Wymiana instalacji gazowej
basiastarosta
Użytkownik
Wspólnota podjęła uchwałę o wymianie instalacji gazowej w budynku. Dostałam do wglądu kosztorys, z którym się nie zgadzam. Nie mam zastrzeżeń do kosztów części wspólnej, ale do pozycji w kosztorysie dotyczących wykonania robót w moim lokalu.
ADM poinformował mnie, że nie mam możliwości wykreślenia jakiejkolwiek pozycji, mimo, że część robót mogłbym zrobić we własnym zakresie, a część jest zupełnie zbędna, gdyż 1,5 roku temu robiłam remont kuchni.
Całą kwotę wyliczoną z kosztorysu muszę zapłacić do końca października ( fundusz remontowy mam jeszcze niewielki, gdyż jestem 5 lat we wspólnocie), czyli przed wykonaniem remontu. Nie ma mowy o zaliczce.
Czy są przepisy regulujące tę kwestię? Czy nie mogę wykonać robót w moim lokalu sama, dlaczego koszt całości robót musi być wpłcony przed rozpoczęciem?
Proszę o poradę, czasu mam niewiele, a ADM nie jest chętny do wyjaśnień.
ADM poinformował mnie, że nie mam możliwości wykreślenia jakiejkolwiek pozycji, mimo, że część robót mogłbym zrobić we własnym zakresie, a część jest zupełnie zbędna, gdyż 1,5 roku temu robiłam remont kuchni.
Całą kwotę wyliczoną z kosztorysu muszę zapłacić do końca października ( fundusz remontowy mam jeszcze niewielki, gdyż jestem 5 lat we wspólnocie), czyli przed wykonaniem remontu. Nie ma mowy o zaliczce.
Czy są przepisy regulujące tę kwestię? Czy nie mogę wykonać robót w moim lokalu sama, dlaczego koszt całości robót musi być wpłcony przed rozpoczęciem?
Proszę o poradę, czasu mam niewiele, a ADM nie jest chętny do wyjaśnień.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Wpłata z góry - prawdopodobnie nie macie kasy na koncie i administrator chce się zabezpieczyć, żeby po skończeniu robót nie mieć kłopotu z zapłaceniem wykonawcy
Nie musisz się godzić na roboty w Twoim lokalu, które nie dotyczą nieruchomości wspólnej i nie były przez Ciebie zamawiane. Jak nie wykonasz Twojej części instalacji, najwyżej nie będziesz miał gazu - ale to Twój wybór i Twój problem. Wylicz Twoją opłatę za roboty w części wspólnej albo zażądaj takiego wyliczenia od administratora (na piśmie). Za nic ponadto nie musisz płacić.
Przecież tu chodzi o instalacje gazową!!!!
Chodzi przecież o wykonanie robót w lokalu, który jest odrębną nieruchomością.
O wyposażeniu lokalu w instalacje decyduje właściciel lokalu. On też ponosi koszt eksploatacji lokalu. Jeżeli jest zainteresowany montażem nowej instalacji gazowej, może to zrobić sam, zlecić wykonawcy wybranemu przez wspólnotę (ale wówczas on sam ustala cenę z wykonawcą) lub innemu wykonawcy.
Nikt nie może go zmusić, by kupił usługę w ciemno, za cenę ustaloną bez jego udziału, w zakresie, na który nie ma wpływu.
Przypomnę: lokal jest odrębną nieruchomością, mającą swojego właściciela.
nic nie pisze o jakie prace dotyczą jej roszczenia i dlaczego.
Jakie to są prace : spawanie , przekucia w ścianach?:bigsmile:
https://forum.zarzadca.pl/discussion/2251/wymiana-instalacji-gazowej/#Item_5
Nie wiem na podstawie jakiego przepisu mogę nie zgodzić się na ich ofertę, bo jak na razie to tylko ja ze współwłaścicieli chcę zrobić remont w swoim mieszkaniu sama.
Jeśli chodzi o wpłatę z góry, to niestety jest zapis w Regulaminie Funduszu, że musi być 100% wymaganych środków zgromadzonych na koncie, żeby rozpocząć prace.
Uzgadniasz z zarządem co sama zrobisz i jak/przez kogo/kiedy to wykonanie zostanie skontrolowane, przyjęte.
Zarząd o ten zakres prac (kwota liczona wg kosztorysu wykonawcy) zmniejsza ogólny kosztorys, czyli mniej płaci wykonawcy. Ty płacisz potem tak jak wszyscy inni właściciele, czyli proporcjonalnie do udziału.
Patrząc z drugiej strony, absolutnie temu wykonawcy się nie dziwię. Niby dlaczego ma przekazywać tobie do wykonania jakąś część robót i komplikować sobie życie? A co z organizacją pracy, kto to będzie robił? A co z późniejszą odpowiedzialnością i rękojmią/gwarancją? Kto później będzie dochodził i badał, czyje działania spowodowały wady lub usterki?
Jeżeli jesteś gotowa sama wymienić rury ze skręcanych na spawane, to po co ci jeszcze fachowiec z uprawnieniami? Przecież instalacja gazowa, to w 90 % rury, natomiast przebicie otworów w ścianach, obsadzenie kratek wentylacyjnych, założenie filtrów itp, to są wyłącznie dodatki i roboty towarzyszące.
W budynku znajduje sie 4 lokali w tym jeden jest gminny reszta ma wykupione lokale na wlasnosc.Lokal gminny nie ma gazu a drugi wlasciciel zrezygnowal teraz z dostawy gazu wiec jest nas 2 ktorzy chcemy gaz.Mam pytanie kto powinien poniesc koszt wymiany instalacji gazowej?
Czy chodzi o gazomierz indywidualny, z konkretnego lokalu, czy wspólny na 2 lokale?
Jeżeli indywidualny, to w której części instalacji instalacja jest nieszczelna - przed licznikiem (na wejściu), czy za nim (na wyjściu)? W pierwszym przypadku jest to koszt wspólnoty, w drugim - koszt właściciela lokalu, do którego należy ta część instalacji.
korytarza wchodzac do klatki schodowej.Prezes powiedzial nam ze to wlasciciele musza poniesc koszty wymiany nieszczelnej instalacji.A ja czytalam ze czesc wspolna do zaworu nalezy do tbs-u a reszta do mnie wiec juz nie wiem kto za co ma zaplacic.
Pisałaś, że jeden lokal jest własnością gminy, reszta ma prywatnych właścicieli. Skąd się wziął TBS?
Za remont części wspólnych odpowiadają i koszty ponoszą wszyscy właściciele lokali. Jeżeli instalacja gazowa istniała w dniu wykupienia pierwszego lokalu, to jest wspólną własnością wszystkich właścicieli lokali - również gminy i sąsiada, który zrezygnował z gazu.
Sprawdź w swojej umowie o dostawę gazu, jak jest określona granica odpowiedzialności. Co do zasady: instalacja gazowa do zaworu głównego na przyłączu gazowym (wraz z zaworem) jest własnością dostawcy (PGNiG). Instalacja za zaworem głównym do liczników gazowych należy do wspólnoty. Liczniki (gazomierze) są własnością dostawcy, zaś instalacja za licznikami należy do właścicieli lokalu.
Powinniście zrobić zebranie - koniecznie z udziałem przedstawiciela gminy - i omówić powstałą sytuację. Wcześniej możesz zaprosić osobę z uprawnieniami do instalacji gazowych, żeby zorientować się w zakresie koniecznych robót i kosztach. Na zebraniu przedstawisz te informacje i zaproponujesz rozwiązanie: remont na koszt wszystkich właścicieli. Jeżeli nie dojdziecie do porozumienia, powinniście remont wykonać na koszt tych osób, które korzystają z gazu, a zwrotu kosztów dochodzić potem od sąsiadów przed sądem. Podstawa prawna: art. 209 Kodeksu cywilnego: Ponieważ remont jest konieczny ze względów bezpieczeństwa, z uzyskaniem korzystnego dla Was wyroku nie powinniście mieć problemu. Dodatkowo oporni sąsiedzi pokryją koszta sądowe i odsetki za zwłokę.