Kontrola zarządu

ktosktos Użytkownik
Mam kilka pytadotyczących dysponowania finansami wspólnoty przez
zarząd:
1. Czy członek zarządu może posiadać "służbowy" telefon komórkowy
(umowa na wspólnotę) bez odpowiedniej uchwały wspólnoty?

2. Czy jeżeli członek zarządu otrzymuje z pieniędzy wspólnoty "zwrot
wydatków" powinien przedstawić rachunki na owe wydatki?

3. Zarząd wspólnoty opłacił zabetonowanie słupków w szczycie bloku
(teren gminy) i wykonanie i zabetonowanie tabliczek "zakaz
wprowadzania psów i deptania trawnika" na trawniku przed blokiem
(teren gminy) czy mogli zrobić to bez odpowiedniej uchwały?

Dodam, że na te wydatki nie było uchwał.
Wszystko załatwione po cichutku przez Panią z zarządu bo
cytuję "większość wspólnoty tak chciała" oczywiście "na gębę".
Problem jest głębszy bo to nie jedyna samowolka tej Pani, a do
zebrania jeszcze pół roku. Co więcej owa Pani od większej części
mieszkańców (starsze osoby) zbiera przed zebraniami upoważnienia i
głosuje w ich imieniu, także szansa na zmianę zarządu jest niewielka.

Chcę udać się do sądu, tylko nie wiem czy to ma sens.

Pozdrawiam

Komentarze

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] ktos:[/cite]

    1. Czy członek zarządu może posiadać "służbowy" telefon komórkowy
    (umowa na wspólnotę) bez odpowiedniej uchwały wspólnoty?

    Moim zdaniem tak, ponieważ nie ma obowiązku użyczac własnego.
    [cite] ktos:[/cite]
    2. Czy jeżeli członek zarządu otrzymuje z pieniędzy wspólnoty "zwrot
    wydatków" powinien przedstawić rachunki na owe wydatki?

    Tak, to oczywiste, ma obowiązek przedstawic sprawozdanie ze swej działalności, w szczególności finansowe, które powienien udokumentowac niezbędnymi dowodami w tym zakresie, co dotyczy wszelkich wydatków związanych z działalnością, w przeciwnym razie nie byłby to "zwrot wydatków" , lecz przychód członka zarządu.


    [cite] ktos:[/cite]
    3. Zarząd wspólnoty opłacił zabetonowanie słupków w szczycie bloku
    (teren gminy) i wykonanie i zabetonowanie tabliczek "zakaz
    wprowadzania psów i deptania trawnika" na trawniku przed blokiem
    (teren gminy) czy mogli zrobić to bez odpowiedniej uchwały?

    Wykonanie tabliczki nie przekracza przecież zarządu zwykłego a nawet postawienie słupków betonowych, jednak zarząd nie miał uprawnień do tego, aby inwestowac w cudzą nieruchomośc, jeżeli to teren gminny, to takie działanie jest pozbawione podstaw prawnych.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ktosktos Użytkownik
    edytowano listopada -1
    1. Czy członek zarządu może posiadać "służbowy" telefon komórkowy
    (umowa na wspólnotę) bez odpowiedniej uchwały wspólnoty?


    Moim zdaniem tak, ponieważ nie ma obowiązku użyczac własnego.

    A jak ma się do tego prawo. Rozumiem, że zarząd nie będzie finansował z własnej kieszeni rozmów telefonicznych w sprawach wspólnoty. Tylko czy aby nie powinno być na to uchwały?
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ktos:[/cite]1. Czy członek zarządu może posiadać "służbowy" telefon komórkowy
    (umowa na wspólnotę) bez odpowiedniej uchwały wspólnoty?
    Rozumiem, że zarząd nie będzie finansował z własnej kieszeni rozmów telefonicznych w sprawach wspólnoty. Tylko czy aby nie powinno być na to uchwały?

    Powinna być uchwała WM , a w niej opisane na jakich zasadach będzie funkcjonował ten telefon. ( na kartę , abonament , z bilingami czy bez, jaki limit kosztowy 100, 200 zł /m-c; jak rozliczać rozmowy prywatne; itd)
  • Opcje
    ktosktos Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ok. W takim razie moje pytanie brzmi:

    W jaki sposób wymóc na zarządzie postępowanie zgodne z prawem. Jak wcześniej pisałam z odwołaniem zarządu może być kłopot. A ja nie mam zamiaru jako członek wspólnoty finansować Pani X.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wczoraj dokładnie na te same pytania już dostałaś odpowiedzi
    http://forum.gazeta.pl/forum/w,523,114428608,114428608,Kontrola_zarzadu.html
    Nie podobały ci się?
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] ktos:[/cite]W jaki sposób wymóc na zarządzie postępowanie zgodne z prawem. Jak wcześniej pisałam z odwołaniem zarządu może być kłopot. A ja nie mam zamiaru jako członek wspólnoty finansować Pani X.

    Sama zgłoś na zebraniu właścicieli taką uchwałę o używaniu telefonu komórkowego.
    Skrzynki oddawcze wszystko przyjmą , Twoja inicjatywę też.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przykro mi ,że to forum upodabnia się coraz bardziej do magla, gdzie górę zaczynają brać jakieś personalne animozje i uprzedzenia.
    Co to znaczy:
    ktos:
    W jaki sposób wymóc na zarządzie postępowanie zgodne z prawem
    Od przestrzegania prawa są w Polsce właściwe organy;policja,prokuratura, sądy.Które przepisy prawne zostały przez Zarząd złamane?
    Ja takich nie widzę. Jeżeli ktos nie ma ochoty finansować Pani X. (która reprezentuje również jej interesy) to niech sprzeda mieszkanie i zmieni wspólnotę na inną. Ja taką postawę nazywam - pieniactwem.:bigsmile:
  • Opcje
    ktosktos Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Opdowiem tak:

    Pani X wypłacono z kasy wspólnoty 500 zł tytułem zwrotu kosztów. Nie wiadomo jakich kosztów bo nie zostały załączone żadne rachunki, notatka itp. Właśnie takie "coś" nazywam finansowaniem Pani X. I o ile się nie mylę mam prawo do wyjaśnienia takiej kwestii. I jeżeli przez to jestem pieniaczką, to trudno.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    [cite] MirekL:[/cite]Od przestrzegania prawa są w Polsce właściwe organy;policja,prokuratura, sądy.Które przepisy prawne zostały przez Zarząd złamane?
    To niesamowite!!!
    Dotąd byłam przekonana, że wszyscy powinniśmy przestrzegać prawa, ale człowiek uczy się całe życie....
    O ja naiwna!!!
    Tkwiłam dotąd w nieświadomości i głębokim przekonaniu, że np. w takiej wspólnocie mieszkaniowej prawa powinni przestrzegać wszyscy tzn. właściciele, zarządy, zarządcy i administratorzy. A jednak nie.....
    [cite] MirekL:[/cite]Jeżeli ktos nie ma ochoty finansować Pani X. (która reprezentuje również jej interesy) to niech sprzeda mieszkanie i zmieni wspólnotę na inną.
    Czasem, jak nie wiesz co powiedzieć, to najlepiej powiedz jakieś chińskie przysłowie.
  • Opcje
    UlkaUlka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Od przestrzegania prawa są w Polsce właściwe organy;policja,prokuratura, sądy.Które przepisy prawne zostały przez Zarząd złamane?
    Ja takich nie widzę. Jeżeli ktos nie ma ochoty finansować Pani X. (która reprezentuje również jej interesy) to niech sprzeda mieszkanie i zmieni wspólnotę na inną. Ja taką postawę nazywam - pieniactwem.:bigsmile:

    Od przestrzegania prawa są wszyscy obywatele, a policja, prokuratura i sady są od ich egzekwowania.
    Jeśli powierzyłbyś swoje własne pieniądze na konkretny cel i ten ktoś nie rozliczyłby się w sposób jasny, to z pewnością byłbyś niezmiernie zadowolony.
    Ja takiej Pani X jak opisał "ktoś" również nie miałabym zamiaru finansować.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    MirekL się po prostu niezręcznie napisał. Chciał napisać o pilnowaniu przestrzegania prawa...

    Moim zdaniem zarząd ma prawo do telefonu, ale ktoś (czytaj wspólnota) powinien mu to prawo przyznać i okreslić mu limit wydatków.

    Skoro używane jest słowo "zwrot", to zarząd z kazdego grosza ma się obowiązkowo rozliczyć.

    Natomiast gdyby to było wynagrodzenie za pracę w zarządzie, to wtedy nie trzeba pokazywac, że się jakiekolwiek wydatki poniosło.

    Owszem można je pokazywać, ale fiskusowi po to by zapłacić mniejszy podatek...
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    :bigsmile:a-z dziękuję za wsparcie przeciwko purystom językowym. A Haneczka jest wręcz oburzona moją postawą antyspołeczną. Oczywiście użyłem pewnego skrótu myślowego, odpowiadając na pytanie
    ktos:
    W jaki sposób wymóc na zarządzie postępowanie zgodne z prawem
    Czy używanie przez Zarząd telefonu "służbowego" jest niezgodne z prawem? Proszę podać mi przepis prawny,który został naruszony?To wykroczenie czy już przestępstwo? Jeżeli Zarząd "zwraca " sobie jakieś wydatki to powinien mieć do tego podstawę. Może uchwałe,może ustalenia w statucie. Może jest to nieetyczne, może nieuzasadnione ekonomicznie, ale na pewno nie jest to łamanie prawa. Może jest to łamanie wewnątrzwspólnotowych ustaleń. Znamy tylko opinie jednej strony, dlsa mnie bardzo tendencyjną. Mówię to jako jednoosobowy Zarząd, który już czwarty rok bawi się w zarządzanie. zarzut stawiany Pani X. ,że zbiera pełnomocnictwa od członków Wspólnoty i za nich głosuje............??? To też łamanie prawa? ktos - ma takie same prawo przekonywać te STARSZE OSOBY (one nie mają swoich praw, są ubezwłasnowolnione???) ,żeby to jej udzieliły upoważnienia, a ona dopilnuje żeby już nigdy Zarząd bez uchwały nie umieszczał jakiś słupków z tablicami.
    Reasumując - jeżeli ktos nie ma ochoty finansować Pani X., to może przestać płacić zaliczki, i to na pewno będzie łamanie prawa. Ale będzie miała konstytucyjne prawo do ochrony swoich praw w sądzie. POWODZENIA
  • Opcje
    ktosktos Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Może wyjaśnię:

    1. Nie widzę problemu w tym, że zarządca ma telefon służbowy, przecież nie będzie wykonywać telefonów w sprawach wspólnoty z własnego telefonu. Nie rozumiem tylko dlaczego członkowie wspólnoty o tym nie wiedzą (ja dowiedziałam się przeglądjąc dokumenty).

    2. Nie sugerowałam, że zbieranie upoważnień to łamanie prawa. Chodzi właśnie o to, że te starsze osoby nie uczestnicząc w zebraniach nie biorą udziału w dyskusjach i poznają racje jedynie Pani X.

    3. Co do zwrotu kosztów. Nie twierdzę, że to łamanie prawa. Gdybym wiedziała jak nazwać takie postępowanie nie pisałabym na forum. Wspólnota statutu nie ma, więc taka podstawa odpada. Nie ma również uchwały regulującej zwroty kosztów. Czy to jest naprawdę takie dziwne, że chcę wiedzieć jakie "koszta" są zwracane Pani X z, między innymi, moich pieniędzy? Może warto jeszcze nadmienić, że Pani X pobiera wynagrodzenie, które jej się oczywiście należy. Inna rzecz, że w dokumentach księgowych wspólnoty nie ma żadnych dokumentów na ten temat.

    MirkuL rozumiem, że jako zarządca chcesz wskazać mi inny punkt widzenia i dziękuję za to. Weź jednak pod uwagę, że to oczym piszę na tym forum to nie są pomówienia, tylko fakty dotyczące dokumentów które widziałam i które budzą moje wątpliwości. Pani X zapytana o rachunki potwierdzające wysokość kosztów, których zwrot otrzymała stwierdziła, że ich nie ma bo nie są potrzebne do skarbówki i nie pamięta jakie koszta poniosła. Wybacz ale jako członek wspólnoty mam chyba prawo o takie rzeczy pytać.

    Pani X zrobiła dużo dobrego dla wspólnoty, ale to Jej chyba nie zwalnia z przestrzegania pewnych zasad.

    Pozdrawiam
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ktos - cieszę się z Twojego stanowiska. Nie mówmy więc o konieczności "wymuszenia " na kimś przestrzegania prawa. Przestrzeganie zasad - jak określisz jakich to jest OK. Jeżeli Pani X. pobiera wynagrodzenie - to naciąganie wspólnoty na dodatkowe koszty to wg mnie nadużycie. Na miejscu tej Pani - obawiałbym się ewentualnego "obywatelskiego zawiadomienia" o wykroczeniu skarbowym. Z US nie ma żartów. Z doświadczenia radzę - wystosować odpowiednie pismo polecone z potwierdzeniem odbioru w PROŚBĄ - o wyjaśnienie wątpliwości finansowych. Czym mniej emocji - tym większy efekt.:bigsmile:
  • Opcje
    ktosktos Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki za konstruktywną odpowiedź. :)
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeżeli Pani X. pobiera wynagrodzenie - to naciąganie wspólnoty na dodatkowe koszty to wg mnie nadużycie.
    Nie ma tutaj żadnego nadużycia ani naciągania - o ile są to koszty zarządu NW i będą dokładnie rozliczane.
    Jeżeli przyjąć taki punkt widzenia, że członek zarządu ma pokrywać część kosztów wspólnoty ze swojego wynagrodzenia, to nie można tego nazywać wynagrodzeniem, lecz pogotowiem kasowym lub zaliczką na wydatki gotówkowe.

    Czym innym jest zwrot poniesionych kosztów, a czym innym wynagrodzenie za pracę.
    Każdy właściciel, który poniósł uzasadnione koszty na rzecz wspólnoty (np. wyłożył swoje pieniądze na zakup czegoś dla WM) musi otrzymać ich zwrot - tu nie ma dyskusji. Jeśli każdy, to pani X również.

    Jeżeli wspólnota podjęła uchwałę o wynagrodzeniu dla zarządu, to wynagrodzenie się należy OPRÓCZ zwrotu kosztów.
    Co więcej - właściciel będący członkiem zarządu może takiego wynagrodzenia dochodzić nawet bez uchwały - gwarantuje to ustawa:
    Art. 28. Właściciel lokalu pełniący obowiązki członka zarządu może żądać od wspólnoty wynagrodzenia odpowiadającego uzasadnionemu nakładowi pracy.
    Ten przepis daje podstawę dochodzenia roszczenia przed sądem.
  • Opcje
    ktosktos Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Owner wygląda na to, że nie przeczytałeś/łaś dokładnie moich wpisów.

    Zwrot kosztów owszem, ale Pani X do rachunku pt. zwrot kosztów nie załączyła żadnego rachunku czy notatki. W takim razie skąd mam wiedzieć, czy Pani X nie kupiła sobie za te pieniądze np. roweru.

    PS. Pani X otrzymuje wynagrodzenie i nikt nie odmawia Jej do tego prawa ani ja ani MirekL. Może najpierw przeczytaj uważnie wątek, a później się wypowiadaj.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano lipca 2010
    Owner wygląda na to, że nie przeczytałeś/łaś dokładnie moich wpisów.
    W tym wątku są nie tylko Twoje wpisy. Akurat w swoim poprzednim poście polemizowałem z MirkiemL, a nie z Tobą.
    MirekL pisał co innego - twierdzi, że jak wynagrodzenie, to nie zwrot kosztów:
    Jeżeli Pani X. pobiera wynagrodzenie - to naciąganie wspólnoty na dodatkowe koszty to wg mnie nadużycie.
    Co do zasady - zwrot kosztów należy się jak psu zupa. Wynagrodzenie - za uzasadniony wkład pracy.
    Zaznaczyłem wyraźnie, że:
    Nie ma tutaj żadnego nadużycia ani naciągania - o ile są to koszty zarządu NW i będą dokładnie rozliczane.
    Trzeba doprowadzić do rozliczenia tych wydatków. Każdy właściciel ma prawo do wyjaśnień i okazania dokumentów.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    owner - dyskusja z Tobą to sama przyjemność.
    Co do zasady - zwrot kosztów należy się jak psu zupa. Wynagrodzenie - za uzasadniony wkład pracy.
    Tak naprawdę to nikt nie wie ( oprócz ownera - Super - zarządcy tego nowego Tysiąclecia ,co wchodzi w zakres kosztów przy zarządzaniu nieruchomościami we wspólnocie Mieszkaniowej)One oczywiście się anależą jak psu zupa więc przestańmy dyskutować. Ja osobiście się cieszę, bo to oznacza ,że Wspólnotę swoją mogę obciązyć moimi wydatkami. jako podstawę prawną podam zrzut ekranowy tego forum.Te uzasadnione wydatki to:
    - oczywiście moje rachunki telefoniczne
    - koszty internetu , jako żródła informacji o zmianach w przepisach prawnych w zakresie zarządzania
    - koszty drukarki (toner, papier - mogę przysiądz na Święty Krzyż, że tylko w tym celu ją używam)
    - koszty przejazdów (taxi chyba też,nie ma co dziadować)
    - koszty reprezentacyjne (niekiedy muszę przekonywać wykonawców, żeby dobrze wywiązali się z umowy bo mnie wyrzucą z Zarządu)
    Nawet kupno garnituru nie było by tu niezasadnione.
    Co do wynagrodzenia, które pobieram. Nie wiem co to znaczy - uzasadniony wkład pracy.
    Co do dokładnego rozliczania kosztów Zarządu. Nie ma problemu. Wystarczy pójść na najbliższy prz:bigsmile:ystanek autobusowy i wybrać ze śmietnika kilkaset biletów. Spiąć je, krótka notatka o naszej Odyseji w sprawach wspólnoty i to wszystko. Może to i głupie, ale w US i ewentualnie w Prokuraturze wystarcza. Być głupim w Polsce to nie przestępstwo.
    Oczywiście proszę uznać to jako moją polemikę w dyskusji.:bigsmile:
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] MirekL:[/cite]owner - dyskusja z Tobą to sama przyjemność.
    [cite] MirekL:[/cite]owner - z Tobą się nie da dyskutować.
    Człowieku, zdecyduj się, bo mam dysonans poznawczy. :smile:
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie wszystkie koszty są uzasadnione.
    Należy wydawać pieniądze z umiarem.
    Szanujmy właścicieli, którzy za to płacą.
    Częste jeżdżenie taksówkami... Ba! Trzymanie taksówki pod urzędem ("dopóki nie załatwię sprawy") to naprawdę przegięcie.
    Wiem, że nikt nie opisywał tu tak skrajnych sytuacji, ale mój wpis ma uzupełnić pełnię obrazu tym, którzy jedynie będą ten wątek śledzili (teraz lub w przyszłości).

    Art. 28 uwl jest dla mnie dość niejednoznaczny. Jedni swoją pracę bardziej cenią inni mniej. Osobiście uważam, że wspólnoty w zarządzie której jestem nie stać na opłacanie zarówno administratora jak i moich usług jako członka zarządu. Dlatego wolę zrezygnować z wynagrodzenia.

    Zwrot kosztów musi mieć odwzorowanie w księgowości wspólnoty.
    a) wydatki na które posiadamy fakturę lub rachunek - dokument musi być wystawiony na wspólnotę, a nie na członka zarządu...
    b) wydatki na które posiadamy paragon - dokument przyklejamy/przyszywamy (zszywkami) do kartki A-4 i opisujemy co kupiono i dlaczego. Data. Podpis.
    c) wydatki na przejazdy samochodem prywatnym i zwrot za rozmowy służbowe z telefonu prywatnego powinny być możliwe tylko w przypadku wcześniej zawartej umowy cywilnoprawnej lub też bezpośrednio w efekcie uchwały podjętej przez zebranie właścicieli.
    W umowie/uchwale określony powinien być sposób rozliczania i wysokość wynagrodzenia.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.