czy warto ....
Pytam
Użytkownik
nie wiem...
z jednej strony czuję się skrzywadzona gdy "płacę za sąsiadów" - różne małe kwoty miesięcznie, gdy np. bezprawnie zajmują tereny osiedla stawiając ogrodzenia przy swoich mieszkaniach parterowych, gdy śmieci rozliczane są wg metrów kawadratowych a nie osób zamieszkujących itp...
z dugiej strony czy warto głośno podejmować temat i "się denerwować" za 20-30 zł miesięcznie??
Jakie Państwo macie zdanie???
z jednej strony czuję się skrzywadzona gdy "płacę za sąsiadów" - różne małe kwoty miesięcznie, gdy np. bezprawnie zajmują tereny osiedla stawiając ogrodzenia przy swoich mieszkaniach parterowych, gdy śmieci rozliczane są wg metrów kawadratowych a nie osób zamieszkujących itp...
z dugiej strony czy warto głośno podejmować temat i "się denerwować" za 20-30 zł miesięcznie??
Jakie Państwo macie zdanie???
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Właściciele we wspólnocie mogą sobie ustalić uchwałą dowolny sposób rozliczeń śmieci czy innego niezmierzalnego medium. Jeżeli nikt nie zaskarży uchwały, to nawet niezgodna z prawem obowiązuje - tak orzekają nasze mądre sądy.
UoWL określa sposób ponoszenia opłat takich właśnie mediów jak śmieci (gdy nie wiadomo ile czyich śmieci jest w ogólnej puli śmieci) - w art. 12, 13, 14, 15 i 17. Nie ma tam nic o osobach.
Według zamieszkujących (nie zameldowanych) osób to oblicza się ilość pojemników na śmieci jakie gmina ma dostarczyć na teren wspólnoty zgodnie z ustawą o utrzymaniu porzadku i czystości w gminach i zgodnie z przyjętym na terenie każdej gminy i mieście regulaminie utrzymania tej czystości.
- jak to jest u Was rozwiązane?
- i kto ma zgłaszać ile jest osób ?? mieszkania są też wynajmowane, jest rotacja
- zapewne Zarządca/ administrator policzy sobie za czas poświęcony na przeliczenia...ja bym policzyła ..
- mój pomysł na urealnienie odpłatności "za śmieci od osoby" jest np. 1) zobligowanie gospodarza osiedla-osoby sprzątającej ( chyba wie najlepiej) - ale może niedokonywac starań, "o co jej tam" 2) posługiwanie się wskaźnikiem zużycia wody, (jest przez Urząd Miata przyjęty uchwała wskaźnik zuzycia wody) więcej zużywasz wody, to prawdopodobnie więcej śmieci produkujesz !! są też podobne wskaźniki wyliczone "na śmiecenie"
czy mam rację, czy może coś innego podpowiecie..
w jaki sposób stwierdzacie "kto przebywa", jeżeli zgłoszę iż np. u sąsiada przebywa 5 osób co jest zgodne z prawdą ,a on zgłosi iż u mnie jest 6 osób, co nie jest zgodne z prawdą...KTO ma ZGŁĄSZAC i weryfikować
wg udziałów, czy garaż i piwnica też, do udziałów się wlicza a nikt tam nie mieszka, jak proponujesz
u nas za pojemnik 450l opłacamy 38zł dwa razy w miesiącu to daje nam sumę 76 dzielimy to przez ilość osób jest ich 17 i mamy ile każdy musi zapłacić
Przytaczam tylko brzmienie ustawowe jak należy takie opłaty rozliczać zgodnie z prawem (UoWL).
Co to jest udział chyba nie muszę tłumaczyć ...wraz z pomieszczeniami przynależnymi...
Lokal właściciela jest jego prywatną własnością, zarząd wspólnoty i wspólnota zgodnie z art. 1 ust 1 UoWL w powiązaniu z art. 140 k.c. nie ma nic do ingerowania w prawo własności a więc również interesowania się ile osób mieszka, co kto robi, jakie ma meble itd. jest w tej sprawie wyrok SN gdzie wspólnota właśnie domagała się informacji o ilości zamieszkałych osób i co robią itd. Wybił im SN z glowy takie poronione pomysły.
podaj mi ling do tego wyroku co piszesz że Sąd wybił im z głowy
wypisuje nie stworzone żeczy biedron_ka
"...Regulamin nakłada też na właścicieli obowiązek zawiadamiania zarządu wspólnoty o wszystkich zmianach w lokalu. Część porządkowa zawiera wiele zakazów, m.in. prowadzenia działalności gospodarczej w lokalu bez zgody wspólnoty, zakładania gniazd elektrycznych w piwnicach i zakaz prowadzenia tam działalności gospodarczej bez zgody wspólnoty(...)
Uchwalony przez wspólnotę regulamin porządku domowego nie może ingerować w prawa właścicieli lokali. Podstawowym celem działania wspólnot jest zarządzanie nieruchomością wspólną.
Właściciele lokali nie mogą zatem podejmować żadnych uchwał, które ingerowałyby w prawa odrębnej własności lokali. Taki zaś charakter mają bez wątpienia postanowienia uchwalonego przez właścicieli regulaminu porządku domowego dotyczące odpowiedzialności właściciela lokalu za zachowanie osób korzystających z lokalu za jego wiedzą, odpowiedzialności właściciela lokalu za przestrzeganie przez takie osoby regulaminu i jego obowiązku zapoznania tych osób z regulaminem, obowiązku zawiadomienia zarządu wspólnoty o wynajęciu lub wydzierżawieniu lokalu, obowiązek zawiadomienia zarządu wspólnoty o wszystkich istotnych zmianach dotyczących lokalu, zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w lokalach mieszkalnych bez zgody wspólnoty mieszkaniowej oraz zakazu zakładania gniazd poboru prądu elektrycznego na własny użytek w piwnicach oraz prowadzenie w nich działalności usługowej lub produkcyjnej bez uzgodnienia z zarządem wspólnoty. Rację ma w związku z tym Sąd Apelacyjny, którego zdaniem wspomniane zakazy pozostają w sprzeczności z bezwzględnie obowiązującymi przepisami art. 13 u.w.l. oraz art. 140 i 144 k.c. W materię unormowaną przez przepisy o takim charakterze regulamin wkraczać nie może..."
Sąd Najwyższy oddalił skargę.
W ustnym uzasadnieniu wyroku wyraził refleksję, że zaskarżony regulamin przypomina działalność spółdzielni mieszkaniowych w okresie PRL. Wtedy na wszystko trzeba było uzyskiwać zgodę. Tymczasem podstawowym zadaniem wspólnoty jest zarządzanie nieruchomością wspólną. Nie ma ona jednak żadnych uprawnień do ingerowania w prawa właścicieli. To, że ustawa jest lex specialis, nie wyłącza stosowania art. 140 i 222 par. 2 k.c. Są to bowiem przepisy bezwzględnie obowiązujące. - Sygn. akt II CSK 600/08
Poza tym odpady są wywożone z nieruchomości wspólnej, bo tam są składowane, a przez kogo to już nie za bardzo wiadomo.
"...Zgodzić się również należy, co do zasady ze stanowiskiem skarżącej, że nie jest tak, iż wspólnota mieszkaniowa w żadnym przypadku nie może podejmować uchwał w przedmiocie opłat za centralne ogrzewanie, ciepłą i zimną wodę a tym bardziej za ścieki i wywóz śmieci w zakresie związanym z poszczególnymi lokalami mieszkalnymi. W tym względzie należy przywołać stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale i jej uzasadnieniu z dnia 19 maja 2006 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 28/06.
W myśl tej uchwały, wspólnota mieszkaniowa obejmująca właścicieli lokali, w których nie ma liczników pomiaru energii cieplnej, może podjąć uchwałę wyrażającą zgodę na ustalenie przez zarząd części kosztów związanych z eksploatacją instalacji cieplnej służącej do użytku właścicieli poszczególnych lokali. W uzasadnieniu uchwały wskazano, że w sytuacji kiedy w lokalach będących własnością członków wspólnoty mieszkaniowej nie zainstalowano odrębnych ciepłomierzy umożliwiających pomiar energii cieplnej zużytej przez każdego z właścicieli poszczególnych lokali, to cała instalacja cieplna, w tym oprzyrządowanie techniczne służące do ogrzewania poszczególnych lokali jest urządzeniem nie służącym wyłącznie do użytku właścicieli lokali i jako takie stanowi przedmiot współwłasności przymusowej. To z kolei powoduje, że opłaty za dostawę energii cieplnej do takiej instalacji stanowią koszty zarządu nieruchomością wspólną w rozumieniu art. 14 pkt 2 ustawy.
Stanowisko Sądu Najwyższego i jego podstawy, które Sąd Apelacyjny podziela w pełnym zakresie, znajduje logiczne zastosowanie do wszystkich innych urządzeń technicznych czy usług związanych z zaspokojeniem potrzeb właścicieli poszczególnych lokali, co do których nie ma odrębnych dla każdego lokalu pomierników zużycia, a więc ciepłej lub zimnej wody, odprowadzania ścieków czy wywozu śmieci..." - Wyrok z dnia 13 grudnia 2006 r Sąd Apelacyjny w Poznaniu I ACa 589/06
-------------------------------------
Wniosek oczywisty - skoro zaliczamy coś do kosztów zarządu nieruchomością wspólną to art. 12 ust.1, art. 13 ust. 1, art. 17 UoWL jednoznacznie określa sposób ponoszenia takich kosztów.
W małych budynkach, gdzie prawie wszyscy się znają może sprawdzić się od liczby mieszkańców, w dużych od zużycia wody, ale jednej dobrej dla wszystkich reguły nie ma.
1) moje są takie: iz Wszyscy macie rację: jest tak jak WM uchwali, przepisy stanowią jak pisze biedronka i jest to niesprawiedliwe wg m kw.
2) jest to nasze polskie piekiełko,
3) obawiam się iż właśnie "ta większość" będzie nanipulować, poprostu jest większością
4) rozwinę temat "większości", profesor zrobił referendum dla studentów, większość wybraław wariant A, mniejszość była za wariantem B. prf. wybrał wariant B uzasadniając iż "mądrzy są w mniejszości"
dzięki
Więcej na ten temat w artykule:
"Rozliczanie kosztów utrzymania lokali przez wspólnotę mieszkaniową"
Artykuł na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny
http://zarzadca.pl/komentarze/572-rozliczanie-kosztow-utrzymania-lokali-przez-wspolnote-mieszkaniowa.html
Odnośnie danych dotyczących liczby zameldowanych osób, która teoretycznie winna odpowiadac liczbie osób rzeczywiście zamieszkałych, to są one dostępne w gminie. Niedopełnienie obowiązku meldunkowego stanowi wykroczenie.
"Wspólnota mieszkaniowa nie ma uprawnień do nakładania na właścicieli lokali obowiązku udostępniania tych danych, dlatego też często uchwalane są regulaminy porządku domowego zobowiązujące do informowania zarządzającego o liczbie zamieszkałych osób. Uchwały te są jednak bezskutecznie z uwagi na brak podstaw prawnych do tworzenia takich regulacji."
Więcej na ten temat w artykule:
"Dane o liczbie osób zamieszkujących lokal można uzyskać w urzędzie gminy ".
Artykuł na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://zarzadca.pl/komentarze/673-dane-o-liczbie-osob-zamieszkujacych-lokal-mozna-uzyskac-w-urzedzie-gminy.html
W praktyce jednak zarząd nie będzie przecież liczył osób, porównywał ze stanem ksiąg meldunkowych i w razie nieprawidłowości zawiadamiał organów ścigania o popełnionym wykroczeniu (raczej mało prawdopodobne), dlatego wspólnoty przyjmują sposób rozliczeń proporcjonalny do wielkości udziałów w nieruchomości wspólnej, przy czym powołują się w tym względzie na wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu:
Pomocne orzecznictwo:
z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 13 grudnia 2006 r, sygn. akt: I ACa 589/06 :
"Zgodzić się również należy, co do zasady ze stanowiskiem skarżącej, że nie jest tak, iż wspólnota mieszkaniowa w żadnym przypadku nie może podejmować uchwał w przedmiocie opłat za centralne ogrzewanie, ciepłą i zimną wodę a tym bardziej za ścieki i wywóz śmieci w zakresie związanym z poszczególnymi lokalami mieszkalnymi. W tym względzie należy przywołać stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale i jej uzasadnieniu z dnia 19 maja 2006 r. w sprawie o sygn. akt III CZP 28/06.
W myśl tej uchwały, wspólnota mieszkaniowa obejmująca właścicieli lokali, w których nie ma liczników pomiaru energii cieplnej, może podjąć uchwałę wyrażającą zgodę na ustalenie przez zarząd części kosztów związanych z eksploatacją instalacji cieplnej służącej do użytku właścicieli poszczególnych lokali. W uzasadnieniu uchwały wskazano, że w sytuacji kiedy w lokalach będących własnością członków wspólnoty mieszkaniowej nie zainstalowano odrębnych ciepłomierzy umożliwiających pomiar energii cieplnej zużytej przez każdego z właścicieli poszczególnych lokali, to cała instalacja cieplna, w tym oprzyrządowanie techniczne służące do ogrzewania poszczególnych lokali jest urządzeniem nie służącym wyłącznie do użytku właścicieli lokali i jako takie stanowi przedmiot współwłasności przymusowej. To z kolei powoduje, że opłaty za dostawę energii cieplnej do takiej instalacji stanowią koszty zarządu nieruchomością wspólną w rozumieniu art. 14 pkt 2 ustawy. Ustalenie wskazanych kosztów zarządu nieruchomością wspólną jest z mocy art. 22 ust. 2 i 3 ustawy czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu wymagającą odpowiedniej treści uchwały właścicieli lokali.
Stanowisko Sądu Najwyższego i jego podstawy, które Sąd Apelacyjny podziela w pełnym zakresie, znajduje logiczne zastosowanie do wszystkich innych urządzeń technicznych czy usług związanych z zaspokojeniem potrzeb właścicieli poszczególnych lokali, co do których nie ma odrębnych dla każdego lokalu pomierników zużycia, a więc ciepłej lub zimnej wody, odprowadzania ścieków czy wywozu śmieci. "
Orzeczenie na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/564-i-aca-589-06-z-dnia-13-grudnia-2006-r-sad-apelacyjny-w-poznaniu.html
Poza tym odpady są wywożone z nieruchomości wspólnej, bo tam są składowane, a przez kogo to już nie za bardzo wiadomo.
Co sąd poznański powie na art. 45a pkt 9 ustawy Prawo energetyczne, który w rozliczaniu kosztów energii cieplnej (oprócz liczników ciepła) dopuszcza powierzchnię lokalu lub kubaturę? Co z "logicznym zastosowaniem" poznańskiego patentu?
Według udziałów wspólnota rozlicza koszty utrzymania nieruchomości wspólnej, a nie koszty utrzymania "poszczególnych lokali".
Jak najmniej uchwał we Wspólnocie. ABSOLUTORIUM, PLAN GOSPODARCZY, WYSOKOŚĆ ZALICZEK. I bez żadnych udziwnień i słowotoku. Nie dawajmy pożywki dla resortu sprawiedliwości.:bigsmile: