Parking
agad37
Użytkownik
Mamy problem. 10 lat parkowaliśmy na parkingu w pobliżu bloku, ale został on sprzedany. Przy naszym bloku jest droga osiedlowa i nie można parkować (płaciłam ostatnio mandat od SM). Nasz blok jest ogrodzony i mamy sporo miejsca bezpośrednio przed blokiem do ogrodzenia. Nie pozwalają nam (chyba zarząd) jednak tu parkować pod groźbą kary.
Czy my właściciele możemy sami zwołać zebranie i napisać petycję do zarządu, aby zajęła się tym problemem - nie mamy wogóle gdzie parkować, jesteśmy już załamani (na płatnym parkingu nie ma miejsc) Z drugiej strony bloku od lat jest jakaś nieskończona budowa, jakieś wylane betony - nikt tym się nie interesuje (wygląda to fatalnie), tam moglibyśmy przecież właśnie zrobić parking. Ostatnio znowu dostaliśmy manadaty - nie wiemy już zupełnie co robić.
Czy my właściciele możemy sami zwołać zebranie i napisać petycję do zarządu, aby zajęła się tym problemem - nie mamy wogóle gdzie parkować, jesteśmy już załamani (na płatnym parkingu nie ma miejsc) Z drugiej strony bloku od lat jest jakaś nieskończona budowa, jakieś wylane betony - nikt tym się nie interesuje (wygląda to fatalnie), tam moglibyśmy przecież właśnie zrobić parking. Ostatnio znowu dostaliśmy manadaty - nie wiemy już zupełnie co robić.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Chyba Twój opis jest za ubogi. Pozdrawiam.
Jeżeli zarząd nie chce się tą sprawą zajac, to właściciele sami mogą się porozumiec i przygotowac głosowanie w tej sprawie.
Pozdrawiam.
A ktoby tą karę miał dać? Brak jakiejkolwiek podstawy.