Dociążenie kosztami energii elektrycznej TYLKO części mieszkańców
Lokatorek
Użytkownik
Witam
Jestem użytkownikiem miejsca postojowego w garażu wspólnym, który jest połączony z czterema blokami. Stanowimy jedną wspólnotę mieszkaniową. Do tej pory nadwyżki z płaconych przez nas zaliczek były przekazywane na wspólne konto wspólnoty i przekasięgowywane podczas zebrań na na inne cele związane z utrzymaniem części wspólnych.
W maju tego roku administartor bez uzasadnienia oraz ustalenia z mieszkańcami podniósł kwotę zaliczki na utrzymanie miejsc postojowych o 100%.
W sierpniu tego roku administrator bez ustalenia z mieszkańcami postanowił dociążyć TYLKO użytkowników miejsc postojowych w garażu podziemnym dodatkową opłatą w celu uregulowania rachunku za energie elektryczną.
Pozostałe inwestycje i dociążenia są jednak rozkładane pomiędzy wszystkich mieszkańców, pomimo braku dostępu przez niektórych np.
-ustawienie donic na parkingu, do którego nie mam dostępu ponieważ nie zostałem wyposażony w pilota od szlabanu
-naprawa klatek schodowych w sąsiednich blokach, z których nie korzystam,
-naprawa elewacji bloku w którym nie mieszkam,
-renowacja placu zabaw pomimo, że nie korzystam z niego,
-wymiana kostki polbrukowej w części dla mnie niedostępnej.
Nigdy nie protestowałem i potrafiłem zrozumieć, że wszystko co powyżej opisałem są to części wspólne i powinny być utrzymywane ze wspólnych składek mieszkańców wspólnoty.
Dziwi mnie tylko fakt, że administartor nakazuje pokrywać koszty oświetlenia WSPÓLNEJ CZĘŚCI jaką jest garaż podziemny a konkretnie oświetlenia wspólnej drogi dojazdowej w garażu podziemnym TYLKO części mieszkańcom.
Czy jest to zgodne z prawem wspólnotowym?
Pozdrawiam
Jestem użytkownikiem miejsca postojowego w garażu wspólnym, który jest połączony z czterema blokami. Stanowimy jedną wspólnotę mieszkaniową. Do tej pory nadwyżki z płaconych przez nas zaliczek były przekazywane na wspólne konto wspólnoty i przekasięgowywane podczas zebrań na na inne cele związane z utrzymaniem części wspólnych.
W maju tego roku administartor bez uzasadnienia oraz ustalenia z mieszkańcami podniósł kwotę zaliczki na utrzymanie miejsc postojowych o 100%.
W sierpniu tego roku administrator bez ustalenia z mieszkańcami postanowił dociążyć TYLKO użytkowników miejsc postojowych w garażu podziemnym dodatkową opłatą w celu uregulowania rachunku za energie elektryczną.
Pozostałe inwestycje i dociążenia są jednak rozkładane pomiędzy wszystkich mieszkańców, pomimo braku dostępu przez niektórych np.
-ustawienie donic na parkingu, do którego nie mam dostępu ponieważ nie zostałem wyposażony w pilota od szlabanu
-naprawa klatek schodowych w sąsiednich blokach, z których nie korzystam,
-naprawa elewacji bloku w którym nie mieszkam,
-renowacja placu zabaw pomimo, że nie korzystam z niego,
-wymiana kostki polbrukowej w części dla mnie niedostępnej.
Nigdy nie protestowałem i potrafiłem zrozumieć, że wszystko co powyżej opisałem są to części wspólne i powinny być utrzymywane ze wspólnych składek mieszkańców wspólnoty.
Dziwi mnie tylko fakt, że administartor nakazuje pokrywać koszty oświetlenia WSPÓLNEJ CZĘŚCI jaką jest garaż podziemny a konkretnie oświetlenia wspólnej drogi dojazdowej w garażu podziemnym TYLKO części mieszkańcom.
Czy jest to zgodne z prawem wspólnotowym?
Pozdrawiam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Wyodrębniono media (energie elektryczną) utrzymanie porządku w lokalu oraz pozostawiono utrzymanie nieruchomości wspólnej zgodnie z prawem czyli wg udziału.
Zaliczka za MP składa się z dwóch części zaliczek na utrzymanie lokalu oraz utrzymanie NW, które jest zobowiązany ponosić każdy właściciel (do wysokości posiadanego udziału w NW) niezależnie czy z niej korzystają czy nie , są ponoszone ze ze względu na posiadanie własności.
https://forum.zarzadca.pl/discussion/2068/podzial-kosztow-miedzy-hala-garazowa-a-lokalami-mieszkalnymi/#Item_0
Odpowiedz, czy masz w akcie notarialnym zapis o udziale w odrębnym lokalu garażowym?
Czy znasz numer księgi wieczystej lokalu garażowego?
Inna będzie odpowiedź na pytanie o obciążanie kosztami garażu, jeżeli jest on wyodrębnionym lokalem z własną księgą wieczystą, a inna, kiedy garaż należy do nieruchomości wspólnej Twojej wspólnoty mieszkaniowej.
Jeśli garaż jest odrębnym lokalem powstaje pytanie, jaki tytuł prawny ma zarządca nieruchomości wspólnej do zarządzania odrębnym lokalem?
Myślę, że nie zmieniam wersji.
W oddziellnym Akcie Notarialnym jest rozpisana sprzedaż "...udziału wynoszącego 1/100 część w lokalu niemieszkalnym - garażu podziemnym 100-stanowiskowym o pow(..) przy ul (..) z własnością którego związany jest udział wynoszący (..) części w elementach wspólnych budynku i innych urządzeń które nie służą do wyłacznego użytku właścicieli poszczególnych lokali....". Moim zdaniem wykupiłem udziały w garażu (budynku) wspólnym i to miejsce użytkuję. Powyżej chyba jest również odpowiedź na kolejne pytania.
Garaż nie jest "częścią wspólną". Koszty utrzymania tego lokalu powinni ponosić wyłącznie jego współwłaściciele, a nie cała wspólnota. Tak samo jest z kosztami utrzymania mieszkania.
Oprócz kosztów utrzymania lokalu (garażu wielostanowiskowego), współwłaściciele garażu płacą też zaliczki na koszty utrzymania nieruchomości wspólnej, bo jak każdy właściciel lokalu mają też udział w nieruchomości wspólnej.
Koszty ponosi się według udziału. Twój udział w lokalu garażowym wynosi 1/100 i powinieneś być obciążany taką częścią kosztów garażu. Koszty nieruchomości wspólnej ponosicie wspólnie według udziału wynoszącego (..) (nie podałeś wielkości udziału związanego z własnością garażu). Ty powinieneś płacić 1/100 x (...). Tak, to jest zgodne z prawem. Drogi dojazdowe w garażu są częścią garażu jako odrębnego lokalu. Ty jesteś współwłaścicielem całego garażu, łącznie z drogami wewnątrz. Koszt oświetlenia lokalu to koszt właścicieli tego lokalu. Nie oczekujesz chyba, że sąsiedzi będą dopłacać do oświetlenia Twojego mieszkania?
Udział w NW jest niepodzielny. Ale to nie ma znaczenia dla omawianej sprawy.
Tak się składa, że 1/100=1%.
<strong>Udział w NW jest niepodzielny. Ale to nie ma znaczenia dla omawianej sprawy.</strong></blockquote>
(...)usunięto - Admin
<strong>Jest właścicielem 1/100 części z ...% udziału przypisanego do tego garażu wielostanowiskowego.</strong>
Zresztą innego zdania był też Sąd,stwierdzając, że każdy <strong><u>współwłaściciel</u> lokalu</strong> może oddawać głosy nad uchwałami wspólnoty mieszkaniowej niezależnie od pozostałych współwłaścicieli, a siła jego głosu obliczana jest poprzez pomnożenie wielkości udziału danej osoby we współwłasności lokalu przez wielkość udziału we współwłasności nieruchomości wspólnej przypadającej na ten lokal (<strong>wyrok SO we Wrocławiu z 12 marca 2008 r., sygn. akt I C 467/06</strong>). Sąd apelacyjny rozpoznając sprawę w II instancji, podzielił tę argumentację (wyrok SA, sygn. akt I ACa 601/08 z 7 sierpnia 2008 r.).
Analogicznie też tak może mieć naliczane zaliczki.
To nie jest <u>moja sprawa</u>, lecz <strong>Lokatorka</strong>. Nikt tu nie jest "sędzią", wyrażamy tylko swoje opinie. Nie rozumiem dlaczego tak alergicznie reagujesz na wypowiedzi odmienne od twoich. Jesteś już dużym chłopcem i powinieneś się oswoić z myślą, że każdy ma prawo posiadać własne poglądy i głosić je publicznie. Nawet wówczas, gdy będą sprzeczne z twoimi. Owszem, to stwarza pewien dyskomfort psychiczny, ale musisz nauczyć się z tym żyć. Na tym polega dorosłość.
Nie chciałem się wdawać w dyskusje na temat niepodzielności udziału w NW współwłaścicieli lokalu, bo nie to jest tematem tego wątku, dlatego napisałem, że <strong>to nie ma znaczenia dla omawianej sprawy</strong> i opinię te podtrzymuję. Nie o to pytał autor wątku.
<strong>Lokatorek</strong> jest właścicielem udziału w lokalu (garażu) w wysokości 1/100. Udział w nieruchomości wspólnej to inna bajka - udział ten należy niepodzielnie do wszystkich współwłaścicieli garażu. Uparcie tutaj i na forum gazety przytaczasz <strong>odosobnione</strong> orzeczenie sądu wrocławskiego, przemilczając przy tym fakt, że orzecznictwo Sądu Najwyższego w tej sprawie jest zupełnie inne:
<blockquote>(...) przewidziana w ustawie nieruchomość wspólna jest kategorią współwłasności o charakterze szczególnym, do której przepisy kodeksu cywilnego mogą mieć zastosowanie jedynie posiłkowo (art. 1 ust. 1 u.w.l.). Zgodnie zaś z art. 3 ust. 1 zdanie pierwsze u.w.l. <strong>udział w nieruchomości wspólnej, jako prawo związane z własnością lokalu, przysługuje właścicielowi lokalu, z czego należy wywodzić, że udział ten <u>nie przysługuje</u> samodzielnie współwłaścicielowi lokalu</strong>, którym jest wnioskodawca.
<u>Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2003 r., III CZP 65/03</u>
Ustawodawca nie określił ani sposobu reprezentacji na zebraniu, ani sposobu głosowania przez współwłaścicieli lokalu albo współwłaścicieli samodzielnych lokali niewyodrębnionych. Ustawa o własności lokali nie zawiera odpowiednika art. 11 obowiązującego przed dniem 1 stycznia 1965 r. rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 r. o własności lokali (Dz. U. Nr 94, poz. 848 ze zm. - dalej: "rozporządzenie z 1934 r."), który stanowił, że "jeżeli lokal należy do kilku właścicieli, obowiązani są oni wybrać osobę zdolną do działań prawnych, która reprezentować ich będzie na zebraniu właścicieli lokali i wobec zarządu". Wynikający z przytoczonych wyżej unormowań szczególny charakter własności lokalu jako prawa ściśle związanego z udziałem w nieruchomości wspólnej, z którą wiąże się prawo i obowiązek współdziałania w zarządzie, prowadzą jednak - pomimo braku stosownej regulacji - do identycznego wniosku. <strong>Czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu wymagają przecież stanowiska współwłaścicieli danego lokalu.</strong> Pogląd taki wyraził również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 3 października 2003 r., III CZP 65/03, stwierdzając, że udział w nieruchomości wspólnej, jako prawo związane z własnością lokalu, przysługuje właścicielowi lokalu, z czego należy wywodzić, iż nie przysługuje samodzielnie współwłaścicielowi lokalu.
Innymi słowy, <strong>udział w nieruchomości wspólnej przysługuje niepodzielnie wszystkim współwłaścicielom lokalu, zatem powinni oni zajmować jednolite stanowisko w kwestii będącej przedmiotem podejmowanej uchwały, a w braku zgody - zwrócić się o rozstrzygnięcie do sądu na podstawie art. 199 k.c. w związku z art. 1 ust. 2 u.w.l. Jeżeli zaś postanowiono, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos, współwłaścicielom lokalu głos ten przysługuje niepodzielnie</strong>.
<u>Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2005 r., III CZP 43/05</u></blockquote>
Co innego naliczanie zaliczki dla wygody współwłaścicieli lokalu, a co innego osobne głosowanie przez nich na zebraniu wspólnoty. To pierwsze jest OK, to drugie już nie.
Oczywiście, mojego posta nie adresowałem do admina, lecz do mojego Szanownego Przedmówcy.
[align=right]poprawiam :shamed: Admin[/align]