remont balkonu
Joanna
Użytkownik
Witam Zarządca naszej Wspólnoty wystosował do mnie pismo abym przeprowadziła remont mojego balkonu. Nadmieniam, iż co miesiąc opłacam fundusz remontowy. Kto powinien remontować balkon ja czy remont powinien być przeprowadzony z pieniędzy z funduszu remontowego skoro co miesiąc opłacam składki? Pozdrawiam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Podsumowując - jeśli zatem balkon stanowi część składową lokalu i nikt poza jego właścicielem nie ma do niego dostępu, to koszty utrzymania i odtworzenia balkonu pokrywa właściciel zgodnie z art. 13 ust. 1 Ustawy o własności lokalu.
Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 7.03.2008 r. (III CZP 10/08) orzekł, iż wydatki związane z utrzymaniem w należytym stanie balkonu stanowiącego pomieszczenie pomocnicze służące wyłącznie zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych osób zamieszkałych w tym lokalu, ponosi właściciel lokalu mieszkalnego, zaś wydatki na remonty i bieżącą konserwację części budynku, które są elementem konstrukcji balkonu trwale połączonym z budynkiem, obciążają wspólnotę mieszkaniową.
Oznacza to, że nawet w wypadkach, gdy balkony są częścią poszczególnych nieruchomości lokalowych i służą do wyłącznego użytku właścicieli poszczególnych lokali, koszty remontów tych części budynku, które są jednocześnie elementami konstrukcji balkonów, ponosi cała wspólnota.
Jakie elementy balkonu mają byc remontowane?
Pismo lakonicznie wzywające do remontu jest mało wystarczające.
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 r., Nr 75, poz. 690)
§ 293.2. Daszki, balkony oraz stałe i ruchome osłony przeciwsłoneczne mogą być umieszczane na wysokości co najmniej 2,4 m nad poziomem chodnika, z pozostawieniem nieosłoniętego pasma ruchu od strony jezdni o szerokości co najmniej 1 m.
Rozp.....- to samo co powyżej
§ 298
1. Balustrady przy...balkonach i loggiach powinny mieć konstrukcję przenoszącą siły poziome, określone w Polskich Normach, oraz [u]wysokość[/u] i wypełnienie płaszczyzn pionowych zapewniające skuteczną ochronę przed wypadnięciem osób.
2. Wysokość i prześwity lub otwory w wypełnieniu balustrad powinny mieć wymiary określone w tabeli:
Minimalna wysokość balustrady, mierzona do wierzchu poręczy (m)
- Budynki wielorodzinne i zamieszkania zbiorowego, oświaty i wychowania oraz zakładów opieki zdrowotnej: 1,1
- Maksymalny prześwit lub wymiar otworu pomiędzy elementami wypełnienia balustrady (m): 0,12
"Nieunijne balkony" to atrakcja turystyczna, na której wspólnota powinna zarabiać. Możecie sprzedawać bilety wycieczkom z całej Unii i reklamować się jako niepodległa wspólnota, niegodząca się na dyktat biurokratów z Brukseli!
Nie ma takiego pojęcia balkonów unijny-nieunijny.
Rozporządzenie to jak zauważył czajnik5 nie dotyczy budynków istniejących. Czyli nikt nie może nakazać "wymienić" balkony (pomijam zagrożenie bezp.) - natomiast w sytuacji gdyby balkony czy jakikolwiek inny element budynku byłby przebudowywany to należy stosowć się do tego rozporządzenia i wtedy balustrady (wysokość) balkonu powinny mieć minimum 1,1 m.
Zwłaszcza, że zgodnie ze sztuką budowlaną:
"...Warto pamiętać, że przed rozpoczęciem zasadniczych robót ociepleniowych konieczne jest odsuniecie bocznych krawędzi loggii i balkonów na taką odległość by możliwe było swobodne przyklejenie styropianu i wykonanie wyprawy. Przyjmuje się, że przy ocieplaniu ścian styropianem grubości 8 cm, odległość ta nie powinna być mniejsza od 10 cm. Ten etap robót jest często pomijany. Wykonawcy zatapiają część balustrady w ociepleniu, nie licząc się ze skutkami tak wykonanych prac (zacieki, korozja stali)..."
- czyli może to być potraktowanie jako przebudowa a wtedy rozporządzenie należałoby stosować, tak mi się wydaje.
Przy najbliższej okazji na zebraniu głośno, że tak nie wolno robić, że przekroczyli swoje uprawnienia. I pytanie słodkim głosem do administratora (zakładam, że ma licencję), czy uprzedził zarząd, że łamie prawo.
Ogólnie - uświadamiać, pokazywać się jako zatroskany świadomy właściciel pilnujący wspólnej kasy. I daj się wybrać do zarządu, bo inaczej nic się u ciebie nie zmieni. A jak nie masz czasu czy ochoty to odpuść, bo tylko się pokłócicie a na przyszłość pożytku i tak żadnego nie będzie
https://forum.zarzadca.pl/wiki/granica_czesci_wspolnej