statut Wspólnoty
andrzej12
Użytkownik
Witam poraz kolejny , przedstawiam sprawę.
W budynku jest 20 lokali, z tego 11 wykupionych i 9 właścicielem jest gmina.Czy w Statucie Wspólnoty można wprowadzić zapis ,przy głosowaniu na każdego właściciela przypada jeden głos.Wg tego zapisu uchwały właścicieli przegłosowane byłyby większością tj. przy siedniu głosach "za".Czy taki zapis jest zgodny z prawem?
W budynku jest 20 lokali, z tego 11 wykupionych i 9 właścicielem jest gmina.Czy w Statucie Wspólnoty można wprowadzić zapis ,przy głosowaniu na każdego właściciela przypada jeden głos.Wg tego zapisu uchwały właścicieli przegłosowane byłyby większością tj. przy siedniu głosach "za".Czy taki zapis jest zgodny z prawem?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
UoWL: art 23. 2. Uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali, liczoną według wielkości udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos.
Jeżeli zostanie przyjęty większością głosów liczoną stosownie do wielkości udziałów, stanowi o tym wprost art. 23 ust. 2 ustawy o własności lokali:
uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali, liczoną według wielkości udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos
noo dobrze....wg mnie przy takiej uchwale jest : jeden właściciel jeden głos, miałam postawione pytanie : jest wspólwasność mieszkania np. mąż i żona, lub po podziale spadku są spadkobiercy: współmałżonek i dzieci, l:shocked:ub w drugą stonę 1 właściciel ma 2 mieszkania. Jak to zinterpretujecie....
Czy w statucie wm (przyjętym uchwałą) można na stałe zapisać, że wszelkie uchwały głosuje się wg zasady 1 głos = 1 właściciel.
I na takie pytanie odpowiedź brzmi NIE
A co będzie jak oboje przyjdą na zebranie wspólnoty i jedno będzie za a drugie będzie przeciw, to co wtedy.
Moim zdaniem trzeba wykonać wykaz wszystkich właścicieli na podstawie aktów notarialnych
tak jak przy głosowaniu właścicieli z rozdzielność majątkową.
Ja nie uznaje takiego dokumentu jak statut wspólnot
bo on nie ma mocy prawnej (nie jest zarejestrowany w KRS)
Natomiast ma moc prawną zapis ustawowy :
Art. 23..2. Uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali, liczoną według wielkości
udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono,
że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos.
chyba że w sprawie głosowania uchwały nad statusem zażądacie w ilości 20% właścicieli aby głosowano 1właściciel = 1głos.
, to nazwijmy go zestawienie zbiorcze uchwał i będzie ok.
po co wymyślać jakieś indywidua nie z tej ziemi
- uchwala się wysokość zaliczek od dnia...
- uchwala się statut....
- uchwala się....
Jest niejako ząłącznikiem do uchwały a że akurat nazwany został statutem nie ma nic do rzeczy - obowiązuje właścicieli jak każda uchwała. Równie dobrze mogą wlaściciele taką uchwałę nazwać o wprowadzeniu:
- regulaminu wspólnoty
- kodeksu wspólnoty
- dekretu
- edyktu
- zarządzenia
- instrukcji postępowania
- itd itd
To tak jakbym ci pisał że należy jeździć na czerwonym świetle.
Światło czerwone to takie samo jak każde inne nie ma znaczenia na jakie pojedziesz
choć wszyscy wiemy , że w ruchu drogowym (i nie tylko) oznacza zakaz-stop.
Podobnie jak:
Prezes wspólnoty
Rada nadzorcza wspólnota
Komisja rewizyjna wspólnoty
itd.
Takiego słownictwa nie powinno się używać dyskusjach o wspólnotach mieszkaniowych,
bo wprowadzają zamieszanie i ośmieszają autora wpisu.
Prawidłowe Nazewnictwo w dysputach, zwłaszcza prawnych, na ogromne znaczenie.
jest mniej bicia piany, a więcej zrozumienia.
Największy ubaw mam jak ktoś się powołuje na statut wspólnoty mieszkaniowej.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
uchwały nazwij sobie komunikatami wewnętrznymi wspólnoty
lub kurendą Zarządu , ale ... wystartuj z tym do sądu, to zobaczysz ile te twoje wypociny są warte...vel...
Nie jest ważniejszy od innych uchwał i nie ma podstaw do oceny uchwał pod kątem ich zgodności ze statutem wspólnoty - ale sama nazwa "statut" nie czyni jej nieważną czy niezgodną z prawem.
Jeżeli weles zasłania się sądami, to niech poda konkretny wyrok. Sprawdzimy i ocenimy, czy ma rację. Moim zdaniem nie ma, bo nie ma takich wyroków, które zabraniają wspólnocie uchwalenia statutu.
Wspólnota ma prawo podjąć każdą uchwałę, która dotyczy nieruchomości wspólnej oraz nie narusza przepisów prawa.
podobnie jak
kodeks o ruchu drogowym czy przepisy o ruchu drogowym
Rozporządzenie czy ustawa
Kurenda czy wykaz
wokanda czy rejestr... Już na początku (1995) działania ustawy o własności lokali, wiele wspólnot pisało statuty, na wzór SM, i biegało z nimi do KRS( ja też) i ...
odbijało się jak piłeczka squash. Sądy odmawiały ich rejestracji.
W późniejszym okresie sąd nie przyjął dowodu - treści statutu - w sprawie o granice nieruchomości wspólnej,
które wspólnota wpisała sobie do statutu .
W roku 2003 uchwałą właścicieli anulowaliśmy statut, zastępując go Regulaminem wspólnoty.
O dziwo tego dokumentu (jak na razie ) żaden Sąd nie odrzucił jako dowodu w sprawie.
KRS działa dopiero od 1 stycznia 2001 roku w oparciu o ustawę z dnia 20 sierpnia 1997 roku o Krajowym Rejestrze Sądowym.
Nie mówimy tutaj o rejestracji wspólnoty w sądzie (skąd w ogóle ten pomysł?!), lecz o tym, czy statut jest uchwałą i czy ma moc prawną. Otóż jest i ma. Rejestracja nie ma tu nic do rzeczy.
To tam składano statuty na wzór spółdzielni mieszkaniowej jako "wzorzec praw" właścicieli lokali, członków wspólnoty, w danej wspólnocie
Statut jest tylko sprawdzany przez sąd pod kątem zgodności z prawem, nie podlega "rejestracji".
Ustawa z dnia z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach: Jak widać, do rejestru (KRS) wpisywane jest (czyli rejestrowane) stowarzyszenie, a nie statut.
Wspólnota mieszkaniowa nie jest ani stowarzyszeniem, ani spółką, więc nie podlega rejestracji w sądzie.
Tak jest od zawsze.
[align=right](...) ADMIN[/align]
przecież wszyscy w 1995 roku wzorowali się na spółdzielczości mieszkaniowej i smarowali statuty wspólnoty, a dla powagi sprawy by być kimś, biegali do sądu je "rejestrować". Tak hartowała się wspólnota mieszkaniowa w swoich początkach... jako trzeci rodzaj zarządzania nieruchomościami wielolokalowymi.
Jakie znaczenie ma ustawa o o stowarzyszeniach ... , czy spółdzielnia mieszkaniowa to stowarzyszenie?
O statucie natomiast mowa w art. 35 k.c. stanowiącym, iż:
"powstanie, ustrój i ustanie osób prawnych określają właściwe przepisy; w wypadkach i w zakresie w przepisach tych przewidzianych organizację i sposób działania osoby prawnej reguluje także jej statut."
Niewykluczone, że właśnie ten przepis, a raczej niezrozumienie zakresu jego obowiązywania budzi pewne problemy.
W przypadku wspólnoty mieszkaniowej przepisami ustrojowymi są stosowne uregulowania zawarte w ustawie o własności lokali, ta ustawa to "właściwe przepisy" w rozumieniu cyt. art. 35 k.c.
W ustawie o własności lokali brak natomiast nawet wzmianki o statucie, co oznacza, że sposób działania, organizację wspólnoty regulują przepisy uwl, natomiast uchwały - o ile nie są sprzeczne z tą ustawą.
Zatem "statut" przyjęty we wspólnocie nie ma takiego znaczenia jak statut w rozumieniu kodeksu cywilnego.
To po prostu zwykła uchwała o takiej a nie innej nazwie.
Tak, ależ to proste...widz w tym, że tak nie uważają członkowie wielu zarządów WM, .... że bez statut wspólnoty ani rusz.
Jak nie mają takiego znaczenia to po co je uchwalać ? nie wystarczy Regulamin - dok. o takiej nazwie - ...i wszystko jasne.