Reklamacja przeciekajacego dachu

IzabelaIzabela Użytkownik
Po odebraniu protokołem odbioru mieszkania w 2008 po kilku miesiacach zostala zgloszona do dewelopera zalanego sufitu w lazience. Oczywiscie sprawa zostala zbagatelizowana. W maju 2010 zglaszane byly ponowne reklamacje przeciekajacego dachu i zalanej lazienki. Deweloper byl - wymienil sufit podwieszany w lazience. Zrobil kilka poprawek na dachu. kolejna reklamacja zostala zgloszona w w lipcu. Deweloper jak i administracja nie reaguje na to, ze ponownie zalana jest lazienka, sciany. Nic sobie z tego nie robi. Prosze o informacje w jaki sposob moge wplynac zarowno na administracje i dewelopera na naprawe dachu. Informuje, iz cztery mieszkania na poddaszu /wlacznie ze mna/ zglaszalo przeciekanie dachu w roku odioru mieszkania tj. 2008. prosze o pomoc zarowno deweloper jak i administracja bagatelizujao kogo powinnismy sie zglosic o pomoc w wyegzekwowaniu naprawy dachu.

Komentarze

  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    o kogo powinnismy sie zglosic o pomoc w wyegzekwowaniu naprawy dachu
    Do sądu. Tylko złożenie pozwu przerywa bieg przedawnienia.
    Roszczenia z tytułu rękojmi za wady budynku przedawniają się po 3 latach. Deweloperzy zwykle grają na zwłokę, żeby tylko przetrwać 3 lata.
    Może to być pozew indywidualny lub zbiorowy (warunek: co najmniej 10 poszkodowanych). Możecie też dokonać cesji swoich praw na wspólnotę mieszkaniową (ogół właścicieli lokali jako współwłaściciele nieruchomości wspólnej). Wówczas będzie pozew wspólnoty przeciwko deweloperowi. Wspólnotę reprezentuje zarząd oraz pełnomocnik procesowy (adwokat lub radca prawny).
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Dokonywanie napraw nie powoduje, że termin biegnie na nowo należy o tym pamiętać, ponieważ niektórzy mylą rękojmię z gwarancją.

    Termin ten wynosi trzy lata, tak jak już napisał Owner i należy go liczyć od momentu odbioru lokalu, czyli od 2008 roku.

    Na temat rękojmi obszerne omówienie w naszej wiki:
    https://forum.zarzadca.pl/wiki/rekojmia_za_wady
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    IzabelaIzabela Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Akurat miałam okazję konsultować się z kancelarią adwokacką. Wstępnie proponują wysłane z kancelarii wezwanie do naprawy dachu. Następnie pismo, że sama dokonam naprawy tj. pokryje koszty naprawy dachu lub wymiany nad moim mieszkaniem. Niestety nie stać mnie na coś takiego. Poza tym wydaje mni się, że dach nalezy do wspólnoty mieszkaniowej - nie do mnie. A poza tym dlaczego ja mam pokrywac koszty napraw dachu a potem dochodzić zwrotu pieniędzy od dewelopera. ja zapłaciłam za mieszkanie w momencie jego zakupu.
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Izabela:[/cite]wydaje mni się, że dach nalezy do wspólnoty mieszkaniowej - nie do mnie.
    Do wspólnoty mieszkaniowej, owszem, ale częściowo również do Ciebie. Nie pisz więc "nie do mnie". Bliższe prawdy jest stwierdzenie "nie TYLKO do mnie".
    [cite] Izabela:[/cite]A poza tym dlaczego ja mam pokrywac koszty napraw dachu a potem dochodzić zwrotu pieniędzy od dewelopera. ja zapłaciłam za mieszkanie w momencie jego zakupu.
    No bo to właśnie Tobie kapie na głowę, a nie deweloperowi. Ja wiem, że to wbrew poczuciu sprawiedliwości, ale tak się czasem robi, kiedy nie ma innego wyjścia. Ja jednak nie martwiłbym się na zapas. Myślę, że kancelaria chce użyć takiego straszaka na dewelopera. Problem będziesz mieć dopiero wtedy, gdy deweloper się nie przestraszy.

    Jeszcze jedna informacja uzupełniająca: okres rękojmi może zostać wydłużony, jeżeli deweloper podstępnie zataił fakt występowania wady fizycznej. Naturalnie, musi być wykazane, że tak zrobił.

    Ponadto, my tu gadu gadu o upływie terminu, ale co w przypadku, jeśli fakt wykrycia wady zgłosiliśmy deweloperowi przed upływem okresu rękojmi (oczywiście w terminie 30 dni od tego wykrycia)?

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    co w przypadku, jeśli fakt wykrycia wady zgłosiliśmy deweloperowi przed upływem okresu rękojmi (oczywiście w terminie 30 dni od tego wykrycia)?
    Nic. Zgłoszenie nie wstrzymuje biegu przedawnienia.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano lipca 2010
    Niektórzy uważają, że jak zgłoszą wadę, to termin przedawnienia nie biegnie lub biegnie od nowa. W rzeczywistości, nawet jeżeli deweloper usuwał wadę, to i tak termin jest jeden - 3 lata od daty odbioru lokalu, oczywiście wyjątkiem jest sytuacja, gdy deweloper zatai wadę i to podstępnie (ciężar dowodu spoczywa na kupującym), jednak w tym przypadku najwyraźniej nie mamy z nią do czynienia.

    Odnośnie uprawnień z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, to są one w tym konkretnym przypadku następujące:

    1) odstąpienie od umowy, jednak odstąpienie nie będzie skuteczne, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad; Odstąpienie to oświadczenie woli, którego forma jest dowolna, jeżeli jednak umowa sprzedaży była sporządzona w formie pisemnej lub innej szczególnej – odstąpienie winno mieć pisemną formę, W razie odstąpienia strony zwracają sobie wzajemne świadczenia, tzn. kupujący zwraca rzecz objętą wadą a sprzedawca zwraca cenę, ponadto kupujący może dochodzić roszczeń odszkodowawczych z powodu nienależytego wykonania umowy,

    2) żądanie obniżenia ceny o różnicę pomiędzy wartościami rzeczy wadliwej i rzeczy niewadliwej;

    3) żądanie naprawy (restytucja naturalna) – wyłącznie w przypadku rzeczy oznaczonych co do tożsamości gdy sprzedawca jest wytwórcą rzeczy (np. deweloper).
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] owner:[/cite]
    co w przypadku, jeśli fakt wykrycia wady zgłosiliśmy deweloperowi przed upływem okresu rękojmi (oczywiście w terminie 30 dni od tego wykrycia)?
    Nic. Zgłoszenie nie wstrzymuje biegu przedawnienia.
    No tak. Zatem, droga Izabello, wydaje mi się, że prawnicy z kancelarii adwokackiej, z którą się konsultowałaś, proponują dość rozsądne rozwiązanie. Okres rękojmi szybko mija. Deweloper bez najmniejszego wysiłku przeciągnie sprawę poza ten czas. Będzie wykonywał działania pozorowane, czemu zresztą dał już dowód. No, a jak napisał Owner, po tym okresie możesz już całować Pana dewelopera (w przenośni).

    Są dwie drogi - Twoje pisma z wezwaniami do naprawy i działania pozorowane dewelopera typu nakleić łatkę, posmarować uszczelniaczem dekarskim, poprawić obróbkę itp., albo porządna naprawa na Twój koszt (zdjęcie poszycia i naprawa izolacji) i potem przerzucenie kosztów na dewelopera. Roszczenia finansowe przedawniają się trochę dłużej, niż rękojmia.

    Jeżeli się martwisz o koszty, to musisz pamiętać, że (jak sama zauważyłaś) dach należy nie tylko do Ciebie, więc nie finansowałabyś naprawy li tylko z własnej kieszeni.

    Pozdr.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Może wspólnota mieszkaniowa zajęłaby się tą sprawą, co wymaga przelewu roszczeń, ewentualnie można też wystąpic do sądu z roszczeniem restytucyjnym.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To prawda, ale ja raczej myślałem o tym (nie wiem, czy właściwie), że jeśli dach jest nieruchomością wspólną, to od początku do końca powinna się tym zająć wspólnota, czyli ogół właścicieli, a nie pojedynczy właściciel lokalu. W takiej sytuacji pewnie nie trzeba przelewać żadnych roszczeń, ani występować z roszczeniami restytucyjnymi (sorry, nie wiem, co to znaczy). Wydaje mi się, że wspólnota wystąpiłaby wtedy ze zwykłym roszczeniem (takim normalnym, pod tytułem "oddawaj kasę partaczu") o zwrot kosztów naprawy dachu.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wspólnota nie jest właścicielem nieruchomości wspólnej.
    Nie jest też stroną umów z deweloperem (umowy przedwstępnej i umowy sprzedaży lokalu). Dlatego wspólnota nie ma mandatu do występowania z roszczeniem przeciwko deweloperowi. Może wystąpić jedynie wówczas, jeśli właściciele lokali zawrą z nią umowę cesji swoich praw (wtedy odszkodowanie będzie wypłacone wspólnocie). Ci zaś, którzy tego nie zrobią, powinni wpłacić swoją część kosztów naprawy dachu według udziału (powinna to regulować uchwała wspólnoty).

    Przypomnę, że z roszczeniem będzie występował każdy właściciel lokalu (współwłaściciel nieruchomości wspólnej) w granicach swojego udziału w NW. Zatem łączna kwota odszkodowania będzie adekwatna do sumy udziałów wnioskujących współwłaścicieli. Jeżeli np. koszt naprawy dachu wyniesie 10.000 zł, a suma udziałów wyniesie 60%, to odszkodowanie wyniesie 6.000 zł. Żeby wspólnota mogła wykonać remont dachu, resztę muszą dopłacić ci współwłaściciele, którzy nie wystąpili z wnioskiem o odszkodowanie.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Roszczenie restytucyjne - roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego lub stanu zgodnego z umową. W tym przypadku - żądanie naprawy dachu.
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No to teraz zaproponuj jakąś ścieżkę postępowania Izabeli, żeby tę teorię przekuć na konkretne działania.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W skrócie:
    1) wycena rzeczoznawcy, na podstawie której WM określa wysokość roszczenia (opłata sądowa = 5% wartości roszczenia)
    2) cesja praw właścicieli na wspólnotę (umowy wspólnoty z poszczególnymi właścicielami)
    3) uchwały WM
    4) zawarcie umowy WM z adwokatem lub radcą prawnym (zastępstwo procesowe)
    5) złożenie pozwu przez wspólnotę.

    Przykładowe wzory dokumentów: umowa cesji, uchwała WM dotycząca cesji praw, uchwała WM w sprawie wszczęcia postępowania:
    http://www.wspolnoty.net.pl/viewtopic.php?p=50789&sid=3b7ea687fca1697de96029e23e7acf2d#50789
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przypomnę orzeczenia Sądu Najwyższego w tych sprawach:
    Po upływie terminu wskazanego w art. 568 § 1 k.c. roszczenie kupującego o obniżenie ceny rzeczy wadliwej wygasa i nie może być skutecznie dochodzone przed sądem.

    Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 2002 r., sygn. akt III CZP 39/02
    Wspólnota mieszkaniowa nie ma legitymacji czynnej do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych, związanych z wadami fizycznymi nieruchomości wspólnej, w stosunku do sprzedawcy odrębnej własności lokalu mieszkalnego, chyba że właściciel lokalu przelał na nią te roszczenia.

    Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 23 września 2004 r., III CZP 48/04.
    Wypowiedzi na forum wspolnota.net.pl:
    wspólnota może występować z roszczeniem tylko w imieniu tych właścicieli, którzy na nią przelali swoje roszczenia. Jeśli pełnomocnictwa dają w sumie 65% udziałów, to szkoda może być usunięta (lub odszkodowanie przyznane) też tylko w takim procencie.
    http://www.wspolnoty.net.pl/viewtopic.php?p=49820&sid=3b7ea687fca1697de96029e23e7acf2d#49820
    Tuż przed skierowaniem powództwa, a po dokładnym oszacowaniu zakresu wad i kosztów ich usunięcia (co i tak należy opracować na użytek powództwa) - wspólnota powinna podjąć uchwałę o usunięciu wad, które zostanie sfinansowane z odszkodowania uzyskanego od dewelopera oraz wpłat tych właścicieli lokali, którzy nie dokonali cesji swoich uprawnień do rękojmi na wspólnotę (proporcjonalnie do udziałów posiadanych w nieruchomości wspólnej). Na podstawie tej uchwały można będzie wyegzekwować kwoty brakujące do pokrycia pełnych kosztów usunięcia wad.
    http://www.wspolnoty.net.pl/viewtopic.php?p=50663&sid=3b7ea687fca1697de96029e23e7acf2d#50663
    Grupa właścicieli lokali, która dokonała cesji roszczeń z tytułu rękojmi nie otrzyma nic, bo wspólnota nie może im zwrócić uzyskanego odszkodowania, a winna naprawić wady w częściach wspólnych. Pozostali właściciele lokali, którzy nie scedowali swoich uprawnień na wspólnotę muszą więc dołożyć brakującą kwotę, aby wady zostały usunięte w całości. Szastanie funduszem remontowym na usuwanie wad deweloperskich będzie pokrzywdzeniem pierwszej grupy właścicieli, a ustawa o własności lokali nie przewiduje możliwości obniżania wysokości zaliczki na utrzymanie nieruchomości wspólnej należnej od jakiejś grupy właścicieli lokali.
    http://www.wspolnoty.net.pl/viewtopic.php?p=50677&sid=3b7ea687fca1697de96029e23e7acf2d#50677
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] czajnik5:[/cite]To prawda, ale ja raczej myślałem o tym (nie wiem, czy właściwie), że jeśli dach jest nieruchomością wspólną, to od początku do końca powinna się tym zająć wspólnota, czyli ogół właścicieli, a nie pojedynczy właściciel lokalu. W takiej sytuacji pewnie nie trzeba przelewać żadnych roszczeń, ani występować z roszczeniami restytucyjnymi (sorry, nie wiem, co to znaczy). Wydaje mi się, że wspólnota wystąpiłaby wtedy ze zwykłym roszczeniem (takim normalnym, pod tytułem "oddawaj kasę partaczu") o zwrot kosztów naprawy dachu.

    Pozdrawiam.

    Roszczenia z tytułu rękojmi to coś więcej niż roszczenia o naprawę dachu, można np. od umowy odstąpić, można żądać obniżenia ceny za zakupiony lokal, itd.


    Temat jest jeszcze bardziej złożony:

    Uprawnienia z tytułu rękojmi są elementem stosunku prawnego, który łączy wyłącznie strony umowy kupna sprzedaży, kupując lokal w nowym budynku nie możemy więc polegać jedynie na zapewnieniach sprzedawcy, że budynek jest objęty rękojmią dewelopera. Nie wstępujemy automatycznie w prawa poprzedniego właściciela, po prostu deweloper, nawet gdy jego wina jest ewidentna, nie jest dla nas stroną. W takiej sytuacji dopilnujmy, aby w umowie sprzedaży (lub w innej umowie) zawarto postanowienia o scedowaniu na nas tych uprawnień według zasad dotyczących przelewu wierzytelności w drodze cesji na zasadzie art. 509 kodeksu cywilnego.
    Więcej na ten temat w artykule "Uprawnienia z tytułu rękojmi nie przechodzą na nabywcę" na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:

    http://zarzadca.pl/komentarze/776-uprawnienia-z-tytulu-rekojmi-nie-przechodza-na-nabywce.html
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.