Sieć kabli na fasadzie.
Mx3c
Użytkownik
Witam wszystkich forumowiczów.
Na początku chciałem pogratulować pomysłodawcą forum – od niedawna czytam i muszę przyznać że wiele ciekawych rzeczy można się od was dowiedzieć.
A teraz do sprawy:
Na naszym budynku MW wisi sieć okablowań różnego typu, kable energetyczne biegnące przez nasz budynek do oddalonej kilkanaście metrów spółdzielni mieszkaniowej, przewody telewizji kablowej również spółdzielni mieszkaniowej i splot innych nawet nie wiem od czego.
I tak , Planujemy generalny remont naszego budynku , przełożenie dachu, elewacja – być może ocieplenie , wszystko to na wiosnę. Po tym remoncie nie chcielibyśmy żeby ta pajęczyna kabli szpeciła nasz budynek.
Co w takim przypadku należy najpierw zrobić? Czy można zabronić firmą, energetyce itp. Wieszania okablowań na naszej fasadzie?
Pozdrawiam.
Na początku chciałem pogratulować pomysłodawcą forum – od niedawna czytam i muszę przyznać że wiele ciekawych rzeczy można się od was dowiedzieć.
A teraz do sprawy:
Na naszym budynku MW wisi sieć okablowań różnego typu, kable energetyczne biegnące przez nasz budynek do oddalonej kilkanaście metrów spółdzielni mieszkaniowej, przewody telewizji kablowej również spółdzielni mieszkaniowej i splot innych nawet nie wiem od czego.
I tak , Planujemy generalny remont naszego budynku , przełożenie dachu, elewacja – być może ocieplenie , wszystko to na wiosnę. Po tym remoncie nie chcielibyśmy żeby ta pajęczyna kabli szpeciła nasz budynek.
Co w takim przypadku należy najpierw zrobić? Czy można zabronić firmą, energetyce itp. Wieszania okablowań na naszej fasadzie?
Pozdrawiam.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Pozdrawiam.
Z życia: jak nie zidentyfikujesz właściciela, albo właściciel będzie bardzo oporny, to po cichu sprawisz, że kabel się przetrze (nie przecinaj, bo bedzie widać, chyba że da się na huliganów zrzucić winę, bo butelkami w fasadę rzucali) i poczekasz na reakcję kilka dni. Jak nic się nie będzie działo, to znaczy, że kabel dawno już jest niepotrzebny, nieużywany.
Czyli w pierwszej kolejności , muszę zwrócić się do zarządcy budynku to on powinien mieć ewentualne umowy na prowadzenie kabli przez nasz budynek?
Jeżeli ewidentnie widać że część okablowania prowadzi do pobliskiego budynku spółdzielni, czy można zwrócić się do jej prezesa o wyjaśnienie co to za kable i czy ma umowy na ich prowadzenie przez nasz budynek ?
No i co ze spółdzielnią, zgłosić się bezpośrenio do prezesa o wyjaśnienie co to za okablowanie?
Pozdrawiam.
Możesz więc odwiedzić zarząd spółdzielni w celu pozyskania informacji.
Ulka , fakt - energetyka to nie jest - chyba telefony , dzisiaj się przyjrzałem , w pon zawiadomię zarządcę i porozmawiam z prezesem spółdzielni zobaczymy co powie.
Dam znać jak się sprawy mają.
Dzięki wszystkim za rady.