Likwidacja schodów na dach

anna12

Witam,

Jestem w trakcie namyślania się nad zakupem mieszkania i mam pytanie - może ktoś będzie w stanie udzielić mi odpowiedzi. Aktualna właścicielka mieszkania wykupiła część klatki schodowej i właśnie w tej części (o tą część zostało powiększone mieszkanie) jest metalowa drabinka na dach. Nie są to główne schody - te znajdują się dwie klatki dalej. Czy istnieje możliwość zabudowania tego wejścia na dach oraz pozbycie się schodów? Budynek nie jest w posiadaniu spółdzielni ale należy do wspólnoty.
Za wszelkie podpowiedzi lub odpowiedzi z góry dziękuję.

koziorozka

jak strażacy się zgodzą (bo to może być droga ucieczki w razie pożaru), to przeszkód nie widzę

czajnik5

Przepraszam bardzo, ale ucieczki dokąd? Co wyście się tak wszyscy uczepili tych nieszczęsnych wyjść na dach, jako dróg ewakuacyjnych? Przecież jest tylko jedna droga ucieczki w razie pożaru, czyli przez wyjście z budynku na zewnątrz (oczywiście na parterze : ) ).

(no, chyba, że przy każdym wyjściu na dach są spadochrony w liczbie równej możliwej liczbie osób mogących skorzystać z takiej drogi ucieczki, na zasadzie: "w razie pożaru rozbić szybkę, wyjąć spadochron itd...)

Pozdrawiam.

surfer

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY

z dnia 12 kwietnia 2002 r.

w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

§ 308
1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.

2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.
-zatem nie otrzymasz pozwolenia na budowę.
Chociaż z drugiej strony, została stwierdzona samodzielność lokalu, czyli być może ta część klatki nie jest brana pod uwagę - w związku z powyższym paragrafem.

czajnik5

Doprawdy, nie wiem dlaczego arbitralnie stwierdzono, że "anna12" nie dostanie pozwolenia na budowę.
Było wspomniane, że mamy tu do czynienia z budynkiem wysokim lub wysokościowym? Musiałem to przeoczyć.

surfer

JA nie stwierdziłem kategorycznie , że anna12 nie dostanie pozwolenia na budowę, przytoczyłem paragraf 308, który mówi, że należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej

Aktualna właścicielka mieszkania wykupiła część klatki schodowej i właśnie w tej części (o tą część zostało powiększone mieszkanie) jest metalowa drabinka na dach

Czy na innej klatce schodowej jest wyjście na dach?? (domyślam się że tak skoro lokal otrzymał zaświadczenie o samodzielności)
Jeśli tak to niearbitralnie stwierdzam że dostaniesz pozwolenie na budowę ; )

czajnik5

Wiesz, może najpierw przeczytaj pierwszy wpis nieco uważniej, a potem podyskutujemy. Jak przeczytasz, to nie będziesz potrzebować mojej odpowiedzi na swoje pytanie. Choć z drugiej strony przyznaję - ta informacja jest nieco zaciemniona. Trzeba się dobrze zastanowić, zanim się zrozumie. : )

anna12

Witam ponownie,

Wyjście na dach jest klatkę dalej (dopiero wczoraj zauważyłam, że numeracja jest co dwa) a nie dwie klatki dalej jak pisałam w poprzednim poście. Budynek jest 4-piętrowy (plus parter) jeśli to coś pomoże. Zastanawia mnie tylko fakt, że część gdzie są te nieszczęsne schody (w sumie drabinka) są ta terenie mieszkania, więc dostęp do nich zamknięty jest drzwiami wejściowymi. Aktualnie mieszkanie stoi puste zatem jaki jest pożytek ze schodów na dach, które de facto są niedostępne? Jeśli główne schody na dach są klatkę dalej, czy ja będę mogła je wyrzucić a wejście zabić na cztery spusty?

czajnik5

Tak

Na Twoim miejscu jednak - oczywiście, jeśli kupisz to mieszkanie - nie ograniczałbym się do zabijania wejścia na cztery spusty, ale do likwidacji włazu i drabinki w ogóle. Jeśli nie chcesz tego wejścia, to należałoby uzupełnić konstrukcję stropu w tym miejscu i zaizolować, a od wewnątrz otynkować i zlikwidować drabinkę.

Alternatywnie możesz się dogadać ze wspólnotą i wykroić sobie na dachu jeszcze dodatkowe poletko, gdzie możesz zrobić taras zielony, albo taras widokowy, albo w ostateczności domowe obserwatorium astronomiczne.

Pozdr.

anna12

To już brzmi optymistycznie :) Dziękuję za dobre wieści :)

Pzdr.