rada wspolnoty

acabanacaban Użytkownik
edytowano września 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
mam pytanie :
jak jest róznica pomiedzy radą wspolnoty a zarządem. w dużej wspolnocie mieszkaniowej zarządzanej prze zarządce

Komentarze

  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano września 2010
    [cite] acaban:[/cite]mam pytanie :
    jak jest róznica pomiedzy radą wspolnoty a zarządem.
    w dużej wspolnocie mieszkaniowej zarządzanej prze zarządce
    Nie ma takiego czegoś Jak RADA WSPÓLNOTY - prawo nie przewiduje takiego podmiotu we wspólnocie.
    Jest to ciało, które może coś pod nosem pomruczeć.
    Poczytaj sobie ustawę o własności lokali . (link masz po lewej stronie witryny, na czerwono)
    Tam pięknie jest wszystko opisane o roli Zarządu we wspólnocie.
  • Opcje
    rolkosrolkos Użytkownik
    edytowano września 2010
    takie Rady powstaja zazwyczaj w WM gdzie wystepuje zarzad powierzony lub developerski, a ich rola najczesciej sprowadza sie do reprezentowania wlascicieli przed zarzadca powolanym na podstawie art 18 ust 1 uowl - zebrania odpowiedniej ilosci pelnomocnictw, zeby przeglosowac uchwale. ale wbrew temu co twierdzisz, istnieje cos takiego i to calkiem czesto, mimo ze nie dzialaja ex lege. co wiecej, spora czesc wspolnot wpisuje sobie Rady w statut, tworzac w nich cos w rodzaju spec-komisji.
  • Opcje
    akeraakera Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Rolkos - ale jaka rzeczywistość ?
    W statut możesz wpisdać co zechcesz, nawet że jestescie wspólnotą przybyszów z kosmosu szerzącymi nową religię.

    Wydaje mi się, że to problem jest po stronie członków wspólnot, że wydaje im się że, coś kontrolują czy mają bezpośredni wpływ na zarządzanie poprzez rady czy spec-komisje jeśli mają zarząd powierzony.
  • Opcje
    rolkosrolkos Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] akera:[/cite]
    Wydaje mi się, że to problem jest po stronie członków wspólnot, że wydaje im się że, coś kontrolują czy mają bezpośredni wpływ na zarządzanie poprzez rady czy spec-komisje jeśli mają zarząd powierzony.

    Ale ja wcale nie zamierzam tego negować - banałem jest stwierdzenie, że w WM problem zawsze leży po stronie członków WM. Z resztą powyżej napisałem do czego sprowadza się najczęściej rola takich Rad (a przynajmniej w jakich rolach je widziałem), ale nie zgadzam się, że z góry można skazać je na stracenie.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] rolkos:[/cite]cięta riposta dobra rzecz, ale rzeczywistości nią nie zmienisz.
    Zmienisz , zmienisz tylko trzeba wstrząsu za pośrednictwem Sądu, gdzie ten statut , ciała (rady wspólnot, komisje rewizyjne, rady nadzorcze, spec komisje)
    rwące się do rządzenia wspólnotą, ale bez odpowiedzialności za swe decyzje-porady staną się bezużyteczne. Z Sądu wyjdą z miną jak "kot sr...na puszczy".
    Wrócą do korzeni czyli tekstu ustawy.
  • Opcje
    rolkosrolkos Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Właściwie twoje stanowisko weles mi bardzo odpowiada, bo im więcej właścicieli ma coś do powiedzenia, tym trudniejsze moje życie, no ale niestety - dobrze zorganizowana Rada zbierze 51% udziałów w pełnomocnictwach i uchwały leżą i kwiczą. Przeskoczysz? Nie. I nawet do sądu nie muszą chodzić.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    twoje stanowisko weles mi bardzo odpowiada, bo im więcej właścicieli ma coś do powiedzenia, tym trudniejsze moje życie
    Lubisz trudne życie?
    Rada wspólnoty nie ma żadnych uprawnień ustawowych. Ale jeżeli składa się z właścicieli lokali, to jak każdy właściciel ma prawo kontroli zarządu czy zarządcy, wglądu do dokumentów itp.
    Jeżeli wspólnota chciałaby nadać jej większe uprawnienia, to może to zrobić, ale najpierw musi zmienić sposób zarządu w trybie przewidzianym w art. 18 ustawy (ust. 1 lub 2a - zależy od okoliczności) i ustanowić umowny sposób zarządu - inny, niż w ustawie.
  • Opcje
    rolkosrolkos Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Eh, wtopiłem z tą odpowiedzią :).
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] rolkos:[/cite]Właściwie twoje stanowisko weles mi bardzo odpowiada, bo im więcej właścicieli ma coś do powiedzenia, tym trudniejsze moje życie, no ale niestety - dobrze zorganizowana Rada zbierze 51% udziałów w pełnomocnictwach i uchwały leżą i kwiczą. Przeskoczysz? Nie. I nawet do sądu nie muszą chodzić.
    Eh, wtopiłem z tą odpowiedzią :).
    Dobrze zorganizowana wspólnota to niekoniecznie masa różnych ciał powoływanych na wzór spółdzielni mieszkaniowych.
    Tu masz do czynienie z zarządzaniem właścicielski i nie możesz ograniczać praw pojedynczych właścicieli lokali.

    Dobrze zorganizowana wspólnota do dobrze działający Zarząd / zarządca NW. + zaplecze techniczne do obsługi właścicieli lokali (oprogramowania, mała poligrafia, profesjonaliści z zakresu obsługi , ect.)

    Rada nie jest uprawniona do zbierania głosów .
    Do sądu możesz iść ty i zakwestionować całą tę maskaradę.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak widać Zarządy czy Zarządcy zawsze boją się jak diabeł święconej wody, powstawania jakichkolwiek nieformalnych ciał we wspólnocie (niepotrzebne, nieuprawnione, kłopotliwe, bezużyteczne, wychodzące z Sądu z miną jak "kot sr... na puszczy"). Groźne to jest, bo może... sprawdzać :cool:
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kolejny wyznawca teorii spiskowych?
    Sprawdzać może każdy właściciel z osobna, w grupach czy wszyscy razem.
    Natomiast rada wspólnoty nie zastąpi zarządu ani nie będzie dodatkowym organem, bo nie przewiduje tego ustawa.
    Osobiście nawet chciałbym, żeby w mojej wspólnocie powstała rada lub komisja, nawet "specjalna". Oznaczałoby to, że właściciele się angażują, że zainteresowali się swoim majątkiem wspólnym. Sprawdzać i pytać rada by mogła, ale zbierać głosy indywidualne już nie. Chyba, że konkretny właściciel, po uzyskaniu upoważnienia od zarządu.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Rada nie musi zastępować zarządu, wystarczy, że jest i działa. Nie wszyscy właściciele mają czas na kontrolowanie prac zarządu, na sprawdzanie materiałów przygotowanych na zebrania, itd., itp., itd. Jaki i gdzie ten spisek !? Dbałość o swoje pieniądze - tak !
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    elan124 - jeżeli chcesz za tych właścieli, którzy nie mają czasu na sprawdzanie materiałów przygotowywanych na zebrania (jakie materiały, ile macie tych zebrań , co tydzień?) działać to zadeklaruj się do Zarządu. Może Cię sąsiedzi wybiorą? Jeżeli chcesz z sąsiadami z klatki schodowej założyć jakieś stowarzyszenie obrońców prawa to masz do tego prawo - Prawo wolności stowarzyszeń.Dla mnie , członka Zarządu, byłaby to Loża Masońska. Skupcie swoją energię na przegłosowaniu uchwały (np. Statut) ,która regulowałaby zasady kontroli prac Zarządu. I nie podniecajcie się możliwością kontroli Zarządu, bo nikt dokładnie nie wie na czym to polega.Jedyną realną sankcją jest odmowa udzielenia absolutorioum, to wszystko.Nie słuchajcie bajek nawiedzonych - o możliwości skargi na Policję , do Prokuratury, Sądu. Tak twierdzą oszołomy.:bigsmile:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mirek L co ty gadasz, zastanowiłeś się trochę, czy powtarzasz wytarte slogany: Rada do kitu, nawiedzeni to członkowie Rady, Rada nic nie może, jak chcesz działać w Radzie to idź do Zarządu (może cię wybiorą). Jakoś w stowarzyszeniach działają np. Komisje Rewizyjnie i nikt nie wylewa tyle pomyj co tutaj na Forum, na Rady. Zastanawiające...
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]Rada nie musi zastępować zarządu, wystarczy, że jest i działa.
    No dobra. Napisz według jakiego mandatu ma ona funkcjonować, aby jej działalność był uznawana przed sądami.
    Bo jak na razie to takie działania są ignorowane.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite] Rada do kitu, nawiedzeni to członkowie Rady, Rada nic nie może, jak chcesz działać w Radzie to idź do Zarządu (może cię wybiorą). Jakoś w stowarzyszeniach działają np. Komisje Rewizyjnie i nikt nie wylewa tyle pomyj co tutaj na Forum, na Rady. Zastanawiające...
    Jak możesz porównywać podmiot z osobowością prawną (stowarzyszenie) z podmiotem który jej nie posiada (wspólnota)

    W ustawie o stowarzyszeniach jest napisane

    Art. 8. 1. Stowarzyszenie podlega obowiązkowi wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego, o ile przepis ustawy nie stanowi inaczej.
    Art. 10. 1. Statut stowarzyszenia określa w szczególności:
    1) nazwę stowarzyszenia, odróżniającą je od innych stowarzyszeń, organizacji i instytucji,
    2) teren działania i siedzibę stowarzyszenia,
    3) cele i sposoby ich realizacji,
    4) sposób nabywania i utraty członkostwa, przyczyny utraty członkostwa oraz prawa i obowiązki członków,
    5) władze stowarzyszenia, tryb dokonywania ich wyboru, uzupełniania składu oraz ich kompetencje,
    6) sposób reprezentowania stowarzyszenia oraz zaciągania zobowiązań majątkowych, a także warunki ważności jego uchwał,
    7) sposób uzyskiwania środków finansowych oraz ustanawiania składek członkowskich,
    8) zasady dokonywania zmian statutu,
    9) sposób rozwiązania się stowarzyszenia.

    Wspólnoty nie muszą posiadać żadnego statutu i nie podlegają rejestracji w KRS.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No dobra, czy to oznacza, że kwestionujesz w ogóle możliwość powstanie Rady np. mieszkańców we wspólnocie. Według ciebie jest to niemożliwe ?
  • Opcje
    akeraakera Użytkownik
    edytowano listopada -1
    a kto pisze ze nie mogą powstawać rady, stowarzyszenia czy komisje.
    Chodzi tylko o to że nie będą one miały siły (czytaj prawa) aby coś zmienić, zakwestionować , poprawić.
    Jedyną siłą w dużych wspólnotach to zarząd (ograniczone możliwości) oraz uchwały większości członków (liczone wg udziałów), ci ostatni to mają nieograniczone możliwości.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    uchwały większości członków (liczone wg udziałów), ci ostatni to mają nieograniczone możliwości.
    Mogą być też liczone metodą 1 właściciel = 1 głos.
    Bez przesady z tymi nieograniczonymi możliwościami właścicieli - wszystkich nas ogranicza prawo.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] akera:[/cite]a kto pisze ze nie mogą powstawać rady, stowarzyszenia czy komisje.
    Chodzi tylko o to że nie będą one miały siły (czytaj prawa) aby coś zmienić, zakwestionować , poprawić.
    To po co je powoływać ? tak dla idei? Ja jestem przeciwny robieniu czegoś co nie ma mandatu prawnego.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A Statut ma mandat karny ? a jest ich pełno we wspólnotach, a protokół z zebrania ma mandat karny ? a jest ich pełno po każdym zebraniu rocznym wspólnoty, a Prezes Zarządu ma mandat karny ? a jest ich pełno we wspólnotach...
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano września 2010
    [cite] elan124:[/cite]A Statut ma mandat karny ? a jest ich pełno we wspólnotach,
    Statu wspólnoty jest nic nie wart i nie jest ich pełno we wspólnotach . U mnie nie ma . Mamy za to regulaminy.
    Statut by mieć moc prawną musi być zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Sądowym. Taki wzorzec dla sądów.
    [cite] elan124:[/cite]A Prezes Zarządu ma mandat karny ? a jest ich pełno we wspólnotach...
    Prezesów nie ma we wspólnotach są tylko członkowie zarządów WM na równych prawach. Dopiero dwaj członkowie mają władzę i coś znaczą,mają mandat prawny.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Statut to zwykła uchwała właścicieli. To nie wystarczy, żeby zmienić sposób zarządu nieruchomością wspólną: powołać dodatkowe, niewymienione w ustawie organy wspólnoty, nadać im uprawnienia kontrolne itp. Tryb zmiany sposobu zarządu jest określony w art. 18 ustawy - już o tym pisałem w tym wątku. Bez zachowania tego trybu nie będzie zmiany SZ i wszelkie dodatkowe ciała nie będą miały prawnego umocowania. To będą tylko atrapy bez znaczenia. Zarząd nie musi się podporządkować radzie czy komisji, powołanej w sposób niezgodny z prawem.

    Uchwała o przyjęciu takiego statutu nie wywoła skutków prawnych.
  • Opcje
    cramp10cramp10 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I nie podniecajcie się możliwością kontroli Zarządu, bo nikt dokładnie nie wie na czym to polega

    Tak myślisz ? Nie kontrolowałeś jeszcze faktur i rachunków czy sposobu zatwierdzania wydatków ? Rzeczywiście nie wiesz na czym to polega, czy kpisz sobie ?
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] MirekL:[/cite] I nie podniecajcie się możliwością kontroli Zarządu, bo nikt dokładnie nie wie na czym to polega.
    MirekL, a Ty nie wiesz jak kontrolować własny budżet domowy? lub czy na co wydaje kasę twoja pociecha? czy jest to właściwy kierunek wydawania, a zwłaszcza czy był ten wydatek niezbędny? tak sie buduje racjonalne zarządzanie finansami.

    Wydatki wspólnoty porównujesz do Planu remontów, Planu bieżącej konserwacji, Planu gospodarczego.
    Różnice wynikające z porównań dają ci obraz jak działa Zarząd.
    Sprawdzasz płynność finansową wspólnoty (jaki jest wewnętrzny dług -kto nie płaci na bieżąco zaliczek).
    Wnioski z tej analizy / kontroli nasuną się same.
    Bilans musi wyjść na "zero" jak to śpiewał Jasiu Kaczmarek.Do tego nie potrzeba komisji, rad i innych tego typu ciał właścicielskich. Właściciel sam potrafi sprawdzić czy jego zaliczki są prawidłowo wydawane.
    [cite] cramp10:[/cite]Nie kontrolowałeś jeszcze faktur i rachunków czy sposobu zatwierdzania wydatków ? Rzeczywiście nie wiesz na czym to polega ?
    No tak, standardowe myślenie i czego się z tych faktur dowiesz? , tylko tyle, że Zarząd wydał kasę wspólnoty i na co?
    Jakie wnioski o pracy zarządu? Ano skromniutkie.
  • Opcje
    cramp10cramp10 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I na co ? właśnie to trzeba sprawdzić ! Ponadto sprawdzić czy są opisiki (sprawdził, zatwierdził) faktur i rachuneczków, dla kogo, kto otrzymał i jakie było przeznaczenie pieniążków. Uważasz, że to nic , tylko standard... ? Z pewnością to dla ciebie zbędna biurokracja :cool:
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano września 2010
    [cite] cramp10:[/cite] Ponadto sprawdzić czy są opisiki (sprawdził, zatwierdził) faktur i rachuneczków, dla kogo, kto otrzymał i jakie było przeznaczenie pieniążków.
    A po co ta biurokracja? Czy wspólnota, to firma państwowa?, że "dekretki" muszą być na fakturach .
    Czy to jest potrzebne do ewidencji pozaksięgowej? Jak zarząd zapłacił, to się zgadza z przedłożoną fakturą.
    Jeżeli Ty kwestionujesz wydatki to im to udowodnij, że działali na Twoja szkodę. Zarząd to ciało kolegialne, wszyscy mają równe prawa i taką odpowiedzialność.
    Czego więcej oczekujesz.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A po co ta biurokracja?
    Nie ma się co bać dokładności i przejrzystości w dokumentacji księgowej. To służy ochronie interesów właścicieli i przeciwdziała nadużyciom.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano września 2010
    Szanowni forumowicze.(..)
    Wspólnoty nie muszą posiadać Statutu, ale mogą. Wszystko jedno czy będzie się to nazywać Statut, Regulamin czy Zasady funkcjonowania Wspólnoty. To jest wewnętrzna sprawa członków Wspólnoty, to jest ich wewnętrzne "prawo", które będzie nieważne jeśli naruszy przepisy prawa. I dobrze by było gdyby wła:bigsmile:ściciele określili w nim to co nie jest jednoznaczne w uwl i kc, np. zasady kontroli Zarządu. wg mnie ta możliwość kontroli pracy zarządu, jest realizowana w czasie zebrania sprawozdawczego, w czasie którego zarząd ma obowiązek rozliczyć się ze swoich działań. Oczywiście w przypadkach szczególnych, patologicznych właściciele mają prawo reagować. Najlepiej jak grupa właścicieli wezwie Zarząd do wyjaśnień w jakieś kwestii na "roboczym" zebraniu. Natomiast próby "indywidualnych" kontroli przez właściciela będzie zazwyczaj odebrane jako pieniactwo. (...)
    cramp 10 - osobiście prowadzę u siebie we WM ewidencję kosztów, zgopdnie z ustaleniami w naszym Statucie. Nie stosuję żadnych opisików, i zaręczam ,że dokumentacja jest przejrzysta. Sądzisz, że jak faktura byłaby pięknie opisana to nie dochodziło by do nadużyć? BZDURA. Wszystko zależy od ludzi.
    Co do głównego wątku acabana. Jeżeli właściciele chcą powołać Radę Wspólnoty - niech uchwalają. Jak chcą mieć Prezesa - niech mają. Uwagi ,że takie uchwały nie wywołają skutków prawnych to indywidualne stanowisko ownera. Póki sąd jej nie uchyli będzie obowiązywać. W przeciwnym razie nie wolno powoływać Przewodniczących zabrania wspólnoty, Protokolanta, Komisję Skrutacyjną, rewizyjną etc. Takich pojęć nie ma w uowl.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Najlepiej jak grupa właścicieli wezwie Zarząd do wyjaśnień w jakieś kwestii na "roboczym" zebraniu
    Skoro według ciebie może być doraźna grupa właścicieli, to dlaczego nie może mieć ona charakteru stałego w formie np. Rady Właścicieli ? Przed kim (czym) tak bronią się Zarządcy i Zarządy ? Przed kontrolą... ?
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano września 2010
    (...)
    Jeżeli właściciele chcą powołać Radę Wspólnoty - niech uchwalają. Jak chcą mieć Prezesa - niech mają.
    Tylko po co? Po co te instytucje/funkcje mają być we wspólnocie, dla samego chciejstwa?
    W przeciwnym razie nie wolno powoływać Przewodniczących zabrania wspólnoty, Protokolanta, Komisję Skrutacyjną, rewizyjną etc. Takich pojęć nie ma w uowl.
    To , że nie ma, nie oznacza, że ich nie może być i to nie ma nic wspólnego z uchwalaniem Statutów, Rad Nadzorczych, Rad Właścicielskich, Komisji właścicielskich ect.. Prawo zwyczajowe i zdrowy rozsądek nakazuje dla poprawy organizacji zebrania właścicielskiego powoływać te funkcje jak Przewodniczący zabrania wspólnoty, Protokolanta, Komisję Skrutacyjną, rewizyjną
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] owner:[/cite]...
    Rada wspólnoty nie ma żadnych uprawnień ustawowych. Ale jeżeli składa się z właścicieli lokali, to jak każdy właściciel ma prawo kontroli zarządu czy zarządcy, wglądu do dokumentów itp.
    Jeżeli wspólnota chciałaby nadać jej większe uprawnienia, to może to zrobić, ale najpierw musi zmienić sposób zarządu w trybie przewidzianym w art. 18 ustawy (ust. 1 lub 2a - zależy od okoliczności) i ustanowić umowny sposób zarządu - inny, niż w ustawie.

    Do dokonania takiej zmiany konieczna jest zgoda wszystkich właścicieli lokali, którzy zawierają w tym względzie umowę w formie aktu notarialnego, chyba że postanowienia na ten temat zostały umieszczone w umowach ustanowienia odrębnej własności lokali (konkretnie w 1-ej takiej umowie).

    Nie znam jednak takich przypadków, zwykle rady działają nielegalnie, tj. w oparciu o uchwały.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie znam jednak takich przypadków, zwykle rady działają nielegalnie, tj. w oparciu o uchwały.
    Masz racje. Słyszałem, że w takich rozwiązaniach bryluje WAM
  • Opcje
    wartawarta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A coz to takiego WAM ?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wojskowa Agencja Mieszkaniowa: https://www.wam.net.pl/
    Wojsko tez ma "swoje" wspólnoty mieszkaniowe. Spółki powstałe na bazie WAM zarządzają też innymi wspólnotami.
  • Opcje
    wartawarta Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziekuje.Znowu wiem troche wiecej.
  • Opcje
    acabanacaban Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mnie interesuje odpowiedż na :
    - czy zarządca bud może być wpisany do Umowy o wykonanie robót remont. jako:
    Zarzad
    nazw.imie
    - i druga osoba która jest członkiem zarzadu, w tej samej Umowie o wykonanie robot jako: Rada Wspólnoty---- nazw. imie.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    acaban - pisać umiesz, ale przeczytałeś choć kilka postów w tym wątku?
    W umowie mogą sobie wpisywać co chcą, kto im zabroni?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.