obciążenie konta właściciela przez zarząd

moby34moby34 Użytkownik
edytowano października 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,

zarząd wraz z administratorem dokonał obciążenia konta mediów na podstawie "noty księgowej" wystawionej na jednego z współwłaścicieli mieszkania przed powiadomieniem o zamiarze obciążenia i bez jego zgody oraz bez żadnego uzasadnienia swojego postępowania. Dokonał tego po 1,5 miesiąca od dnia wystawienia noty i dostarczenia jej do adresata. Czy takie postępowanie jest dopuszczalne i czy zarząd bądź administrator ma pełne prawo do obciążania mojego konta mediów za każdym razem jak tylko przyjdzie im do głowy taki pomysł?

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie rozumiem. Dowiedziałeś się, że masz jakieś zaległości/niedopłaty w zaliczce na media i nie zgadzasz się z rozliczeniem/wyliczoną sumą?
  • Opcje
    moby34moby34 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    nie, nie mam zaległości. Zarząd wystawił "notę księgową" obciążającą za nieczystości stałe wstecz, gdyż stwierdził, że w mieszkaniu przebywało więcej osób niż jest to na oświadczeniu złożonym przeze mnie. sprawa jest o tyle dziwna, że dotyczy okresu sprzed pół roku, a zarząd nie wskazał żadnych dokumentów oraz żadnego uzasadnienia obciążenia (podstawy) w otrzymanej nocie. Po prostu napisał, że obciąża i już. Notę tą dostałem po wykonaniu już obciążenia przez księgowość.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    stwierdził, że w mieszkaniu przebywało więcej osób niż jest to na oświadczeniu złożonym przeze mnie
    A przebywało? Tak między nami?
  • Opcje
    moby34moby34 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    no właśnie nie przebywało.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarząd nie ma prawa dokładać takiego "domiaru" do zaliczki. Jego działanie jest nie do obrony.
    Musiałby udowodnić, że podałeś nieprawdę - co jest niewykonalne.

    Naliczanie opłat od ilości osób w lokalu jest we wspólnotach stosowane (choć niektórzy twierdzą, że to niezgodne z ustawą), ale takie zasady można egzekwować tylko wówczas, gdy istnieje wzajemne zaufanie albo jeżeli nikt nie bije się o każdy grosz - zwłaszcza w sprawie wywozu śmieci, które są niemierzalne ani ilością osób, ani metrażem mieszkania.

    Wspólnota nie ma prawa żądać od właścicieli podania ilości osób zamieszkałych w lokalu - może o to tylko poprosić. Nie ma też podstawy prawnej, by choćby finansowo ukarać właściciela za podanie nieprawdziwych danych - bez procesu sądowego. Zważywszy, że nie chodzi tu o jakieś zawrotne kwoty, wystąpienie przez zarząd z pozwem przeciwko właścicielowi o naprawienie szkody, jaką poniosła wspólnota byłoby przejawem pieniactwa. Udowodnienie zaś takiego zarzutu jest nierealne.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] moby34:[/cite]no właśnie nie przebywało.
    A co "Zarząd" nie mieszka z tobą w jednym budynku?
    Nie wykonał tzw . wywiadu środowiskowego?
    Czy odwołałeś się od tego obciążenia?
  • Opcje
    moby34moby34 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    zarząd mieszka w jednym bloku, jednak tutaj chodzi bardziej o zastraszenie "karami finansowymi" za kontrolę dokumentacji wspólnoty przeze mnie. Nie chcą pokazywać żadnych dokumentów rozliczeniowych. Wywiad środowiskowy? W tym bloku wywiad środowiskowy nie musi być wykonywany, bo administrator i zarząd w regulaminie zapisali sobie: "na podstawie stwierdzenia zarządu lub zarządcy". Poza tym regulamin obejmuje rok do tyłu od dnia uchwalenia. Owszem, próbuję się odwołać, jednak osoby te wraz z administratorem twierdzą, że nie ma możliwości odwołania. To jest ostateczna decyzja. Jednak dla mnie jest to rozporządzenie cudzym majątkiem bez podania podstawy decyzji.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano października 2010
    bardzo dokładnie z datą opisuj przelewy, np. 200 zł zaliczka za 09.2010 na eksploatację i f.remontowy.
    Księgowy/a nie ma prawa przypisać tej sumy do innego miesiąca. I czekaj. Do sądu za taką sumę pójdą? Wątpię
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] moby34:[/cite] Owszem, próbuję się odwołać, jednak osoby te wraz z administratorem twierdzą, że nie ma możliwości odwołania.
    To jest ostateczna decyzja.
    Mówić to sobie mogą.
    Ostateczny werdykt wyda sąd , nie Zarząd czy administrator.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Szkoda,że się spóżniłem. Wyrok już zapadł. Winny jest Zarząd i administrator. To zemsta władzy za kontrolę dokumentacji. Ja niestety nie wierzę w opowieści moby34, bo znam życie. Drażni go, że "wypisali sobie w regulaminie"
    "na podstawie stwierdzenia zarządu lub zarządcy".
    A na jakiej podstawie powinni stwierdzać fakt zamieszkiwania większej ilości osób " doniesienia obywatelskiego"? Przypuszczam,że ten regulamił uchwalili właściciele, a Zarząd jest ich reprezentantem.
    Owszem, próbuję się odwołać, jednak osoby te wraz z administratorem twierdzą, że nie ma możliwości odwołania
    A na czym ta twoja próba polega? To prawo gwarantuje Ci Konstytucja RP.Jeżeli jesteś pewny swoich racji śpij spokojnie. Ja na miejscu Zarządu cierpliwie doliczałbym odsetki, i czekał.
    Piszę w ten sposób bo znam takie sytuacje z autopsji. Właściciel wykupił lokal, złożył oświadczenie ,że zamieszkuje sam, a w rzeczywistości wynajmuje mieszkanie dla 6 osób. I też twierdził, że to nieprawda.Ot taki mały biznesmen.:bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    znam takie sytuacje z autopsji. Właściciel wykupił lokal, złożył oświadczenie ,że zamieszkuje sam, a w rzeczywistości wynajmuje mieszkanie dla 6 osób. I też twierdził, że to nieprawda
    Też to przerabiałam. Wystarczyło zadać pytanie ze słodkim uśmiechem, czy urząd skarbowy wie o tym wynajmie. Zaległą kasa pojawiła się na koncie następnego dnia i od tej pory to wzorowy płatnik :smile:
  • Opcje
    moby34moby34 Użytkownik
    edytowano października 2010
    A na jakiej podstawie powinni stwierdzać fakt zamieszkiwania większej ilości osób " doniesienia obywatelskiego"? Przypuszczam,że ten regulamił uchwalili właściciele, a Zarząd jest ich reprezentantem.

    ok. posiadają oświadczenie. Regulamin został uchwalony po zebraniu rocznym i podpisy zbierane były w drodze indywidualnego toku zbierania. Regulamin uchwalony w roku 2007 - obowiązuje od roku 2005 (żadne prawo nie obowiązuje wstecz). A na jakiej podstawie zarząd ma prawo "wchodzić z butami" w życie prywatne właścicieli, sprawdzać, kto u niego mieszka czy przebywa? Zarząd reprezentuje sprawy związane z częścią wspólną a nie lokalem prywatnym. Nie ma prawa regulującego i pozwalającego zarządowi czy administratorowi interesować się życiem prywatnym właściciela. Jeżeli takie są, to proszę - wskaż mi je.
    Piszę w ten sposób bo znam takie sytuacje z autopsji. Właściciel wykupił lokal, złożył oświadczenie ,że zamieszkuje sam, a w rzeczywistości wynajmuje mieszkanie dla 6 osób. I też twierdził, że to nieprawda.Ot taki mały biznesmen.

    powiem tak. ten sposób wypowiedzi wskazuje, że nie jesteś w stanie pojąć, że właściciel może mieszkać w swoim mieszkaniu. Gdybym chciał wynajmować mieszkanie, uwierz mi, że zgłosiłbym do do US. Podatek od wynajmu to nie są duże pieniądze.
    Szkoda,że się spóżniłem. Wyrok już zapadł. Winny jest Zarząd i administrator. To zemsta władzy za kontrolę dokumentacji. Ja niestety nie wierzę w opowieści moby34, bo znam życie. Drażni go, że "wypisali sobie w regulaminie"

    jakiej władzy?:shocked: Nie bardzo rozumiem. Administrator jest firmą, która pracuje na rzecz całej wspólnoty i wypełnia określone obowiązki zawarte w umowie. Za to mu płacimy. Nie stanowi on ani władzy, jak również nie jest wyrocznią. Zarząd powoływany jest przez wszystkich członków wspólnoty do reprezentacji ich spraw w zakresie części wspólnej. Również nie stanowi władzy nad tą częścią. Jeżeli administrator wraz z zarządem uporczywie odmawiają okazania dokumentacji wspólnoty i mojego lokalu, to - powiedz mi - jakie mają do tego prawo. Dokumentacja jest własnością wszystkich właścicieli, a nie zarządu czy administratora, i każdy właściciel a prawo do kontroli tej dokumentacji.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do moby34

    Zmieńcie naliczanie zaliczek i wyrzucicie naliczanie od osób .
    Skończą się twoje i wasze problemy może zapanuje wreszcie normalność.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    moby34 - ten wątek jest o płaceniu za wywóz śmieci zależny od liczby mieszkańców.
    Odmawianie udostępnienia dokumentacji to oddzielna sprawa. Prosiłeś o konkretne umowy, uchwały faktury za jakiś konkretny okres, czy ciurkiem wszystkie jak leci? Ale to już sprawa na oddzielny wątek.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Moim zdaniem zaprezentowana uchwała nie może byc uznana za zgodną z prawem w pkt. dotyczących jej wejścia w życie, a także w pkt. dotyczącym ustalania ilości zamieszkałych osób "na podstawie stwierdzenia zarządu lub zarządcy".
    Prawo może i niekiedy działa wstecz, jednak nie w tym przypadku, regulamin może obowiązywac od daty jego uchwalenia.
    Odnośnie natomiast ustalania liczby osób - to podstawą nie może byc samo "stwierdzenie zarządu lub zarządcy", chyba że jest w stanie jego prawdziwośc udowodnic.
    Reasumując - moim zdaniem, o ile te osoby nie mieszkały w tym lokalu, brak jest podstaw do zwiększenia naliczenia, o czym należy wspólnotę powiadomic (na piśmie za potwierdzeniem odbioru dla celów dowodowych), wspólnota z kolei w ewentualnym procesie będzie musiała wykazac swoje racje, albo proces ten przegra.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Odnośnie natomiast ustalania liczby osób - to podstawą nie może byc samo "stwierdzenie zarządu lub zarządcy", chyba że jest w stanie jego prawdziwośc udowodnic.
    A konkretnie jak udowodnić? Zeznania świadków? Ilu? Tak życiowo pytam a nie o literę prawa.
  • Opcje
    moby34moby34 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Odnośnie natomiast ustalania liczby osób - to podstawą nie może byc samo "stwierdzenie zarządu lub zarządcy", chyba że jest w stanie jego prawdziwośc udowodnic.

    A konkretnie jak udowodnić? Zeznania świadków? Ilu? Tak życiowo pytam a nie o literę prawa.

    wg mnie, nie ma możliwości udowodnienia "stwierdzenia", a skoro nie można udowodnić, to nie powinno mieć zastosowania w praktyce.
    Pytałem, czy mają świadków na potwierdzenie swojego stanowiska, najpierw było tak. Ale jak zapytałem, czy świadkowie ci potwierdzą to w sądzie, to już odpowiedź nie była tak jednoznaczna.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Niekiedy możliwe jest udowodnienie, np. miesięczne zużycie wody na poziomie 25 m3 przez jedną osobę, w sytuacji, gdy zwykle wynosi 5 m3, nie mniej jednak to rzeczywiście dośc trudne.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    moby34 - potrafię sobie wyobrazić,że właściciel mieszka u siebie. Jako sprawujący Zarząd właścicielski nie wnikam w życie intymne moich sąsiadów. Ale jak stwierdzam,że zamiast jednej osoby mieszkają trzy, a wspólnota rozlicza wywóz śmieci od ilości osób to interweniuję. Bo za te dwie osoby(które niewątpliwie wytwarzają śmieci) musimy również zapłacić. Z własnej kieszeni. Dla mnie takie działanie to kradzież.Każdy właściciel ma swoje prawa ale też i obowiązki.
    Zarząd powoływany jest przez wszystkich członków wspólnoty do reprezentacji ich spraw w zakresie części wspólnej.
    Racja, zarząd reprezentuje również Twoje interesy. Nie musi się podobać wszystkim, najważniejsze aby był skuteczny w działaniu. Z tonu twojej wypowiedzi wnioskuję,że ci sie nie podoba. Masz prawo nie udzielić im absolutorium i wnioskować o ich odwołanie.
    Również uważam,że zaliczenie wywozu śmieci jako koszt utrzymania części wspólnej jest dobrym rozwiązaniem.
    Zarządca - Twoje twierdzenie,że ta uchwała była niezgodna z prawem nie ma żadnego znaczenia. Taka była wola ludu, nikt jej nie zaskarżył - obowiązuje.Jestem ciekaw w jaki sposób u Ciebie weryfikuje się liczbę zgłoszonych osób. REFERENDUM.
    I nie wiem o jakim ewentualnym procesie piszesz. moby34 przeciwko wspólnocie? I na czym polegałby ten przegrany proces?:bigsmile:
  • Opcje
    moby34moby34 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    MirekL. Na jakiej podstawie stwierdzasz, że w mieszkaniu mieszkają np. 3 osoby, a nie jedna? Musiałbyś codziennie obserwować dane mieszkanie, z którego wchodzą i wychodzą te same osoby. A to już jest wnikanie w życie prywatne. Ludzie przyjmują gości, niekiedy goście przebywają u nich przez tydzień czy dwa. Czy za ten okres też obciążasz właściciela?
    Aby dokończyć sprawę obciążenia - zarząd zaksięgował te środki jako niedopłatę na moim koncie. Obciążenie to jest za okres 5 m-cy pierwszego półrocza, zaksięgowane na koniec września. Mogę sprawę zgłosić do sądu i zapewne ją wygram, gdyż w tym okresie przebywała jedna osoba i jestem to w stanie udowodnić.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mogę sprawę zgłosić do sądu i zapewne ją wygram, gdyż w tym okresie przebywała jedna osoba i jestem to w stanie udowodnić.
    Więc w czym problem? Jestem ciekaw w jakim charakterze pódziesz do sądu? Pozew cywilny przeciwko wspólnocie ?
    Wspólnota ma większą siłę rażenia, ale POWODZENIA.:bigsmile:
  • Opcje
    moby34moby34 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    wspólnota może i większą siłę rażenia ma. Dlaczego pozew cywilny przeciwko wspólnocie. Notę podpisały konkretne osoby z zarządu, więc jeżeli już to przeciwko tym osobom. To one podjęły decyzję, za którą odpowiadają, a nie ogół właścicieli. Jeżeli jest niesłuszna, powinny ponieść konsekwencje. I tyle, natomiast miło widzieć wypowiedzi zarządców/administratorów, którzy uważają, że z nimi jest trudno wygrać (wybacz MirekL, ale tak właśnie odebrałem Twoją ostatnią wypowiedź).
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano października 2010
    Temat ilości zamieszkałych osób w lokalach jest niepotrzebnym biciem piany.

    Jak wiemy z art. 1 UoWL, jej uregulowania dotyczą nieruchomości wspólnej.
    Ustawa w swoim drugim artykule odsyła "...w zakresie nie uregulowanym ustawą do własności lokali stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego..."
    Resztę spraw reguluje k.c. działy o własności i współwłasności głównie.

    Art. 140 k.c. jest jednoznaczny "...właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie..."

    Pewna wspólnota chciała się interesować tym ile osób przebywa w lokalach, co robią, jaką działalność prowadzą itp. uchwalając regulamin na podstawie którego domagali się takich danych od właścicieli - jeden się "zbuntował" i oto efekt (przytaczam najważniejszy fragment po raz drugi na forum, bo niektórzy nie chcą się z tym pogodzić.

    "...Regulamin nakłada też na właścicieli obowiązek zawiadamiania zarządu wspólnoty o wszystkich zmianach w lokalu. Część porządkowa zawiera wiele zakazów, m.in. prowadzenia działalności gospodarczej w lokalu bez zgody wspólnoty, zakładania gniazd elektrycznych w piwnicach i zakaz prowadzenia tam działalności gospodarczej bez zgody wspólnoty(...)
    Uchwalony przez wspólnotę regulamin porządku domowego nie może ingerować w prawa właścicieli lokali. Podstawowym celem działania wspólnot jest zarządzanie nieruchomością wspólną.
    Właściciele lokali nie mogą zatem podejmować żadnych uchwał, które ingerowałyby w prawa odrębnej własności lokali. Taki zaś charakter mają bez wątpienia postanowienia uchwalonego przez właścicieli regulaminu porządku domowego dotyczące odpowiedzialności właściciela lokalu za zachowanie osób korzystających z lokalu za jego wiedzą, odpowiedzialności właściciela lokalu za przestrzeganie przez takie osoby regulaminu i jego obowiązku zapoznania tych osób z regulaminem, obowiązku zawiadomienia zarządu wspólnoty o wynajęciu lub wydzierżawieniu lokalu, obowiązek zawiadomienia zarządu wspólnoty o wszystkich istotnych zmianach dotyczących lokalu, zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w lokalach mieszkalnych bez zgody wspólnoty mieszkaniowej oraz zakazu zakładania gniazd poboru prądu elektrycznego na własny użytek w piwnicach oraz prowadzenie w nich działalności usługowej lub produkcyjnej bez uzgodnienia z zarządem wspólnoty. Rację ma w związku z tym Sąd Apelacyjny, którego zdaniem wspomniane zakazy pozostają w sprzeczności z bezwzględnie obowiązującymi przepisami art. 13 u.w.l. oraz art. 140 i 144 k.c. W materię unormowaną przez przepisy o takim charakterze regulamin wkraczać nie może..."
    Sąd Najwyższy oddalił skargę.
    W ustnym uzasadnieniu wyroku wyraził refleksję, że zaskarżony regulamin przypomina działalność spółdzielni mieszkaniowych w okresie PRL. Wtedy na wszystko trzeba było uzyskiwać zgodę. Tymczasem podstawowym zadaniem wspólnoty jest zarządzanie nieruchomością wspólną. Nie ma ona jednak żadnych uprawnień do ingerowania w prawa właścicieli. To, że ustawa jest lex specialis, nie wyłącza stosowania art. 140 i 222 par. 2 k.c. Są to bowiem przepisy bezwzględnie obowiązujące. - Sygn. akt II CSK 600/08
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    moby34 - ja nie jestem administratorem czy zarządcą ja sprawuje jednoosobowo Zarząd wspólnoty.Bronię interesu swojego i sąsiadów. Jeżeli nie będzie stanowczości w poczynaniach zarządów to będzie anarchia.Czy złożysz pozew , gdzie przedmiotem sporu będzie 100 zł czy nie , Twoja sprawa.
    biedron_ka - ja wiem,że to bicie piany z tymi osobami w lokalu. U mnie we WM (40 lokalowej) nie jest to problem, ludziom rodzą się dzieci i zgłaszają to do mnie, niektóre dzieci odchodzą z domów, normalka. Będę starał się w przyszłym roku przekonać ludzi, abyśmy zakwalifikowali to jako element kosztów utrzymania części wspólnej. Niektórzy zarobią na tym, ja np. stracę. Pro publico bono.
    Natomiast co do orzeczeń sądów, można polemizować z niektórymi.
    swoboda działalności gospodarczej - zgoda, zależy jaki rodzaj tej działalności i zakres uciążliwości. Rozrywkowy właściciel nie musi zakładać dzgosp. żeby być uciążliwym.
    Co do tych gniazdek w piwnicy? Sądzę,że najważniejsze jest w tym wypadku stosowanie pewnych zasad wspólżycia społecznego, inaczej dojdzie do konfliktów.:bigsmile:
  • Opcje
    biedron_kabiedron_ka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Oczywiście że : "...najważniejsze jest w tym wypadku stosowanie pewnych zasad wspólżycia społecznego, inaczej dojdzie do konfliktów..."
    Właściciele mogą sobie uchwalić co chcą (nawet niezgodnie z prawem - jak orzekają sądy, skoro nikt nie zaskarżył to obowiązuje wszystkich).
    Dopóki jest zgoda wszystko jest OK, ale jak trafi się właściciel którego nie można przekonać i sie uprze to należy się liczyć z tym że może wtedy wygrać sprawę bo prawo będzie po jego stronie. :bigsmile:
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    moby34 - nic nie rób, płać dokładnie opisane zaliczki i czekaj. Jak wm pozwie cię o zapłatę, to ona będzie musiała udowodnić, że ma rację, nie ty. Bo teraz niby co miałbyś zaskarżyć? Że pismo ci przysłali?
  • Opcje
    Andrzej_KAndrzej_K Użytkownik
    edytowano października 2010
    weles1478[/b]

    Zmieńcie naliczanie zaliczek i wyrzucicie naliczanie od osób .
    Skończą się twoje i wasze problemy może zapanuje wreszcie normalność.

    Jeśli nie od ilości osób, to co, wg. Ciebie, jest lepsze_sprawiedliwsze i powodujące normalność?
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano października 2010
    [cite] Andrzej_K:[/cite]
    [cite] weles1478:[/cite] [/b]Zmieńcie naliczanie zaliczek i wyrzucicie naliczanie od osób .
    Skończą się twoje i wasze problemy może zapanuje wreszcie normalność.
    Jeśli nie od ilości osób, to co, wg. Ciebie,
    jest lepsze_sprawiedliwsze i powodujące normalność?
    Złotego środka nie ma. Ja np. jako podzielnik kosztów zastosowałbym zużycie zimnej wody w lokalu.
    Roczny koszt wywozu odpadów podzielony
    przez sumaryczne zużycie ZW w całej nieruchomości razy
    zużycie w danym lokalu.
    Przypominam, że chodzi o podzielnik kosztów wywozu odpadów z części wspólnych jako osoba.

    Tym sposobem załatwił bym wiele spraw np. nieszczelność odbiorników ZW w lokalach - spłuczki, kłótnie i podejrzenia między właścicielami o ilości osób zamieszkujących, "inwigilacje" miru domowego przez Zarządy WM, itd.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Andrzej_K -przyjęło się ,że rozliczamy koszty wywozu śmieci od osoby, bo tak jest łatwo obliczyć, a ponadto to ludzie wytwarzają śmieci. Trudno jest jednak porównywać śmieci wytwarzane przez 2 letnie dziecko czy 80-letniego staruszka. Natomiast wydaje mi się logicznym i naturalnym traktowanie kosztów wywozu śmieci jako koszt utrzymania części wspólnej, wówczas podział następuje wg udziałów. Tak jak inne koszty sprzątanie, konserwacja, przeglądy, naprawy itp.
    Wówczas to samotny właściciel lokalu 100m2 płaci dwukrotnie więcej od 5-cio osobowej rodziny zajmującej 50 -metrowe mieszkanie. Logiczne i zgodne z prawem, większy udział w zarządzaniu, większe koszty ponoszone na utrzymanie. Radę welesa traktuję jako żart.:bigsmile:
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano października 2010
    [cite] MirekL:[/cite]Andrzej_K -przyjęło się , że rozliczamy koszty wywozu śmieci od osoby,[/b]
    Bo mózgi śpią i nie wolno ich budzić ...
    [cite] MirekL:[/cite]Andrzej_K -przyjęło się ,...
    bo tak jest łatwo obliczyć,
    a ponadto to ludzie wytwarzają śmieci.
    Nie dość, że wytwarzają... to za wytwarzanie płacą ,
    ja myślałem, że się płaci za wywóz śmieci, a nie ich produkcję ,
    ale co region kraju to inny obyczaj.
    Uważam, że wspólnota ma obowiązek podzielić koszty a jak to zrobi to jej sprawa.
    Komentarz edytowany weles1478
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    weles - twoja riposta wcale nie jest śmieszna. Ale rozumiem,że chciałeś mieć jeden wpis więcej. UoWL w sprawie podziału kosztów wskazuje udziały właścicieli więc należy przypuszczać,że jest to zgodne z prawem. Natomiast firmy wywożące śmieci kontraktują ilość śmieci mierzoną w m3. Przyjmuje się ,że przeciętny człowiek wytwarza rocznie bodajże 2,5 m3. W mojej wspólnocie wychodzi mniej. Prawdę mówiąc, wywóz śmieci jak i rozliczanie wody i ścieków to taki wrzód na d. we Wspólnotach. Winna to byc indywidualna sprawa właścicieli. Tylko jak do tego zmusić Wodociągi i Firmy wywozowe?:bigsmile:
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] MirekL:[/cite]weles - twoja riposta wcale nie jest śmieszna. Ale rozumiem,że chciałeś mieć jeden wpis więcej.
    Przyganiał kocioł garnkowi ...ale co niech będzie.
    [cite] MirekL:[/cite] Natomiast firmy wywożące śmieci kontraktują ilość śmieci mierzoną w m3.
    Przyjmuje się ,że przeciętny człowiek wytwarza rocznie bodajże 2,5 m3. :bigsmile:
    Może jest tak u ciebie . U mnie nie m3 lecz kubły i ilość ich wywozów. Umowa ryczałtowa powtarzalna co miesiąc.
    Normatywy przeciętne ustane przez Gminę, mnie nie interesuje .
    My uzależniani byliśmy od powierzchni osłony śmietnikowej oraz częstotliwości zapełniania kubłów 1100 litrowych.
    Do tego ustalana została częstotliwość wywozu.
  • Opcje
    Andrzej_KAndrzej_K Użytkownik
    edytowano listopada -1
    MirekL
    (...)a ponadto to ludzie wytwarzają śmieci.(...)

    Oczywiście, że ludzie, a nie "meldunki". Siostra od 20 lat płaci spółdzielni "za zameldowanych 6 osób", a mieszka sama. No cóż...
    MirekL
    Trudno jest jednak porównywać śmieci wytwarzane przez 2 letnie dziecko czy 80-letniego staruszka.

    Nie zgodzę się, to są "najwięksi producenci" śmieci (szczególnie dzieci - staruszkowie nie zawsze) - pampersy, buteleczki, ręczniki papierowe itp.
    MirekL
    Natomiast wydaje mi się logicznym i naturalnym traktowanie kosztów wywozu śmieci jako koszt utrzymania części wspólnej, wówczas podział następuje wg udziałów. Tak jak inne koszty sprzątanie, konserwacja, przeglądy, naprawy itp.

    Zgoda, tak powinno być rozliczane, ale jest to krzywdzące. Mam samotną sąsiadkę na 75 m², a ja w 4 osoby mieszkam na 49 m². Uważam, że nijak się mają udziały/m² do "produkcji" śmieci.
    MirekL
    Wówczas to samotny właściciel lokalu 100m2 płaci dwukrotnie więcej od 5-cio osobowej rodziny zajmującej 50 -metrowe mieszkanie. Logiczne i zgodne z prawem, większy udział w zarządzaniu, większe koszty ponoszone na utrzymanie.

    Mi chodzi o to abym przy goleniu mógł "normalnie" patrzeć sobie w oczy.
    MirekL Radę welesa traktuję jako żart.:bigsmile:

    Ja też.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano października 2010
    [cite] Andrzej_K:[/cite]
    MirekL Radę welesa traktuję jako żart.:bigsmile:
    Ja też.
    No to bicie piany, a może i sądy są Waszą przyszłością.
    Zgoda, tak powinno być rozliczane[we udziału % w NW],
    ale jest to krzywdzące. Mam samotną sąsiadkę na 75 m²,
    a ja w 4 osoby mieszkam na 49 m².
    Uważam, że nijak się mają udziały/m² do "produkcji" śmieci.
    A co "produkcja" ma wspólnego od podziału kosztów?
    czy ta twoja Starsza Pani zużywa tyle samo w ZW co i ty?
    Próbowałeś zrobić taką analizę podziału kosztów wywozów odpadów o której piszę ja.
    Ty już ją obśmiewasz i szydzisz.
  • Opcje
    Andrzej_KAndrzej_K Użytkownik
    edytowano listopada -1
    weles1478
    No to bicie piany, a może i sądy są Waszą przyszłością.

    Nie, to nie jest bicie piany, po prostu naprawdę sądzę, że żartujesz.
    Andrzej_K
    [we udziału % w NW],

    Nic nie pisałem/mówiłem o % w NW . (nie dodawaj nic do cytatów)
    weles1478A co "produkcja" ma wspólnego od podziału kosztów?

    To, że swoim większym udziałem (mimo, że mniej używa) w większej części pokrywa koszt utrzymania części wspólnych. (Prąd, ubezpieczenie, C.O., itd.)

    weles1478czy ta twoja Starsza Pani zużywa tyle samo w ZW co i ty?

    Nie, "ja" teoretycznie 4x razy więcej - 4 do 1.
    weles1478Próbowałeś zrobić taką analizę podziału kosztów wywozów odpadów o której piszę ja.

    Nie, bo akurat takie rozliczanie wywozu nieczystości komunalnych uważam za "nieludzkie".
    weles1478Ty już ją obśmiewasz i szydzisz.

    Jeśli tak to odebrałeś, to przepraszam. Po prostu mam inny punkt widzenia/sprawiedliwości i tylko w tym kontekście była moja odpowiedź. Bardziej jako zdziwienie niż kpina lub szyderstwo.
  • Opcje
    weles1478weles1478 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A jednak chodzi o udział % w NW... niczego nie imputuję
    Andrzej_K:
    Nic nie pisałem/mówiłem o % w NW . (nie dodawaj nic do cytatów)
    MirekL :
    UoWL w sprawie podziału kosztów wskazuje udziały właścicieli więc należy przypuszczać,że jest to zgodne z prawem.
    Andrzej_K:
    Zgoda, tak powinno być rozliczane [we udziału % w NW],
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.