ogrzewanie/metr

jarekokanjarekokan Użytkownik
edytowano sierpnia 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
wynajmuje mieszkanie ( a wlasciwie moja mama, 28 lat juz je wynajmuje ) , w zasadzie nawet nigdy nie dostalem zadnego regulaminu rozliczania ciepla ani nic.. poprostu przychodzily rachunki i tyle... wlasciciel sie nie zmienil...
przez X lat nigdy nie byl o zadnej "nadplaty", w tym roku zima byla ciezka i nagle pan wlasciciel przypomnial sobie o lokatorach :)( pewnie mial nadplate )
do rzeczy:
blok nigdy nie zostal docieplony z zewnatrz, nigdy nie mial nawet jakiegokolwiek remontu, to praktycznie ruina... nawet drzwi od klatki schodowej nie maja jakiegos silownika do autozamkniecia :)
mieszaknie sam sobie wewnatrz ocieplilem.. nie ma podzielnikow ciepla.. zadnych miernikow... stosowana jest oplata za metr kwadratowy
do tej pory oplata za samo cieplo wynosila miesiecznie 3,50 zl za m2 teraz dostalem pismo ze ten sam Pan chce od przyszlego miesiaca 6zl za m2 argumentujac ze zuzywam wiecej ciepla...

pytanie:
- czy wolno mu w ogole tak robic w ten sposob ? ( rozumiem ze z roku na rok rosna ceny energi.. ale nagle z 3,50 na 6zl ?! )
- czy sa jakies odgorne stawki za metr kwadratowy , maksymalna podwyzka, cokolwiek co z gory okreslalo by maksymalna stawke za metr kwadratowy ? ( przeciez rownie dobrze za nastepny miesiac moze sobie zawolac 20zl za m2 )
- czy nie powinien przyslac jakiegos aneksu do umowy ? regulaminu czegokolwiek ? argumentacja w przypadku braku urzadzen pomiarowych ze zuzywam wiecej jest chyba absurdalna... dlaczego ja mam placic wiecej za to ze wlasciciel nie docieplil budynku.. za to ze inni w bloku nie docieplili mieszkan ( zuzywam mniej ciepla.. wiec powinienem mniej placic.. zgodnie z art 45 prawa energetycznego )

edit:
dodam tylko ze cena dotyczy tylko ogrzewania ( woda jest ogrzewana osobno )

Komentarze

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.