pilna zmiana zarządcy
jehoannah
Użytkownik
Witam. POMÓŻCIE!!! jestem właścicielką mieszkania oraz moja sąsiadka, łącznie posiadamy 12% udziałów, 88 % stanowi własność gminy. Nie możemy nic przegłosować udziałami, a tym bardziej glos/głos. Wszystkie uchwaly pełnomocnik gminy podpisuje wbrew naszej woli. Nasza wspólnota jest zarządzana przez zakład gminny, a pelnomocnik jest jej pracownikiem. Ponadto wybrano zarząd wspólnoty, który reprezentują pracownicy zakładu budżetowego. Jesteśmy ubezwłasnowolnieni. Chcemy zmienić zarządce na prywatnę firmę, jednak nie mamy możliwości ze względu na zbyt małe udziały. Czy jest jakas inna mozliwość? Przecież nie możemy męczyć się i będąc co prawda mniejszościowym ale współwłaścicielem nie mieć wpływu na nasz budynkek. Proszę o pomoc.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Ty z sąsiadką masz 2 głosy, gmina 1, więc w czym problem?
Ile lokali jest w twojej wspólnocie?
Najlepiej namówić innych najemców, aby kupili swoje lokale, tak abyście mieli w rękach przynajmniej 1/5 udziałów.
art.23.2a. Jeżeli suma udziałów w nieruchomości wspólnej nie jest równa 1 albo większość
udziałów należy do jednego właściciela bądź gdy obydwa te warunki spełnione
są łącznie, głosowanie według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden
głos, wprowadza się na każde żądanie właścicieli lokali posiadających łącznie
co najmniej 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej.
"Jeżeli zarząd nie został powołany lub pomimo powołania nie wypełnia swoich obowiązków albo narusza zasady prawidłowej gospodarki, każdy właściciel może żądać ustanowienia zarządcy przymusowego przez sąd, który określi zakres jego uprawnień oraz należne mu wynagrodzenie. Sąd odwoła zarządcę, gdy ustaną przyczyny jego powołania."
Możecie tak jak radził Zarządca kierować niedobre dla Was uchwały do sądu.
Możecie, a własciwie to mogliście zmienić władzę w gminie (wybory) na taką, która będzie z wami współpracować.
W takiej samej sytuacji (a nawet gorszej) jest Prezes.
Dlatego gorszej, bo u niego to 88 % ma podmiot prywatny, który wyborów się nie boi...