanie umów z urzędem?
Mam pytanie odnośnie dysponowania środkami pieniężnymi i wydawania dyspozycji płatniczych przez zarządcę (administratora) wybranego przez zarząd wspólnoty i działającego na podstawie umowy - czy może on mieć wyłączne prawo do rachunku bankowego wspólnoty? Jeśli tak to na jakiej podstwie - zapisu w umowie, pełnomocnictwa czy uchwały? I czy taki zarządca może reprezentować wspólnotę na zewnątrz na podstwie pełnomocnictwa - chodzi o podpisywanie umów z urzędem?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Ale to nie jest rozsądne rozwiązanie.
O jaką umowę z urzędem ci chodzi? Dzierżawa?
Nie jest to konto bankowe zarządu, lecz wspólnoty.
Zarząd został powołany m.in. w tym celu, aby podejmować decyzje w takim zakresie.
Poprzedni administrator i zarząd nie był skomputeryzowany, ale też każdy przelew wymagał podpisu członka zarządu na papierku. Chyba sie umawiali raz w tygodniu na te podpisy, ale pewności nie mam
"Dysponowanie środkami finansowymi wspólnoty mieszkaniowej to czynności zarządu, które wywołują doniosłe skutki w sferze praw i obowiązków właścicieli lokali, którzy ją tworzą" - to jest frazes. W większości WM dysponentem jest księgowa/y a nie Zarząd. Czy również łamane jest tu prawo? Czy we WM z zarządem powierzonym nie ma administratorów, księgowych, i wszystkim zajmuje się zarządca?
Znam sytuację, gdzie zarząd przekazał całą gotówkę w banku wykonawcy tytułem zaliczki na roboty których odbiór miał nastąpić za kilka miesięcy.
Wspólnota płaciła potem odsetki za nie zapłacenie w terminie mediów.
Zarząd i administrator powinni współpracować i rozwiązanie po jednym podpisie jest najbezpieczniejsze dla wspólnoty.
Dodaj w tym miejscu " JEDYNIE ZARZĄDCA LICENCJONOWANY JEST W STANIE PRAWIDŁOWO ZARZĄDZAĆ MIENIEM WSPÓLNOTY" !!!!
Moim zdaniem mogą o tym zdecydować jedynie właściciele lokali.
Swój pogląd opieram na następujących podstawach:
1)reprezentacji wspólnoty wyłącznie przez jej organ lub zarządcę, któremu zarząd powierzono w trybie art. 18 uwl,
2) uznaniu, że dyspozycja przelewu z rachunku bankowego to prowadząca do umorzenia zobowiązania czynność prawna dokonana w imieniu posiadacza rachunku.
Już samo oznaczenie wpłaty to oświadczenie woli.
Oczywiście uwaga pozostaje aktualna w sytuacji, gdy posiadaczem rachunku jest wspólnota mieszkaniowa.
Na ostatniej już rozprawie (wyrok 29.06) zarząd potwierdził, że kontem bankowym dysponuje administrator a zarząd tylko kontroluje wyciągi bankowe. Wywołało to uśmiech i zdziwienie na twarzy sędziego.
Kiedyś Zarządca odpowiedział komuś takie słowa ,,Jeżeli jest to konto zarządu, to zarząd może powierzyć dysponowanie nim administratorowi, ale nie może tego zrobić, jeżeli jest to konto wspólnoty"(może nie dokładnie zacytowałam, przepraszam, ale sens był taki). I racją jest, że byłoby to zmianą sposobu zarządu. Zarządca może być tylko licencjonowany.:bigsmile:
Nie jest wymagana zgoda wszystkich właścicieli (mała WM) ani uchwała (duża).
Nawet, jeżeli sąd nie określił takiego uprawnienia, to zarządca ma wręcz obowiązek zawrzec umowę rachunku bankowego, bo to, jak napisał Owner, czynnośc zwykłego zarządu.
Podstawą do dysponowania środkami finansowymi zgromadzanymi na koncie bankowym WM jest uchwała właścicieli lokali o wyborze Zarządu WM
Uchwałę możesz zaskarżyć w terminie 6 tygodni od zebrania - jeśli uchwała zapadła na zebraniu. Lub 6 tygodni od dnia powiadomienia, jeśli uchwała została podjęta w trybie indywidualnego zbierania głosów lub w trybie mieszanym.
Zaskarżenie uchwały nie jest jednoznaczne z jej uchyleniem przed sąd.
To jest forma pisemna. Więc nie masz czego się czepiać. I nie mieszkańców a właścicieli lokali.
Uchwałę mogła podpisać po zebraniu.
Nie sądzę. Pieniądze zostały wydane na niezbędny cel.
Remont muru oporowego jest ważniejszy niż miejsce parkingowe. Poza tym wspólnota musi remontować murki a nie musi robić miejsc parkingowych.
Miejsca parkingowe nie są niezbędne do gospodarowania nieruchomością wspólną.
Art. 60. Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli).
Uchwała wspólnoty to wyrażenie woli właścicieli w danej sprawie. Skoro właściciele lokali podali swoje adresy email, to znaczy , że zgodzili się na takie dostarczanie korespondencji.
Pamiętaj, ze idąc do sądu to ty musisz dostarczyć sądowi wszystkich dowodów. Sąd nie będzie ich szukał.
Samo posiadanie adresu mail przez Zarząd niczego nie rozwiązanie przynajmniej w sądzie .
czy takiego maila otrzymałaś opatrzonego tymi cechami ?
To oświadczenie o którym ja napisałem, zarzucił nam Sąd ws o windykacje , że jego brakło przy powiadamianiu o zaległościach drogą mailową.
Czyli wyrok sprzed 22 lat wydany przed zmianami prawa.
Podpis kwalifikowany i 9 lokalowa , samozarządzająca się wspólnota. Śmiech na sali .Sądowej. Podpis kwalifikowany jest potrzebny jedynie do składania CIT. i to dopiero od niedawna.
Poza tym niepowiadomienie o tym, że uchwała zapadła nie jest podstawą do uchylenia uchwały. Co najwyżej wydłuży się termin zaskarżenia.
Agnieszka1980
Chcesz się uwikłać w bezsensowny proces i ponieść spore koszty ? Droga wolna. To ty za to zapłacisz , nie żadna z osób tu piszących.
Nie prościej jest wybrać nowy zarząd?
Moja teza na pytanie wygląda następująco:
Oczywiście, najprościej jest zwołać zebranie i dokonać zmiany w składzie Zarządu WM.
Przegrasz i wszyscy twoi sąsiedzi (właściciele) będą wiedzieć, że nie masz racji.
Nie idź tą drogą. Szukaj sojuszników i zmienicie zarząd.
I dostałaś naturalnie dwie sprzeczne ze sobą odpowiedzi, ponieważ:
1. w pierwszym wypadku masz w sądzie szansę na uchylenie uchwał jako nieważnych (na podst. art 32 par.1),
2. w drugim - masz niewielkie szanse na to, właściwie raczej żadne, ponieważ nie złożenie oświadczeń o zgodzie dostarczania korespondencji drogą mailową nie prowadzi wcale do unieważnienia uchwał, tu sąd powoła się na art. 60 kc i nici będą z uchylenia
A jeszcze inna kwestia, że kasy i tak nie odzyskasz.
W moim przypadku sąd odrzucił dowód, że wezwanie do zapłaty było prawidłowo dostarczone , bo było na adres mail, a właściciel oświadczył w sądzie, że nie życzy sobie,
aby taki typ dokumentów jak - wezwanie do zapłaty, był mu przesyłany drogą mail.
....ale sąd sądowi nie równy ....
Sąd mógł jak najbardziej uznać, że dostarczenie wezwania do zapłaty nie nastąpiło wskutek braku stosownego oświadczenia dłużnika.
Tutaj mówimy o zupełnie czymś innym. Sąd nie uchyli uchwały tylko dlatego, że brak jest oświadczania o odmiennym przesyłaniu korespondencji. Brak takiego oświadczenia nie ma żadnego związku z ważnością uchwały, która mogła być podjęta zupełnie prawidłowo. Sąd co najwyżej ograniczy skutki działania tej uchwały wobec osoby, której nie dostarczono prawidłowego zawiadomienia o podjęciu, ale sama uchwała będzie nadal ważna. Jak napisał gab skutek może być najwyżej tylko taki, że sąd przedłuży termin do zaskarżenia uchwały i z pewnością jest tak, jak pisze koziorozka, bieganie do sądu w tej sytuacji skończy się zupełnym fiaskiem.
Twoje autorytatywne stwierdzenia nie przekonują mnie .... nie jestem pewien, czy tak zachowa się sąd. Moje oczy widziały już nie takie wyroki.
Żeby była jasność, ja w tej sytuacji, nie namawiam do biegania po sądach ,ale do zmiany składu Zarządu WM
Też uważam ze sprawa jest przegrana . Ale to tylko moja opinia.
Tak się dowartościowujecie? :bigsmile:
Skoro tak, to powinieneś wiedzieć , że ławnik jako niezawodowy członek składu orzekającego (sądu) i stanowiący czynnik społeczny w wymiarze sprawiedliwości, nie występuje w tego typu procesach cywilnych. W procesach cywilnych wyjątek stanowi prawo pracy i część spraw wynikających ze stosunków rodzinnych. Tam tylko występują ławnicy.
Zatem twoje (wątpliwe!) doświadczenie nie jest tutaj przydatne.
Poza tym jeśli nawet sąd uchyli uchwałę w sprawie wyboru zarządu (wątpliwe) , to co to da?
Trzeba będzie wybrać zarząd. A teraz nie można?
A co jeśli właściciele wybiorą tę samą osobę?