Odpowiedzialność prawna i zawodowa licencjonowanego zarządcy.

andczyandczy Użytkownik
edytowano września 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam, proszę o informację co możemy zrobić, jesteśmy właścicielami w "dużej" wspólnocie, mamy następujący problem. Otóż od pewnego czasu w naszej wspólnocie pojawiły się nowe osoby twiertdzące, że mają prawo głosu na podstawie tego, że są właścicielami piwnic. Nie ponoszą żadnych kosztów związanych z np. remontami, ponieważ fundusz remontowy liczony jest od pow. mieszkania. Kto ma prawo głosu we wspólnocie? UoWl mówi, że wspólnotę tworzy ogół właścicieli lokali a Ust. o nieruchomościach definiuje lokal a piwnica jest określana jako "pomieszczenie przynależne"? Jak interpretować tą sytuację? Czy mogę wykupić wszystkie piwnice i w ten sposób stać się głównym "udziałowcem" wspólnoty nie mieszkając w jej budynku? Przecież to jakiś absurd! Proszę o pomoc. Pozdrawiam

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano września 2010
    Są właścicielami piwnic, czyli mają akt notarialny a w nim wyliczony udział w nieruchomości?
    Jak tak, to powinni płacić wszystkie zaliczki proporcjonalnie do tego udziału.
    Poza tym nie musisz mieszkać w budynku by być właścicielem jakiejś jego części
  • Opcje
    andczyandczy Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Problem jest trochę szerszy, otóż w 2008 roku głsowało we wspólnocie 18 właścicieli i udziały wg zarządu "zgadzały" się. Kilka miesięcy później pojawił się 19-sty właściciel-piwnicy i znowu udziały ok. nie minęło kilka kolejnych i pojawił się następny właściciel piwnicy i wg zarządu stan udziałów jest ok. Pytam jak to możliwe kiedy w tym czasie nie było żadnych zmian własnościowych?
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] andczy: co możemy zrobić, jesteśmy właścicielami w "dużej" wspólnocie
    A co robi wybrany przez was Zarząd w tym względzie ?
  • Opcje
    andczyandczy Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarząd zoastał "wybrany" przez dotychczasowego administratora, gościa, który posiada państwowąlicencję zarządcy nieruchomościami a do swijej działalności wykorzystuje Spóldzielnię Mieszkaniową, którą założyło 5 małżeństw. Zarząd naszej wspólnoty jest posłusznym wykonawcą woli prezesa tej spóldzielni mieszkaniowej. Siedziba tej spółdzielni jest oddalona od nas o kilkadziesiąt kilometrów i my właściciele nie mamy z nią nic wspólnego oprócz słynnego prezesa. Facet zna prawo, przez wiele lat funkcjonował na naszym osielu (kilka wspólnot) bez umów, BEZKARNIE ! Czas z tym skończyć! Szukamy sposobu na "podziękowanie" mu.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] andczy: a do swojej działalności wykorzystuje Spóldzielnię Mieszkaniową, którą założyło 5 małżeństw
    W jaki sposób wykorzystuje SM do swojej działalności ?
    [cite]andczy: Zarząd naszej wspólnoty jest posłusznym wykonawcą woli prezesa tej spóldzielni mieszkaniowej
    W jaki sposób, daj przykład ?
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Trzeba sytuację zbadać. Ci co są "właścicielami" piwnic będą tylko i wyłącznie wtedy właścicielami, gdy będą posiadali udziały w całej nieruchomości. Suma udziałów powinna 1 (jeden).
    Koszty utrzymania nieruchomości wspólnej dzieli się proporcjonalnie do udziałów (można to znaleźć w ustawie, którą reklamował MirekL).
    Jak ktoś ma udział w nieruchomości, to musi ponosić koszty utrzymania nieruchomości wspólnej (może nie płacić za media, ale musi np. za windy).
    Jak ktoś nie ma udziału w nieruchomości, to nie jest właścicielem i na zebranie może nie być nawet wpuszczony a na pewno nie ma prawa głosu (abstrahując od pełnomocnictw).
  • Opcje
    andczyandczy Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dwa lata temu było: 880/880 udziałów i 18 właścicieli, kilka miesięcy później było: 880/880 udziałów i 19 właścicieli po kolejnych kilku miesiącach było i jest do dzisiaj: 880/880 i 20 właścicieli !!! W tym czasie nie było zmian, nikt nie kupował ani nie sprzedawał żadnego lokalu. Jak to się ma do ważności podejmowanych dotychczas uchwał? W wydziale KW robią oczy? Czy naprawdę tak jest, że jak wykupię wszystkie piwnice a teoretycznie mogę to zrobić, kwestia ceny, będę "pełnoprawnym" członkiem wspólnoty? Wg mnie to absurd. A u nas "pojawiło" się dwóch nowych właścicieli, którzy głosują ale nie partycypują w kosztach wspólnoty. Jednym z nowych właścicieli okazał się słynny pan prezes spóldzielni mieszkaniowej, która administruje naszym osiedlem od lat kilku, bez umowy, odsyłam do zapoznania się z moimi pozostałymi wątkami.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sprawdź w księdze wieczystej nieruchomości macierzystej (budynku), ilu jest właścicieli i jakie mają udziały: http://ekw.ms.gov.pl/pdcbdkw/pdcbdkw.html
    Dowiesz się też, ile jest wyodrębnionych lokali i jakie (numery, opis) oraz czy były jakieś zmiany.
    Żeby być właścicielem piwnicy bez lokalu, piwnica sama musi być samodzielnym lokalem, z własną księgą wieczystą. Tak może być, ale wówczas każdy właściciel piwnicy jest takim samym właścicielem lokalu, jak właściciel mieszkania czy lokalu użytkowego (sklepu, zakładu usługowego itp.), z udziałami w całej nieruchomości (gruncie i częściach wspólnych budynku). Wówczas musi oczywiście płacić zaliczki, proporcjonalnie do swojego udziału.

    Tak, jak pisał a-z:
    - jest właścicielem lokalu - płaci i głosuje;
    - nie jest właścicielem - nie płaci i nie ma prawa głosować.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To co piszesz wskazywałoby na jeszcze jedną możliwość, że suma udziałów nie równa się 1 (jeden).
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] andczy:[/cite] Otóż od pewnego czasu w naszej wspólnocie pojawiły się nowe osoby twiertdzące, że mają prawo głosu na podstawie tego, że są właścicielami piwnic. Nie ponoszą żadnych kosztów związanych z np. remontami, ponieważ fundusz remontowy liczony jest od pow. mieszkania. Kto ma prawo głosu we wspólnocie? UoWl mówi, że wspólnotę tworzy ogół właścicieli lokali a Ust. o nieruchomościach definiuje lokal a piwnica jest określana jako "pomieszczenie przynależne"? Jak interpretować tą sytuację? Czy mogę wykupić wszystkie piwnice i w ten sposób stać się głównym "udziałowcem" wspólnoty nie mieszkając w jej budynku? Przecież to jakiś absurd! Proszę o pomoc. Pozdrawiam

    Tak jak napisał Owner - piwnica nie musi byc pomieszczeniem przynależnym do lokalu, lecz mogła zostac wyodrębniona jako samodzielny lokal, wówczas ma odrębną księgę wieczystą.
    Właściciel piwnicy powinien jak wszyscy inni ponosic koszty utrzymania nieruchomości wspólnej proporcjonalnie do wielkości swojego udziału. Rozumiem, że w Waszej wspólnocie tak nie jest, jest to moim zdaniem nieprawidłowe, ale nie ma to wpływu na głosowanie.

    Każdy właściciel lokalu, również właściciel piwnicy jest członkiem wspólnoty mieszkaniowej i ma takie same prawa i obowiązki jak pozostali.
    Nawet jeżeli nie jest obciążany kosztami, to nie ma to wpływu na zakres jego ustawowych uprawnień i obowiązków. Ma m.in. prawo głosowania nad uchwałami.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.