Ogródek na wyłączne użytkowanie
maly_kasiak
Użytkownik
Witam
Do zakupu mieszkania na parterze przekonała nas obecność dużego ogródka (ok 80m2). Mamy zapisane w akcie notarialnym prawo do wyłącznego użytkowania oraz zapis, że musimy go udostępniać w razie napraw, konserwacji itp. Ponad 3 tygodnie temu udostępniliśmy go na "proszę" bez żadnego papieru, ponieważ właściciel garażu znajdującego się pod ogródkiem zgłosił przeciek na ścianie garażu. Naprawa miała trwać parę dni, a w piątek stuknie miesiąc odkąd jesteśmy posiadaczami fosy z wodą i kupy piasku nawalonej na folię pod krórą gnije nam 1/3 trawnika. Oczywiście całe wykopaliska były bez sensu bo okazuje się że z fosy, gdzie zakładano że będzie lecieć woda do garażu, nic nie leci, a ekipa naprawcza olewa nas ciepłym moczem, przychodzi raz w tyg, dolewa wody do fosy i chyba na cud czeka.
Pytanie: czy możemy się domagać od kogoś odszkodowania, za zniszczony trawnik i miesięczny brak możliwości korzystania z ogródka? Bez papieru pewnie cięzko, ale na przyszłość... I jak powinien wyglądać taki "nakaz" udostępnienia? Blok należy do wspólnoty, gównym zarządcą jak narazie jest deweloper.
Do zakupu mieszkania na parterze przekonała nas obecność dużego ogródka (ok 80m2). Mamy zapisane w akcie notarialnym prawo do wyłącznego użytkowania oraz zapis, że musimy go udostępniać w razie napraw, konserwacji itp. Ponad 3 tygodnie temu udostępniliśmy go na "proszę" bez żadnego papieru, ponieważ właściciel garażu znajdującego się pod ogródkiem zgłosił przeciek na ścianie garażu. Naprawa miała trwać parę dni, a w piątek stuknie miesiąc odkąd jesteśmy posiadaczami fosy z wodą i kupy piasku nawalonej na folię pod krórą gnije nam 1/3 trawnika. Oczywiście całe wykopaliska były bez sensu bo okazuje się że z fosy, gdzie zakładano że będzie lecieć woda do garażu, nic nie leci, a ekipa naprawcza olewa nas ciepłym moczem, przychodzi raz w tyg, dolewa wody do fosy i chyba na cud czeka.
Pytanie: czy możemy się domagać od kogoś odszkodowania, za zniszczony trawnik i miesięczny brak możliwości korzystania z ogródka? Bez papieru pewnie cięzko, ale na przyszłość... I jak powinien wyglądać taki "nakaz" udostępnienia? Blok należy do wspólnoty, gównym zarządcą jak narazie jest deweloper.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
W szczególności należy wyjaśnic komu należy udostępniac ten ogródek, czy jakiś zapis na ten temat został umieszczony w akcie notarialnym?
Oczywiście sposób udostępnienia należy ugodnic, teren sfotografowac, przekazac protokolarnie.
Konieczne jest dla celów dowodowych sporządzenie dokumentacji fotograficznej i żądanie sporządzenia protokołu przekazania ogródka. Jeżeli spotka Was odmowa, proponuję sporządzic protokół w obecności świadków.
W takiej sytuacji (gdy teren nie zostanie przywrócony lub nie nastąpi wypłata odszkodowania) właściwe byłoby powództwo o nakazanie przywrócenia terenu do stanu pierwotnego lub upoważnienie do zlecenia wykonania prac na koszt pozwanego.
Proponuję odwrócić sytuację: odmówić wstępu na ogród i niech wspólnota czy administrator idą do sądu. Oni wiedzą, że proces może potrwać 2-3 lata, więc jak spotkają się z Twoim twardym sprzeciwem, może będą bardziej skłonni do ustępstw / gwarancji. A jeśli nie, to b ez sądu nic nie wskórają. Owszem, zgodziłaś się na ten wpis w akcie notarialnym, ale po przykrych doświadczeniach nie wierzysz im już i odmawiasz wstępu. Policja nic tu nie pomoże, bo to sprawa cywilna (majątkowa) między współwłaścicielami.
Mimo, że nie jesteście właścicielami ogródka, to jednak przysługują Wam prawa, których naruszac nie wolno nawet właścicielowi.
Proszę zauważyc, że w imię porządku publicznego prawo chroni posiadacza, chocby był w złej wierze, nie można bowiem naruszac samowolnie jego posiadania.
Proponuję wystosowac pismo na ręce zarządu, w którym przedstawicie Państwo swoje zarzuty oraz wniesiecie o sporządzenie protokołu. W razie odmowy - proszę sporządzic dokumentację fotograficzną przed i po zakończeniu prac, powinni w tym uczestniczyc jeszcze świadkowie, może sąsiedzi?
mam prośbę, proszę podzielić się informacją, czy płacicie za ogrodek i ile miesięcznie, w jaki sposób obmirzono powierzchnię ogrodka,
interesuje mni to dla moich celów, mam podobną sytuację,
dzięki z góry za odpowiedź
a jak 100% użytkowników ogródków nie będzie płaciło, "parzyste płoty likwidować a nieparzyste zostawić"
u mnie jest 6 rodzajów płotów...
szkoda iż inicjator dyskusji nie podał swoich opłat za tzw. ogródek... może mylne, ale moje wnioski sa takie: jak Kalemu zabrać krowę to źle, a jak Kali zabrac krowę to dobrze...
jestem poirytowana, co widać ...
Trochę irytacji nie zaszkodzi, piszą że niby nie wolno trzymać