prawo lokalowe

tngtng Użytkownik
edytowano września 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam

Mam pytanie może ktośbędzie znał odpowiedz.

Czy aktualne prawo lokalowe dotyczace regulacji wysokości czynszu może regulować wysokość
tego czynszu jeśli umowa o wynajm lokalu była zawarta w 1958r, (bez aneksów).
Czy jest jaki kolwiek artykół prawny który to rególuje.


Pozdrawiam i z góry dziękuję

Tng

Komentarze

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Kwestie te regulują art. 27 i nast. ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 21 czerwca 2001 r.

    (Dz. U. z 2005 r. Nr 31, poz. 266 z późn. zm.).

    Art. 27 stanowi:

    1. Ustawa niniejsza znajduje również zastosowanie do stosunków prawnych powstałych przed dniem jej wejścia w życie.

    2. Przepis art. 5 nie znajduje zastosowania do stosunków prawnych, o których mowa w ust. 1.

    Treśc ustawy:
    http://zarzadca.pl/prawo/akty-prawne/dzienniki-ustaw/57-ustawa-o-ochronie-praw-lokatorow-mieszkaniowym-zasobie-gminy.html
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego.

    Link do tekstu ustawy na stronie Sejmu:
    http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20010710733+2007$01$01&min=1

    Czynsze w Polsce są wolne.
    Co prawda, w pewnych sytuacjach z podwyżki trzeba się tłumaczyć (również przed sądem), przedkładać najemcy kalkulację kosztów itp.
  • Opcje
    tngtng Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziekuję bardzo za te informacje.

    Nie jestem natomiast pewny co do umowy zawartej 1958r.
    Która nigdy nie została podpisana.

    Czy taka umowa ma taki sam skutek prawny jak umowa na papierze.

    dzieki Tng
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Jeżeli nie została zawarta na piśmie, ale jest od 58 roku wykonywana, to moim zdaniem nie ma to wielkiego znaczenia.
    NA czym polega jednak problem, bo nie rozumiem?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    tngtng Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Myślę że mam problem.

    Mianowicie w 58r moi rodzice dostali nakaz zamieszkania w lokalu który był własnoscią prywatną. Nakaz ten przekształcił sie prawnie w umowe o wynajm mieszkania.
    Do 1961r żyjący własciciel nie podwyższał czynszu poniewarz wsztkie prace konsrwacyjne były wykonywane przez moich rodziców.
    Od 1962r budynkiem i mieszkaniem zaczał opiekować się zarządca.(ktory na pismach oficjalnych raz mianował sie zarządcą a raz właścicielem)
    Wtedy to nastąpila eskalacja czynszu.
    W chwili obecnej nieszkanie jest bardzo zaniedbane.
    Sprowadzona komisja budowlana wydała nakaz usunięcia zaniedbań lecz bez skutku.
    Kamienica jest stara a mieszkania lokatorow w dalszym ciągu opalane są węgłem.
    Kolejne próby porozumienia sie z administratorem nie dały zadnego rezultatu.
    Więc rodzice postanowili powrócić do opłat czynszowych z przed 61r.
    Sprawa trafiła do sądy o zwrot zaległości.


    Rodzice to osoby po 80-dziesiątce.
    Ich renta nie pozwala na opłacanie tak wysokiego czynszu.

    Dlatego szukam rozwiasań.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kolejne próby porozumienia sie z administratorem nie dały zadnego rezultatu.
    Więc rodzice postanowili powrócić do opłat czynszowych z przed 61r.
    Teraz, w 2010 płacą czynsz taki, jak w 1961? Przecież minęło prawie 60 lat!
  • Opcje
    tngtng Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak tylko wydaje mi się że zarowno w 61r jak i w 2010r właściciel ma takie same obowiązki jak i lokator.
    Ja płacę i żądam.
    Poza tym ta chistoria jest o wiele dluzsza i zawila. Opisalem najkrucej jak mogłem.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie masz racji. W PRL właściciel nie miał żadnych praw.
    Teraz jest trochę lepiej, chociaż nadal dłużnik jest traktowany przez polskie prawo jak święta krowa i często jest nietykalny.

    Swoich praw należy dochodzić zgodnie z prawem. Niepłacenie czynszu w ustalonej wysokości to zły pomysł, prosta droga do kłopotów: wypowiedzenia umowy i pozwu o eksmisję.
    Wynik postępowania jest pewny - osoba bez tytułu prawnego do lokalu (po rozwiązaniu umowy) otrzyma wyrok eksmisyjny.
    Sąd rozważy tylko, czy eksmitowanym przyznać prawo do lokalu socjalnego.
  • Opcje
    tngtng Użytkownik
    edytowano listopada -1
    tak to wszystko sie zgadza, ale mleko zostało rozlane.
    A ja szukam mozliwosci wyjścia z tej sytuacji.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Najważniejsze dla najemcy, to nie dopuścić do wypowiedzenia umowy z powodu niepłacenia czynszu.
    Dopóki najemca płaci, jest bardzo dobrze chroniony przez polskie prawo - uważam, że aż za bardzo, kosztem praw właściciela.
    Kiedy jednak najemca nie opłaca czynszu na bieżąco lub w ustalonej wysokości i powstaje zadłużenie, ułatwia właścicielowi sytuację - rozwiązuje mu ręce, dotychczas skrępowane przez prawo.
    To jest działanie samobójcze, typowe podkładanie głowy pod topór.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.