Prawo służebności a obowiązek odśnieżania ulicy
elan124
Użytkownik
Osiedle kilkunastu domów. W każdym budynku 16 lokalowa wspólnota. Śnieżna zima. Ulica, przy której położone są domy jest ulicą (działką) prywatną. Każdy z właścicieli lokali posiada w swoim AN zapis o prawie służebności przejazdu i przechodu. Wspólnoty skrzętnie usuwają śnieg z chodników, natomiast ulica jest prawie nieprzejezdna. Właściciel ulicy ani razu nie zniżył się do tego, aby odśnieżyć ulicę. Czy takie działanie właściciela ulicy jest zgodne z prawem. Nie ma żadnego przepisu aby go zmusić do odśnieżania, tak przynajmniej rzecze miejscowa policja i władze Gminy ? Proszę o wypowiedzi i podpowiedzi.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
§ 1. W braku odmiennej umowy obowiązek utrzymywania urządzeń potrzebnych do wykonywania służebności gruntowej obciąża właściciela nieruchomości władnącej.
§ 2. Jeżeli obowiązek utrzymywania takich urządzeń został włożony na właściciela nieruchomości obciążonej, właściciel odpowiedzialny jest także osobiście za wykonywanie tego obowiązku. Odpowiedzialność osobista współwłaścicieli jest solidarna.
Zatem co do zasady to właściciele lokali, na rzecz których te służebności zostały ustanowione (są oni współwłaścicielami nieruchomości władnącej) mają obowiązek utrzymywać "urządzenia potrzebne do wykonywania służebności", w pozostałym zakresie obowiązek spoczywa na właścicielu drogi.
Teraz należy wyjaśnić co to są te urządzenia. W przepisach brak takiej definicji, dlatego posiłkujemy się orzecznictwem i poglądami doktryny.
Urządzenie to "wynik celowego działania ludzkiego, uzewnętrzniony w trwałej postaci widocznych przedmiotów czy urządzeń wymagających do swego powstania pracy ludzkiej. Dlatego takim urządzeniem nie jest np. zwykła polna droga, powstała na skutek stałego przejeżdżania pewnym szlakiem i zaznaczona na gruncie jedynie koleinami oraz śladami przepędzania bydła". Tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 26 listopada 1959 roku, sygn. akt: I CR 516/59, OSN 1/62, poz. 8.
W wyroku z dnia 11 maja 2000 r., I CKN 273/00 (LEX nr 51335) Sąd Najwyższy orzekła, że utwardzone żwirem koleiny drogi stanowią trwałe i widoczne urządzenie gruntowe, ponieważ są one niewątpliwie efektem świadomego i pozytywnego działania ludzkiego, mającego na celu przystosowanie do korzystania z gruntu służebnego, jako konkretnego szlaku drożnego o jednoznacznie wskazanej trasie jego przebiegu (por. Komentarz do kodesku cywilnego, Stanisław Rudnicki,LexisNexis, Warszawa 2003, s. 470.
Trzeba po prostu zlecić odśnieżanie drogi. I zapłacić za nie.
Jeżeli nie ma innych postanowień umownych, to "obowiązek utrzymywania urządzeń potrzebnych do wykonywania służebności gruntowej obciąża właściciela nieruchomości władnącej" - czyli między innymi na Tobie (jesteś zapewne jednym ze współwłaścicieli tej nieruchomości?).
Jeżeli szkoda wynikła z winy właściciela nieruchomości władnącej, to on ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą.
Ja odpowiadałem na pytania bonn24.
Ja odpowiadałem bonn24 w sprawie odpowiedzialności odszkodowawczej, a Zarządca Tobie w sprawie: kto ma obowiązek odśnieżania drogi. Po poście Zarządcy Ty cytujesz mnie, ale posta adresujesz do Zarządcy. Powstaje młyn...
Gdybyś cytował słowa osoby której odpowiadasz nie byłoby
żadnych wątpliwości.
Takie, że nie zawsze udaje się odpowiedzieć bezpośrednio pod postem na który się odpowiada. Może Cię ktoś "wyprzedzić" (gdy jest zażarta dyskusja) i Twój post będzie pod postem/ami osób które pierwsze odpowiedziały na dany post. I robi się chaos/bajzel.
Co masz przeciwko cytowaniu?