korekta udziałów w małej wspólnocie mieszkaniowej

bogna

Podczas kontorli dokumentów u administratora (nie chce byc zarządcą) stwierdziłam,że sa źle policzone udziały. Sprawdzałam dane również w urzędzie gminy: wypis z rejestru gruntów, katotekę lokali itp.Jeden z właścicieli płacił kilkadziesiat lat podatek z tytułu użytkowania gruntu 1,17 zamiast 11,7. Po prostu notariusz w akcie notarialnym postawił jedno zero za duzo przed jedynką. Gmina liczy podatek według danych z aktu notarialnego. Ze wzgledu na fakt,że nie zgadzała się suma gmina miała o 10% więcej.Nikt tego nie sprawdzał dopóki tego nie pokazałam.
Czy właściciel powinien być obciązony za poprzednie lata włąściwą kwotą przez urzą gminy?

koziorozka

wm interesuje, żeby właściciel płacił zaliczki zgodnie ze stanem posiadania. Gmina zatrudnia prawników, niech to załatwią

owner

u administratora (nie chce byc zarządcą)

A czym by się różniła jego praca, gdyby zechciał?

[cite] koziorozka:[/cite]wm interesuje, żeby właściciel płacił zaliczki zgodnie ze stanem posiadania.

Ale skoro "są źle policzone udziały", to i zaliczki były płacone nie takie, jak powinny.

weles1478

u administratora (nie chce byc zarządcą)

[cite] owner:[/cite]
A czym by się różniła jego praca, gdyby zechciał?

a choćby czynnościami - podejmowaniem decyzji

bogna

Sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ trzeba wyjść od tego czy powierzchnia mieszkań jest prawidłowa.Dowiedziałam sie w urzedzie gminy,że trzeba przeprowadzić inwentaryzację (wymierzyć ponownie lokale).Po wpisie do kartoteki lokali, wziąć wypis z kartoteki lokali ,zmienic akt notarialny i w wydziale ksiąg wieczystych w sądzie wnioskować zmianę udziałów . Do aktu notarialnego musza stanąć wszyscy właściciele. Dopiero wtedy urząd gminy bedzie prawidłowo naliczał podatek z trytułu użytkowania wieczystego gruntu. Horror.

koziorozka

u mnie też były błędy w dokumentacji budynku, którą gmina wiele lat temu przekazała wspólnocie. Wezwaliśmy gminę do naprawy tej sytuacji. Trochę to trwało i skończyło się tak, że wm znalazła firmę, która prawidłowo obmierzyła cały budynek a gmina za to zapłaciła.
Zmiany aktów notarialnych jeszcze nie ćwiczyłam, ale też mam zamiar zrobić to na koszt gminy

owner

[cite] weles1478:[/cite]a choćby czynnościami - podejmowaniem decyzji

Pytanie nie było do ciebie, lecz do autora wątku. On chyba lepiej wie, jaka jest sytuacja w jego wspólnocie i dlaczego administrator nie chciał być zarządcą.

Jeżeli jest zarząd wspólnoty, to jakie decyzje może podejmować zarządca? O której rano wstać i którą nogą?

weles1478

[cite] owner:[/cite]Pytanie nie było do ciebie, lecz do autora wątku.

A tak naprawdę w czym masz problem...?

weles1478

[cite] bogna:[/cite]Sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ trzeba wyjść od tego
czy powierzchnia mieszkań jest prawidłowa.Dowiedziałam sie w urzedzie gminy,
że trzeba przeprowadzić inwentaryzację (wymierzyć ponownie lokale).

To na podstawie "czego" był wyliczony udział w NW i kto to robił?
Niedouczona Panienka w Excelu?

"Bigos" , jakim was nafaszerowano, łatwo się gotuje , wystarczy zrobić przegląd lodówki.
Za efekty gastryczne nie odpowiadam.